piszesz o skromnych efektach pewnych mocy, których natury nie jesteś w stanie zrozumieć, to jest po prostu czysta magia, może nie najsilniejsza (najsilniejszą miłość jest) ale zawsze. to idzie tak, że o 3 w nocy swoją godzinę mają demony, wyłażą o zmroku, szaleją przez noc, dając nam odkupienie od obsesyjnej dążności do wyznaczonego trybu życia (po błędnej interpretacji słowa bożego), kuszą nas najwspanialniejszymi najgłębiej skrywanymi marzeniami, ale też straszą nas najgłębiej skrywanymi lękami i to od nas zależy co do nas dotrze, a o świcie triumfuje bóg, jak się dobrze wsłuchać to słuchać muzykę, budzimy się do efektu naszej wolnej woli, sterowanej przez fałszywe dobro cywilizacji, ślepej, ogłupionej i zniewolonej.
może ci sie przysniło...
Rankiem jest sie niewyspanym.
rankiem już jesteśmy trzeźwi
ale pięknego wschodu słońca w nocy nie uświadczysz. taki widok daje reszcie dnia więcej pozytywnej energii. osobiście wolę wschód słońca od zachodu.
prawie jak alkohol
No jak ty wytrzeźwiejesz a ona jest brzydka, to owszem, traci...
Dlatego chodzę spać o 6 rano. Arkana Magii na TVN są jakieś takie romantyczne ...
jest cos w tym gdy wieczorem moglbys robic wszystko to ranem to wzzystko traci sens ...
dokładnie tak, zgadzam się w 100%
piszesz o skromnych efektach pewnych mocy, których natury nie jesteś w stanie zrozumieć, to jest po prostu czysta magia, może nie najsilniejsza (najsilniejszą miłość jest) ale zawsze. to idzie tak, że o 3 w nocy swoją godzinę mają demony, wyłażą o zmroku, szaleją przez noc, dając nam odkupienie od obsesyjnej dążności do wyznaczonego trybu życia (po błędnej interpretacji słowa bożego), kuszą nas najwspanialniejszymi najgłębiej skrywanymi marzeniami, ale też straszą nas najgłębiej skrywanymi lękami i to od nas zależy co do nas dotrze, a o świcie triumfuje bóg, jak się dobrze wsłuchać to słuchać muzykę, budzimy się do efektu naszej wolnej woli, sterowanej przez fałszywe dobro cywilizacji, ślepej, ogłupionej i zniewolonej.