ja nawet jak nigdzie nie wychodze to sie myje i nie wyobrazam sobie inaczej, nie lubie czuc sie nieswiezo. Choc niby pominiecie prysznica od czasu do czasu jest zdrowe, ale jednak wole sie dobrze czuc ze soba xD
@agatkaaa123.Codzienne mycie sie jest szkodliwe dla skory,zabija bakterie pielegnujace nasza skore,pozniej moga wystapic problemy ze skora.Jezeli musicie sie myc codziennie(mam na mysli prysznic/kapiel ),to albo wykonujecie wysilek fizyczny,albo musicie smierdziec.@agatkaaa123.Codzienne mycie sie jest szkodliwe dla skory,zabija bakterie pielegnujace nasza skore,pozniej moga wystapic problemy ze skora.Jezeli musicie sie myc codziennie(mam na mysli prysznic/kapiel ),to albo wykonujecie wysilek fizyczny,albo musicie smierdziec.Jak ktos sie nie poci,to nie ma potrzeby myc sie codziennie co 2 dni.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2013 o 23:49
Na serio jak się nie umyjecie jednego dnia to od razu śmierdzicie jak chlew? Bo widzę same zdegustowane głosy. Swoją drogą prawdziwa zasada lenistwa powinna być taka: wychodzisz czy nie - nie musisz brać prysznica.
Ja się stosuje do tej zasady. To nie znaczy, że nie myję się w ogóle, wiadomo, te "strategiczne" miejsca, muszą być umyte. Ale po co mam się myć codziennie cała, włącznie z włosami? To jest niezdrowe. Jak mogę, daję skórze odpocząć. Nie myję się też przed spaniem, po co mam się myć, skoro i tak zaraz zasnę? Bez sensu. Oczywiście, nie wliczam w to przypadków, kiedy jestem spocona i brudna. Ale hm,nie wiem jak wy,ja po jednym dniu zazwyczaj nie śmierdzę i nie lepię się od brudu. Wystarczy umyć pachy, stopy i za przeproszeniem-tyłek ;)
ja nawet jak nigdzie nie wychodze to sie myje i nie wyobrazam sobie inaczej, nie lubie czuc sie nieswiezo. Choc niby pominiecie prysznica od czasu do czasu jest zdrowe, ale jednak wole sie dobrze czuc ze soba xD
@agatkaaa123.Codzienne mycie sie jest szkodliwe dla skory,zabija bakterie pielegnujace nasza skore,pozniej moga wystapic problemy ze skora.Jezeli musicie sie myc codziennie(mam na mysli prysznic/kapiel ),to albo wykonujecie wysilek fizyczny,albo musicie smierdziec.@agatkaaa123.Codzienne mycie sie jest szkodliwe dla skory,zabija bakterie pielegnujace nasza skore,pozniej moga wystapic problemy ze skora.Jezeli musicie sie myc codziennie(mam na mysli prysznic/kapiel ),to albo wykonujecie wysilek fizyczny,albo musicie smierdziec.Jak ktos sie nie poci,to nie ma potrzeby myc sie codziennie co 2 dni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2013 o 23:49
Ja też gdy mam dużo czasu wolę wykąpać się w wannie.
Ciekawe co na to współlokatorzy? Ja bym takiego prześwięciła - niestety węch mam czuły, więc śmierdzieli nie toleruję.
Na serio jak się nie umyjecie jednego dnia to od razu śmierdzicie jak chlew? Bo widzę same zdegustowane głosy. Swoją drogą prawdziwa zasada lenistwa powinna być taka: wychodzisz czy nie - nie musisz brać prysznica.
Ja się stosuje do tej zasady. To nie znaczy, że nie myję się w ogóle, wiadomo, te "strategiczne" miejsca, muszą być umyte. Ale po co mam się myć codziennie cała, włącznie z włosami? To jest niezdrowe. Jak mogę, daję skórze odpocząć. Nie myję się też przed spaniem, po co mam się myć, skoro i tak zaraz zasnę? Bez sensu. Oczywiście, nie wliczam w to przypadków, kiedy jestem spocona i brudna. Ale hm,nie wiem jak wy,ja po jednym dniu zazwyczaj nie śmierdzę i nie lepię się od brudu. Wystarczy umyć pachy, stopy i za przeproszeniem-tyłek ;)
Nieświeży to może być mleko czy jogurt. Człowiek jest po prostu brudny i śmierdzi.
Zasada lenistwa nr 724
Jeśli jesteś leniwy nie chciało ci sie nawet przeczytać numeru tej zasady...