kot domowy nawet jak by chciał to niewiele mógłby wskórać, a jak pies zagryzie dziecko.... to właściciel jest odpowiedzialny za zwierze, bo spokojny zadbany pies nikogo nie zagryzie. A dając pieska którego rasa była kreowana z naciskiem na agresję, dziecku to, tylko i wyłącznie głupota człowieka.
Demot dodany tylko po to by był kolejny flamewar, a to że admin uwielbia psy to nie od dziś wiadomo, od dawna czekałem by jakiś "uznany tfurca" popełnił już nie kolejny słitaśny demot z pieskiem na zdjęciu (jakie to pojawiają się tu czasem po kilka dziennie, admin-psofil w akcji), ale właśnie taki łopatologiczny i pokazany wprost, tak by nawet najbardziej tępi ludzie zrozumieli przekaz. No i nie byłbym sobą, gdybym nie powtórzył: kochacie psy, bo są od Was zależne. nie lubicie kotów, bo są niezależne. ich niezależność przypomina Wam o uzależnieniu od rodziców, nauczycieli, pracodawców i mierzi strasznie. a pies, pomaga, bo jest niżej w hierarchii, to Wy dominujecie, macie kolejne ogniwo łańcucha "pokarmowego" pod sobą. pamiętam jeden z poprzednich tego typu demotów i komentarze. rzecz jasna tutaj, ludzie w miarę normalni, nawet ci co wolą psy. a komentarze na moim ukochanym fejsbuczku? ojoj, najłagodniejsze to były "zabić wszystkie koty", "jak ja ich nienawidzę" itp. specjalnie wszedłem na profile tych ludzi, skrajnie nienawidzących koty. i cóż zobaczyłem? zakompleksionych małych ludzi, wojskowy niskiego szczebla, dres, przygłup gimbus, i jakiś podrzędny pracownik w sklepie czy coś. każdy ma tysiąc powodów, by nienawidzić niezależność, i kochać uległość, "wierność" i możliwość kontrolowania psa. to samo zresztą kręci tych wszystkich dresów z obowiązkowym psem bojowym u boku. dowartościowują się, słabe jednostki, mocne tylko w stadzie. mentalność psa właśnie. ludzie silni mają mentalność kota i jeśli w ogóle, to z kotami utożsamiają się bardziej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 stycznia 2013 o 2:24
Boże, czy każdy temat musisz komentować nadętym, pseudofilozoficznym referatem, w którym ciskasz gromy na wszystkich wokół i próbujesz udowadniać że ci którzy się z tobą nie zgadzają to żałośni, mali ludzie? Trochę dystansu do siebie, bo ta wypowiedź brzmiała jak parodia twoich typowych wypowiedzi. Pozdro.
nie potrafie zrozumiec tej wojny psy vs koty. zwolennicy jednych nienawidza drugich. ja mam i kota i psa i obydwa zwierzaki kocham i uwielbiam. i tez nie jest prawda ze kot ma cie w dupie i sie do ciebie nie przywiazuje. kiedy wracam z pracy obydwa moje zwierzaki biegna mnie przywitac, obydwa wskakuja mi do lozka kiedy ide spac, obydwa przychodza zeby je podrapac, poglaskac i poprzytulac. obydwa chca zeby sie z nimi bawic, rzucac im piłeczkę itp. dodam, ze siebie nawzajem tez lubia, jedza z jednej miski i spia przytulone do siebie. kot, ktorym dobrze sie opiekujesz i ktorego kochasz nie bedzie chodzil wlasnymi drogami. wiele kotow mialam w zyciu i wszystkie preferowaly spedzanie czasu z opiekunami, wrecz chodzenie za nimi krok w krok, jak pies. zarowno koty jak i psy czasami cos zniszcza w domu i jakos zadne z nich nie czuje skruchy. chociaz faktycznie jak na psa nakrzyczysz to robi smutna mine i kladzie ci sie do stop, a kot się obraża i sobie idzie. ale jak chorym trzeba byc zeby nienawidzic za to zwierzaka?:D przeciez to slodkie, ze twoj pupil ma swoj charakterek, mnie zawsze to strasznie smieszylo, a jak ktos uwaza, ze koty sa przez to wredne i okropne to znaczy ze cos z tym czlowiekiem nie tak.
