widocznie mieli głowę na karku i przejeli bardzo dobrze prosperujący zakład z historią motoryzacji sięgającą od 1900 roku z wieloma modelami samochodów takich jak stara Octavia, Felicja, 201, 401, 100, 130, Favorit itd...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 kwietnia 2013 o 10:12
@PytonZielony- fajnie że porównujesz tyle tylko że porównujesz jakąś wypasioną wersję Skody do wersji podstawowej Kii. Podajesz jakie mają auta spalanie ale nie piszesz jakie silniki czy oba to benzyna czy diesel?
nie zgadzam się :P w naszej rodzinie od dawien dawna tłuczemy się skodzinkami i złego słowa powiedzieć nie dam. w 1982 babcia kupiła nową skodę 120 (za talon) ... mój tato (wówczas 20-kilku letni) był nią chyba ze 3 razy w Grecji - jak na tamte czasy to był naprawdę bardzo fajnie wykonany samochód (inna sprawa, że zimą musiał do bagażnika wrzucać worki z piaskiem, aby dało się normalnie skręcać) ... w 1998 kupił nową skodę felicię (1.6) z salonu - wyprzedzanie tym tirów na 3-go nie stanowiło dlań żadnego problemu ;-) ... niestety - w 2002 felcia uległa wypadkowi z tirem (wprawdzie dało się nią po naprawie jeździc, ale tato zdecydował się na nowy samochód) ... w 2002 kupił salonową skodę octavię (także 1.6 75 km i niestety - ten silnik był trochę za słaby do octavii :/ ... ale tiry i inne zawalidrogi i tak nie miały szans ;-) ) ...mieliśmy ją aż do 2010 .. od 2013 znów mamy skodę felicię (także 1.6, tyle że kombi, od nowości w rodzinie - wujek pierwszym właścicielem) .. za rok (gdy zrobię prawko) zamierzam właśnie nią jeździć :D ... z naszymi skodami nigdy nie mieliśmy żadnych poważnych problemów (no jedynie w skodzie 105 zatarł się kiedyś silnik w Grecji XD ) .... i przez te wszystkie lata użytkowania w rodzinie skód muszę stwierdzić jedno: tylko kompletny ignorant (lub osoba nie znająca tematu) może powiedzieć, że to "bardzo kiepskie auta" - moje doświadczenia (rodzinne i własne) mówią mi zupełnie coś innego :) pozdrawiam.
Nie tylko VW chciał kupić FSO ale i Opel. Niestety związkowy wiedzieli lepiej.
Co do tego że Skoda to marka z historią to i owszem można powiedzieć Skoda jest starszą marką niż VW, ale jak pokazuje przykład Dacii czy Seata, również marki powstałe po wojnie jak FSO miały szanse przetrwać na rynku.
Ten demotywator jest pięknym przykładem jak działa pomoc związków zawodowych. Jak to mówią wierzący "Boże chroń mnie przed przyjaciółmi bo z wrogami sam sobie poradzę".
Z pewnością produkowaliby samochody i byłoby lepiej niż jest teraz. Ale nie liczcie na to, że po drogach Europy jeździłyby FSO czy Polonezy, tak jak teraz jeżdżą Skody (lub Seaty na przykład). Tamte marki miały potencjał i tradycję, a FSO w skali Europy raczej takiej nie miał. Poza tym Niemcy lubią i cenią Czechów, a Polaków już niekoniecznie.
O ile Skoda ma historię o tyle Seat to tak jak FSO twór powstały po wojnie, którego większość modeli jak nie wszystkie były na licencji. Zanim ich kupił VW klepali na licencji Fiata. Tak samo Dacia powstała po wojnie, produkowała na licencji Renault, marka tak samo znana na zachodzie jak FSO, a jednak Renault zdecydował się na produkcję pod marką Dacia i samochody odniosły sukces. Z FSO mogło by być podobnie.
