@Przybor1995 Rozumiem, że "sprzedajnymi ku*wami" są ci naukowcy, z którymi Panu ideologicznie nie po drodze? Nie ma to jak rzetelna i krytyczna analiza badań!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 3:07
@tiwicki A niby co innego miałem tam znaleźć? Właściwie można by całą jego wypowiedź zredukować do 2 pierwszych zdań i zachowałaby taki sam przekaz-"Jeśli fakty nie współgrają z moim światopoglądem- tym gorzej dla faktów!" Edit: Chyba nie zrozumiał, Pan przekazu mojej 1. wiadomości-nie czepiałem się przekleństwa, a stronniczości przy ocenie badań, połączonej z zupełnym brakiem argumentów wspierających jego twierdzenia. Ten człowiek nie zdaje chyba sobie sprawy, że w nauce nie ma rzeczy oczywistych, są tylko udowodnione fakty i radosne brednie tworzone przez "oświecone umysły", które tych pierwszych nie są w stanie zaakceptować, polegające na stwierdzeniu a'la Przybor1995: Te badania są błędne, bo ja tak mówię i już! Ale, cóż najwyraźniej, pustosłowie dzisiaj jest w cenie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
6 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 15:37
"Rafał Bąkowski znalazłeś to przez google czy inne wikipedie żeby się popisać? Nauki? Och chłopcze, naukę już dawno skończyłem, w przeciwieństwie do Ciebie. I tak się składa, że o przytoczonej przez Ciebie osóbce nie wspominają nawet na studiach na wykładach filozofii. Więc pardon, ale morda w kubeł, bo mądrzyć się znaleziskami z googla to umie każdy"
Adrian Skrzypczak - wyluzuj, po co te nerwy. Tak się składa że to Ty wypisujesz głupoty, ponieważ Safona jest jedną z najbardziej znanych postaci historycznych i mówili mi o niej nawet w podstawówce. Zaatakowałeś Rafała, ponieważ udowodnił Twój błąd? Czy to że podał Ci link do artykułu odnośnie Safony, oznacza że nie znał jej wcześniej tylko musiał szukać w google?
Frazami typu "morda w kubeł" tylko obnosisz sie ze swoim brakiem kultury. Zero dystansu do siebie. Przepraszam że komentuję tutaj.
Nie jestem naukowcem, ale jestem przekonany, że wszystko zależy od cech indywidualnych, niezależnych od płci. Jak napisał Przybor - mężczyźni mają mniejszą podzielność uwagi - ale też nie wszyscy; 20% mężczyzn ma podzielną uwagę i nie znaczy to, że są gorszymi mężczyznami. I vice versa - 20% kobiet ma małą podzielność uwagi. I też nie dlatego, że są gorszymi kobietami. Moim zdaniem wyjątkowe umiejętności, m.in. intelektualne, są "losowane" w obrębie całego gatunku ludzkiego, a nie tylko w obrębie jednej rasy czy płci.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 12:05
Podzielnosc uwagi to jedna z najsmieszniejszych rzeczy w dziejach ;p Nie ma podzielnosci uwagi ktora byly by skuteczna w taki sam sposob jak skupienie sie na jednej czynnosci... Wyglada to tak ze uwaga to 100% i kobiety byc moze potrafia ja dzielic lepiej na np trzy czynnosci ale wykonanie tej czynnosci bedzie 33,33% procenta w skutecznosci i jakosci. SMiech mnie ogarnia jak o tym slucham. Pamietacie cwiczenia na wfie gdzie trzeba bylo machac rekami w innych kierunkach ,skakac i pare rzeczy robic? To teraz cofnijcie sie i sprawdzcie jak dziewczynom to wychodzilo ;p
Sory, ale nie mogę się powstrzymać :D "Po raz PIERWSZY damskie IQ przewyższyło wskaźnik IQ u mężczyzn". Pomijając to, że nie wiem, czym jest "damskie" IQ, to PIERWSZY raz chyba jeszcze nie decyduje o tym, że kobiety są mądrzejsze? :D Nie no, widać, że ten artykuł pisał ktoś dla jaj.
Pyton takiś inteligentny że nie umiesz nawet prostego zdania ułożyć w sposób kulturalny. Jakbyś był mądry to byś mięsem nie rzucał, poza tym dla mnie IQ nigdy nie było wyznacznikiem niczego, sama mam dosyć wysokie a jestem głupia jak but, więc schowaj się z tymi swoimi liczbami- każdy twój komentarz utwierdza mnie w przekonaniu, jak prostym człowiekiem jesteś.
@sinamics: To prawda, kobieta nie będzie dumać jak użyć zużytej, plastikowej butelki do uzyskania ciepłej wody. Kobieta naleje zimnej wody do umywalki i będzie dodawała "wrzątku" tak długo, aż uzyska pożądana temperaturę.
Ja jestem zwolennikiem tego, by nie uogólniać. Liczenie średniego IQ wymagałoby sprawdzenia wszystkich ludzi. IQ to mierzenie inteligencji jednostki, nie ogółu.
Żeby określić poziom ludzkiego IQ (które i tak jest standaryzowane do 100) z bardzo dużą dokładnością, nie trzeba badać wszystkich, wystarczy odpowiednio duża i dobrze dobrana próbka i korzysta się przy tym z Prawa wielkich liczb oraz z Centralnego twierdzenia granicznego.
Właśnie IQ to nie to samo co mądrość.I w większości jest tak że kobiety wolą zostac jakąs tam modelką,piosenkarką czy aktorką lub po prostu zostają "kurami domowymi" kiedy to mężczyźni biorą sie za nauke.Kobiety sa poprostu leniwe i nie chce im sie uczyć :)
@Tyfuu ,to co napisałaś mogła napisać tylko kobieta która we wszystkim koniecznie chce być lepsza od płci przeciwnej ,a jest dokładnie odwrotnie... A tak pozatym dla Twojej wiadomości ,coś mi się wydaje że Duzia jest płci męskiej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 23:46
Wrednota, a czego nie rozumiesz? Nagrody Nobla zostały po raz pierwszy przyznane w 1901 roku. Nagroda IgNobla została po raz pierwszy przyznana w 1991 roku. Kobiety w Europie najpóźniej uzyskały pełnię praw w Księstwie Liechtenstein, w 1984 roku (o ile mnie pamięć nie myli, możliwe, że później). Widzisz już prawidłowość? IgNoble zaczęły być przyznawane, gdy kobiety miały pełnię praw obywatelskich od co najmniej 7 lat. Noble były przez (co najmniej) 83 lata zdominowane przez mężczyzn. Z socjologicznego punktu widzenia, równowaga w IgNoblach świadczy o tym, że w stosunkowo krótkim czasie ważniejsze będzie dokonanie naukowe, niż naukowiec i jego płeć.
Poza tym, zważywszy, że maksymą IgNobli jest wskazanie prac naukowych, które "najpierw śmieszą, a potem skłaniają do myślenia", nie widzę nic deprecjonującego tę nagrodę.
Dalej: Freud (nietrafiony przykład), Jung (no, ostatecznie!), Piaget (nie mogę znać biografii wszystkich, musiałabym zajrzeć do źródła) - kiedyś po prostu nie wypadało się przyznać, że naukowca zainspirowała, istota niższa, jaką jest per natura, kobieta. Z kolei już Albert Camus i Husserl w swoich pamiętnikach pisali wprost, ze zainspirowały ich kobiety i wymieniali je z nazwiska.
Proszę zauważyć, że szachy to raczej męska gra, a nagrody Nobla też są raczej z nauk ścisłych(poza literacką i pokojową). Nie są to raczej dziedziny w których kobiety wiodą prym. Poza tym umiejętność gry w szachy czy też cierpliwość(potrzebna do zyskania nagrody Nobla) to nie są wyznaczniki inteligencji. Tak samo stwierdzenie "po raz pierwszy" nie jest zbyt właściwe, gdyż dopiero od niewielu lat kobiety są na równym poziomie z mężczyznami, wcześniej mężczyźni niestety traktowali kobiety jak kury domowe, dopiero teraz szanują inne zdanie kobiety, także jej cele i ambicje. Inteligencja z nauką nie ma nic wspólnego, profesor z 5 doktoratami może być głupszy od chłopa na roli który matury nawet nie ma. Niestety większość kobiet nie zajmuje się nauką, szachami czy fizyką lub chemią, lecz to nie znaczy że są mniej inteligentne niż mężczyźni. Autor demota niestety zrównuje inteligencje z wykształceniem.
Trzeba być niesamowicie inteligentnym, żeby robić nauki (ścisłe) na wysokim poziomie - dla mnie to jest wyznacznik poziomu umysłowego... Poza tym, czytałem artykuł (pisany przez kobietę) w którym mniejszy udział kobiet na wysokich stanowiskach było wyjaśnione w taki sposób: kobiety wybierają zawody które zawierają komponent społeczny i oferują elastyczne godziny pracy (z myślą o rodzinie!) a te z reguły są słabiej płatne. Z kolei awans wymaga spędzania większej liczby godzin w pracy co odbija się niekorzystnie na życiu rodzinnym - a to jest dla kobiet najważniejsze... Zaprzeczanie istnieniu róznicy między płciami to negowanie natury. Samce ewoluowały na polowaniu gdzie wymagana była orientacja przestrzenna, umiejętność planowania, inteligencja... Różnimy się i to jest piękne. Nie udawajmy, że jest inaczej... Po co?
Nie @DamaKaro powinni dostawac tyle samo jeśli są tak samo wydajne na tym samym stanowisku. Mężczyzna przesypie łopatą tonę węgla w ciągu godziny, kobieta 250 kg i uważasz, że powinni tyle samo zarobic, bo ja nie.
Spośród 1000 kobiet kierujących samochodami jest maksymalnie 50 które robią to tak dobrze jak mężczyźni (pomijam chłopców co dopiero odebrali prawko i jezdza furą tatusia/mamusi). Pozdrawiam, Wojtek ;)
Tak na marginesie Mensa to zbiór buców i nierobów. "O ja mam IQ 150, o ja jestem mądry idę do Mensy. " Ja nawet swojego IQ nie znam, wszystkie testy nudzą mnie w 3/4 objętości i dalej tylko strzelam, a ciągle dostaję wynik ponad 130 ;). Jakie to ma znaczenie ile kto ma IQ, to nie ma znaczenia. Ważne jest jacy jesteśmy, a nie czy wiemy jakie kółko będzie następne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 0:52
@telecaster1951 widac, że nigdy na spotkaniu Mensy nie byłeś i ludzi z tego stowarzyszenia nie znasz albo opierasz swoją wiedzę na jednym poznanym przez siebie przypadku. Chowasz jakiś uraz, bo się nie dostałeś ? Wybacz, tak to wygląda. I chciałbym Ci przypomniec, że istnieje korelacja między zarobkami, a IQ. Nie udowodniono istnienia korelacji między poczuciem szczęścia, a IQ, więc w czym przeszkadza Ci to, że w dzisiejszym świecie to jedna z niewielu możliwości porozmawiania z ludźmi na poziomie, zamiast zachwycac się nowym stanikiem, który kupiła Twoja koleżanka ? Brzydzę się jak pewien polityk życiem, żeby się tylko "nażrec". Ale jeśli człowiek nie żyje codziennie jak świnia, która pójdzie z uśmiechem na twarzy do rzeźni jeśli tłum to zrobi to już na niego krzywo patrzą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 sierpnia 2012 o 18:23
A Ty co wymysliles, autorze demota? Jesli nic, to nie przyposuj sobie zasług innych ludzi. To, że ktos kto zdobyl Nobla, nie znaczy, że i ty automatycznie jestes "madry".
Ile osób brało udział w badaniach tych feministek? 100 najmądrzejszych kobiet świata i 100 największych debili świata. Jeśli takie badania mają być wiarygodne to muszą zbadać cała ludność świata a nie dzieci z gimnazjum albo 100 ochotników.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 0:36
Badania męzczyzny, nie opamietam nazwiska, wskazuja, że kobiety maja wyzsze IQ, oprócz Żydów, od mezcvzyzn i w ciagu ostatnich lat wzrosło dwukrotnie bardziej, niż mężczyzn.
Głupia argumentacja, powtarzana setki razy a nie biorąca pod uwagę zależności historycznych i społecznych. Maria Skłodowska-Curie otrzymała zasłużoną nagrodę Nobla tylko dlatego ponieważ jej mąż i Henri Becquerele zagrozili bojkotem jeśli komisja Noblowska będzie się upierać przy stanowisku aby nie nagradzać Skłodowskiej ponieważ jest kobietą. A czy ktoś w ogóle pamięta historie Rosalind Franklin i to że jest współautorką odkrycia budowy DNA ?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 0:55
Jak bardzo niepewnym swojego intelektu mężczyzna trzeba byc, by podpierac sie tak marnej jakosci argumentami? Jak bardzo niepewnym siebie trzeba byc, ze trzeba zrobic test IQ i miec wysoki wynik, by uwierzyc, że jest sie inteligentnym? Jak bardzo niepewnym siebie trzeba byc, by podpierac swoje poczucie wlasnej wartosci na ilosci zdobytych nadróg Nobla przez INNYCH LUDZI?
Wyjasnie Ci jedna rzecz... TO CURIE poswiecil wiekszosc owocow pracy ktora ON wykonal z milosci i walki o rownouprawnienie. Odkrycia Skladowskiej to w wiekszosci PRACA CURIE!!! Jak trzeba byc slabym by tego nie wiedzic...Wystarczy sprawdzic kto czym sie zajmowal przed poznaniem sie ich nawzajem i kim byl. Smiechu warte pierd@lenie... Wepchnol ja tam poswiecajac wszystko co zrobil a zostal nikim a cala zasluga przeszla na nia ;p
No to powinieneś być usatysfakcjonowany tym, że pierwszego Nobla Skłodowska dostała za (parafrazuję): dobrego ducha zespołu badawczego, miłość do męża i aktywne wspieranie go w pracy naukowej. Komisji noblowskiej nie mieściło się w głowie, ze kobieta mogłaby dokonać jakiegokolwiek odkrycia w nauce, pomimo, że Piotr i Jakub mieli nikłe pojęcie o chemii. Jeśli ktoś coś poświęcił to Henri Becquerel, który zapowiedział odmowę przyjęcia Nobla, jeśli Skłodowska zostanie pomięta. Drugą nagrodę dostała, bodajże, 5 czy 6 lat po śmierci Piotra, w atmosferze nieprawdopodobnego, jak na owe czasy, skandalu, a dodatkowo, ta durna feministka, śmiała wystąpić do władz o zgodę na prowadzenie samochodu. Gdyby był cień wątpliwości, że odkrycie nie jest jej zasługą, nie jest wyjątkowe dla ludzkości, nie wprowadza nauki na nowe tory - gówno by dostała, a nie Nobla!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 sierpnia 2012 o 11:48
Tak naprawdę kobiety znacznie więcej odkryły, ale w tamtych czasach odkrycie kobiety, przepisywało się mężczyznom. Dopiero w którymś tam roku pewna amerykanka po raz pierwszy dowiodła swojego wynalazku. Kobiety zawsze były mądrzejsze od mężczyzn, ale mężczyźni niestety silniejsi i nie pozwalali aby to kobieta była górą. W średniowieczu nie było żadnych wiedźm które się paliło na stosie- tylko mądre kobiety, które za swoją inteligencję zostały ukarane.
Ale tepe pierd@lenia ;p Kobiety nic praktycznie nie odkryly. Nawet makeup, ponczochy,lusterka i podpaski wymyslili mezczyzni ;p. Nie masz zadnych dowodow a jedynie smieszne wymysly bo nawet nie domysly. Kobity nie wynajdowaly nic nie dlatego ze mezczyzni im nie pozwalali ale dlatego ze do tego sie nie nadawaly i nie zajmowaly sie tym. Tak jak kobiety nie interesuja sie komputerami i technologia jak mezczyzni do dzis*(oczywiscie to sie zmienia delikatnie ale nigdy nie beda takimi specjalistami w tej dziedzinie jak mezczyzni gdyz mamy inaczej stworzone mozgi). Najpierw niech kobieta ogarnie ktora strona to lewa i prawa a potem zajmie sie wynajdywaniem. Kobiety sa madrzejsze to znaczy szybciej i lepiej sie ucza,wiecej pochlaniaja ale malo co potrafia wykorzystac to jest madrosc). Mezczyzni zas mniej i wolniej sie ucza ale wiecej kombinuja *(to jest inteligencja)
Starożytność: Egipcjanka Merit Ptah (2700 p.n.e.), opisana jako "główny medyk" jest najstarszym kobiecym nazwiskiem w historii nauki. Agamede była wspomniana jako uzdrowicielka w starożytnej Grecji. Agnodike była pierwszą znaną lekarką, praktykującą w IV w. p.n.e. w Atenach. W starożytnej Grecji studia filozofii przyrody były dla kobiet dostępne. Przykłady uczonych kobiet to Aglaonike, znana z przewidywania zaćmień. Teano, matematyk, uczennica samego Pitagorasa. Kobiety są znane w dziedzinie proto-nauki, alchemii, w Aleksandrii około I wieku n.e. Najbardziej znanej, Marii Żydówce, przypisuje się wynalezienie kilku instrumentów chemicznych, np. kąpieli wodnej (zwanej również bain-maire - nazwanego od jej imienia) i szczególnego rodzaju retorty. Dalej: Hypatia z Aleksandrii (ok. 370-415) jest autorką dzieł z geometrii, algebry. Jej to przypisuje się wynalezienie areometru, astrolabium oraz przyrządu do destylacji wody.
Podaję za: 1) Bronisław Malinowski, Kultura i jej przemiany [w:] "Dzieła", t. 9.
2) S. Edwards, A Woman Is Wise: The Influence of Civic and Christian Humanism on the Education of Women in Northern Italy and England during the Renaissance w: "Ex Post Facto: Journal of the History Students at San Fransisco State University", tom XI, 2002
Reszty poszukaj sobie sam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 sierpnia 2012 o 1:09
Problem leży w wychowaniu. Wychowujcie dziewczyny i chłopaków tak samo. A nie, że dziewczyna ma w domu usługiwać, podawać do stołu gdy przyjdą goście, opiekować się nie tylko młodszym rodzeństwem ale i kuzynostwem, no a przede wszystkim "uczyć się i sprzątać"; w tym samym czasie chłopaki spotykają się z kolegami, bawią, cieszą życiem, kombinują i szukają swoich zainteresowań. a durni rodzice wychowują sobie opiekunki, kelnery i sprzątaczki, a później to samo robi z kobiet mąż-kretyn. chłopakom pozostawiana jest swoboda, mogą rozwijać swoje pasje... a dziewczyny często nie mają na pasje czasu, bo muszą zajmować się domem, albo udowadniać rodzicom że są "coś warte" poprzez bycie kujonką; innym z kolei to rodzice wymyślają hobby, bo najważniejsze jest by nie miały wolnego czasu (bo jak będą mieć wolny czas to pewnie zostaną galeriankami, albo uciekną do niemieckiego burdelu). niestety, ale to jaka jest część dziewczyn, to w większości wina rodziców. w następnej kolejności - durnych przyjaciółeczek, mediów, a tylko niewielka część jest głupia i/lub tępa (bo to dwie różne rzeczy, ale przeplatające się w życiu i zazębiające w wielu aspektach) - no więc tylko część jest głupia sama z siebie, z własnej nieprzymuszonej woli, z lenistwa, złych genów itp. u facetów jest tak samo, tyle że różnica jest taka, że mądry i inteligentny chłopak jest motywowany przez otoczenie do odniesienia sukcesu, a dziewczyny są albo demotywowane, albo ukierunkowywane w konkretnym kierunku, mniej mają wolności, czy to w rodzinie, czy otoczeniu, a często same poddają się presji; i też nie bez przyczyny, to też z rodziny jest wyniesione, podatność na presję, dziewczyny mają większą znacznie, niż chłopaki; znacznie znacznie....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 1:29
Logicznie myślących facetów jest na pęczki, trzeba jedynie opuścić swoje środowisko i dobrze się rozejrzeć. Takie osobniki nie mają wypisane na twarzy zalet i, dla kobiet co gorsza, zwykle atrakcyjnego wyglądu. :)
Widziałam ten artykuł i po przeczytaniu tytuły czułam, co się święci. Prawda jest taka, że od wielu lat w normalnych krajach(gdzie uczy się wszystkie dzieci niezależnie od płci) średni wynik testu IQ mężczyzn i kobiet jest zbliżony. To prawie to samo. Raz jedna płeć jest górą, a raz druga. Różnicę można dostrzec dopiero w rozkładzie wyników. Zdecydowana większość kobiet mieści się w okolicach średniej, natomiast wśród mężczyzn rezultaty są bardziej rozstrzelone. Faktycznie wśród geniuszy dominują mężczyźni, podobnie niestety jak wśród osób o IQ dużo poniżej średniej. Moim zdaniem jest to zgodne z obserwacją.
Tak jest, bo kobiety nie mają czasu na realizowanie się, gdyż muszą rodzić, wychowywać dzieci, doglądać za domem, nakarmić męża ;) a facet musi spełniać się zawodowo, gdyż inaczej załamie i nie poczuje się prawdziwym macho ;)
bw, nie wiem prawda czy kłamstwo to, ale podobno Einstein musi dziękować swej kobiecie ;)
Gotuje przecież dla męża, a na zakupy musi chodzić, przecież każdy chce, aby jego kobieta wyglądała ładnie ;) Każdy ma oczy i widzi co bierze. Zawsze można postarać się o taką kobietę, która zarabia nie tylko na siebie, ale i więcej kasy do domu przynosi od męża ;)
owszem musi. Ponoc byla taka zolza ze caly czas wychodzil z domu i mial oprocz swojej pracy mnostwo czasu do namyslu. Juz starozytni grecy pisali ze jak sie ma wredna zone to sie zostaje filozofem (por Sokrates).
Lubię to o zakupach - zawsze miałam wrażenie, że mój tata miał lekkiego focha, kiedy "musiał" zawozić mamę pod hipermarket i czekać na nią dwie godziny, jak mama biegała po półkach kupując mleko, cukier, mydło i domestos... Mężczyźni robią właśnie taką łachę kobietom, dają im pieniądze (najczęściej wspólnie zarabiane) na zakupy (wspólnie zjadane), i jeszcze marudzą, że muszą zawozić (jakby sami nie mogli zrobić tych zakupów).
Firewind, PIERWSZĄ PROGRAMISTKĄ KOMPUTEROWĄ BYŁA KOBIETA!! ADA LOVELASS! tO ŻE MĘŻCZYŹNI TAM POODKRYWALI COŚ NIE ZNACZY ŻE TY TO ODKRYŁEŚ, JESTEŚ BIERNYM ODB
Buahuuaha pierwsza na swiecie programistka byla kobieta? Wez prosze podaj jakies zrodlo bo pierd@lisz niemilosiernie. W czasach pierwszego programowania kobiety nie wiedzialy jeszcze jak dziala mikser czy toster a co ciekawe do tej pory prawie zadna z was by tego nie naprawila gdzie przecietny facet czasem po walce by to uczynil ;p
Ależ proszę Cię skarbie! Dzieło Ady Lovelace datuje się na circa 1840 rok.
Źródełko: a) J. Fuegi, J. Francis.: Lovelace & Babbage and the creation of the 1843 'notes'. „Annals of the History of Computing, IEEE”. 25 (4).
b) John J. O'Connor; Edmund F. Robertson: Ada Lovelace
Boże jakie to żałosne!!!! jakaś chora wojna płci... i co to za "konkurencje"? jeśli mam się zniżyć to poziomu tego demota to proszę: na 1000 miss Polonia nie było ani jednego faceta. 2:2,
tylko jakieś dzieci zajmują sie pierdołami w stylu walka płci, są kategorie, gdzie kobiety są lepsze, są kategorie gdzie jest po równo, są kategorie, gdzie mezczyzni są lepsi, ale czy to jakis powód, by sie wywyższać? jesteśmy ludźmi, a nie kobietami i mezczyznami. Poza tym jestem mężczyzną i uważam, że kobiety są wspaniałe. Ale jak widze feministki to oczywistość, że nie chodzi im o równość, ale o kase. Dlaczego jeśli chodzi o parytety - tam najgłośniej - mimo, że to wyborcy decydują czy chcą wiekszosc kobiet czy mezczyzn, czy porówno... feministki tylko fałszują wybory... Z kolei nie ma feminsitek, gdy wiekszosc dzieci powierzanych jest matkom [czy innym kobietom], bo tam feministki nie zarobią. Feministki to łase na kase baby, to juz nawet nie kobiety, bo kobiete [poza wyglądem] poznaje sie po obyczajach...
jaasne, przecież nauka to taka pierdoła w porównaniu z tak kolosalnie WAŻNYMI kwestiami jak manicure, sukienki i całe pokłady słodziutkich szpileczek.. oby tak dalej, kobietki, a przestanę się dziwić, że facetów zaczyna ciągnąć do facetów.
Według mnie kobiety i mężczyźni są podobno inteligentni , więc nie ma co się kłócić. Tylko faktem jest to , że duży procent facetów uważa się za geniuszy , kiedy ich IQ nie osiąga nawet 100 :]
Idiotyczne argumenty. Sprowadza się do tego ze każdy facet, choćby leżał z piwem przed telewizorem od rana do wieczora uważa się za lepszą płeć bo większość naukowców i odkrywców to mężczyźni. Każdy niedorozwój może się przechwalać statystyką, choćby nie umiał zawiązać sobie sam butów bo posiadanie penisa= inteligencja. Nie mówiąc już nawet o totalnej ignorancji wobec norm społecznych w zamierzchłych czasach, kiedy to kobiety nie miały prawa do edukacji, a wszelkie ich odkrycia przypisywali sobie mężczyźni.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 16:02
Nie przypisywali bo zadnych nie bylo.. Fakt ze mialy tam ciezej wcale nie ma wplywu na terazniejsza tworczosc i innowacje z ich strony bo te kobiety sa lepiej czasem wyksztalcone i lepiej sie ucza ale dalej wynajduja prawaie NIC i dlugo tak bedzie ;p
Rozumiem, że ty już coś wynalazłeś? Po pierwsze skoro osiągnięcia kobiet przypisywali sobie mężczyźni to logiczne, że o nich nie wiesz. Po drugie mimo wszystko wiele kobiet miało swój wkład w rozwój nauki, choć ich zasługi były zwykle bagatelizowane, jeśli chcesz danych to odsyłam do Wikipedii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2012 o 20:36
Taaa , widzę jakiś artykuł z głównej WP albo onetu ... już nie mają o czym pisać . Stek bzdur. Płeć nie ma kompletnie nic do ilorazu inteligencji. Są kobiety inteligentne ale są też takie głupie jak kapeć. Tak samo z facetami.
