Biedaku. Każde piwo koncernowe (grupa żywiec, kampania piwowarska, carlsberg polska) to siki. Również to wlane za pierwszym razem. Nie wydaje mi się, żebyś kiedy kolwiek w życiu pił piwo skoro raczysz się puszkami i robi Ci różnicę ile razy było przelewane. Im mniej znane piwo tym lepsze. Precz z koncernami!!!!!!!!!!!!!!!
masz 100% racji Dlatego ludzie apeluje do was !!!! kupujcie piwa z małych browarów a szczególnie tych których nie ma w telewizji bo to są prawdziwe piwa a nie jak te szczyny ( grupa żywiec, kampania piwowarska)
Zawsze pod demotami z piwem musi się znaleźć jakiś smakosz, który będzie próbował powiedzieć nam zwykłym ludziom, że przez całe dorosłe życie byliśmy dymani przez wielkie koncerny i nie piliśmy jedynego prawidziwego piwa ;D Niestety musicie zrozumieć, że każdy pije to co lubi. A do co demota, kolejna legenda taka sama jak z tym moczem szczurów na puszkach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2013 o 19:11
Co prawda też raczej nie pijam popularnych piw, ale z tym, że im mniej znane tym lepsze to się nie zgodzę. Trafiałem na mało znane piwa o zaskakująco wysokiej cenie i jeszcze bardziej zaskakująco "nieprzyjemnym" smaku chociaż zwykle wtedy etykieta bywa podejrzana (różowy słoń na etykiecie piwa???). Piwa są różne i nie zawsze trafia się dobre ale jak się poszuka każdy znajdzie coś dla siebie. Warto też zaznaczyć że PRAWDZIWE piwo jest zdrowe... pite w umiarkowanych ilościach oczywiście.
To tak samo jak z żywnością. Jeśli sam wyhodujesz pomidora to zawsze będzie miał jakieś skazy na skórce a i smak takiego pomidora jest lepszy, a jeśli kupisz w biedronce lub innym markecie to nie dosyć że pomidor będzie gładki jak pupa niemowlaka to jego smak też będzie gorszy. Tak jest ze wszystkim, masówka powoduje przyspieszanie produkcji i dbałość o wygląd a reszta już nie ważna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 maja 2013 o 16:27
Gadacie glupoty. Piwo im mniej znane tym lepsze. Dobre. A jak nie lubie kozlakow, to kozlak z pinty ma mi smakowac, bo jest z pinty i kosztowal 8 zl? Ostatnio wylalem "dobry wieczor", bo byl za bardzo owsiany jak dla mnie, a ja owsianki nie lubie. Piw jest ponad 100 stylow, a ograniczanie sie do jasnego pelnego z koncernu jest jak ograniczanie sie do jedzenia tylko parowek. Niby mozna, ale miesa sie nie je.
Ja wiem jedynie jak jest w Żywcu tzn.: jakby jakiś żulik zobaczył ile piwa jest utylizowanego, bo nie spełniają norm jakościowych to by się zapłakał. Nie ma tak, że np. pracownik może dostać/odkupić "felerne" piwo wszystko jest niszczone bo jeszcze ktoś by to zobaczył i wizerunek firmy by ucierpiał (wartość marki jest budowana od dziesięcioleci). Co innego jest stosowanie "przyśpieszaczy" i innej chemii, aby obniżyć koszty produkcji - osobiście nie wieże w przelewanie piwa, szczególnie przez renomowane marki - jakby się ktoś zatruł to strata wizerunku byłaby liczona w dziesiątki milionów zł.
Widzę, że demot przyciągnął zarówno producentów puszek (z różnych fabryk) jak i producentów piwka. Oczywiście kropki są znacznikiem maszyny. Can-Pack Bydgoszcz pozdrawiam. Miłego weekendu majowego i miłego picia piwka.
Wierz mi, zabierają! Pracuję na stacji benzynowej i wiele razy mieliśmy przeterminowane puszkowe piwo. Najczęściej żywca i piasta. I za każdym razem te koncerny zabierały wszystkie przeterminowane puszki a wysyłali nowe. Co z tamtymi robili nie wnikam, jednak jak nie masz pojęcia jak to w praktyce wygląda, to się po prostu może nie wypowiadaj i nie wprowadzaj w błąd?