Seat stworzył Ibizę na Fiacie Ritmo, FSO-Poloneza na Fiacie 125p (1300), więc myślę że FSO nawet teraz (w razie porażki HGW) mogłoby przejść pod własność VAG. Związkowców nie ma, dług DU spłacony, maszyneria jest. Tylko odbudować halę silników i można klepać ;)
zacznijmy od tego że FSO stawiało kilka warunków w tym między innymi aby nowy właściciel fabryki na żeraniu produkował Polski samochód a w przyszłości aby został unowocześniony, a ten warunek zgodziła się przyjąć tylko firma z Koreii (Daewoo) i w ten sposób powstał polonez plus (sam VW zapewne zrobił by to samo co z FSR gdyby faktycznie przeją) czyli produkował VW a nie nowe modele FSO
No popatrz a Skodę i Seata produkują i rozwijają. Czyli w PL warunek był nie do przyjęcia a gdzie indziej był ? We Francji zdaje się Michelina też nikt nie chce przejąć ze względu na związki zawodowe co zostało powiedziane oficjalnie i podniósł się raban. Gdyby załatwili to tak jak w PL to Francuzi usłyszeliby, że ich opony nie mają potencjału czy inne piękne kłamstwa.
Coś chyba pomieszałeś. Warunki o których mowa zostały spełnione przez VW. Mamy przecież nowoczesną Skodę produkowaną w nowoczesnej fabryce. VW unowocześnił zakład i pozwalniał nadmiar ludzi (na to związkowcy z FSO się nie zgodzili).
SEAT też mial duzo wiecej modeli i zakład utrzymany w dużo lepszym stanie od FSO! Ale najlepiej to "solidaruchów" oskarżyć... Dzieciaki nie porównujcie Skody i Seata do Poloneza!!!
Z tamtej epoki jak najbardziej można. (95r. Polonez Caro, Skoda Favorit, Seat Ibiza) I pamiętajcie, że Poloneza produkowano praktycznie bez zmian jakościowych od 1978 do 2002 roku.
widocznie mieli głowę na karku i przejeli bardzo dobrze prosperujący zakład z historią motoryzacji sięgającą od 1900 roku z wieloma modelami samochodów takich jak stara Octavia, Felicja, 201, 401, 100, 130, Favorit itd...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2013 o 10:12
Szukali fabryki samochodów, a nie związkowców.
Skoda to bardzo kiepskie auta. I wcale nie są takie tanie.
@PytonZielony- fajnie że porównujesz tyle tylko że porównujesz jakąś wypasioną wersję Skody do wersji podstawowej Kii. Podajesz jakie mają auta spalanie ale nie piszesz jakie silniki czy oba to benzyna czy diesel?
nie zgadzam się :P w naszej rodzinie od dawien dawna tłuczemy się skodzinkami i złego słowa powiedzieć nie dam. w 1982 babcia kupiła nową skodę 120 (za talon) ... mój tato (wówczas 20-kilku letni) był nią chyba ze 3 razy w Grecji - jak na tamte czasy to był naprawdę bardzo fajnie wykonany samochód (inna sprawa, że zimą musiał do bagażnika wrzucać worki z piaskiem, aby dało się normalnie skręcać) ... w 1998 kupił nową skodę felicię (1.6) z salonu - wyprzedzanie tym tirów na 3-go nie stanowiło dlań żadnego problemu ;-) ... niestety - w 2002 felcia uległa wypadkowi z tirem (wprawdzie dało się nią po naprawie jeździc, ale tato zdecydował się na nowy samochód) ... w 2002 kupił salonową skodę octavię (także 1.6 75 km i niestety - ten silnik był trochę za słaby do octavii :/ ... ale tiry i inne zawalidrogi i tak nie miały szans ;-) ) ...mieliśmy ją aż do 2010 .. od 2013 znów mamy skodę felicię (także 1.6, tyle że kombi, od nowości w rodzinie - wujek pierwszym właścicielem) .. za rok (gdy zrobię prawko) zamierzam właśnie nią jeździć :D ... z naszymi skodami nigdy nie mieliśmy żadnych poważnych problemów (no jedynie w skodzie 105 zatarł się kiedyś silnik w Grecji XD ) .... i przez te wszystkie lata użytkowania w rodzinie skód muszę stwierdzić jedno: tylko kompletny ignorant (lub osoba nie znająca tematu) może powiedzieć, że to "bardzo kiepskie auta" - moje doświadczenia (rodzinne i własne) mówią mi zupełnie coś innego :) pozdrawiam.
