jakby się zamknęło chociaż pół stron typu red tube to zapewniam że myśli i słownictwo by uległy zmianie , bo jak się siedzi przy czymś takim to potem zdziwieni że facet strzela takie teksty , dziewczyny do wyjątków nie należą , z drugiej strony dziewczyny za dużo wymagają myślą ze chłopak im wystrzeli pół hamleta?
"Hamleta"? A może Trylogię Sienkiewicza od razu? Jakby zacząć recytować "Hamleta" to każda dziewczyna w popłochu by uciekała, bo by gościa za świra uznała. Tak właściwie to jaka dziewczyna dzisiaj doceni to, że piękną poezję się wyrecytuje? W ogóle to ciekawe ile osób by wiedziało kto napisał to dzieło i o czym ono traktuje.
@ladyscarlette - właśnie coś pomyślałem! W dzisiejszych czasach tak by wyglądało recytowanie "Hamleta" dziewczynie przez chłopaka. Chłopina recytuje, recytuje i dochodzi do monologu Hamleta - "Być albo nie być, oto jest pytanie". Dziewczyna sobie myśli "Nie być" i ucieka :D
"Wątp czy gwiazdy lśnią na niebie/ i o tym, czy słońce wschodzi/ Wątp czy prawdy blask nie zwodzi,/ lecz nie wątp, że kocham Ciebie! O najmilsza Ofelio, nie biegłym w rymowaniu; nie umiem skandować westchnień moich, ale że cię bardzo, a bardzo kocham, temu wierz. Bądź zdrowa. Twój na zawsze, dopóki ta machina pozostanie jego własnością, Hamlet." Gdyby tylko było komu to powiedzieć...
Ale kobiety w podswiadomosci sa tez zboczone. Czesto udaja romantyczki ale tak naprawde wiele z nich marzy by zostac zalapane za wlosy pod sciana i .... no ;p
A takie teksty to normalnosc... swiadcza one nie tyle o braku romantyzmu co o swobodnym podejsciu do zycia, poczuciu humoru i wzajemnym zaufaniu do siebie. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, ktore sie nie spinaja i sa wyrozumiale oraz z poczuciem humoru ;)
Twoja wypowiedź przywiodła mi na myśl "Tango" Mrożka. Tam też mówili "Żyjmy swobodnie" (bodajże Stomil wypowiada te słowa, ale głowy nie dam). I do czego to doprowadziło? Do tanga Eugeniusza z Edkiem nad ciałem Artura. :( Komunizm zwyciężył na inteligencją jako grupą społeczną. Oby ta sytuacja się nie powtórzyła... Obyśmy nie musieli patrzeć na siebie jak przedmioty pozbawione duszy i wyprane z uczuć... No ale cóż - życie pisze różne historie.
Udawanie kogoś (lepszego) kim się nie jest wobec osoby bliskiej, to największe gówno, świadczące o tym że człowiek jest zwykłym śmieciem. Udawać, to można w teatrze, przy urzędniku, nawet szefie czy nauczycielu. Udawać można przy obłudnym znajomym, ale NA LITOŚĆ BOSKĄ nie przy osobie, którą się niby "kocha". Ani nie przy przyjaciołach!
To że chcemy żeby postrzegano nas jako lepszych niż jesteśmy w naszym mniemaniu świadczy tylko o tym że zależy nam na opinii innych, że chcemy być dla nich jak najlepsi. Ni mówię tu o pozerstwie (np. zmienianiu światopoglądu w zależności od tego z kim rozmawiamy), ale bardziej o przedstawianiu siebie jako lepszej osoby (np. powstrzymywanie się od przeklinania, gdy w duszy gra tylko łacina podwórkowa, albo robienie "dobrej miny do złej gry, gdy ktoś na kim nam zależy martwi się o przyszłość).
Hmm...A ja uważam, że on dobrze powiedział. No bo czym naprawdę jest romantyk? wiadome, że romantyk pochodzi od słowa "romantyzm", czyli była to nieszczęśliwa miłość (odpuśćmy sobie miłość do ojczyzny, bunt przeciwko władzy itd.). Czyli idziemy tym tokiem myślenia to romantyk nie był nikim innym jak osobą, która myślała tylko o sobie, bo uważał, że TYLKO on był nieszczęśliwy. Więc według mnie ten gość powiedział prawdę;) Ale to moje zdanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 września 2012 o 11:18
I cały wkład kobiet w ten romantyzm: Kochanie powiedz mi coś romantycznego:D
jakby się zamknęło chociaż pół stron typu red tube to zapewniam że myśli i słownictwo by uległy zmianie , bo jak się siedzi przy czymś takim to potem zdziwieni że facet strzela takie teksty , dziewczyny do wyjątków nie należą , z drugiej strony dziewczyny za dużo wymagają myślą ze chłopak im wystrzeli pół hamleta?
"Hamleta"? A może Trylogię Sienkiewicza od razu? Jakby zacząć recytować "Hamleta" to każda dziewczyna w popłochu by uciekała, bo by gościa za świra uznała. Tak właściwie to jaka dziewczyna dzisiaj doceni to, że piękną poezję się wyrecytuje? W ogóle to ciekawe ile osób by wiedziało kto napisał to dzieło i o czym ono traktuje.