Nie tylko na puszce od piwa. Przeważnie widziałem kropki na energetykach, a słyszałem, że jest to wyznacznik jakości produktu (do sieciówek typu supermarkety czy sklepy po sąsiedzku trafiają najgorszej jakości), czyli im więcej kropek tym produkt gorszy.
Co za brednie, powiedzcie mi jaki to ma sens? Co oni identyfikują każdą puszkę z każdym litrem trunku? Oddaje puszke i co? Wylewają ja i wlewają już świeże i oznaczją to kropką? No bez jaj. Żaden przeterminowany produkt nie wraca do producenta to. Kolejny demot wyssany z palca tak samo jak ten z tymi spiralnymi chmurami.
Trzeba by jeszcze odróznic piwo, od syfu dla chołoty robionego przez wielkie koncerny. Jak napijesz się prawdziwego piwa pewnie zmienisz zdanie o tym trunku.
DnoSyfIWodorosty : akurat wraca, czekolady i inne wyroby z dużej firmy na W... wracają do nich i są przepakowywane i nie mam tu na myśli dawnego Wedla żeby była jasność
Ostatnio dwa razy miałem problemy przez pseudo piwo marki Lech (zielony). Kumpel postawił dwa browce, w nocy umierałem z bólu. Tydzień potem kupiłem jednego Lecha, nigdy więcej. Miałem takie same bóle jelit. Po czym jak nie po tym piwie. Zauważyłem brak tylnej etykiety, czyżby nowe oszustwo. Niby tak samo smakował, ale co się dzieje. Jeszcze brak etykiety ma Żubr. Stanowczo wolę wypić piwko za 5 zł niż siki typu Tyskie czy Warka, Lech. Wolę kupić takie piwo z browaru małego, wiem przynajmniej że nie piję szczochów,
Ludziska, to prawda !!!!, nie uzywa sie jednak tej samej puszki bo to technologicznie juz niemozliwe, cala seria puszek jest znakowana odpowiednia iloscia kropek.
mieso sie przerabia, kielabasy sie myje to co piwo, enrgetyki, softdrinki by sie marnowaly :):):)
ponowne CO2 i zalewanie jest tansze od produkcji nowego
Kropki na denku piwa i kazdej innej puszki są to znaczniki maszyn przez ktore przeszly. dlatego mozna spotkac rozne kolory (czerwony czarny zielony niebieski itd...) a jak masz 2 takie same tzn ze znacznik psikną 2 razy.
oto cala historia.
Co za idiotyzm. Kropki oznaczają coś kompletnie innego, wystarczy trochę pomyśleć, ewentualnie wygoglować. Niema to żadnego znaczenia dla konsumenta, jedynie dla pracowników browaru.
Piwo ma 0,5 litra a kadź kilkaset lub kilka tysięcy litrów. Kropka oznacza, że piwo zostało zwrócone ze sklepu i wlane do kadzi. Czyli WSZYSTKIE piwa rozlane z tej kadzi mają już DWIE kropki i tak dalej. Czyli JEDNO piwo wlane do kadzi 5 000 litrów skutkuje oznaczeniem kropkami WSZYSTKICH piw rozlanych z tej kadzi? Coś mi się to nie podoba. Cała produkcja z kadzi jest oznaczana jako skażona?
BZDURA. Pracuje w zakladzie produkującym puszki. kKolorowe kropki maja na celu ułatwienie nam namierzenie maszyny (kazda maszyna daje inny kolor badz inną liczbe kropek). W przypadku 'bubli, sprawdzamy denko i wiemy ktora maszyna robi złom. To co sie dzieje z puszkami w piwowiarni to juz nie mój biznes. Ale CAŁA puszka i wszysko co na niej sie znajduje (oprócz daty ważności) pochodzi od nas ! Takie bzdury pojawiają sie na tych demotach że to jest szok,,. Pzdr
Pracuje w firmie produkującej czekoladki i nikt nie zaznacza na opakowaniach czy topiona czekolada była 2 lata po terminie czy nie. Nie sądze też żeby browary tak robiły...