zawsze wiedziałam, że jesteś kretynem kyd, teraz tylko to potwierdziłeś, i dziwisz się ,że nie masz dziewczyny, mam nadzieje ,że admin usunie ten demot po moim zgłoszeniu
A ja czułem, że coś dodasz od siebie ;) Właśnie po to demota zrobiłem - by wnerwić niektóre osoby, jak widać prowokacja bardzo skuteczna. Dziwne, jak przychodzi do rozmów o tym, jakie demoty powinny być, to wielu przyklaskuje opiniom, że demoty powinny być kontrowersyjne i prowokujące. A gdy już taki się znajdzie, to większości jest źle z tego powodu. Admin nie usunie, bo niby czemu ma usuwać? To jest czysty żart. Miałem nawet pomysł, by ograniczyć się do samego wycinku artykułu i zakpić z facetów, ale gdzieś tam ta męska solidarność jednak wygrała. A tak to przedstawiłem suche fakty. Wzięte przede wszystkim z wikipedii. Jeżeli jest w tym democie coś niepoprawnego, to i wikipedia propaguje szowinizm, przedstawiając dane. A Ty mnie wprost obraziłaś, więc też powinienem kliknąć "raport", ale jedno z nas musi być dorosłe. I fajnie, że w końcu się przyznałaś, że jesteś tym dawnym, uwielbiającym mnie "kwiatkiem polnym".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 16:52
"Właśnie po to demota zrobiłem - by wnerwić niektóre osoby" - działalność internetowa służąca tylko zdenerwowaniu i wywołaniu kłótni, to się nie nazywa czasem trollowaniem? :D
normalnie geniusz zbrodni z ciebie, pasujesz do sejmu, przyjmą cie jak brata, a józef bak nauczy reszty sztuczek, a z tym kwiatkiem to masz obsesje chłopie na serio, idź się lecz, nie trzeba kwiatka żeby uznać ciebie za szowiniste
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 21:57
@Iskierka, nie jestem tak obeznany w tej nowomodnej terminologii, ale ok, może być, że jestem trolem, ale na pewno nie szowinistą ;) @amelinium, no może obsesja, chociaż jak dla mnie to dziwne, że niebawem po zamknięciu konta "kwiatek polny", Ty założyłaś swoje konto, mając prawie identyczny avatar co "kwiatek", rozpoczynający zdania z małej litery co "kwiatek", popełniający te same błędy w pisowni co "kwiatek" (m.in. brak ogonków przy "ę" i "ą", np. "obsesje", gdy powinno być "obsesję", czy szowiniste"), posiadając ten sam charakter wypowiedzi, czepiający się tych samych rzeczy i tej samej osoby co "kwiatek". Zdumiewający zbieg okoliczności, prawda? No już skończmy z tą dzieciniadą. Powiedz mi zatem, jak bardzo głupim i żałosnym trzeba być, by nie mając nic na obronę swych wypowiedzi, oskarżyć mnie pod moim własnym demotem wpierw o "prześladowanie", a potem o to, że wysyłam Ci masowo wiadomości prywatne, w których to Cię obrażam, co jest zmyśloną bzdurą, a gdy prosiłem Cię o zrobienie zrzutów tych wiadomości, to Ty ignorowałaś te prośby? Ja chociaż nie jestem, to już wolę być tym szowinistą, niż być aż tak porąbaną, żałosną osobą jak Ty.
A kyd'owi znowu palma bije, upiłeś się dzisiaj czy naćpałeś? Nie wiem czy mysle dobrze, ale wydaje mi sie,iż nie jestes w stanie zaakceptować, że ktoś może cie nie lubieć. Jakieś problemy z samoakceptacją, poczuciem własnej wartości? Może ja też jestem kwiatkiem i razem założymy piękną łąkę z wszystkimi kobietami które tutaj cię nie cierpią, co widać w większosci komentarzy do twoich demotów... typu "kyd.. i wszystko jasne" albo " demot kyda wieć nic dziwnego, że szowinistyczny" albo twoje kłótnie z Betii, ona też jest kwiatkiem? Może ty masz jakiś fetysz... biologiczny....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 23:12
Gwożdź, ja wiem, że mam swój antyfan club, każdy go ma, nawet cieszę się, że go mam, bo to znaczy, że moje demoty są zauważalne. Załamałbym się, gdyby wszyscy się ze mną zgadzali, a pod moim demotem w porywach byłoby 10 komentarzy, bo w sumie nie ma o czym gadać. Ja wolę atmosferę konfliktu pod moim demotem, niż gdy pod nim się nic nie dzieje. Dlatego robię prowokujące demoty jak ten. Być może rekompensuję sobie w ten sposób brak uwagi ze strony rodziców za czasów dzieciństwa. Czym innym są pomówienia i niesłuszne oskarżenia. Amelinium to dawny kwiatek polny, to nie są moje fanaberie, to jest oczywiste, jak ktoś ma w pamięci komentarze tych osób. Z Beeetiii dawno się nie kłóciłem. A Ty chyba bardzo śledzisz moją twórczość. Pamiętam jak kiedyś zagadałeś do mnie, zacząłeś mi wypominać moje rzekome niespójności, które wynikały z faktu, że nie umiesz czytać ze zrozumieneim, dlatego zrobiłeś jak pamiętam ze mnie ateistę, choć każdy kto tu mnie zna, wie, że najczęściej kłócę się z nimi. A teraz wyczuwam z tym "biologicznym fetyszem" jakiś przytyk nawiązujący do jednego z moich niedawnych komentarzy. Oj zastanów się nad sobą lepiej skąd to zamiłowanie do śledzenia mej osoby ;) PS: "lubieć"? Po jakiemu Ty piszesz?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2012 o 23:51
Ty słyszysz siebie w ogóle? Czepiasz się tego amelinium od momentu w którym pierwszy raz sie z tobą nie zgodził, sprawdzasz każdy jego komentarz, nawet pamietasz obrazki i błędy, sposób pisania użytkownika który już 4 miesiące nie istnieje jak to napisałeś i mówisz mi ,że ja mam problem ze śledzeniem? REALLY? Nie dość ,że to jest żałosne, psychiczne i w zasadzie nie wiem co mam napisać bo w głowie siedzi mi tylko jedno wielkie dafuq na twoja logikę, ale jestes mega hipokrytą...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2012 o 0:15
Gwożdź, nie przesadzaj, nie mam jakiejś obsesji. A jak uważasz inaczej, to znajdź mi ostatni nie licząc tego demota komentarz mój, w którym ja się czepiam amelinium. Zakład, że ostatni pochodzi sprzed ponad miesiąca? Więc o czym Ty w ogóle mówisz? amelinium i wcześniej "kwiatek" mieli po prostu bardzo charakterystyczny sposób pisania, te same poglądy, czepiały się tych samych rzeczy, nie trzeba być jakimś "stalkerem", żeby to nie rzuciło się w oczy. Ja siedzę na tym portalu długi czas, sporo komentarzy przeglądam, więc to chyba normalne, że kojarzę wielu użytkowników, znam ich poglądy, wiem np. że użytkownik "CocaineBusiness" ma cięty język, wypowiada się dosadnie i na ogół przeciw Kościołowi, podobnie jak "Xar", o którym wiem, że jest ateistą i antyklerykanem, studiuje chemię, oddaje krew i nie cierpi gejów. Znam "Iskierkę", wiem czego po niej mogę się spodziewać, tak samo jak kojarzę "amelinium" i wiem, że to identyczna kopia "kwiatka polnego". Sam nie wiem czemu ja to wszystko zapamiętuję, po prostu zapamiętuję.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2012 o 0:46
@Kyd - rozumiem, to co piszesz o tym, że twoim zdaniem lepsze demoty to te, które pobudzają do dyskusji. Tylko, że moim zdaniem to nie jest do końca prawda. Mamy w kraju kilka takich osób, które delikatnie rzecz ujmując, często wywołują burzę swoimi słowami. Pytanie, czy to zawsze dobrze. Gdzie jest granica między pobudzaniem do dyskusji a trollowaniem - tanią prowokacją mającą na celu nie edukację społeczeństwa czy uczciwą dyskusję, a dużo niższe cele, jak własną popularność. Jeżel ktoś napisze "wszystkie kobiety to suki" (przykład, nie żebyś ty tak pisał) oczywiście, że będzie miał większy odzew niż ktoś, kto napisze "kobiety są ok". Pytanie, czy to jest lepsze. Czy obrażanie i wyzwalanie w ludziach uzasadnionej frustracji jest tym samym co skłanianie do dyskusji. Osobiście chyba wolę zadawanie na forum pytań, na które nie ma jednej dobrej odpowiedzi, i można wspólnie szukać jakiegoś rozwiązania. A nie, np. blondynki są głupie - krzyczcie, że nie są, to znaczy, że mam dużą popularność. To chyba nie tak.
Iskierka, nie chodzi przecież o to, żeby prowokować za wszelką cenę. Ja po prostu nie widzę sensu w tej całej cenzurze zabraniającej żartowania, czy wytykania wpadek jakiejkolwiek grupie społecznej. Z reguły to się tyczy kobiet, z których na demotach - sorry za określenie - ale niektórzy robią przysłowiowe święte krowy. Ja zanim nie zauważyłem tego trendu w komentarzach kontestujących zasadnośc żartowania z kobiet, wykorzystując najpopularniejsze stereotypy o nich, to ja w ogólę i mówię z ręką na sercu, nie miałem ani jednego demota o charakterze szowinistycznym, czy seksistowskim. Ale tak mnie zaczęły irytować komentarze niektórych użytkowniczek, że zacząłem niejako się buntować i na złość robić demoty szowinistyczne, chociaż w sumie nie wiem ile ich zrobiłem, góra pięć. Ale cóż, one tak zapadały w pamięć, że przylgnęła do mnie łatka szowinisty i nawet mizogina, bo nikt jakoś nie chciał mnie kojarzyć za całe mnóstwo demotów apoteozujących kobiety. W demotach nie powino się nikogo jawnie i bezpośrednio obrażać, nie mają sensu demoty typu właśnie "blondynki są głupie". Ale demot, gdzie na zdjęciu jakaś blondynka popełnia straszną gafę i podpis typu "Ach te blondynki" - co w tym złego? Obraża to kogoś? Jedyny pożytek jaki jest ze stereotypów, to to, że można z nich żartować. Żartujmy, naśmiewajmy się zatem z kobiet, z mężczyzn, katolików, ateistów, murarzy, dekarzy, polityków, feministek, gejów i czołgistów. Byle to miało jakiś sens i było ironiczne, przewrotne, zabawne. No i nie zapominajmy, że to są demotywatory. Z definicji swej powinny być cyniczne, szydercze, nie głaskać po głowie, tylko kopać po jajach. Uff, się nadrukowałem, ale i tak powiedzą, że wąchałem klej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2012 o 2:27
No to mamy trochę inne definicje, bo dla mnie cyniczny jest na przykład... no dajmy na to taki demot: http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/201208/1345817589_6nsc47_600.jpg, nie jest powalający ale chodzi o uczucie które wzbudza: no k*rwa, źle z tym życiem. Demot "ach te blondynki" jest dla mnie bardziej prymitywny niż obraźliwy, bo co jest lotnego w powielaniu żartów, które padały na imieninach wujków w latach 60-tych? W dodatku święcie wierząc w zależność między kolorem włosów a charakterem, więc następny powód, żeby nie chciało się śmiać - są ludzie, którzy naprawdę myślą w tak prymitywny sposób i to jest trochę żałosne a nie śmieszne. Jak dla mnie nie chodzi o świętokrówstwo. Są rzeczy, z których nie powinno się żartować przez szacunek, np. śmierć ludzi. Ale na pewno nie kobiety. Z kobiet nie warto żartować z innych powodów, tutaj: teksty o blondynkach czy feministkach już wychodzą brzuchem, jak owsianka jedzona codziennie od 20 lat. I nie jest to żaden "demotywator", jeśli zależy ci na powrocie do oryginalnego cynizmu. Tekst "nie, nie pójdzie w cycki", co prawda słaby, ale bardziej pasuje do kategorii "demotywator" niż demot "kobiety są głupie, bo mają mniej nobla". Oczywiście, to indywidualna interpretacja jaki powinien być charakter tej strony, tylko mówię - że dla mnie stereotypy są na drugim biegunie od błyskotliwej złośliwości, nie tyle obraźliwe co po prostu... żenujące.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2012 o 9:38
Iskierka, nawet stereotypowe żarty o blondynkach mogą być zabawne. Dziwne, że jakoś na amerykańskim piewowzorze demotywatorów wciąż jest modne żartować z blondynek i niektóre wciąż są dla mnie śmieszne: http://www.demotivation.us/search/all/rubik-cube-1258541.htmlhttp://www.demotivation.us/search/all/when-blonde-has-an-idea-1267979.htmlhttp://www.demotivation.us/search/all/blonde-kept-thinking-1266134.htmlhttp://www.demotivation.us/search/visi/blonde-sees-1250635.html Ewentualnie stereotypy o tym, że miejscem kobiety jest kuchnia: http://www.demotivation.us/search/visi/sex-1265351.htmlhttp://www.demotivation.us/search/visi/you-scared-me-1266438.html Amerykanie się potrafią z tego śmiać, kobiety się potrafią z tego śmiać, tylko chyba my mamy taki snobistyczny humor, że z byle stereotypów żartować nie można. Nikt, kto ma mózg autentycznie nie uważa, że jak blondynka to głupia, albo, że jak kobieta to do garów się tylko nadaje. Każdy mądrzejszy widzi w tym tylko żart, a jak nie, to kogo obchodzi co sobie pomyśli kretyn? Czemu mamy się nie śmiać z kobiet? Odpadają blondynki, oczywiście feministki, z gejów tez nie wypada, ani z innych ras, więc coż, zostają nam politycy, bo nikt nigdy nie powie, że to nieładnie i niesprawiedliwie się nabijać z polityków. Super, przywróćmy okres demotów, gdzie były same gimbusiarskie, truistyczne demotywatory typu hit sprzed ponad roku: "Najlepsze w tobie jest to, że jesteś". Aha, a ze śmierci ludzi też można zrobić żart. Kiedyś był bardzo fajny demot z okazji zatopienia tego włoskiego okrętu z podpisem: " W tym roku 100 rocznica zatonięcia Titanica. Włosi trochę przesadzili z obchodami". To jest czarny humor i też miło go widzę.