@Tempo1, ja bym nie uciekała, ani nie uznała faceta za świra, jakby mi wyrecytował Hamleta. (;
@ladyscarlette - właśnie coś pomyślałem! W dzisiejszych czasach tak by wyglądało recytowanie "Hamleta" dziewczynie przez chłopaka. Chłopina recytuje, recytuje i dochodzi do monologu Hamleta - "Być albo nie być, oto jest pytanie". Dziewczyna sobie myśli "Nie być" i ucieka :D
"Wątp czy gwiazdy lśnią na niebie/ i o tym, czy słońce wschodzi/ Wątp czy prawdy blask nie zwodzi,/ lecz nie wątp, że kocham Ciebie! O najmilsza Ofelio, nie biegłym w rymowaniu; nie umiem skandować westchnień moich, ale że cię bardzo, a bardzo kocham, temu wierz. Bądź zdrowa. Twój na zawsze, dopóki ta machina pozostanie jego własnością, Hamlet." Gdyby tylko było komu to powiedzieć...
Z łaski swojej zostawiłbyś źródło pod obrazkiem...
http://banzai-holic.blogspot.com/2012/09/28-grzmocibym.html
Tia, idiotka z kocimi uszami na głowie akurat zbliżyłaby się do jakiegokolwiek faceta, akurat LOL Dawno żaden weeaboo nie był na głównej
z tym LOL to jakaś subkultura już czy jak???? wszędzie tylko LOL, ŻAL, level hard/master/perfect....
Najlepsze, że teksty tego typu są na fejsbuczku i cała masa nastolatek lajkuje to i wypisuje pod zdjęciami słit fotek.
Ja chodzę do szkoły budowlanej i sa takie teksty;
-Zalałbym cie jak fundament.
- kładbym cie jak kostke na chodniku;d
Ale kobiety w podswiadomosci sa tez zboczone. Czesto udaja romantyczki ale tak naprawde wiele z nich marzy by zostac zalapane za wlosy pod sciana i .... no ;p
A takie teksty to normalnosc... swiadcza one nie tyle o braku romantyzmu co o swobodnym podejsciu do zycia, poczuciu humoru i wzajemnym zaufaniu do siebie. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, ktore sie nie spinaja i sa wyrozumiale oraz z poczuciem humoru ;)
Twoja wypowiedź przywiodła mi na myśl "Tango" Mrożka. Tam też mówili "Żyjmy swobodnie" (bodajże Stomil wypowiada te słowa, ale głowy nie dam). I do czego to doprowadziło? Do tanga Eugeniusza z Edkiem nad ciałem Artura. :( Komunizm zwyciężył na inteligencją jako grupą społeczną. Oby ta sytuacja się nie powtórzyła... Obyśmy nie musieli patrzeć na siebie jak przedmioty pozbawione duszy i wyprane z uczuć... No ale cóż - życie pisze różne historie.
Było wczoraj na kwejku - żałosne. COPY -PASTE i moje tak? SŁABE!!
Jak dla mnie nawet udawanie zachowania które uważam za pozytywne, jest lepsze niż szczere dawanie ujścia debilizmowi. Obłuda nie zawsze jest taka zła.
Udawanie kogoś (lepszego) kim się nie jest wobec osoby bliskiej, to największe gówno, świadczące o tym że człowiek jest zwykłym śmieciem. Udawać, to można w teatrze, przy urzędniku, nawet szefie czy nauczycielu. Udawać można przy obłudnym znajomym, ale NA LITOŚĆ BOSKĄ nie przy osobie, którą się niby "kocha". Ani nie przy przyjaciołach!
To że chcemy żeby postrzegano nas jako lepszych niż jesteśmy w naszym mniemaniu świadczy tylko o tym że zależy nam na opinii innych, że chcemy być dla nich jak najlepsi. Ni mówię tu o pozerstwie (np. zmienianiu światopoglądu w zależności od tego z kim rozmawiamy), ale bardziej o przedstawianiu siebie jako lepszej osoby (np. powstrzymywanie się od przeklinania, gdy w duszy gra tylko łacina podwórkowa, albo robienie "dobrej miny do złej gry, gdy ktoś na kim nam zależy martwi się o przyszłość).
Hmm...A ja uważam, że on dobrze powiedział. No bo czym naprawdę jest romantyk? wiadome, że romantyk pochodzi od słowa "romantyzm", czyli była to nieszczęśliwa miłość (odpuśćmy sobie miłość do ojczyzny, bunt przeciwko władzy itd.). Czyli idziemy tym tokiem myślenia to romantyk nie był nikim innym jak osobą, która myślała tylko o sobie, bo uważał, że TYLKO on był nieszczęśliwy. Więc według mnie ten gość powiedział prawdę;) Ale to moje zdanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 września 2012 o 11:18
Chciałbym znaleźć choć jedną dziewczynę, na którą zadziałałoby romantyczne podejście, a nie szpanowanie/chamskie zachowanie.