Najlepsze piwo jakie kiedykolwiek piłem w Polsce to było EB szkoda że go nie produkują na rynek Polski. :(
Żadne piwo tak nie smakowało jak one... ahh czasy szczenięce :)
Dla wyjaśnienia, chociaż już pewnie było poruszone. Kropki oznaczają maszynę malującą puszki wewnątrz, tzw LSM - Lacquer Spray Machine. Tyle co do tego demotywatora :) Jeśli się przyjżycie dokładnie to znajdziecie na puszce jeszcze numer maszyny tłoczącej, numer narzędzia z maszyny formującej szyjkę... tyle w temacie :)
Bzdura przez duże "'B" Do kadzi to sie wsypuje słód jęczmienny w celu uzyskania zacieru, który następnie przenosi się do kotla warzelnego i tam sie go chmieli za pomocą granulatow chmielowych uzyskując w ten sposób brzeczke piwna, która jest w warunkach sterylnych szczepiona odpowiednia kultura drożdży w celu przeprowadzenia fermentacji alkoholowej. Nikt nie stoi przed tankami a tym bardziej kadzia (bo to nie ten stopień technologiczny) i otwiera puszki i zlewa spowrotem piwa, to ekonomicznie jest nie opłacalne. Na jeden tank musiałbyś wlać około 130000 piw żeby poscic to na rozlew. Tyle to czasu by zajęło że zakład musiałby wstrzymać własną produkcje a co jest nierealne. Najpierw zanim coś wypuscisz, proponuje zapoznać się z technologia produkcji piwa i towarzyszacymi temu procesami. Pozdrawiam
Po 1 Tak na logikę jak oni by to wylewali i wlewali do puszki? Przecież to jest zamykane wieczkiem które ciężko było by pewnie zdjąć
Po 2 W jakim celu takie coś oznaczać
Po 3 Wątpię by takie coś się opłacało.
Po 4 tu macie po co one są http://www.kgbanswers.com/what-does-the-different-color-dots-mean-on-the-bottom-of-a-beer-can/4369036
Piwo z masowej produkcji zawsze będzie gorsze bo jest produkowane w dużych ilościach i czuć czasem mając niby to samo piwo że smakuje inaczej. No i piwo to najlepiej z butelki :) No i oczywiście jak z jakiegoś mniejszego browaru a nie z masówki. Osobiście polecam Perłę bo idzie dostać w sklepach a smaczna jest:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2013 o 21:07
kropkami na denku oznacza sie z ktorego rainoldsa (fishera) wyszla puszka przy malowani lakierem wewnetrznym. nie ma to nic wspolnego z jakoscia piwa. pozdrawiam CanPack Uk
Kropki oznaczają która maszyna natryskowa tworzyła etykietę. Gdy któraś coś schrzani nie trzeba sprawdzać wszystkich, tylko po tych kropkach rozpoznaje się która.
ja już dawno nie kupuje piwa ze sklepu, robię swoje :)
o dziwo nie jest to trudne i kosztowne
sprzęt to koszt ok 120zl, potem jak warka jak robiona z ekstraktu słodowego w puszkach to koszt warki (23 litry) to ok 100zł (jak na glukozie to nawet 50-70zł), jak sami zacieramy to jeszcze taniej (50-60zł)
piwko w butelkach może potem leżakować nawet 3 lata a im starsze tym lepsze :)
zachęcam do rozpoczęcia własnej produkcji i pozdrawiam piwoszy :)
Puknij się w łeb, te kropki robi się na poszczególnych etapach produkcji samej puszki, służą do identyfikacji danej linii produkującej puszkę, lub poszczególnych etapów jej produkcji, żeby w razie wykrycia defektów (np. kiepski nadruk itp.) można było łatwo zidentyfikować daną linię
Uwaga, podaję powód pojawienia się tego cuda na demotach: "Ee tam takie tam usłyszałem od Chudego jak piliśmy piwo z piszek pod wiejską dyskoteką. Wrzucę na demoty, będę pierwszy i pewnie zrobi furrorę"
Mam osobę w rodzinie która pracuje w magazynie Kompanii Piwowarskiej i oto historia którą ta osobą ostatnio mi opowiedziała:
Ponieważ ktoś odpowiedzialny za sprawdzanie dat przydatności przespał sobie termin jednej partii ( ok. wyładowane po dach 3 tiry wraz z naczepą). Do końca terminu została ok. miesiąc, żaden sklep, hurtownik już nie kupi takiego piwa. Moje zdziwienie bo przecież to jeszcze dużo czasu. Zapytałam czy pracownicy nie mogą go dostać czy odkupić. Niestety nie. I tu się pojawiła moje drugie pytanie: Co teraz z tym piwem?
