patrząc na jej nick (na mistrzach już nie jest zacenzurowany) wcale nie taka biedna, jak się puszcza na lewo i prawo to się doigrała. partnerzy to samo, przecież sama się nie zaraziła. ;x
Najbardziej niesprawiedliwe jest jeśli jedno z małżonków zdradzi, załapie HIVa i przyniesie wiernemu współmałżonkowi :/ Bo jak ktos sie puszcza bez zabezpieczenia z kim popadnie to musi się liczyć z taką możliwościa. Kiedyś czytałam anonimowe wypowiedzi osób z HIVem i był koles, ktory załapał od kochanki i oczywiscie nie powiedział żonie i nie zaczał z żoną stosowac prezerwatyw bo bal sie, ze ona sie czegos domyśli... Za świadome zarażanie HIVem powinna byc kastracja/zaszywanie dziury
Stosunek seksualny odbywasz z osobą zaufaną, która jest po badaniach lub takowych nie potrzebuje. Jeśli jest to osoba puszczalska, to nie odbywasz stosunku. Jeżeli samemu jest się puszczalskim, łapie się choroby i zostaje wyśmianym przez takie osoby jak Eaunanisme, czy ja.
Jeśli zaraziła się z czyjejś winy (tzn. partner skłamał odnośnie wyniku badań, poprzednich związków, itp.), to owszem, biedna dziewczyna. Natomiast jeśli wina jest jej, w żadnym wypadku nie jest mi jej szkoda.
Dla osób które lubią tzw. "wolny seks" HIV jest czymś jak marskość wątroby dla alkoholików. Najbardziej szkoda ludzi zarażonych przez takich którzy uprawiają seks byle gdzie, z byle kim a później udają świętych.
Biedna dziewczyna...
Tak działa selekcja naturalna w dzisiejszych czasach. Bardziej mi szkoda jej partnerów seksualnych, których zarazi jako "czysta".
@Eaunanisme ją też ktoś zaraził
patrząc na jej nick (na mistrzach już nie jest zacenzurowany) wcale nie taka biedna, jak się puszcza na lewo i prawo to się doigrała. partnerzy to samo, przecież sama się nie zaraziła. ;x
Najbardziej niesprawiedliwe jest jeśli jedno z małżonków zdradzi, załapie HIVa i przyniesie wiernemu współmałżonkowi :/ Bo jak ktos sie puszcza bez zabezpieczenia z kim popadnie to musi się liczyć z taką możliwościa. Kiedyś czytałam anonimowe wypowiedzi osób z HIVem i był koles, ktory załapał od kochanki i oczywiscie nie powiedział żonie i nie zaczał z żoną stosowac prezerwatyw bo bal sie, ze ona sie czegos domyśli... Za świadome zarażanie HIVem powinna byc kastracja/zaszywanie dziury
Wy naprawde sadzicie ze HIVem mozna sie tak latwo zarazic? Jaki procent ludzi z wiekszego miasta moze byc zarazonych? 0,02 ?
Ta jasne. To tak samo jak z zajściem w ciążę. Niektórzy się starają latami o dziecko, a innym wystarczy raz bez zabezpieczenia, żeby wpaść. Życie.
podpis mistrzowski, postarales sie.
demot:Przynajmniej znalazła w życiu:coś pozytywnego...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2012 o 17:00
Chamskie :D
She likes to stay positive :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2012 o 17:35
"Plus i minus to jedyne co widzę"
Eaunanisme - brak słów... Z drugiej strony Twoje myślenie jest na poziomie tej zarażonej dziewczyny...
Stosunek seksualny odbywasz z osobą zaufaną, która jest po badaniach lub takowych nie potrzebuje. Jeśli jest to osoba puszczalska, to nie odbywasz stosunku. Jeżeli samemu jest się puszczalskim, łapie się choroby i zostaje wyśmianym przez takie osoby jak Eaunanisme, czy ja.
Jeśli zaraziła się z czyjejś winy (tzn. partner skłamał odnośnie wyniku badań, poprzednich związków, itp.), to owszem, biedna dziewczyna. Natomiast jeśli wina jest jej, w żadnym wypadku nie jest mi jej szkoda.
Dla osób które lubią tzw. "wolny seks" HIV jest czymś jak marskość wątroby dla alkoholików. Najbardziej szkoda ludzi zarażonych przez takich którzy uprawiają seks byle gdzie, z byle kim a później udają świętych.
Co za idiotka