Boże, co za żałosny demot. Żadna kobieta nie robiła z tego halo, ale już jakiś cudny mężczyzna z zaniżonym ego musiał pokazać, jakie to kobiety są głupie i nic nie znaczące przy mężczyznach... Jak dziecko, ech.
Za daleko idziesz z interpretacją ;) To tylko prowokacja. Gdybym naprawdę myślał, że kobiety są głupsze, to bym dał stosowny podpis, nie robiłbym z tego walki dwóch skrajności - feministek i szowinistów. Sam osobiście uważam, że najmądrzejsze osoby jakie dotychczas poznałem w życiu to kobiety.
ktoś tu zapomiał że formalnie nagrody Nobla przyznawane są od 1902 roku, kiedy to jeszcze szowniści dyskryminowali kobiety i nie dawali im wyściubić nosa poza dom nie mówiąc już o dokonaniach choćby naukowych- poza tym to właśnie my kobiety jesteśmy lepeij wykształcone 11% pań kończy studia natomiast panów zaledwie 6%- feministki 2: szowiniści 2, kobiety są lepszymi menadżerami, bo są lepeij zorganizowane feministki 3: szowniniści 2, poza tym, kobiety lepiej znoszą i ból i to właśnie my rodzimy dzieci, bo WY byście nie dali rady feministki 1000000000: szowniści 3 (feministką nie jestem, ale szowinistów nienawidzę) beznadziejny demot- SŁABE
Nie rozumiem jaki jest sens wstawiania tego typu demotów... Zwiększenie ruchu na stronie spowodowanego przekrzykiwanie się jednych i drugich? Przez taki shit ta strona kompletnie traci na powadze :/
Jest taki błąd - szowinista to osoba wrogo nastawiona do ludzi z innej grupy. Poprawnym terminem byłby tutaj męski szowinista. Zastanawiam się, czy skrajnych feministek nie należałoby nazwać żeńskimi szowinistkami. Ta agresja i wzajemne obrażanie jest obustronne i zahacza o dziecinadę.
Spokojnie możnaby je nazwać żeńskimi szowinistkami, tym bardziej, że na miano feministek niespecjalnie zasługują. Żałuję, że nie ma w powszechnym zastosowaniu terminu na kogoś, kto po prostu jest wrażliwy na nierówności społeczne, po którejkolwiek stronie. To miałoby większy sens - zastanawiać się nad interesami ludzi obojga płci, nie tylko przedstawicieli własnej płci. Zresztą wiele prawdziwych feministek, nie żeńskich szowinistek, to właśnie robi.
Prawdą jest, że mężczyźni jako grupa są bardziej inteligentni niż kobiety jako grupa, to fakt a to dlatego:
Otóż kobiety mają kilkadziesiąt razy wyższy poziom żeńskich hormonów płciowych - estrogenów niż mężczyźni (tak, panowie też mają estrogeny, a kobiety testosteron) a estrogeny blokują funkcje intelektualne mózgu: obniżają koncentrację, zdolność zapamiętywania, logicznego myślenia. Dlatego kobietom trudniej się uczyć w momencie owulacji, czyli wtedy gdy poziom estrogenów jest najwyższy w cyklu.
I jeszcze jedna życiowa prawda - im kobieta ma bardziej kobiece cechy (delikatne rysy twarzy, duże piersi, biodra, itp.) tym ma więcej estrogenów, czyli jest mniej inteligentna:) Gwoli ścisłości, jestem kobietą
Interesujące :) Na szczęście estrogeny to nie jedyna rzecz, jaka wpływa na sprawność procesów myślowych, więc kobiety o figurze klepsydry i całkiem inteligentnym mózgu nie są żadną rzadkością. Powiedz, jak w związku z tą teorią działają na kobiety popularne tabletki antykoncepcyjne? Głupiejemy od nich? :) Kolejny powód, żeby przekonać faceta do prezerwatyw? :)
Meh, bo wcale to nie mężczyźni są lepsi w brydża, szachy, a kobiety nie są wynalazcami zaledwie 1,5% wynalazków. Pan Janusz Korwin-Mikke ma dużo do powiedzenia na ten temat. http://www.youtube.com/watch?v=ogO3af9F_cg Zapraszam.
Gdzie ten 1% zenskich wynalazkow zostal oddany Marii Curie Skladowskiej przez Curie ktory chcial pomoc w walce o rownouprawnienie a dochodzi do dyskryminacji mezczyzn w tych czasach ;p
a jedyną babkę-naukowca, jaką większość jest w stanie wymienić to Skłodowska-Curie. to też o czymś świadczy! jestem antyfeministyczną babką i napawam się zwycięstwami facetów ;d
Ciekawe, idąc dalej tokiem rozumowania wyjętym wprost z demota: Najinteligentniejsza osoba wszech czasów-Marilyn vos Savant, feministki 2 - szowiniści 2. Jedyny naukowiec uhonorowany Nagrodą Nobla w dwóch różnych dziedzinach nauk przyrodniczych-Maria Skłodowska-Curie, feministki 3 - szowiniści 2... i tak w zasadzie obie strony mogą się przerzucać osiągnięciami ad infinitum.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2012 o 16:13
U Marylin vos Savant obliczono takie IQ gdy była dzieckiem, bo jak wiadomo, obliczając IQ, wynik testu przypasowuje się do tabelki z wiekiem i wtedy wychodzi IQ. Ale ok, niech będzie. Zatem w pierwszej dziesiątce ludzi z najwyższym IQ jest chyba tylko jedna kobieta. Możliwe, że dwie i nie na czołowych miejscach. 3-3. W dziesiątce najbogatszych ludzi na świecie, nie ma żadnej kobiety, a w "50" jest ich sześć, z czego chyba połowa zawdzięcza swoją pozycję spadkowi od męża czy ojca. 4-3 dla szowinistów. Jeszcze można dodać: 20% osób, które dostają dyplom ukończenia amerykańskiej politechniki to kobiety. 5-3 ;D
Kyd, miej litość! W dziesiątce najinteligentniejszych ludzi są dwie kobiety, z czego jedna ma tytuł szachowego arcymistrza. Były trzy, ale jedna zginęła. IQ Marilyn vos Savant liczono także, gdy była dorosła. Wśród najinteligentniejszych dzieci jest już po równo chłopców i dziewczynek, a pierwsze miejsce zajmuje dziewczynka. Forbes z maja tego roku podaje jedną kobietę w pierwszej dziesiątce najbogatszych ludzi świata. Walton inwestuje z mężem, to prawda, i to prawda, że dzięki mężowi jest na 10 miejscu. Była wyżej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2012 o 1:47
Co z tego, że Marilyn vos Savant miała robiony test w wieku 10 lat? Większość, jeśli nie całość, obecnych rekordzistów świata była testowana, jako dzieci. Dorosłe osoby *raczej* nie osiągają wyniku na poziomie 8 odchyleń standardowych od średniej populacji. Ehh... zresztą robicie dokładnie to, co napisałem...Każda ze stron może wyciągnąć z rękawa miliard nic nie znaczących faktów, które rzekomo miałyby dowodzić wyższości jednej płci nad drugą. Jak chociażby te badania http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S019188691100002Xhttp://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0160289607001328. Wątpię, by inteligencja mogła być zależna od płci. Rozbieżne wyniki badań są raczej efektami czynników niezależnych od ogólnej inteligencji, jak na przykład różnice grup eksperymentalnych, czy ogólnie dobór używanych metod. Nie należy także zapominać, że po prostu któraś z płci musiała w danym badaniu wypaść lepiej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2012 o 20:49
@wrednota Owszem, zapewne ma Pan wiele powodów do wstydu. Nie znam Pana, więc brakuje mi podstaw by móc je wszystkie określić, ale z pańskiego krótkiego komentarza można wywnioskować, że na pewno należy do nich czytanie ze zrozumieniem, a raczej jego kompletny brak. Powtórzę się "...w dwóch RÓŻNYCH(ważne!) dziedzinach nauk przyrodniczych...". Jak Pan zauważył (a może i nie?) wyróżniłem jedno ważne słowo-żaden z podanych przez Pana naukowców nie otrzymał Nagrody Nobla w dwóch RÓŻNYCH(wyszczególniam jeszcze raz, na wypadek gdyby ktoś wciąż nie rozumiał) dziedzinach nauk przyrodniczych. Pierwszy otrzymał dwie nagrody z fizyki, drugi zaś z chemii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2012 o 5:15
A dajcie sobie, kur*a z spokój z tym feminizmem. Jakąś satysfakcję z takich kłótni macie czy jak? W taki momentach nawet jeżeli jestem kobietą, to bliżej mi już do szowinistki niż do femnistki. A, i jakim cudem to się dostało na główną?
Jakbyście były mądrzejsze, to skończyłybyście te idiotyczne wojny feministek z "szowinistami", bo sam wasz upór jest raczej głupi i infantylny. Ja sama dorosła nie jestem, ale ludzie, pomyślcie trochę zanim coś zrobicie/napiszecie.
Heh dobre ale trzeba powiedziec jasno. Testy na IQ to najwieksza bzdura w dziejach... Kobiety nigdy nie mialy i miec nie beda wiekszego IQ, wystarczy wstawic je w jakas problematyczna sytuacje, np przebite kolo czy inne tego typu zadanie bez mozliwosci liczenia na kogos pomoc. Kobiety sa madrzejsze ale mniej inteligentne... Takie juz sa i inne nie beda ;p Ucza sie lepiej i szybciej ale wykorzystac tego juz raczej nie potrafia tak dobrze. Pz
hmmm... wiesz... Trenerzy Krav Maga maja zwyczaj przeprowadzać taki test: zadają kandydatowi na ucznia pytanie, czy jest w stanie, gdy zostanie zagrożone życie jego (jej), jego żony (jej męża), jego (jej) dzieci, czy będzie w stanie wydłubać palcami oczy napastnikowi? 10% mężczyzn jest do tego zdolnych. I 90% kobiet! I Ty Twierdzisz, że nie poradzę sobie z przebitym kołem?
Niezrozumienie statystyki. Kobiety mają wyższe średnie IQ i niższe odchylenia standardowe niż mężczyźni. Sprowadza się to do tego, że mężczyzn-geniuszy i mężczyzn-idiotów jest odpowiednio więcej niż kobiet-geniuszy i kobiet-idiotek.
Nie ma to jak lewacka "mundrość" zaczerpnięta z lewackiej gazety. Toż w Trybunie Ludu pisali to samo...
@Przybor1995 Rozumiem, że "sprzedajnymi ku*wami" są ci naukowcy, z którymi Panu ideologicznie nie po drodze? Nie ma to jak rzetelna i krytyczna analiza badań!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 3:07
napisał tyle słów a Ty zauważyłeś tylko jedno przekleństwo z całej tej wypowiedzi. Pozdro qrwaa
@tiwicki A niby co innego miałem tam znaleźć? Właściwie można by całą jego wypowiedź zredukować do 2 pierwszych zdań i zachowałaby taki sam przekaz-"Jeśli fakty nie współgrają z moim światopoglądem- tym gorzej dla faktów!" Edit: Chyba nie zrozumiał, Pan przekazu mojej 1. wiadomości-nie czepiałem się przekleństwa, a stronniczości przy ocenie badań, połączonej z zupełnym brakiem argumentów wspierających jego twierdzenia. Ten człowiek nie zdaje chyba sobie sprawy, że w nauce nie ma rzeczy oczywistych, są tylko udowodnione fakty i radosne brednie tworzone przez "oświecone umysły", które tych pierwszych nie są w stanie zaakceptować, polegające na stwierdzeniu a'la Przybor1995: Te badania są błędne, bo ja tak mówię i już! Ale, cóż najwyraźniej, pustosłowie dzisiaj jest w cenie.
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 15:37
Po prostu u mężczyzn jest większy rozrzut. Jest "populacja" idiotów całkowitych jak i pewna ilość jednostek wybitnych.
"Rafał Bąkowski znalazłeś to przez google czy inne wikipedie żeby się popisać? Nauki? Och chłopcze, naukę już dawno skończyłem, w przeciwieństwie do Ciebie. I tak się składa, że o przytoczonej przez Ciebie osóbce nie wspominają nawet na studiach na wykładach filozofii. Więc pardon, ale morda w kubeł, bo mądrzyć się znaleziskami z googla to umie każdy"
Adrian Skrzypczak - wyluzuj, po co te nerwy. Tak się składa że to Ty wypisujesz głupoty, ponieważ Safona jest jedną z najbardziej znanych postaci historycznych i mówili mi o niej nawet w podstawówce. Zaatakowałeś Rafała, ponieważ udowodnił Twój błąd? Czy to że podał Ci link do artykułu odnośnie Safony, oznacza że nie znał jej wcześniej tylko musiał szukać w google?
Frazami typu "morda w kubeł" tylko obnosisz sie ze swoim brakiem kultury. Zero dystansu do siebie. Przepraszam że komentuję tutaj.
