Mam w domu wydanie książkowe tego xD To jest z serii "Fredro dla dorosłych" Ale chętnie tego posłuchałam, normalnie się poryczałam ze śmiechu, hahahaha xD
Suche jak pieczywo chrupkie Wasa, i to podpiekane w tosterze. Ja doceniam kunszt Fredry w operowaniu wulgaryzmami i obsceną. Więc gdyby to Fredro to tu wrzucił, to bym mu nawet dał plusa. A tak to niestety.
Choć już to znałem, to odsłuchałem jeszcze raz. A Fredro czytany przez Olbrychskiego jest naprawdę super. Jak ktoś chce więcej takich klimatów, to jest jeszcze np. XIII Księga Pana Tadeusza (o nocy poślubnej Tadka i Zosi)
bez oglądania twierdze że to Pan Tadeusz
...a dam Ci plusa za uczciwość bo faktycznie widzę że bez oglądania to napisałeś ;]
Nie, to nie jest XIII Księga Pana Tadeusza (która też jest dobra).
Super, 14minut. Niedługo zacznijmy tu filmy wrzucać, by każdy miał do wyboru swój "seans" na wieczór.
Byś chociaż kretynie posłuchał. Ciekawe i śmieszne, trochę świńskie.
No ale leci plus.
NerwowyJestem - Stare to i oklepane. Widocznie jesteś gimbusem, który pasjonuje się czymś takim.
Heh, ale śmieszne. Normalnie pękam ze śmiechu. Ubaw po pachy.
Mam w domu wydanie książkowe tego xD To jest z serii "Fredro dla dorosłych" Ale chętnie tego posłuchałam, normalnie się poryczałam ze śmiechu, hahahaha xD
Suche jak pieczywo chrupkie Wasa, i to podpiekane w tosterze. Ja doceniam kunszt Fredry w operowaniu wulgaryzmami i obsceną. Więc gdyby to Fredro to tu wrzucił, to bym mu nawet dał plusa. A tak to niestety.
Fredro napisał jedną księgę pana Tadeusza, którą przeczytała większość gimnazjalistów, czyli XIII
To jest naprawdę Fredry? Bo pierwszy raz słuchałem tego z 10 lat temu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2012 o 22:25
Choć już to znałem, to odsłuchałem jeszcze raz. A Fredro czytany przez Olbrychskiego jest naprawdę super. Jak ktoś chce więcej takich klimatów, to jest jeszcze np. XIII Księga Pana Tadeusza (o nocy poślubnej Tadka i Zosi)
oj poezja z czasow szkoly :D to byl hit ;D
Za pięć lat kolejny osiemnastolatek to usłyszy i będzie myślał że to nowość
stare nie ma to jak odgrzebać coś uber starego
ech ... wspomnienia ... kiedy to się to CZYTAŁO (bo jeszcze nikt nie miał wersji audio, potem dopiero pierwsze audio na KASECIE MAGNETOFONOWEJ!!).