A ja się pytam: Czym jest normalność? Czy da się w ogóle obiektywnie stwierdzić, czym jest normalność? Moim zdaniem nie. Następne pytanie? Czy w ogóle istnieją "normalni ludzie"? Przecież chyba każdy ma na jakimś tam punkcie bzika i czasem zdarza mu się robić dziwne rzeczy - właśnie nienormalne. Tak sobie myślę, ze to normalne być nienormalnym, bo każdy jest sobą i jest nienormalny w inny sposób ;)
Im więcej demotów o "normalności", tym bardziej zastanawiam się, czym ta "normalność" się przejawia.
A ja się pytam: Czym jest normalność? Czy da się w ogóle obiektywnie stwierdzić, czym jest normalność? Moim zdaniem nie. Następne pytanie? Czy w ogóle istnieją "normalni ludzie"? Przecież chyba każdy ma na jakimś tam punkcie bzika i czasem zdarza mu się robić dziwne rzeczy - właśnie nienormalne. Tak sobie myślę, ze to normalne być nienormalnym, bo każdy jest sobą i jest nienormalny w inny sposób ;)
Czy jak założę swoją ulubioną prawą skarpetę na lewą stopę to będę wariatem? Może w końcu bym się dopasował do normalnego środowiska:)
wpiscie w you tube PHIL SCHNEIDER zobacz jak swiat nas oklamuje NWO!!!
tak to tylko normalni ludzie zajmują miejsca w szpitalach psychiatrycznych
normalność a choroba to dwie różne rzeczy -,-
Prawdą jest jednak, ze w każdym z nas jest wariat.
Normalność nie istnieje. Dla niekumatych, co dla jednego jest normalne dla innego może już takie nie być.
Normalnosc to objaw zbiorowego szalenstwa
Nie wiem jak jest lub było u was, ale ta "inność i normalność" jest głównie wytykana w "gimbazjum"
Dla każdego normalność ma inną definicję. Dla jednych to bycie sobą (no, w końcu to normalne), a dla innych dopasowywanie się do otoczenia.
Najpierw odpowiedz mi czym dla Ciebie jest normalność, a później powiem Ci co myślę o tym democie
Bo w dzisiejszych czasach jako normalność postrzegany jest debilizm i robienie z siebie idioty.