Dopóki pająk nie odczuje zagrożenia, nie ma powodów, żeby atakować. Także, jeśli się spotkacie z takim widokiem, nie panikujcie, dajcie pająkowi chodzić. Gwałtowne ruchy mogą sprawić, że się przestraszy.
łatwo napisać "wystarczy zachować spokój" ^ ^ ja akurat się nie boje ale znam kilka osób które panikują na widok maleńkich pajączków to chyba jakaś arachnofobia czy cóś :D
@Kacper Kazimierz Kutryb "Czy to nie B.Smithi?
Ale odnóżna ma jak jakis podziemny ;D" - nie, to nie jest Brachypelma smithi. Na podstawie wielkości (ok 6 długości ciałka) i wzór na odnóżach wnioskuję, że jest to Ephebopus murinus (mogę się mylić ponieważ gif złej jakości, nie widać kolorów itp)
Nadal nie rozumiem jak można się bać pająków. Jedne z najłagodniejszych owadów na świecie. Nigdy nie zaatakują pierwsze, zaś jad ptaszników porównywalny z jadem os. Już osy i cykady są bardziej "niebezpieczne".
jad porównywalny do osy może i ma, ale ptasznik jest dużo większy od osy przez co wstrzykuje go dużo więcej. Są takie ptaszniki np, jak ten z gifa (murinus) który ma bardzo silny jad, osoba uczulona może otrzeć się o śmierć jeśli nic nie zrobi. Sam posiadam Lasiodre i Chromke, ładne pajączki no ale niestety są jeszcze średniakami l7 i l8 :)
Zboczek - nie zgodzę się z tym co piszesz. Już pominę fakt, że pająki nazywasz owadami. Skupię sie na czymś ważniejszym - mianowicie o tym, że pająk ma jad porównywalny do jadu osy, otóż nie jest tak, są ptaszniki, które faktycznie nie są wstanie zrobić krzywdy człowiekowi ale są takie, jak te ze starego świata, które naprawdę są niebezpieczne np. Poecilotheria, Heteroscodra, Stromatopelma etc. i z tymi gatunkami nie ma żartów. Mój brat bierze takie pająki na rękę i stara się byc przy tym ostrożny ale raz ukąsiła go Poecilotheria dorosła to skończyło się w szpitalu i problemach z sercem, już nie mówiąc o tym, że przec długi czas ledwo chodził ponieważ jad tego ptasznika paraliżuje układ nerwowy. Nawet zresztą na necie jest on opisany.
Oo Franek
bardzo ładny okaz:) ale uwierz mi jak tak duży pająk chodzi po ciele czuć coś więcej niż ciarki :)
drgawki
Wystarczy zachować spokój i wyzbyć się tych "Głupich myśli".
Dopóki pająk nie odczuje zagrożenia, nie ma powodów, żeby atakować. Także, jeśli się spotkacie z takim widokiem, nie panikujcie, dajcie pająkowi chodzić. Gwałtowne ruchy mogą sprawić, że się przestraszy.
łatwo napisać "wystarczy zachować spokój" ^ ^ ja akurat się nie boje ale znam kilka osób które panikują na widok maleńkich pajączków to chyba jakaś arachnofobia czy cóś :D
@Kacper Kazimierz Kutryb "Czy to nie B.Smithi?
Ale odnóżna ma jak jakis podziemny ;D" - nie, to nie jest Brachypelma smithi. Na podstawie wielkości (ok 6 długości ciałka) i wzór na odnóżach wnioskuję, że jest to Ephebopus murinus (mogę się mylić ponieważ gif złej jakości, nie widać kolorów itp)
zgadzam się. też sądzę, że może to być e. murinus. widać zarys tych charakterystycznych kosteczek;)
A mi się wydaje że to pająk.
Nadal nie rozumiem jak można się bać pająków. Jedne z najłagodniejszych owadów na świecie. Nigdy nie zaatakują pierwsze, zaś jad ptaszników porównywalny z jadem os. Już osy i cykady są bardziej "niebezpieczne".
jad porównywalny do osy może i ma, ale ptasznik jest dużo większy od osy przez co wstrzykuje go dużo więcej. Są takie ptaszniki np, jak ten z gifa (murinus) który ma bardzo silny jad, osoba uczulona może otrzeć się o śmierć jeśli nic nie zrobi. Sam posiadam Lasiodre i Chromke, ładne pajączki no ale niestety są jeszcze średniakami l7 i l8 :)
Pająki to nie są owady :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Paj%C4%99czaki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Owady
Zboczek - nie zgodzę się z tym co piszesz. Już pominę fakt, że pająki nazywasz owadami. Skupię sie na czymś ważniejszym - mianowicie o tym, że pająk ma jad porównywalny do jadu osy, otóż nie jest tak, są ptaszniki, które faktycznie nie są wstanie zrobić krzywdy człowiekowi ale są takie, jak te ze starego świata, które naprawdę są niebezpieczne np. Poecilotheria, Heteroscodra, Stromatopelma etc. i z tymi gatunkami nie ma żartów. Mój brat bierze takie pająki na rękę i stara się byc przy tym ostrożny ale raz ukąsiła go Poecilotheria dorosła to skończyło się w szpitalu i problemach z sercem, już nie mówiąc o tym, że przec długi czas ledwo chodził ponieważ jad tego ptasznika paraliżuje układ nerwowy. Nawet zresztą na necie jest on opisany.
moim zdaniem to jest Haplopelma Lividum
Nie, to na pewno nie jest Brachypelma smithi. Mam samice Smithiego i Parahybany. Poznam wszędzie.