Jaki Bóg???? przecież nikt nie projektował człowieka... jesteśmy tylko efektem walki o życie, jesteśmy potomkami osobników z najlepszymi genami do danych warunków, a to wszystko dzięki metodzie prób i błędów. Człowieku! Jeśli naprawdę jesteś przekonany w stworzenie człowieka lub co gorsza ewolucje kontrolowaną przez Boga (Ewolucja, Kreacjonizm - Dwa sprzeczne ze sobą pojęcia) to zachowaj to dla siebie a nie demonstruj swoją głupotę w internecie!
Kreacjonistami bywają amerykańscy protestanci. Europejscy Katolicy powinni uznawać oficjalne podejście Watykanu - Kościół nie zaprzecza ewolucji, nie twierdzi też że Ziemia ma 6000 lat i nie traktuje Starego Testamentu dosłownie tylko raczej jako metaforyczny, poetycki opis przystosowany do poziomu starożytnego państwa pasterzy. Podobnie myśli większość cywilizowanych Chrześcijan i wyznawców innych religii zawierających analogiczny mit stworzenia. Z takim podejściem, Bóg użył ewolucji jako narzędzia do stworzenia gatunku jakiego potrzebował do swojego planu. Szkoda że Chrześcijanie nie idą dalej tym tokiem rozumowania, bo wyszłoby że żyjemy w metaforycznym "ósmym dniu stworzenia" i tak naprawdę Bóg kocha roboty, sztuczne inteligencje lub udoskonalony genetycznie postludzki gatunek z przyszłości. To by była fajna religia!
Taki błyskotliwy jesteś, a nie wiesz, że cytat należy do Marka Twaina, słynnego pisarza, nie do internauty. Twain swoją drogą chyba był ateistą, ale nie jestem pewien. Nie wszystko trzeba traktować dosłownie, Bóg może być takim po prostu myślowym konstruktem służącym lepszemu sformułowaniu myśli. Sam cytat oznacza tylko tyle, że człowiek nie jest wcale lepszym dziełem ewolucji niż małpa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 listopada 2012 o 15:17
"Sam cytat oznacza tylko tyle, że człowiek nie jest wcale lepszym dziełem ewolucji niż małpa."
Ja tu widzę bardziej pesymistyczny sens - że człowiek, przez wielu uważany za koronę stworzenia, tak naprawdę jawi się jako swoisty "niewypał" matki natury.
Czy jest czy nie jest jeszcze się okaże. Tymczasem wygląda na to że jest - bo zajął więcej różnych środowisk i ma większą populację niż inne gatunki małp. Jeśli jednak wykończymy się bronią atomową czy w inny sposób w ciągu następnych stuleci, okażemy się ewolucyjną porażką, dużo słabszą niż makaki, nie mówiąc już o dinozaurach które dominowały Ziemię przez dziesiątki milionów lat a nie nędzne kilka tysięcy.
Wyniszczenie środowiska spowodowane naszą działalnością może doprowadzić do nieodwracalnych konsekwencji, którymi będzie brak możliwości powstania życia na naszej planecie. Wiadomo ,że my wyginiemy a zanim wyginiemy, wybijemy mnóstwo gatunków roślin i zwierząt.Jednak chodzi o to, że naszemu wyginięciu będzie towarzyszyć zniszczenie warunków życiowych na całej planecie.
Jaki Bóg???? przecież nikt nie projektował człowieka... jesteśmy tylko efektem walki o życie, jesteśmy potomkami osobników z najlepszymi genami do danych warunków, a to wszystko dzięki metodzie prób i błędów. Człowieku! Jeśli naprawdę jesteś przekonany w stworzenie człowieka lub co gorsza ewolucje kontrolowaną przez Boga (Ewolucja, Kreacjonizm - Dwa sprzeczne ze sobą pojęcia) to zachowaj to dla siebie a nie demonstruj swoją głupotę w internecie!
Kreacjonistami bywają amerykańscy protestanci. Europejscy Katolicy powinni uznawać oficjalne podejście Watykanu - Kościół nie zaprzecza ewolucji, nie twierdzi też że Ziemia ma 6000 lat i nie traktuje Starego Testamentu dosłownie tylko raczej jako metaforyczny, poetycki opis przystosowany do poziomu starożytnego państwa pasterzy. Podobnie myśli większość cywilizowanych Chrześcijan i wyznawców innych religii zawierających analogiczny mit stworzenia. Z takim podejściem, Bóg użył ewolucji jako narzędzia do stworzenia gatunku jakiego potrzebował do swojego planu. Szkoda że Chrześcijanie nie idą dalej tym tokiem rozumowania, bo wyszłoby że żyjemy w metaforycznym "ósmym dniu stworzenia" i tak naprawdę Bóg kocha roboty, sztuczne inteligencje lub udoskonalony genetycznie postludzki gatunek z przyszłości. To by była fajna religia!
Taki błyskotliwy jesteś, a nie wiesz, że cytat należy do Marka Twaina, słynnego pisarza, nie do internauty. Twain swoją drogą chyba był ateistą, ale nie jestem pewien. Nie wszystko trzeba traktować dosłownie, Bóg może być takim po prostu myślowym konstruktem służącym lepszemu sformułowaniu myśli. Sam cytat oznacza tylko tyle, że człowiek nie jest wcale lepszym dziełem ewolucji niż małpa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2012 o 15:17
"Sam cytat oznacza tylko tyle, że człowiek nie jest wcale lepszym dziełem ewolucji niż małpa."
Ja tu widzę bardziej pesymistyczny sens - że człowiek, przez wielu uważany za koronę stworzenia, tak naprawdę jawi się jako swoisty "niewypał" matki natury.
Czy jest czy nie jest jeszcze się okaże. Tymczasem wygląda na to że jest - bo zajął więcej różnych środowisk i ma większą populację niż inne gatunki małp. Jeśli jednak wykończymy się bronią atomową czy w inny sposób w ciągu następnych stuleci, okażemy się ewolucyjną porażką, dużo słabszą niż makaki, nie mówiąc już o dinozaurach które dominowały Ziemię przez dziesiątki milionów lat a nie nędzne kilka tysięcy.
właśnie, nic nas tak szybko nie wykończy jak my sami siebie
A gdzie tam, ewolucja trwa, po nas nastąpią nowe gatunki, może nawet inteligentne.
Wyniszczenie środowiska spowodowane naszą działalnością może doprowadzić do nieodwracalnych konsekwencji, którymi będzie brak możliwości powstania życia na naszej planecie. Wiadomo ,że my wyginiemy a zanim wyginiemy, wybijemy mnóstwo gatunków roślin i zwierząt.Jednak chodzi o to, że naszemu wyginięciu będzie towarzyszyć zniszczenie warunków życiowych na całej planecie.
Na naszym poziomie technologicznym nie możemy tego zrobić.
Durny, oklepany tekst.
erich von daniken