Nie jestem naukowcem, ale jestem przekonany, że wszystko zależy od cech indywidualnych, niezależnych od płci. Jak napisał Przybor - mężczyźni mają mniejszą podzielność uwagi - ale też nie wszyscy; 20% mężczyzn ma podzielną uwagę i nie znaczy to, że są gorszymi mężczyznami. I vice versa - 20% kobiet ma małą podzielność uwagi. I też nie dlatego, że są gorszymi kobietami. Moim zdaniem wyjątkowe umiejętności, m.in. intelektualne, są "losowane" w obrębie całego gatunku ludzkiego, a nie tylko w obrębie jednej rasy czy płci.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 12:05
Podzielnosc uwagi to jedna z najsmieszniejszych rzeczy w dziejach ;p Nie ma podzielnosci uwagi ktora byly by skuteczna w taki sam sposob jak skupienie sie na jednej czynnosci... Wyglada to tak ze uwaga to 100% i kobiety byc moze potrafia ja dzielic lepiej na np trzy czynnosci ale wykonanie tej czynnosci bedzie 33,33% procenta w skutecznosci i jakosci. SMiech mnie ogarnia jak o tym slucham. Pamietacie cwiczenia na wfie gdzie trzeba bylo machac rekami w innych kierunkach ,skakac i pare rzeczy robic? To teraz cofnijcie sie i sprawdzcie jak dziewczynom to wychodzilo ;p
Let the flame war begin.
A na sto durnych demotów ten zawstydza wszystkie. Wszyscy przegraliście, won.
Sory, ale nie mogę się powstrzymać :D "Po raz PIERWSZY damskie IQ przewyższyło wskaźnik IQ u mężczyzn". Pomijając to, że nie wiem, czym jest "damskie" IQ, to PIERWSZY raz chyba jeszcze nie decyduje o tym, że kobiety są mądrzejsze? :D Nie no, widać, że ten artykuł pisał ktoś dla jaj.
Pomijając fakt, że IQ to nie to samo, co mądrość.
Och Pytonie, jesteś taki mądry! Mogę się skąpać w twoim blasku?
@PytonZielony A odchylenie standardowe wynosiło...?
Pyton takiś inteligentny że nie umiesz nawet prostego zdania ułożyć w sposób kulturalny. Jakbyś był mądry to byś mięsem nie rzucał, poza tym dla mnie IQ nigdy nie było wyznacznikiem niczego, sama mam dosyć wysokie a jestem głupia jak but, więc schowaj się z tymi swoimi liczbami- każdy twój komentarz utwierdza mnie w przekonaniu, jak prostym człowiekiem jesteś.
@sinamics: To prawda, kobieta nie będzie dumać jak użyć zużytej, plastikowej butelki do uzyskania ciepłej wody. Kobieta naleje zimnej wody do umywalki i będzie dodawała "wrzątku" tak długo, aż uzyska pożądana temperaturę.
@PytonZielony- oj mam nadzieję, że bym się zdziwiła i że tak naprawdę tylko udajesz takiego kozaka w sieci ;)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2012 o 0:28
Ja jestem zwolennikiem tego, by nie uogólniać. Liczenie średniego IQ wymagałoby sprawdzenia wszystkich ludzi. IQ to mierzenie inteligencji jednostki, nie ogółu.
Żeby określić poziom ludzkiego IQ (które i tak jest standaryzowane do 100) z bardzo dużą dokładnością, nie trzeba badać wszystkich, wystarczy odpowiednio duża i dobrze dobrana próbka i korzysta się przy tym z Prawa wielkich liczb oraz z Centralnego twierdzenia granicznego.
Właśnie IQ to nie to samo co mądrość.I w większości jest tak że kobiety wolą zostac jakąs tam modelką,piosenkarką czy aktorką lub po prostu zostają "kurami domowymi" kiedy to mężczyźni biorą sie za nauke.Kobiety sa poprostu leniwe i nie chce im sie uczyć :)
mało kobiet w życiu spotkałeś.
Zgadzam się z Duzią.
@Tyfuu ,to co napisałaś mogła napisać tylko kobieta która we wszystkim koniecznie chce być lepsza od płci przeciwnej ,a jest dokładnie odwrotnie... A tak pozatym dla Twojej wiadomości ,coś mi się wydaje że Duzia jest płci męskiej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 23:46
"Psychologowie ustalili że po raz PIERWSZY..." troche wam zeszło drogie panie :D
Wrednota, a czego nie rozumiesz? Nagrody Nobla zostały po raz pierwszy przyznane w 1901 roku. Nagroda IgNobla została po raz pierwszy przyznana w 1991 roku. Kobiety w Europie najpóźniej uzyskały pełnię praw w Księstwie Liechtenstein, w 1984 roku (o ile mnie pamięć nie myli, możliwe, że później). Widzisz już prawidłowość? IgNoble zaczęły być przyznawane, gdy kobiety miały pełnię praw obywatelskich od co najmniej 7 lat. Noble były przez (co najmniej) 83 lata zdominowane przez mężczyzn. Z socjologicznego punktu widzenia, równowaga w IgNoblach świadczy o tym, że w stosunkowo krótkim czasie ważniejsze będzie dokonanie naukowe, niż naukowiec i jego płeć.
Poza tym, zważywszy, że maksymą IgNobli jest wskazanie prac naukowych, które "najpierw śmieszą, a potem skłaniają do myślenia", nie widzę nic deprecjonującego tę nagrodę.
Dalej: Freud (nietrafiony przykład), Jung (no, ostatecznie!), Piaget (nie mogę znać biografii wszystkich, musiałabym zajrzeć do źródła) - kiedyś po prostu nie wypadało się przyznać, że naukowca zainspirowała, istota niższa, jaką jest per natura, kobieta. Z kolei już Albert Camus i Husserl w swoich pamiętnikach pisali wprost, ze zainspirowały ich kobiety i wymieniali je z nazwiska.
Proszę zauważyć, że szachy to raczej męska gra, a nagrody Nobla też są raczej z nauk ścisłych(poza literacką i pokojową). Nie są to raczej dziedziny w których kobiety wiodą prym. Poza tym umiejętność gry w szachy czy też cierpliwość(potrzebna do zyskania nagrody Nobla) to nie są wyznaczniki inteligencji. Tak samo stwierdzenie "po raz pierwszy" nie jest zbyt właściwe, gdyż dopiero od niewielu lat kobiety są na równym poziomie z mężczyznami, wcześniej mężczyźni niestety traktowali kobiety jak kury domowe, dopiero teraz szanują inne zdanie kobiety, także jej cele i ambicje. Inteligencja z nauką nie ma nic wspólnego, profesor z 5 doktoratami może być głupszy od chłopa na roli który matury nawet nie ma. Niestety większość kobiet nie zajmuje się nauką, szachami czy fizyką lub chemią, lecz to nie znaczy że są mniej inteligentne niż mężczyźni. Autor demota niestety zrównuje inteligencje z wykształceniem.
Trzeba być niesamowicie inteligentnym, żeby robić nauki (ścisłe) na wysokim poziomie - dla mnie to jest wyznacznik poziomu umysłowego... Poza tym, czytałem artykuł (pisany przez kobietę) w którym mniejszy udział kobiet na wysokich stanowiskach było wyjaśnione w taki sposób: kobiety wybierają zawody które zawierają komponent społeczny i oferują elastyczne godziny pracy (z myślą o rodzinie!) a te z reguły są słabiej płatne. Z kolei awans wymaga spędzania większej liczby godzin w pracy co odbija się niekorzystnie na życiu rodzinnym - a to jest dla kobiet najważniejsze... Zaprzeczanie istnieniu róznicy między płciami to negowanie natury. Samce ewoluowały na polowaniu gdzie wymagana była orientacja przestrzenna, umiejętność planowania, inteligencja... Różnimy się i to jest piękne. Nie udawajmy, że jest inaczej... Po co?
Feministki nie chcą pracować jak mężczyźni tylko zarabiać jak mężczyźni.
Masz całkowitą racje.
W jakim sensie nie chcą ? Jeśli kobieta i mężczyzna mają ten samo stanowisko powinni dostawać tyle samo pieniędzy. Proste.
Nie @DamaKaro powinni dostawac tyle samo jeśli są tak samo wydajne na tym samym stanowisku. Mężczyzna przesypie łopatą tonę węgla w ciągu godziny, kobieta 250 kg i uważasz, że powinni tyle samo zarobic, bo ja nie.
Spośród 1000 kobiet kierujących samochodami jest maksymalnie 50 które robią to tak dobrze jak mężczyźni (pomijam chłopców co dopiero odebrali prawko i jezdza furą tatusia/mamusi). Pozdrawiam, Wojtek ;)
Rozumiem, że masz na to mocne dowody, a tę teorię wysnułeś z wieloletnich badań, które skrupulatnie prowadziłeś z rozmaitymi naukowcami? ;)
Po prostu troche jeżdżę już ;) Do nie dawna jezdziłem zawodowo, teraz jezdzę indywidualnie i wiem co sie dzieje na Polskich drogach ;)
Ehh te kompleksy z IQ ...
kiedyś widziałem też coś takiego "leworęczni są mądrzejsi od praworęcznych, aż 14% mensy jest leworęczna" :D!
Tak na marginesie Mensa to zbiór buców i nierobów. "O ja mam IQ 150, o ja jestem mądry idę do Mensy. " Ja nawet swojego IQ nie znam, wszystkie testy nudzą mnie w 3/4 objętości i dalej tylko strzelam, a ciągle dostaję wynik ponad 130 ;). Jakie to ma znaczenie ile kto ma IQ, to nie ma znaczenia. Ważne jest jacy jesteśmy, a nie czy wiemy jakie kółko będzie następne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 0:52
@telecaster1951 widac, że nigdy na spotkaniu Mensy nie byłeś i ludzi z tego stowarzyszenia nie znasz albo opierasz swoją wiedzę na jednym poznanym przez siebie przypadku. Chowasz jakiś uraz, bo się nie dostałeś ? Wybacz, tak to wygląda. I chciałbym Ci przypomniec, że istnieje korelacja między zarobkami, a IQ. Nie udowodniono istnienia korelacji między poczuciem szczęścia, a IQ, więc w czym przeszkadza Ci to, że w dzisiejszym świecie to jedna z niewielu możliwości porozmawiania z ludźmi na poziomie, zamiast zachwycac się nowym stanikiem, który kupiła Twoja koleżanka ? Brzydzę się jak pewien polityk życiem, żeby się tylko "nażrec". Ale jeśli człowiek nie żyje codziennie jak świnia, która pójdzie z uśmiechem na twarzy do rzeźni jeśli tłum to zrobi to już na niego krzywo patrzą.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2012 o 18:23
feministki i szowiniści to banda idiotów. Tak ciężko jest żyć obok siebie w zgodzie? Po co wytykać sobie takie głupie statystyki.
A Ty co wymysliles, autorze demota? Jesli nic, to nie przyposuj sobie zasług innych ludzi. To, że ktos kto zdobyl Nobla, nie znaczy, że i ty automatycznie jestes "madry".
Ile osób brało udział w badaniach tych feministek? 100 najmądrzejszych kobiet świata i 100 największych debili świata. Jeśli takie badania mają być wiarygodne to muszą zbadać cała ludność świata a nie dzieci z gimnazjum albo 100 ochotników.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 0:36
Badania męzczyzny, nie opamietam nazwiska, wskazuja, że kobiety maja wyzsze IQ, oprócz Żydów, od mezcvzyzn i w ciagu ostatnich lat wzrosło dwukrotnie bardziej, niż mężczyzn.
ps. wśród 10 najbogatszych ludzi świata nie ma kobiet, dalej nie chciało mi się sprawdzać ale pewnie w setce jest ich parę ;D
np. Sasha Grey ; >
Forbes, 25 May 2012 - 10 miejsce - Christy Walton.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 21:38
Mniemam, że gdyby było więcej miejsca na podpis, ta wygrana była by o wiele bardziej okazała.
Fuck Yea :D ale zabraklo "Kobiety maja cycki czyli racje Feministki 2 - 2 Szowinisci"
Raczej 3:2. Licz osobno ;)
Głupia argumentacja, powtarzana setki razy a nie biorąca pod uwagę zależności historycznych i społecznych. Maria Skłodowska-Curie otrzymała zasłużoną nagrodę Nobla tylko dlatego ponieważ jej mąż i Henri Becquerele zagrozili bojkotem jeśli komisja Noblowska będzie się upierać przy stanowisku aby nie nagradzać Skłodowskiej ponieważ jest kobietą. A czy ktoś w ogóle pamięta historie Rosalind Franklin i to że jest współautorką odkrycia budowy DNA ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 0:55
Jak bardzo niepewnym swojego intelektu mężczyzna trzeba byc, by podpierac sie tak marnej jakosci argumentami? Jak bardzo niepewnym siebie trzeba byc, ze trzeba zrobic test IQ i miec wysoki wynik, by uwierzyc, że jest sie inteligentnym? Jak bardzo niepewnym siebie trzeba byc, by podpierac swoje poczucie wlasnej wartosci na ilosci zdobytych nadróg Nobla przez INNYCH LUDZI?
Jak bardzo niepewnym siebie trzeba być, żeby użyć w nicku nazwisk aż dwóch naukowców?
Wyjasnie Ci jedna rzecz... TO CURIE poswiecil wiekszosc owocow pracy ktora ON wykonal z milosci i walki o rownouprawnienie. Odkrycia Skladowskiej to w wiekszosci PRACA CURIE!!! Jak trzeba byc slabym by tego nie wiedzic...Wystarczy sprawdzic kto czym sie zajmowal przed poznaniem sie ich nawzajem i kim byl. Smiechu warte pierd@lenie... Wepchnol ja tam poswiecajac wszystko co zrobil a zostal nikim a cala zasluga przeszla na nia ;p
No to powinieneś być usatysfakcjonowany tym, że pierwszego Nobla Skłodowska dostała za (parafrazuję): dobrego ducha zespołu badawczego, miłość do męża i aktywne wspieranie go w pracy naukowej. Komisji noblowskiej nie mieściło się w głowie, ze kobieta mogłaby dokonać jakiegokolwiek odkrycia w nauce, pomimo, że Piotr i Jakub mieli nikłe pojęcie o chemii. Jeśli ktoś coś poświęcił to Henri Becquerel, który zapowiedział odmowę przyjęcia Nobla, jeśli Skłodowska zostanie pomięta. Drugą nagrodę dostała, bodajże, 5 czy 6 lat po śmierci Piotra, w atmosferze nieprawdopodobnego, jak na owe czasy, skandalu, a dodatkowo, ta durna feministka, śmiała wystąpić do władz o zgodę na prowadzenie samochodu. Gdyby był cień wątpliwości, że odkrycie nie jest jej zasługą, nie jest wyjątkowe dla ludzkości, nie wprowadza nauki na nowe tory - gówno by dostała, a nie Nobla!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2012 o 11:48
Z czasem się w miarę wyrówna. Nie do końca, ale zapewne proporcje zbliżą się do 50/50. Nie trzeba do tego żadnej walki i rewolucji.
