Jajka by Ci się skurczyły, gdybyś tego nie napisał, prawda? Jakby zrobić demota o Bugu, to byś zaczął truć że Boga nie ma a autor to ortograficzny inwalida. Błagam was drodzy ateiści, dajcie sobie wreszcie na wstrzymanie, bo już dawno staliście się bardziej irytujący i nachalni niż Świadkowie Jehowy, a powoli doganiacie komary uprzykrzające wieczornego grilla.
Ale to nie nasza wina ze wasze wywody sa tak smieszne, a budzik mozna sobie ustawic w glowie, i obudzic sie o ktorej chcesz, no ale idioci pewnie i tak to przypisza bogu..
Czytałem i całkowicie się różni od tego co w dzisiejszych czasach nazywa się wiarą i religią, lecz nie rozumiem Twojego porównania, ponieważ jeżeli dobrze zauważyłem w Biblii nie ma nic napisane że Bóg miał dar budzenia ludzi o wymarzonej porze.
Gdyby nie nagły telefon/ktoś z zewnątrz, Bóg mógłby mnie obdarować wiecznym snem ^^ (szczerze mówiąc uważam to za wadę, i to wielką, bo jestem zdania że rano wstając można wiele już zrobić obowiązków, by zostało wolne na resztę dnia)
Nastawienie budzika nie wpływa na to, CZY wstaniesz, a tylko - O KTÓREJ wstaniesz.
No nie, naprawdę?!
> Flipper ---- Dla Ciebie to może nic zaskakującego. Jednak, wnioskując z treści podpisu demota, dla autora jest to zapewne jakieś zaskoczenie.
Albo sąsiad, który rozpocznie remont.
Przykro mi, Bóg Ci nie pomoże bo nie istenieje. Licz raczej na swój mózg
Jajka by Ci się skurczyły, gdybyś tego nie napisał, prawda? Jakby zrobić demota o Bugu, to byś zaczął truć że Boga nie ma a autor to ortograficzny inwalida. Błagam was drodzy ateiści, dajcie sobie wreszcie na wstrzymanie, bo już dawno staliście się bardziej irytujący i nachalni niż Świadkowie Jehowy, a powoli doganiacie komary uprzykrzające wieczornego grilla.
Ale to nie nasza wina ze wasze wywody sa tak smieszne, a budzik mozna sobie ustawic w glowie, i obudzic sie o ktorej chcesz, no ale idioci pewnie i tak to przypisza bogu..
Czytałem i całkowicie się różni od tego co w dzisiejszych czasach nazywa się wiarą i religią, lecz nie rozumiem Twojego porównania, ponieważ jeżeli dobrze zauważyłem w Biblii nie ma nic napisane że Bóg miał dar budzenia ludzi o wymarzonej porze.
Gdyby nie nagły telefon/ktoś z zewnątrz, Bóg mógłby mnie obdarować wiecznym snem ^^ (szczerze mówiąc uważam to za wadę, i to wielką, bo jestem zdania że rano wstając można wiele już zrobić obowiązków, by zostało wolne na resztę dnia)
Ale głęboki demotywator! Nie mogę wyjść z podziwu, dzięki, Autorze!