Zostało zutylizowane.
Rozłożone na wielkim placu i przejechane przez walec...
albo ja straciłem smak na piwo albo kiedyś było dużo lepsze
w ogóle alkohol, kilka lat temu piło się browar litrami i ze smakiem teraz to już czasami aż zagryzę bo takie niedobre :/
Większej głupoty nie słyszałem!!! Komu by sie opłacił taki proces i jeszcze na dodatek nowe puszki kupować :) Trzeba mieć zryty mózg, zeby takiego posta napisać i jeszcze obrazkiem go poprzeć :o)))))
Ujmę to tak: Wielu pewniakiem w to uwierzyło, jako że niedawno wybuchła afera o mięsie, które wracało do producenta i tam było "odświeżane". Zgadzałoby się? Natomiast właśnie wszedłem na stronę firmy Nordson i przeczytałem o znakowaniu pochodzenia lakieru. Żeby było weselej, poszedłem z latarką Ultrafioletową zobaczyć, jakie są oznaczenia puszek po wodzie mineralnej. Rzeczywiście, świecą w jej świetle.
Co jak co ale najlepsze piwo jakie pilem, to piwo robione w SPIŻU ;)
Dałbym wiele by sie znowu go napic, miodowego. Pozdrawiam z Elbląga SPIŻ- Stary rynek Wrocław;)
Jesli pytacie o sens mojej wypowiedzi- pojedzcie i zobaczycie; ) Piwo prosto z kadzi ;D
Jaki sens miało by umieszczanie kropek na puszce, jeśli zawartość jest zlewana to jednej wielkiej kadzi? Każda puszka po wlaniu zawartości zamykana jest wieczkiem czyli całą górą, nie da się jej otworzyć a później zamknąć. Proces technologiczny nie pozwala na tego typu działania, każdy może obejrzeć na yt jak robi się puszki i zrozumie o co chodzi :)
Jako stary piwowar oświecę was - nie ma zdecydowanie lepszych i gorszych piw. Są subtelne, mało istotne różnice. Smakuje najbardziej to piwo, które pijesz najczęściej, bo pod nie ustawia się twój smak. A jak spróbujesz innego, zwłaszcza w 'niepiwny' dzień, albo gdy jest za ciepłe, wtedy od razu uznasz taką markę za siki. Ot i cała tajemnica.
Haha fake. Pracowałem w browarze i tak się składa ze niestety masz kiepskie pojęcie o piwie i o prawach takich jak np prawo konsumenta czy chociazby prawo o wprowadzaniu produktów spożywczych na rynek
@chinskakonserwa
przeterminowane piwko wraca do browarku i zostaje utylizowane (spust do ścieków, po wcześniejszej informacji że można od oczyszczalni, bo musi im to ładnie gerować :) )
w Namysłowie raz na kwartał ale nie wiem jak się odkapslowuje piwo w masowych ilościach
bo puszki to łatwo gosciu bierze przyrząd o 24 bolcach i wbija do zgrzewki :(
What does the different color dots mean on the bottom of a beer can?
One popular myth says a dot on beer can bottoms indicates freshness levels.
The truth is that the Nordson Ink-Dot I.D. system identifies which spray paint machine (for creating the labels) coats each beer can on a factory line system.
A dot of ink is applied on the bottom of each can as it enters a machine.
A different color of ink is used for each machine so the source of any imperfect coatings can be instantly identified and repaired or replaced, rather than shutting down the entire line of machines.