Wyborny shitstorm, milordzie.
Tak naprawdę kobiety znacznie więcej odkryły, ale w tamtych czasach odkrycie kobiety, przepisywało się mężczyznom. Dopiero w którymś tam roku pewna amerykanka po raz pierwszy dowiodła swojego wynalazku. Kobiety zawsze były mądrzejsze od mężczyzn, ale mężczyźni niestety silniejsi i nie pozwalali aby to kobieta była górą. W średniowieczu nie było żadnych wiedźm które się paliło na stosie- tylko mądre kobiety, które za swoją inteligencję zostały ukarane.
Ale tepe pierd@lenia ;p Kobiety nic praktycznie nie odkryly. Nawet makeup, ponczochy,lusterka i podpaski wymyslili mezczyzni ;p. Nie masz zadnych dowodow a jedynie smieszne wymysly bo nawet nie domysly. Kobity nie wynajdowaly nic nie dlatego ze mezczyzni im nie pozwalali ale dlatego ze do tego sie nie nadawaly i nie zajmowaly sie tym. Tak jak kobiety nie interesuja sie komputerami i technologia jak mezczyzni do dzis*(oczywiscie to sie zmienia delikatnie ale nigdy nie beda takimi specjalistami w tej dziedzinie jak mezczyzni gdyz mamy inaczej stworzone mozgi). Najpierw niech kobieta ogarnie ktora strona to lewa i prawa a potem zajmie sie wynajdywaniem. Kobiety sa madrzejsze to znaczy szybciej i lepiej sie ucza,wiecej pochlaniaja ale malo co potrafia wykorzystac to jest madrosc). Mezczyzni zas mniej i wolniej sie ucza ale wiecej kombinuja *(to jest inteligencja)
Starożytność: Egipcjanka Merit Ptah (2700 p.n.e.), opisana jako "główny medyk" jest najstarszym kobiecym nazwiskiem w historii nauki. Agamede była wspomniana jako uzdrowicielka w starożytnej Grecji. Agnodike była pierwszą znaną lekarką, praktykującą w IV w. p.n.e. w Atenach. W starożytnej Grecji studia filozofii przyrody były dla kobiet dostępne. Przykłady uczonych kobiet to Aglaonike, znana z przewidywania zaćmień. Teano, matematyk, uczennica samego Pitagorasa. Kobiety są znane w dziedzinie proto-nauki, alchemii, w Aleksandrii około I wieku n.e. Najbardziej znanej, Marii Żydówce, przypisuje się wynalezienie kilku instrumentów chemicznych, np. kąpieli wodnej (zwanej również bain-maire - nazwanego od jej imienia) i szczególnego rodzaju retorty. Dalej: Hypatia z Aleksandrii (ok. 370-415) jest autorką dzieł z geometrii, algebry. Jej to przypisuje się wynalezienie areometru, astrolabium oraz przyrządu do destylacji wody.
Podaję za: 1) Bronisław Malinowski, Kultura i jej przemiany [w:] "Dzieła", t. 9.
2) S. Edwards, A Woman Is Wise: The Influence of Civic and Christian Humanism on the Education of Women in Northern Italy and England during the Renaissance w: "Ex Post Facto: Journal of the History Students at San Fransisco State University", tom XI, 2002
Reszty poszukaj sobie sam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2012 o 1:09
Problem leży w wychowaniu. Wychowujcie dziewczyny i chłopaków tak samo. A nie, że dziewczyna ma w domu usługiwać, podawać do stołu gdy przyjdą goście, opiekować się nie tylko młodszym rodzeństwem ale i kuzynostwem, no a przede wszystkim "uczyć się i sprzątać"; w tym samym czasie chłopaki spotykają się z kolegami, bawią, cieszą życiem, kombinują i szukają swoich zainteresowań. a durni rodzice wychowują sobie opiekunki, kelnery i sprzątaczki, a później to samo robi z kobiet mąż-kretyn. chłopakom pozostawiana jest swoboda, mogą rozwijać swoje pasje... a dziewczyny często nie mają na pasje czasu, bo muszą zajmować się domem, albo udowadniać rodzicom że są "coś warte" poprzez bycie kujonką; innym z kolei to rodzice wymyślają hobby, bo najważniejsze jest by nie miały wolnego czasu (bo jak będą mieć wolny czas to pewnie zostaną galeriankami, albo uciekną do niemieckiego burdelu). niestety, ale to jaka jest część dziewczyn, to w większości wina rodziców. w następnej kolejności - durnych przyjaciółeczek, mediów, a tylko niewielka część jest głupia i/lub tępa (bo to dwie różne rzeczy, ale przeplatające się w życiu i zazębiające w wielu aspektach) - no więc tylko część jest głupia sama z siebie, z własnej nieprzymuszonej woli, z lenistwa, złych genów itp. u facetów jest tak samo, tyle że różnica jest taka, że mądry i inteligentny chłopak jest motywowany przez otoczenie do odniesienia sukcesu, a dziewczyny są albo demotywowane, albo ukierunkowywane w konkretnym kierunku, mniej mają wolności, czy to w rodzinie, czy otoczeniu, a często same poddają się presji; i też nie bez przyczyny, to też z rodziny jest wyniesione, podatność na presję, dziewczyny mają większą znacznie, niż chłopaki; znacznie znacznie....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 1:29
Amen!
U mnie jest odwrotnie. siostra nawet po sobie nie sprzątnie.
Logicznie myślących facetów jest na pęczki, trzeba jedynie opuścić swoje środowisko i dobrze się rozejrzeć. Takie osobniki nie mają wypisane na twarzy zalet i, dla kobiet co gorsza, zwykle atrakcyjnego wyglądu. :)
Widziałam ten artykuł i po przeczytaniu tytuły czułam, co się święci. Prawda jest taka, że od wielu lat w normalnych krajach(gdzie uczy się wszystkie dzieci niezależnie od płci) średni wynik testu IQ mężczyzn i kobiet jest zbliżony. To prawie to samo. Raz jedna płeć jest górą, a raz druga. Różnicę można dostrzec dopiero w rozkładzie wyników. Zdecydowana większość kobiet mieści się w okolicach średniej, natomiast wśród mężczyzn rezultaty są bardziej rozstrzelone. Faktycznie wśród geniuszy dominują mężczyźni, podobnie niestety jak wśród osób o IQ dużo poniżej średniej. Moim zdaniem jest to zgodne z obserwacją.
No i ch*j.
Mogliby się zająć czymś pożyteczniejszym.
Tak jest, bo kobiety nie mają czasu na realizowanie się, gdyż muszą rodzić, wychowywać dzieci, doglądać za domem, nakarmić męża ;) a facet musi spełniać się zawodowo, gdyż inaczej załamie i nie poczuje się prawdziwym macho ;)
bw, nie wiem prawda czy kłamstwo to, ale podobno Einstein musi dziękować swej kobiecie ;)
Musi pracować mimo że nie chce, żebyście mogły sobie za ich pieniądze na zakupy chodzić, i coś za to ugotować.
Gotuje przecież dla męża, a na zakupy musi chodzić, przecież każdy chce, aby jego kobieta wyglądała ładnie ;) Każdy ma oczy i widzi co bierze. Zawsze można postarać się o taką kobietę, która zarabia nie tylko na siebie, ale i więcej kasy do domu przynosi od męża ;)
owszem musi. Ponoc byla taka zolza ze caly czas wychodzil z domu i mial oprocz swojej pracy mnostwo czasu do namyslu. Juz starozytni grecy pisali ze jak sie ma wredna zone to sie zostaje filozofem (por Sokrates).
Filozof który ma żonę, to tak samo śmieszne jak filozof kobieta. Z resztą, w dupie mam to jaka płeć, ważne żeby człowiek był w porządku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 10:07
Lubię to o zakupach - zawsze miałam wrażenie, że mój tata miał lekkiego focha, kiedy "musiał" zawozić mamę pod hipermarket i czekać na nią dwie godziny, jak mama biegała po półkach kupując mleko, cukier, mydło i domestos... Mężczyźni robią właśnie taką łachę kobietom, dają im pieniądze (najczęściej wspólnie zarabiane) na zakupy (wspólnie zjadane), i jeszcze marudzą, że muszą zawozić (jakby sami nie mogli zrobić tych zakupów).
Pff.. Szowiniści do wora, wór do jeziora! -.-... Aaa kyd? wszystko jasne :)
Jak miło, mam już wyrobioną renomę, jestem kojarzony :)
no baa! :)
Faceci sikają na stojąco. Szowiniści -3
Kobiety maja wielokrotne orgazmy.
Firewind, PIERWSZĄ PROGRAMISTKĄ KOMPUTEROWĄ BYŁA KOBIETA!! ADA LOVELASS! tO ŻE MĘŻCZYŹNI TAM POODKRYWALI COŚ NIE ZNACZY ŻE TY TO ODKRYŁEŚ, JESTEŚ BIERNYM ODB
noi? Ty nawet caps locka nie umiesz wylaczyc. Genetycznie masz do niej dalej niz do szympansa.
Buahuuaha pierwsza na swiecie programistka byla kobieta? Wez prosze podaj jakies zrodlo bo pierd@lisz niemilosiernie. W czasach pierwszego programowania kobiety nie wiedzialy jeszcze jak dziala mikser czy toster a co ciekawe do tej pory prawie zadna z was by tego nie naprawila gdzie przecietny facet czasem po walce by to uczynil ;p
Ależ proszę Cię skarbie! Dzieło Ady Lovelace datuje się na circa 1840 rok.
Źródełko: a) J. Fuegi, J. Francis.: Lovelace & Babbage and the creation of the 1843 'notes'. „Annals of the History of Computing, IEEE”. 25 (4).
b) John J. O'Connor; Edmund F. Robertson: Ada Lovelace
nie ma co uogolniac.wszystko zalezy od konkretnej osoby
Chcą równouprawnienia - do kopalni!
W ramach równouprawnienia postuluję comiesięczne krwawienie, osteoporozę i możliwość zajścia w ciążę dla facetów.
Ciąża to jakaś tragedia, chyba dla kur wy
Boże jakie to żałosne!!!! jakaś chora wojna płci... i co to za "konkurencje"? jeśli mam się zniżyć to poziomu tego demota to proszę: na 1000 miss Polonia nie było ani jednego faceta. 2:2,
Nie wiedziałem, że o byciu "misską" decydującą rolę odgrywa inteligencja. Dobrze wiedzieć :)
kyd właśnie o to chodzi:) sam fakt głupiej walki
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 20:14
Czy jest coś bardziej śmiesznego i żałosnego niż "wojny płci"?
dałam słabe bo jestem feministką. ha.ha. ha-ha-ha
tylko jakieś dzieci zajmują sie pierdołami w stylu walka płci, są kategorie, gdzie kobiety są lepsze, są kategorie gdzie jest po równo, są kategorie, gdzie mezczyzni są lepsi, ale czy to jakis powód, by sie wywyższać? jesteśmy ludźmi, a nie kobietami i mezczyznami. Poza tym jestem mężczyzną i uważam, że kobiety są wspaniałe. Ale jak widze feministki to oczywistość, że nie chodzi im o równość, ale o kase. Dlaczego jeśli chodzi o parytety - tam najgłośniej - mimo, że to wyborcy decydują czy chcą wiekszosc kobiet czy mezczyzn, czy porówno... feministki tylko fałszują wybory... Z kolei nie ma feminsitek, gdy wiekszosc dzieci powierzanych jest matkom [czy innym kobietom], bo tam feministki nie zarobią. Feministki to łase na kase baby, to juz nawet nie kobiety, bo kobiete [poza wyglądem] poznaje sie po obyczajach...
Akurat sprawa z Noblem wygląda tak a nie inaczej, bo przez lata kobiety nie miały dostępu do uczelni. Ot co
Bo my sie nie zajmujemy pierdołami ;)
jaasne, przecież nauka to taka pierdoła w porównaniu z tak kolosalnie WAŻNYMI kwestiami jak manicure, sukienki i całe pokłady słodziutkich szpileczek.. oby tak dalej, kobietki, a przestanę się dziwić, że facetów zaczyna ciągnąć do facetów.