Zdecydowanie wolę koty, ale nie chodzę i nie wypisuję chamskich komentarzy gdzie tylko zobaczę psy. Mojej kotce się jeszcze nie zdarzyło nic zdemolować, ma swój drapak i to na nim się wyżywa, załatwia się do kuwety. Nie wchodzi mi na blaty kuchenne bo tego bym nie zaakceptowała (musiałam ją nauczyć że nie wolno). Cieszy się kiedy wracam do domu, miauczy, koniecznie chce żebym wzięła ją na chwilkę na ręce i przytuliła. Psiarze hejterzy leczcie się na nienawiść bo to jest niezdrowe.
Jeśli ktoś naprawdę lubi zwierzęta, to nie robi różnicy między psem,kotem,królikiem czy papugą. Każde z nich ma swój osobny styl życia i co z tego, że sposób bycia np. kota nie odpowiada człowiekowi? A kto powiedział, że musi odpowiadać? Wymyślił jakiś mędrzec,że koty są fałszywe, a najgłośniej swoją niechęć wyrażają Ci, którzy nawet nigdy kota w domu nie mieli.
Koty to stworzenia specyficzne. Ja osobiście nie uznaję porównywania kota do psa. To zupełnie inne zwierzęta, z tym wyjątkiem, że obydwa są udomowione. Porównywanie kota do psa (czy psa do kota, jak kto woli) jest podobne do porównywania pandy do koali.
Poza tym - ten filmik był pokazany w sposób skarykaturowany, jeśli mogę to tak ująć. ;)
Hahahaha jak mnie zawsze bawią te połajanki, pies kontra kot :D.
Ludzie, jesteście po prostu śmieszni - jakby nie można było lubić obu :D.
Psy zachowują się inaczej i za to je lubie, koty też. Oba zwierzaki mają swój charakter, oba potrafią wkurzyć.
A wy się rzucacie mięchem hehehehe :)
a to podbije z innej strony- ile jest przypadków że pies zagryzł dziecko paroletnie??? a czy kot kogos kiedys zabił?? śmiem wątpić. koty górą!
Tylko wiesz, że koty to urodzeni mordercy?
kot domowy nawet jak by chciał to niewiele mógłby wskórać, a jak pies zagryzie dziecko.... to właściciel jest odpowiedzialny za zwierze, bo spokojny zadbany pies nikogo nie zagryzie. A dając pieska którego rasa była kreowana z naciskiem na agresję, dziecku to, tylko i wyłącznie głupota człowieka.
Jeykey, akurat opowieść o kotach i grdyce to tylko miejska legenda.
@jeykey1543: ładna urban legend - widoczna grdyka pojawia się u mężczyzn w okresie dojrzewania :)
Psy są tępe.
Na pewno mądrzejsze od ciebie
Demot dodany tylko po to by był kolejny flamewar, a to że admin uwielbia psy to nie od dziś wiadomo, od dawna czekałem by jakiś "uznany tfurca" popełnił już nie kolejny słitaśny demot z pieskiem na zdjęciu (jakie to pojawiają się tu czasem po kilka dziennie, admin-psofil w akcji), ale właśnie taki łopatologiczny i pokazany wprost, tak by nawet najbardziej tępi ludzie zrozumieli przekaz. No i nie byłbym sobą, gdybym nie powtórzył: kochacie psy, bo są od Was zależne. nie lubicie kotów, bo są niezależne. ich niezależność przypomina Wam o uzależnieniu od rodziców, nauczycieli, pracodawców i mierzi strasznie. a pies, pomaga, bo jest niżej w hierarchii, to Wy dominujecie, macie kolejne ogniwo łańcucha "pokarmowego" pod sobą. pamiętam jeden z poprzednich tego typu demotów i komentarze. rzecz jasna tutaj, ludzie w miarę normalni, nawet ci co wolą psy. a komentarze na moim ukochanym fejsbuczku? ojoj, najłagodniejsze to były "zabić wszystkie koty", "jak ja ich nienawidzę" itp. specjalnie wszedłem na profile tych ludzi, skrajnie nienawidzących koty. i cóż zobaczyłem? zakompleksionych małych ludzi, wojskowy niskiego szczebla, dres, przygłup gimbus, i jakiś podrzędny pracownik w sklepie czy coś. każdy ma tysiąc powodów, by nienawidzić niezależność, i kochać uległość, "wierność" i możliwość kontrolowania psa. to samo zresztą kręci tych wszystkich dresów z obowiązkowym psem bojowym u boku. dowartościowują się, słabe jednostki, mocne tylko w stadzie. mentalność psa właśnie. ludzie silni mają mentalność kota i jeśli w ogóle, to z kotami utożsamiają się bardziej.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2013 o 2:24
Boże, czy każdy temat musisz komentować nadętym, pseudofilozoficznym referatem, w którym ciskasz gromy na wszystkich wokół i próbujesz udowadniać że ci którzy się z tobą nie zgadzają to żałośni, mali ludzie? Trochę dystansu do siebie, bo ta wypowiedź brzmiała jak parodia twoich typowych wypowiedzi. Pozdro.
