Tak też to cacko w domu miała moja mama i dokładnie to samo przeżyłam ale nie raz. Z racji że rzadko u niej bywam to nie przyzwyczaiłam sie i często mnie to straszy.
Mi nikt nie powiedział, że zakupiono i wstawiono do łazienki. Wracam do domu w nocy, idę do łazienki, kąpie się a tu nagle pffffff. Rozumiem autora doskonale.
Doświadczyłem tego niezapomnianego wrażenia ... Środek nocy, poza mną jest jeszcze tylko znajomy, który śpi w salonie ... Po ciemku, cichaczem przemykam przez obce mi mieszkanie ... i nagle nad ramieniem słyszę westchnienie ... Aż mi się zimno zrobiło, taką miałem gęsią skórkę ...
raz zapomniałem go wyłączyć na noc, a był w moim pokoju, resztę dopowiedzcie sobie sami.
Miałem trzy. Żaden mnie nie wykrywał :]
u mnie nie wykrywał tylko co jakiś czas "psikał"
Tak też to cacko w domu miała moja mama i dokładnie to samo przeżyłam ale nie raz. Z racji że rzadko u niej bywam to nie przyzwyczaiłam sie i często mnie to straszy.
36 minut mija zawsze wtedy kiedy stoję tuż pod nim myjąc ręce...
Mi nikt nie powiedział, że zakupiono i wstawiono do łazienki. Wracam do domu w nocy, idę do łazienki, kąpie się a tu nagle pffffff. Rozumiem autora doskonale.
true, true
Czytam ten opis któryś raz i wyobrażam to sobie ;) Dzięki za poprawę humoru :D
jedz mniej czosnku i kiełbasy, będziesz walił mniej śmierdzące kupy i nie będziesz potrzebował odświeżacza.
wytłumacz to mojej żonie
Doświadczyłem tego niezapomnianego wrażenia ... Środek nocy, poza mną jest jeszcze tylko znajomy, który śpi w salonie ... Po ciemku, cichaczem przemykam przez obce mi mieszkanie ... i nagle nad ramieniem słyszę westchnienie ... Aż mi się zimno zrobiło, taką miałem gęsią skórkę ...