Według mnie kobiety i mężczyźni są podobno inteligentni , więc nie ma co się kłócić. Tylko faktem jest to , że duży procent facetów uważa się za geniuszy , kiedy ich IQ nie osiąga nawet 100 :]
Idiotyczne argumenty. Sprowadza się do tego ze każdy facet, choćby leżał z piwem przed telewizorem od rana do wieczora uważa się za lepszą płeć bo większość naukowców i odkrywców to mężczyźni. Każdy niedorozwój może się przechwalać statystyką, choćby nie umiał zawiązać sobie sam butów bo posiadanie penisa= inteligencja. Nie mówiąc już nawet o totalnej ignorancji wobec norm społecznych w zamierzchłych czasach, kiedy to kobiety nie miały prawa do edukacji, a wszelkie ich odkrycia przypisywali sobie mężczyźni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 16:02
Nie przypisywali bo zadnych nie bylo.. Fakt ze mialy tam ciezej wcale nie ma wplywu na terazniejsza tworczosc i innowacje z ich strony bo te kobiety sa lepiej czasem wyksztalcone i lepiej sie ucza ale dalej wynajduja prawaie NIC i dlugo tak bedzie ;p
Rozumiem, że ty już coś wynalazłeś? Po pierwsze skoro osiągnięcia kobiet przypisywali sobie mężczyźni to logiczne, że o nich nie wiesz. Po drugie mimo wszystko wiele kobiet miało swój wkład w rozwój nauki, choć ich zasługi były zwykle bagatelizowane, jeśli chcesz danych to odsyłam do Wikipedii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2012 o 20:36
Taaa , widzę jakiś artykuł z głównej WP albo onetu ... już nie mają o czym pisać . Stek bzdur. Płeć nie ma kompletnie nic do ilorazu inteligencji. Są kobiety inteligentne ale są też takie głupie jak kapeć. Tak samo z facetami.
Szczerze gratuluję kobietom.
http://www.nudy.pl/smieszne_fotki.php?num=657
zawsze wiedziałam, że jesteś kretynem kyd, teraz tylko to potwierdziłeś, i dziwisz się ,że nie masz dziewczyny, mam nadzieje ,że admin usunie ten demot po moim zgłoszeniu
A ja czułem, że coś dodasz od siebie ;) Właśnie po to demota zrobiłem - by wnerwić niektóre osoby, jak widać prowokacja bardzo skuteczna. Dziwne, jak przychodzi do rozmów o tym, jakie demoty powinny być, to wielu przyklaskuje opiniom, że demoty powinny być kontrowersyjne i prowokujące. A gdy już taki się znajdzie, to większości jest źle z tego powodu. Admin nie usunie, bo niby czemu ma usuwać? To jest czysty żart. Miałem nawet pomysł, by ograniczyć się do samego wycinku artykułu i zakpić z facetów, ale gdzieś tam ta męska solidarność jednak wygrała. A tak to przedstawiłem suche fakty. Wzięte przede wszystkim z wikipedii. Jeżeli jest w tym democie coś niepoprawnego, to i wikipedia propaguje szowinizm, przedstawiając dane. A Ty mnie wprost obraziłaś, więc też powinienem kliknąć "raport", ale jedno z nas musi być dorosłe. I fajnie, że w końcu się przyznałaś, że jesteś tym dawnym, uwielbiającym mnie "kwiatkiem polnym".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 16:52
"Właśnie po to demota zrobiłem - by wnerwić niektóre osoby" - działalność internetowa służąca tylko zdenerwowaniu i wywołaniu kłótni, to się nie nazywa czasem trollowaniem? :D
normalnie geniusz zbrodni z ciebie, pasujesz do sejmu, przyjmą cie jak brata, a józef bak nauczy reszty sztuczek, a z tym kwiatkiem to masz obsesje chłopie na serio, idź się lecz, nie trzeba kwiatka żeby uznać ciebie za szowiniste
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 21:57
@Iskierka, nie jestem tak obeznany w tej nowomodnej terminologii, ale ok, może być, że jestem trolem, ale na pewno nie szowinistą ;) @amelinium, no może obsesja, chociaż jak dla mnie to dziwne, że niebawem po zamknięciu konta "kwiatek polny", Ty założyłaś swoje konto, mając prawie identyczny avatar co "kwiatek", rozpoczynający zdania z małej litery co "kwiatek", popełniający te same błędy w pisowni co "kwiatek" (m.in. brak ogonków przy "ę" i "ą", np. "obsesje", gdy powinno być "obsesję", czy szowiniste"), posiadając ten sam charakter wypowiedzi, czepiający się tych samych rzeczy i tej samej osoby co "kwiatek". Zdumiewający zbieg okoliczności, prawda? No już skończmy z tą dzieciniadą. Powiedz mi zatem, jak bardzo głupim i żałosnym trzeba być, by nie mając nic na obronę swych wypowiedzi, oskarżyć mnie pod moim własnym demotem wpierw o "prześladowanie", a potem o to, że wysyłam Ci masowo wiadomości prywatne, w których to Cię obrażam, co jest zmyśloną bzdurą, a gdy prosiłem Cię o zrobienie zrzutów tych wiadomości, to Ty ignorowałaś te prośby? Ja chociaż nie jestem, to już wolę być tym szowinistą, niż być aż tak porąbaną, żałosną osobą jak Ty.
chłopie, ty idź się lecz... lol
A kyd'owi znowu palma bije, upiłeś się dzisiaj czy naćpałeś? Nie wiem czy mysle dobrze, ale wydaje mi sie,iż nie jestes w stanie zaakceptować, że ktoś może cie nie lubieć. Jakieś problemy z samoakceptacją, poczuciem własnej wartości? Może ja też jestem kwiatkiem i razem założymy piękną łąkę z wszystkimi kobietami które tutaj cię nie cierpią, co widać w większosci komentarzy do twoich demotów... typu "kyd.. i wszystko jasne" albo " demot kyda wieć nic dziwnego, że szowinistyczny" albo twoje kłótnie z Betii, ona też jest kwiatkiem? Może ty masz jakiś fetysz... biologiczny....
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 23:12
do reszty już was posrało na tej stronie...
Gwożdź, ja wiem, że mam swój antyfan club, każdy go ma, nawet cieszę się, że go mam, bo to znaczy, że moje demoty są zauważalne. Załamałbym się, gdyby wszyscy się ze mną zgadzali, a pod moim demotem w porywach byłoby 10 komentarzy, bo w sumie nie ma o czym gadać. Ja wolę atmosferę konfliktu pod moim demotem, niż gdy pod nim się nic nie dzieje. Dlatego robię prowokujące demoty jak ten. Być może rekompensuję sobie w ten sposób brak uwagi ze strony rodziców za czasów dzieciństwa. Czym innym są pomówienia i niesłuszne oskarżenia. Amelinium to dawny kwiatek polny, to nie są moje fanaberie, to jest oczywiste, jak ktoś ma w pamięci komentarze tych osób. Z Beeetiii dawno się nie kłóciłem. A Ty chyba bardzo śledzisz moją twórczość. Pamiętam jak kiedyś zagadałeś do mnie, zacząłeś mi wypominać moje rzekome niespójności, które wynikały z faktu, że nie umiesz czytać ze zrozumieneim, dlatego zrobiłeś jak pamiętam ze mnie ateistę, choć każdy kto tu mnie zna, wie, że najczęściej kłócę się z nimi. A teraz wyczuwam z tym "biologicznym fetyszem" jakiś przytyk nawiązujący do jednego z moich niedawnych komentarzy. Oj zastanów się nad sobą lepiej skąd to zamiłowanie do śledzenia mej osoby ;) PS: "lubieć"? Po jakiemu Ty piszesz?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 23:51
Ty słyszysz siebie w ogóle? Czepiasz się tego amelinium od momentu w którym pierwszy raz sie z tobą nie zgodził, sprawdzasz każdy jego komentarz, nawet pamietasz obrazki i błędy, sposób pisania użytkownika który już 4 miesiące nie istnieje jak to napisałeś i mówisz mi ,że ja mam problem ze śledzeniem? REALLY? Nie dość ,że to jest żałosne, psychiczne i w zasadzie nie wiem co mam napisać bo w głowie siedzi mi tylko jedno wielkie dafuq na twoja logikę, ale jestes mega hipokrytą...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 0:15
Gwożdź, nie przesadzaj, nie mam jakiejś obsesji. A jak uważasz inaczej, to znajdź mi ostatni nie licząc tego demota komentarz mój, w którym ja się czepiam amelinium. Zakład, że ostatni pochodzi sprzed ponad miesiąca? Więc o czym Ty w ogóle mówisz? amelinium i wcześniej "kwiatek" mieli po prostu bardzo charakterystyczny sposób pisania, te same poglądy, czepiały się tych samych rzeczy, nie trzeba być jakimś "stalkerem", żeby to nie rzuciło się w oczy. Ja siedzę na tym portalu długi czas, sporo komentarzy przeglądam, więc to chyba normalne, że kojarzę wielu użytkowników, znam ich poglądy, wiem np. że użytkownik "CocaineBusiness" ma cięty język, wypowiada się dosadnie i na ogół przeciw Kościołowi, podobnie jak "Xar", o którym wiem, że jest ateistą i antyklerykanem, studiuje chemię, oddaje krew i nie cierpi gejów. Znam "Iskierkę", wiem czego po niej mogę się spodziewać, tak samo jak kojarzę "amelinium" i wiem, że to identyczna kopia "kwiatka polnego". Sam nie wiem czemu ja to wszystko zapamiętuję, po prostu zapamiętuję.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 0:46
@Kyd - rozumiem, to co piszesz o tym, że twoim zdaniem lepsze demoty to te, które pobudzają do dyskusji. Tylko, że moim zdaniem to nie jest do końca prawda. Mamy w kraju kilka takich osób, które delikatnie rzecz ujmując, często wywołują burzę swoimi słowami. Pytanie, czy to zawsze dobrze. Gdzie jest granica między pobudzaniem do dyskusji a trollowaniem - tanią prowokacją mającą na celu nie edukację społeczeństwa czy uczciwą dyskusję, a dużo niższe cele, jak własną popularność. Jeżel ktoś napisze "wszystkie kobiety to suki" (przykład, nie żebyś ty tak pisał) oczywiście, że będzie miał większy odzew niż ktoś, kto napisze "kobiety są ok". Pytanie, czy to jest lepsze. Czy obrażanie i wyzwalanie w ludziach uzasadnionej frustracji jest tym samym co skłanianie do dyskusji. Osobiście chyba wolę zadawanie na forum pytań, na które nie ma jednej dobrej odpowiedzi, i można wspólnie szukać jakiegoś rozwiązania. A nie, np. blondynki są głupie - krzyczcie, że nie są, to znaczy, że mam dużą popularność. To chyba nie tak.
Iskierka, nie chodzi przecież o to, żeby prowokować za wszelką cenę. Ja po prostu nie widzę sensu w tej całej cenzurze zabraniającej żartowania, czy wytykania wpadek jakiejkolwiek grupie społecznej. Z reguły to się tyczy kobiet, z których na demotach - sorry za określenie - ale niektórzy robią przysłowiowe święte krowy. Ja zanim nie zauważyłem tego trendu w komentarzach kontestujących zasadnośc żartowania z kobiet, wykorzystując najpopularniejsze stereotypy o nich, to ja w ogólę i mówię z ręką na sercu, nie miałem ani jednego demota o charakterze szowinistycznym, czy seksistowskim. Ale tak mnie zaczęły irytować komentarze niektórych użytkowniczek, że zacząłem niejako się buntować i na złość robić demoty szowinistyczne, chociaż w sumie nie wiem ile ich zrobiłem, góra pięć. Ale cóż, one tak zapadały w pamięć, że przylgnęła do mnie łatka szowinisty i nawet mizogina, bo nikt jakoś nie chciał mnie kojarzyć za całe mnóstwo demotów apoteozujących kobiety. W demotach nie powino się nikogo jawnie i bezpośrednio obrażać, nie mają sensu demoty typu właśnie "blondynki są głupie". Ale demot, gdzie na zdjęciu jakaś blondynka popełnia straszną gafę i podpis typu "Ach te blondynki" - co w tym złego? Obraża to kogoś? Jedyny pożytek jaki jest ze stereotypów, to to, że można z nich żartować. Żartujmy, naśmiewajmy się zatem z kobiet, z mężczyzn, katolików, ateistów, murarzy, dekarzy, polityków, feministek, gejów i czołgistów. Byle to miało jakiś sens i było ironiczne, przewrotne, zabawne. No i nie zapominajmy, że to są demotywatory. Z definicji swej powinny być cyniczne, szydercze, nie głaskać po głowie, tylko kopać po jajach. Uff, się nadrukowałem, ale i tak powiedzą, że wąchałem klej.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 2:27
No to mamy trochę inne definicje, bo dla mnie cyniczny jest na przykład... no dajmy na to taki demot: http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/201208/1345817589_6nsc47_600.jpg, nie jest powalający ale chodzi o uczucie które wzbudza: no k*rwa, źle z tym życiem. Demot "ach te blondynki" jest dla mnie bardziej prymitywny niż obraźliwy, bo co jest lotnego w powielaniu żartów, które padały na imieninach wujków w latach 60-tych? W dodatku święcie wierząc w zależność między kolorem włosów a charakterem, więc następny powód, żeby nie chciało się śmiać - są ludzie, którzy naprawdę myślą w tak prymitywny sposób i to jest trochę żałosne a nie śmieszne. Jak dla mnie nie chodzi o świętokrówstwo. Są rzeczy, z których nie powinno się żartować przez szacunek, np. śmierć ludzi. Ale na pewno nie kobiety. Z kobiet nie warto żartować z innych powodów, tutaj: teksty o blondynkach czy feministkach już wychodzą brzuchem, jak owsianka jedzona codziennie od 20 lat. I nie jest to żaden "demotywator", jeśli zależy ci na powrocie do oryginalnego cynizmu. Tekst "nie, nie pójdzie w cycki", co prawda słaby, ale bardziej pasuje do kategorii "demotywator" niż demot "kobiety są głupie, bo mają mniej nobla". Oczywiście, to indywidualna interpretacja jaki powinien być charakter tej strony, tylko mówię - że dla mnie stereotypy są na drugim biegunie od błyskotliwej złośliwości, nie tyle obraźliwe co po prostu... żenujące.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 9:38
Iskierka, nawet stereotypowe żarty o blondynkach mogą być zabawne. Dziwne, że jakoś na amerykańskim piewowzorze demotywatorów wciąż jest modne żartować z blondynek i niektóre wciąż są dla mnie śmieszne: http://www.demotivation.us/search/all/rubik-cube-1258541.html http://www.demotivation.us/search/all/when-blonde-has-an-idea-1267979.html http://www.demotivation.us/search/all/blonde-kept-thinking-1266134.html http://www.demotivation.us/search/visi/blonde-sees-1250635.html Ewentualnie stereotypy o tym, że miejscem kobiety jest kuchnia: http://www.demotivation.us/search/visi/sex-1265351.html http://www.demotivation.us/search/visi/you-scared-me-1266438.html Amerykanie się potrafią z tego śmiać, kobiety się potrafią z tego śmiać, tylko chyba my mamy taki snobistyczny humor, że z byle stereotypów żartować nie można. Nikt, kto ma mózg autentycznie nie uważa, że jak blondynka to głupia, albo, że jak kobieta to do garów się tylko nadaje. Każdy mądrzejszy widzi w tym tylko żart, a jak nie, to kogo obchodzi co sobie pomyśli kretyn? Czemu mamy się nie śmiać z kobiet? Odpadają blondynki, oczywiście feministki, z gejów tez nie wypada, ani z innych ras, więc coż, zostają nam politycy, bo nikt nigdy nie powie, że to nieładnie i niesprawiedliwie się nabijać z polityków. Super, przywróćmy okres demotów, gdzie były same gimbusiarskie, truistyczne demotywatory typu hit sprzed ponad roku: "Najlepsze w tobie jest to, że jesteś". Aha, a ze śmierci ludzi też można zrobić żart. Kiedyś był bardzo fajny demot z okazji zatopienia tego włoskiego okrętu z podpisem: " W tym roku 100 rocznica zatonięcia Titanica. Włosi trochę przesadzili z obchodami". To jest czarny humor i też miło go widzę.