P.S. Tak przy okazji, też wolę koty.
Megalomania to zaburzenie psychiczne, które się leczy.
Ja tam wole welociraptory.
A tak naprawdę, aby zachować w życiu psychiczną równowagę musisz mieć psa, który będzie Cię adorował i kota, który będzie Cię ignorował :)
Ja tam wole koty, bo to takie trolle, jak ja.
nie potrafie zrozumiec tej wojny psy vs koty. zwolennicy jednych nienawidza drugich. ja mam i kota i psa i obydwa zwierzaki kocham i uwielbiam. i tez nie jest prawda ze kot ma cie w dupie i sie do ciebie nie przywiazuje. kiedy wracam z pracy obydwa moje zwierzaki biegna mnie przywitac, obydwa wskakuja mi do lozka kiedy ide spac, obydwa przychodza zeby je podrapac, poglaskac i poprzytulac. obydwa chca zeby sie z nimi bawic, rzucac im piłeczkę itp. dodam, ze siebie nawzajem tez lubia, jedza z jednej miski i spia przytulone do siebie. kot, ktorym dobrze sie opiekujesz i ktorego kochasz nie bedzie chodzil wlasnymi drogami. wiele kotow mialam w zyciu i wszystkie preferowaly spedzanie czasu z opiekunami, wrecz chodzenie za nimi krok w krok, jak pies. zarowno koty jak i psy czasami cos zniszcza w domu i jakos zadne z nich nie czuje skruchy. chociaz faktycznie jak na psa nakrzyczysz to robi smutna mine i kladzie ci sie do stop, a kot się obraża i sobie idzie. ale jak chorym trzeba byc zeby nienawidzic za to zwierzaka?:D przeciez to slodkie, ze twoj pupil ma swoj charakterek, mnie zawsze to strasznie smieszylo, a jak ktos uwaza, ze koty sa przez to wredne i okropne to znaczy ze cos z tym czlowiekiem nie tak.
Zdecydowanie wolę koty, ale nie chodzę i nie wypisuję chamskich komentarzy gdzie tylko zobaczę psy. Mojej kotce się jeszcze nie zdarzyło nic zdemolować, ma swój drapak i to na nim się wyżywa, załatwia się do kuwety. Nie wchodzi mi na blaty kuchenne bo tego bym nie zaakceptowała (musiałam ją nauczyć że nie wolno). Cieszy się kiedy wracam do domu, miauczy, koniecznie chce żebym wzięła ją na chwilkę na ręce i przytuliła. Psiarze hejterzy leczcie się na nienawiść bo to jest niezdrowe.
Psy śmierdzą i trzeba je kąpać. Wymagają więcej roboty. Wolę kocią niezależność. Na miłość kota trzeba sobie zasłużyć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2013 o 13:47
Dlatego właśnie wole koty od psów :)
Jeśli ktoś naprawdę lubi zwierzęta, to nie robi różnicy między psem,kotem,królikiem czy papugą. Każde z nich ma swój osobny styl życia i co z tego, że sposób bycia np. kota nie odpowiada człowiekowi? A kto powiedział, że musi odpowiadać? Wymyślił jakiś mędrzec,że koty są fałszywe, a najgłośniej swoją niechęć wyrażają Ci, którzy nawet nigdy kota w domu nie mieli.
Czy naprawdę wszystko na demotywatorach musi być przekopiowane z innej strony? -.-
Koty to stworzenia specyficzne. Ja osobiście nie uznaję porównywania kota do psa. To zupełnie inne zwierzęta, z tym wyjątkiem, że obydwa są udomowione. Porównywanie kota do psa (czy psa do kota, jak kto woli) jest podobne do porównywania pandy do koali.
Poza tym - ten filmik był pokazany w sposób skarykaturowany, jeśli mogę to tak ująć. ;)
Pomyśl o tym gdy kolejny raz wdepniesz w psią kupę na chodniku.
Hahahaha jak mnie zawsze bawią te połajanki, pies kontra kot :D.
Ludzie, jesteście po prostu śmieszni - jakby nie można było lubić obu :D.
Psy zachowują się inaczej i za to je lubie, koty też. Oba zwierzaki mają swój charakter, oba potrafią wkurzyć.
A wy się rzucacie mięchem hehehehe :)