> bioly27 ---- 40% roztwór z wodą to wódka. Natomiast etanol występuje jako spożywczy w różnych stężeniach procentowych. 100-procentowy etanol chyba nie jest bardziej trujący, niż jego 40-procentowy roztwór, o ile zostanie zachowana ta sama ilość samego etanolu (40ml stężonego / 100ml roztworu 40%).
@JanuszTorun kurde zwracam honor kolego :/ jak przeczytałem o alkoholu spożywczym od razu na myśl wódka(jakieś zboczenie :O) a spirytus chcąc nie chcąc też jest alkoholem spożywczym. 100% etanolu raczej nie ma w sklepach, max to chyba 96%(jak ktoś ma inne info proszę o poprawienie). Co do 40 na 100 to trzeba się wstrzymać bo nie można zapominać, że etanol jak i woda posiada wiązania wodorowe i 50ml etanolu i 50ml wody to nie jest 100ml roztworu ;) a bodajże 98.7? nie wiem piszę na pamięć, w każdym razie mniej niż 100 ;)
Chodzi o etanol, jeśli ktoś w ogole nie ogarnia chemii. :)
Chodzi o alkohol (spożywczy), jeśli ktoś w ogóle nie ogarnia chemii i nie wie, co to etanol.
Etanol to nie alkohol spożywczy a jego 40% roztwór z wodą. Sam etanol to spirytus, jeśli ktoś wgl nie ogarnia chemii i nie wie co to roztwór etanolu.
Kto powiedział że czystego etanolu pić nie można?
> bioly27 ---- 40% roztwór z wodą to wódka. Natomiast etanol występuje jako spożywczy w różnych stężeniach procentowych. 100-procentowy etanol chyba nie jest bardziej trujący, niż jego 40-procentowy roztwór, o ile zostanie zachowana ta sama ilość samego etanolu (40ml stężonego / 100ml roztworu 40%).
@JanuszTorun kurde zwracam honor kolego :/ jak przeczytałem o alkoholu spożywczym od razu na myśl wódka(jakieś zboczenie :O) a spirytus chcąc nie chcąc też jest alkoholem spożywczym. 100% etanolu raczej nie ma w sklepach, max to chyba 96%(jak ktoś ma inne info proszę o poprawienie). Co do 40 na 100 to trzeba się wstrzymać bo nie można zapominać, że etanol jak i woda posiada wiązania wodorowe i 50ml etanolu i 50ml wody to nie jest 100ml roztworu ;) a bodajże 98.7? nie wiem piszę na pamięć, w każdym razie mniej niż 100 ;)
Widzę, że ktoś zaczął w liceum organiczną :)
organiczną zaczyna się w trzeciej klasie gimnazjum ;) (wg. nowej podstawy programowej)
Uczę się do sprawdzianu z chemii cztery godziny, po czym robię przerwę i wchodzę na demotywatory, aż tu nagle C2H5OH. To się nazywa relaks.
Nie ma jak chemiczny żarcik. Pozdrowienia z mat-chemu ;).
biol-chem pozdrawia! ;)
dobre (+)