Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
686 742
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar kamulec123
+6 / 6

Zamień kolejność dat, bo ludziom będzie się mylić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marysiaxp
+3 / 3

jeszcze budzik :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BladeRunner
-4 / 6

1993 -gorsza technologia ,ale lepszy klimat

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atlantis86
+5 / 7

E tam lepszy klimat. Zwyczajne myślenie retrospektywne - te urządzenia po prostu kojarzą nam się z czasami szkolnymi, wczesną młodością, którą wspominamy z sentymentem, przenosząc to uczucie również na artefakty.
Idę o zakład, że za 20 lat wielu z takim samym sentymentem będzie wspominało iPhone'a albo SGS-a. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2013 o 18:51

avatar g3t4w4y
-3 / 9

Wybieram 1993, wkur... za mnie dzisiejszy postęp technologiczny - wszystko stało się zwykłe i pospolite. Nie ma już tej satysfakcji, którą miało się kupując i uruchamiając swoją własną kamerę, swój własny, masywny telefon kupiony za duże pieniądze, a nie za złotówkę (... z umową, która zobowiązuje do comiesięcznego spłacania tego urządzenia). Teraz korzystanie z komórki to już norma i wręcz wymóg społeczny. Przestajemy doceniać to, co mamy - a mamy już prawie wszystko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atlantis86
+3 / 3

Wzruszyła mnie twoja historia... Przypominają mi się nie tak znowu odległe czasy, kiedy iPhone dopiero wchodził na rynek. Używałem wtedy palmfona (a właściwie kilku róznych modeli, bo zmieniałem je co jakiś czas) - tak mówiono wówczas na połączenie palmtopa z telefonem komórkowym. Była to raczej zabawka dla nerdów, potrafiących zmieniać soft w takim sprzęcie, łamać fabryczne zabezpieczenia itp. Wgrywając nieoficjalną dystrybucję systemu można było zmienić sprzęt projektowany z myślą o ludziach biznesu w coś bliższego ajfonowi. Nie minęło dużo czasu i tanie smartfony zaczęły się upowszechniać. Niewielka część środowiska zareagowała wtedy fochem - "Ale jak to? To teraz zwykli użytkownicy też będą mogli mieć takie zabawki jak my?". Pamiętam, że bardzo mnie to śmieszyło...
Dzisiaj smartfony nikogo już nie dziwią, nie znaczy to jednak, że postęp się zatrzymał. Najwyraźniej TY wyleciałeś z obiegu, stoisz w miejscu i masz o to pretensje do całego świata. Chcesz znów być w pierwszej linii i mieć z tego satysfakcję? Proszę bardzo. Kup sobie Arduino z zestawem shieldów i naucz się je programować. Zaopatrz się w Raspberry Pi i pomyśl nad jakimś fajnym projektem (automatyka domowa na przykład). Nie odpowiada? To może temat drukarek 3D? Może warto byłoby się dowiedzieć, czy w twojej okolicy działa jakiś hackerspace?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Beniak
0 / 2

Not sure if trolling or just stupid. Chyba o to chodzi, żeby wszystko było coraz lepsze, wygodniejsze i tańsze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar virtuoz15
0 / 0

Pamiętam... 2005 rok, a ja biegałem z Nokią 9000i, którą kumple w liceum nazwali "przenośną budką telefoniczną". Potem Motorola A920, Sony Ericsson P800, P900, R380s, Nokia 9110, 9210, 9300, P990, Siemens SX1. W szczególności z tym ostatnim można było robić cuda z softwarem i hardwarem. Wtedy były to urządzenia dla wybrańców, którzy wyciskali ze sprzętu "ile się dało". Teraz na smartfona stać każdego i śmieszy mnie stara babcia z SGS+, która jedyne, co robi z telefonem to dzwoni i pisze SMSy. Kiedyś był dużo mniejszy wybór smartfonów. Do wyboru miałeś system operacyjny Symbiana S60, S70 - na telefony z klawiaturą oraz UIQ - dotykowy, Windows Mobile oraz Linux Motoroli, który na naszym rynku praktycznie się nie liczył. Mimo to każdy mógł wybrać coś dla siebie i każdy telefon był inny. Mogłem mieć dotykowego P990i, albo Nokię 9500 z pełną klawiaturą QWERTY. A teraz? Od kiedy wszedł iPhone na rynek, wszystkie telefony zrobiły się takie same. Tęsknię za "starymi dobrymi" czasami ;).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atlantis86
0 / 0