Nie tylko VW chciał kupić FSO ale i Opel. Niestety związkowy wiedzieli lepiej.
Co do tego że Skoda to marka z historią to i owszem można powiedzieć Skoda jest starszą marką niż VW, ale jak pokazuje przykład Dacii czy Seata, również marki powstałe po wojnie jak FSO miały szanse przetrwać na rynku.
Poczytaj dlaczego wybrali Czechy. Pazerne Solidaruchy chciały za dużo dla siebie. A przecież dla nich podobno, człowiek jest najważniejszy!
Ten demotywator jest pięknym przykładem jak działa pomoc związków zawodowych. Jak to mówią wierzący "Boże chroń mnie przed przyjaciółmi bo z wrogami sam sobie poradzę".
Dziękujemy Wam za to, chciwe związki zawodowe w FSO!
Z pewnością produkowaliby samochody i byłoby lepiej niż jest teraz. Ale nie liczcie na to, że po drogach Europy jeździłyby FSO czy Polonezy, tak jak teraz jeżdżą Skody (lub Seaty na przykład). Tamte marki miały potencjał i tradycję, a FSO w skali Europy raczej takiej nie miał. Poza tym Niemcy lubią i cenią Czechów, a Polaków już niekoniecznie.
O ile Skoda ma historię o tyle Seat to tak jak FSO twór powstały po wojnie, którego większość modeli jak nie wszystkie były na licencji. Zanim ich kupił VW klepali na licencji Fiata. Tak samo Dacia powstała po wojnie, produkowała na licencji Renault, marka tak samo znana na zachodzie jak FSO, a jednak Renault zdecydował się na produkcję pod marką Dacia i samochody odniosły sukces. Z FSO mogło by być podobnie.
Seat stworzył Ibizę na Fiacie Ritmo, FSO-Poloneza na Fiacie 125p (1300), więc myślę że FSO nawet teraz (w razie porażki HGW) mogłoby przejść pod własność VAG. Związkowców nie ma, dług DU spłacony, maszyneria jest. Tylko odbudować halę silników i można klepać ;)
zacznijmy od tego że FSO stawiało kilka warunków w tym między innymi aby nowy właściciel fabryki na żeraniu produkował Polski samochód a w przyszłości aby został unowocześniony, a ten warunek zgodziła się przyjąć tylko firma z Koreii (Daewoo) i w ten sposób powstał polonez plus (sam VW zapewne zrobił by to samo co z FSR gdyby faktycznie przeją) czyli produkował VW a nie nowe modele FSO
No popatrz a Skodę i Seata produkują i rozwijają. Czyli w PL warunek był nie do przyjęcia a gdzie indziej był ? We Francji zdaje się Michelina też nikt nie chce przejąć ze względu na związki zawodowe co zostało powiedziane oficjalnie i podniósł się raban. Gdyby załatwili to tak jak w PL to Francuzi usłyszeliby, że ich opony nie mają potencjału czy inne piękne kłamstwa.
Coś chyba pomieszałeś. Warunki o których mowa zostały spełnione przez VW. Mamy przecież nowoczesną Skodę produkowaną w nowoczesnej fabryce. VW unowocześnił zakład i pozwalniał nadmiar ludzi (na to związkowcy z FSO się nie zgodzili).
Kupiliby FSO to byście lamentowali, że majątek narodowy jest wyprzedawany. Nie kupili, lamentujecie, że nie kupili. Oto Polska.
kto by lamentowal ? cyba solidaruchy. nie wrzucaj wszystkich do jednego wora bo to zle o tobie swiadczy.
Przecież i tak sprzedali tylko Koreańczykom
SEAT też mial duzo wiecej modeli i zakład utrzymany w dużo lepszym stanie od FSO! Ale najlepiej to "solidaruchów" oskarżyć... Dzieciaki nie porównujcie Skody i Seata do Poloneza!!!
Z tamtej epoki jak najbardziej można. (95r. Polonez Caro, Skoda Favorit, Seat Ibiza) I pamiętajcie, że Poloneza produkowano praktycznie bez zmian jakościowych od 1978 do 2002 roku.