Boże, co za żałosny demot. Żadna kobieta nie robiła z tego halo, ale już jakiś cudny mężczyzna z zaniżonym ego musiał pokazać, jakie to kobiety są głupie i nic nie znaczące przy mężczyznach... Jak dziecko, ech.
Za daleko idziesz z interpretacją ;) To tylko prowokacja. Gdybym naprawdę myślał, że kobiety są głupsze, to bym dał stosowny podpis, nie robiłbym z tego walki dwóch skrajności - feministek i szowinistów. Sam osobiście uważam, że najmądrzejsze osoby jakie dotychczas poznałem w życiu to kobiety.
demot:Podwójne standardy:Gdyby z jakiegoś powodu napisano wprost "Mężczyźni są mądrzejsi", rozpętałaby się wojna
ktoś tu zapomiał że formalnie nagrody Nobla przyznawane są od 1902 roku, kiedy to jeszcze szowniści dyskryminowali kobiety i nie dawali im wyściubić nosa poza dom nie mówiąc już o dokonaniach choćby naukowych- poza tym to właśnie my kobiety jesteśmy lepeij wykształcone 11% pań kończy studia natomiast panów zaledwie 6%- feministki 2: szowiniści 2, kobiety są lepszymi menadżerami, bo są lepeij zorganizowane feministki 3: szowniniści 2, poza tym, kobiety lepiej znoszą i ból i to właśnie my rodzimy dzieci, bo WY byście nie dali rady feministki 1000000000: szowniści 3 (feministką nie jestem, ale szowinistów nienawidzę) beznadziejny demot- SŁABE
Znosicie bol dlugotrwaly jedynia przy czym krotkotrwalego praktycznie wogole..Najpierw ogarnij czym one sie roznia a potem pisz ;p
Nie rozumiem jaki jest sens wstawiania tego typu demotów... Zwiększenie ruchu na stronie spowodowanego przekrzykiwanie się jednych i drugich? Przez taki shit ta strona kompletnie traci na powadze :/
Jest taki błąd - szowinista to osoba wrogo nastawiona do ludzi z innej grupy. Poprawnym terminem byłby tutaj męski szowinista. Zastanawiam się, czy skrajnych feministek nie należałoby nazwać żeńskimi szowinistkami. Ta agresja i wzajemne obrażanie jest obustronne i zahacza o dziecinadę.
Spokojnie możnaby je nazwać żeńskimi szowinistkami, tym bardziej, że na miano feministek niespecjalnie zasługują. Żałuję, że nie ma w powszechnym zastosowaniu terminu na kogoś, kto po prostu jest wrażliwy na nierówności społeczne, po którejkolwiek stronie. To miałoby większy sens - zastanawiać się nad interesami ludzi obojga płci, nie tylko przedstawicieli własnej płci. Zresztą wiele prawdziwych feministek, nie żeńskich szowinistek, to właśnie robi.
kiedys kobiety zajmowały sie domem i dziecmi ale tez chcialy pracowac jak mezczyzni teraz robia jedno i drogie
Tak to jest jak się porównuje współczynnik IQ samców małp z współczynnikiem kobiet...
Prawdą jest, że mężczyźni jako grupa są bardziej inteligentni niż kobiety jako grupa, to fakt a to dlatego:
Otóż kobiety mają kilkadziesiąt razy wyższy poziom żeńskich hormonów płciowych - estrogenów niż mężczyźni (tak, panowie też mają estrogeny, a kobiety testosteron) a estrogeny blokują funkcje intelektualne mózgu: obniżają koncentrację, zdolność zapamiętywania, logicznego myślenia. Dlatego kobietom trudniej się uczyć w momencie owulacji, czyli wtedy gdy poziom estrogenów jest najwyższy w cyklu.
I jeszcze jedna życiowa prawda - im kobieta ma bardziej kobiece cechy (delikatne rysy twarzy, duże piersi, biodra, itp.) tym ma więcej estrogenów, czyli jest mniej inteligentna:) Gwoli ścisłości, jestem kobietą
Interesujące :) Na szczęście estrogeny to nie jedyna rzecz, jaka wpływa na sprawność procesów myślowych, więc kobiety o figurze klepsydry i całkiem inteligentnym mózgu nie są żadną rzadkością. Powiedz, jak w związku z tą teorią działają na kobiety popularne tabletki antykoncepcyjne? Głupiejemy od nich? :) Kolejny powód, żeby przekonać faceta do prezerwatyw? :)
To pewnie mamy różne internety, bo mój mówi coś zupełnie innego. Proszę sobie nie zmyślać "faktów".
mamy cycki.
znowu wojna płci-ile można? zamiast szukać mostów pojednania szuka się zarzewia konfliktu-taak bardzo mądrze
1000/1000 facetów wie co to spalony 1/1000 kobiet wie co to spalony. Feministki 1:3 Szowiniści
Mam pisać dalej czy zostawić tylko na 3:1 ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2012 o 22:02
Meh, bo wcale to nie mężczyźni są lepsi w brydża, szachy, a kobiety nie są wynalazcami zaledwie 1,5% wynalazków. Pan Janusz Korwin-Mikke ma dużo do powiedzenia na ten temat.
http://www.youtube.com/watch?v=ogO3af9F_cg Zapraszam.
Gdzie ten 1% zenskich wynalazkow zostal oddany Marii Curie Skladowskiej przez Curie ktory chcial pomoc w walce o rownouprawnienie a dochodzi do dyskryminacji mezczyzn w tych czasach ;p
a jedyną babkę-naukowca, jaką większość jest w stanie wymienić to Skłodowska-Curie. to też o czymś świadczy! jestem antyfeministyczną babką i napawam się zwycięstwami facetów ;d
Ciekawe, idąc dalej tokiem rozumowania wyjętym wprost z demota: Najinteligentniejsza osoba wszech czasów-Marilyn vos Savant, feministki 2 - szowiniści 2. Jedyny naukowiec uhonorowany Nagrodą Nobla w dwóch różnych dziedzinach nauk przyrodniczych-Maria Skłodowska-Curie, feministki 3 - szowiniści 2... i tak w zasadzie obie strony mogą się przerzucać osiągnięciami ad infinitum.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 16:13
U Marylin vos Savant obliczono takie IQ gdy była dzieckiem, bo jak wiadomo, obliczając IQ, wynik testu przypasowuje się do tabelki z wiekiem i wtedy wychodzi IQ. Ale ok, niech będzie. Zatem w pierwszej dziesiątce ludzi z najwyższym IQ jest chyba tylko jedna kobieta. Możliwe, że dwie i nie na czołowych miejscach. 3-3. W dziesiątce najbogatszych ludzi na świecie, nie ma żadnej kobiety, a w "50" jest ich sześć, z czego chyba połowa zawdzięcza swoją pozycję spadkowi od męża czy ojca. 4-3 dla szowinistów. Jeszcze można dodać: 20% osób, które dostają dyplom ukończenia amerykańskiej politechniki to kobiety. 5-3 ;D
Kyd, miej litość! W dziesiątce najinteligentniejszych ludzi są dwie kobiety, z czego jedna ma tytuł szachowego arcymistrza. Były trzy, ale jedna zginęła. IQ Marilyn vos Savant liczono także, gdy była dorosła. Wśród najinteligentniejszych dzieci jest już po równo chłopców i dziewczynek, a pierwsze miejsce zajmuje dziewczynka. Forbes z maja tego roku podaje jedną kobietę w pierwszej dziesiątce najbogatszych ludzi świata. Walton inwestuje z mężem, to prawda, i to prawda, że dzięki mężowi jest na 10 miejscu. Była wyżej.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2012 o 1:47
Co z tego, że Marilyn vos Savant miała robiony test w wieku 10 lat? Większość, jeśli nie całość, obecnych rekordzistów świata była testowana, jako dzieci. Dorosłe osoby *raczej* nie osiągają wyniku na poziomie 8 odchyleń standardowych od średniej populacji. Ehh... zresztą robicie dokładnie to, co napisałem...Każda ze stron może wyciągnąć z rękawa miliard nic nie znaczących faktów, które rzekomo miałyby dowodzić wyższości jednej płci nad drugą. Jak chociażby te badania http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S019188691100002X http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0160289607001328. Wątpię, by inteligencja mogła być zależna od płci. Rozbieżne wyniki badań są raczej efektami czynników niezależnych od ogólnej inteligencji, jak na przykład różnice grup eksperymentalnych, czy ogólnie dobór używanych metod. Nie należy także zapominać, że po prostu któraś z płci musiała w danym badaniu wypaść lepiej.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2012 o 20:49
Bardeen 2 noble, Sanger 2 noble nauk przyrodniczych.... WSTYD!
@wrednota Owszem, zapewne ma Pan wiele powodów do wstydu. Nie znam Pana, więc brakuje mi podstaw by móc je wszystkie określić, ale z pańskiego krótkiego komentarza można wywnioskować, że na pewno należy do nich czytanie ze zrozumieniem, a raczej jego kompletny brak. Powtórzę się "...w dwóch RÓŻNYCH(ważne!) dziedzinach nauk przyrodniczych...". Jak Pan zauważył (a może i nie?) wyróżniłem jedno ważne słowo-żaden z podanych przez Pana naukowców nie otrzymał Nagrody Nobla w dwóch RÓŻNYCH(wyszczególniam jeszcze raz, na wypadek gdyby ktoś wciąż nie rozumiał) dziedzinach nauk przyrodniczych. Pierwszy otrzymał dwie nagrody z fizyki, drugi zaś z chemii.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2012 o 5:15
A dajcie sobie, kur*a z spokój z tym feminizmem. Jakąś satysfakcję z takich kłótni macie czy jak? W taki momentach nawet jeżeli jestem kobietą, to bliżej mi już do szowinistki niż do femnistki. A, i jakim cudem to się dostało na główną?
Jakbyście były mądrzejsze, to skończyłybyście te idiotyczne wojny feministek z "szowinistami", bo sam wasz upór jest raczej głupi i infantylny. Ja sama dorosła nie jestem, ale ludzie, pomyślcie trochę zanim coś zrobicie/napiszecie.
Jak patrze na dziewuchy u mnie w pracy, to smialo facetom mozna jeszcze 2 pkt dodac...
Wśród noblistów w naukach ścisłych nie ma Polaków, tylko jedna Polka. Polskie Feministki - Polscy Mężczyźni 1:0
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2012 o 17:25
Heh dobre ale trzeba powiedziec jasno. Testy na IQ to najwieksza bzdura w dziejach... Kobiety nigdy nie mialy i miec nie beda wiekszego IQ, wystarczy wstawic je w jakas problematyczna sytuacje, np przebite kolo czy inne tego typu zadanie bez mozliwosci liczenia na kogos pomoc. Kobiety sa madrzejsze ale mniej inteligentne... Takie juz sa i inne nie beda ;p Ucza sie lepiej i szybciej ale wykorzystac tego juz raczej nie potrafia tak dobrze. Pz
hmmm... wiesz... Trenerzy Krav Maga maja zwyczaj przeprowadzać taki test: zadają kandydatowi na ucznia pytanie, czy jest w stanie, gdy zostanie zagrożone życie jego (jej), jego żony (jej męża), jego (jej) dzieci, czy będzie w stanie wydłubać palcami oczy napastnikowi? 10% mężczyzn jest do tego zdolnych. I 90% kobiet! I Ty Twierdzisz, że nie poradzę sobie z przebitym kołem?
Niezrozumienie statystyki. Kobiety mają wyższe średnie IQ i niższe odchylenia standardowe niż mężczyźni. Sprowadza się to do tego, że mężczyzn-geniuszy i mężczyzn-idiotów jest odpowiednio więcej niż kobiet-geniuszy i kobiet-idiotek.
IQ nie zakłada wielu indywidualnych inteligencji, dlatego jest niemiarodajną miarą inteligencji.