@virtuoz15: Muszę przyznać, że trochę zazdroszczę tych wszystkich komunikatorów od Nokii. Swego czasu bardo chciałem mieć telefon z tej serii, ale jakoś inaczej się złożyło. Gdzieś koło 2006 roku kupiłem Nokię 6630, a niedługo potem dokupiłem jeszcze Palma Tungstena T2. Tego ostatniego po jakimś czasie zastąpił iPAQ h4150 na Windowsie Mobile. System od Microsoftu bardzo przypadł mi gustu i w ten sposób stałem się posiadaczem HTC WIzarda, który już miał funkcjonalność GSM. Najlepsze były reakcje ludzi z otoczenia. Jedni automatycznie próbowali zaszufladkować mnie jako "szpanera", inni za wszelką cenę chcieli mi wytłumaczyć, że taki sprzęt nie jest mi potrzebny, bo przecież ich Sagem ma wszystkie potrzebne funkcje - dzwoni i wysyła SMS-y. Jeszcze inni reagowali zdziwieniem i pytaniami w stylu: "Czy to ten nowy ajfon?". ;)
(Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że zdecydowana większość spośród czepiających się dzisiaj używa smartfonów.)
Potem używałem jeszcze kilku innych urządzeń, m.in. HTC Universala i paru smartfonów na WM, ale bez ekranu dotykowego. Jakiś rok temu w końcu przesiadłem się na Androida.
Zgadzam się z tym, że teraz wszystkie smartfony są za bardzo podobne do siebie. Coraz trudniej kupić rozsuwane urządzenie ze sprzętową klawiaturą QWERTY. A już najchętniej obaczyłbym coś w stylu Universala, tylko rzecz jasna odchudzonego i na współczesnych podzespołach. No i jednej rzeczy odżałować nie mogę - ubicia Linuksa Maemo (a potem Meego) przez Nokię...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2013 o 21:39

avatar g3t4w4y
0 / 0

Nigdzie się nie zatrzymałam i z niczym nie mam problemu. Po prostu nie czerpię satysfakcji z tego, że wszystko jest ogólnodostępne i uproszczone do minimum. Może inaczej - nudzi mnie to i trochę drażni. Trochę z sentymentem patrzę w przeszłość, a teraźniejszość mnie nie jara, więc krótko - żyję po swojemu. A abstrahując od technologii - ludzie też stali się bardziej próżni i zawistni i po raz kolejny chciałabym powiedzieć, że to mnie irytuje. Czepiacie się mnie, ja mogę czepiać się Was. Sorrka, ale wolę sobie dla rozrywki zmontować Amigę, niż napieprzać w tanka w 3d.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~queto
0 / 0

a jak z poziomem życia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prakticafan
+1 / 1

Pewna niedokładność. Telefon nie da nam odbitki w kilka sekund, w przeciwieństwie do Polaroida.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A atlantis86
-1 / 1

Moim zdaniem zarzut jest bezsensowny. Fotografia cyfrowa nie jest nastawiona na tworzenie papierowych odbitek, podstawowym nośnikiem jest nośnik elektroniczny. Papierowa wersja jest tutaj tylko opcjonalnym dodatkiem - jeśli masz ochotę, możesz sobie takie zdjęcie wydrukować. W ty kontekście można powiedzieć, że zdjęcie z cyfrówki/telefonu jest gotowe szybciej, niż na polaroidzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PaniKasia12
-1 / 1

Jasne jeszcze czego, że niby tym czymś co, zwie się smartfon i nie jest do końca dobry, można zrobić dobrej jakości film i zdjęcia? zgaduje, że autor demota jest bardzo młody i w ogóle się na tym nie zna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem