Nie zgodzę się. Chodzę do szkoły katolickiej ... i "Na Boga" od sióstr słyszę. Za to w ramach wkurzenia "Jezus ..." albo "Jezu Maryja..." to jest grzechem
Grają systemem jeden na wszystkich, czyli ten co ma piłkę, próbuje trafić do kosza, a reszta graczy próbuje mu ją zabrać, gdy komuś uda się zabrać piłkę przeciwnikowi, w tedy on gra przeciwko wszystkim, wygrywa ta osoba która pierwsza zdobędzie określoną liczbę punktów.
Wy też wyobrażacie sobie jak mówi to wysokim głosem starszej pani?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2012 o 14:13
nie, ale wyobraziłem sobie jak ten demot trafia do archiwum, piękna wizja ...
Kolejny człowiek bez poczucia humoru :d A przecież to w życiu jest najważniejsze :D
pewnie, oceniaj ludzi po jednym komentarzu, brawo. mam poczucie humoru chodzi mi o to że to jest troche gówno nie demot ;))
Według katolików używanie zwrotu "Na Boga" jest grzechem. Jest to złamanie 2 przykazania więc wątpię żeby siostry zakonne w ten sposób mówiły.
Nie zgodzę się. Chodzę do szkoły katolickiej ... i "Na Boga" od sióstr słyszę. Za to w ramach wkurzenia "Jezus ..." albo "Jezu Maryja..." to jest grzechem
Pierwsze co mi przyszło do głowy : Kto z kim jest w drużynie?
Grają systemem jeden na wszystkich, czyli ten co ma piłkę, próbuje trafić do kosza, a reszta graczy próbuje mu ją zabrać, gdy komuś uda się zabrać piłkę przeciwnikowi, w tedy on gra przeciwko wszystkim, wygrywa ta osoba która pierwsza zdobędzie określoną liczbę punktów.