Nie prawda. Puszka przychodzi do koncernu od producenta tego towaru wraz z denkiem, oddzielnie jest nakladane wieczko. A dwie kropki sa przywozone juz od producenta owych puszek. innym wytlumaczeniem tych kropek moze być uszkodzona drukarka daty.pozdrawiam
Piwo koncernowe jest wlewane w puszki dlatego, żeby mogło dłużej stać. Warunki sklepowych półek dalece odbiegają od tych w jakich powinno się piwo przechowywać. Piwu w dłuższym przechowywaniu szkodzi światło, więc piwo puszkowe dłużej zachowuje świeżość niż to w butelkach.
Z piw sklepowych polecam piwa z browaru "Ale Browar" lub czeskiego "Černá Hora". Zwykle koszt jest niewiele większy a korzyści smakowe dużo większe.Ja dla siebie piwo warzę sam, w przeliczeniu wychodzi mi jakieś 1,80 za butelkę, ale robię tylko dla siebie.
Niestety jest to prawda... Znam tą informację już od dawna. Najczęściej to pojawia się w promocyjnych czteropakach (sprzedawanych jako 4-paki) , żeby nie było widać tych kropek. A myślicie, że skąd nagle taka super cena np w biedronce czy żabkach? Proste rozwiązanie - kupujcie piwo w butelkach :P
Dla waszej informacji te kropki znaczą to w jakim rejonie została wyprodukowana puszka: niebieski to Europa, zielony Afryka, czerwony chyba Azja.
Mój wujek pracuje przy wyrobie piw i mówił o tym, mówię żeby nie było, że kłamie -.-
Pracowałem w sklepie i głównie piwem się tam zajmowałem także wiem ze przeterminowany browar to jak wygrać w totka a zwroty to tylko pieczywo na tartą bułkę a wiec nie panierujcie kotletów ;D
Widzę że nikt nie pojęcia co oznaczają 2 zielone kropki , to nic innego jak znaczenie przez producenta puszki maszyny przez którą przejechała puszka i została polakierowana :)
co za idiota to napisał?? - jakby nawet raz był browar zwrócony i ponownie zlany, barwiony itp., itd., to przecież i tak by go do tej samej puszki nie nalali....
Kropki widoczne na denkach puszek mają pomóc w identyfikacji partii wyprodukowanych przez producentów. Informują producentów opakowań oraz nas, pracowników Kompanii Piwowarskiej, z jakich puszek korzysta dana partia piwa. Przykładowo, zakład produkujący puszki dla naszych piw w Bydgoszczy posiada 8 maszyn natryskujących powłokę wewnętrzną. Aby móc rozpoznać maszynę produkcyjną - na denku są umieszczone kropki: maszyna nr 1 oznaczona jest jedną czarną kropką, maszyna nr 2 – dwiema czarnymi kropkami itd. Pełna informacja na ten temat znajduje się pod poniższym linkiem: http://www.kp.pl/dla-mediow/aktualnosci/oznaczenia-na-opakowaniach-piwa-kompanii-piwowarskiej-dla-bezpieczenstwa-konsumentow.html Z góry dziękujemy za szerzenie prawdziwych informacji :)
Adriana Borucka, specjalista ds. pr, Kompania Piwowarska
Biedaku. Każde piwo koncernowe (grupa żywiec, kampania piwowarska, carlsberg polska) to siki. Również to wlane za pierwszym razem. Nie wydaje mi się, żebyś kiedy kolwiek w życiu pił piwo skoro raczysz się puszkami i robi Ci różnicę ile razy było przelewane. Im mniej znane piwo tym lepsze. Precz z koncernami!!!!!!!!!!!!!!!
Tylko niestety coraz więcej piw idzie na masówkę jak np. dzieje się ostatnio z fortuna
Specjal jest też dobry, nawet lepszy od tych tyskich itp.
masz 100% racji Dlatego ludzie apeluje do was !!!! kupujcie piwa z małych browarów a szczególnie tych których nie ma w telewizji bo to są prawdziwe piwa a nie jak te szczyny ( grupa żywiec, kampania piwowarska)
Zajebisty jest MAGNUS śliwkowy, kawowy, karmelowy, oj w ogóle każdy mi smakuje. Nie wiem czy kojarzycie, ono jest w takich małych butelkach.
Zawsze pod demotami z piwem musi się znaleźć jakiś smakosz, który będzie próbował powiedzieć nam zwykłym ludziom, że przez całe dorosłe życie byliśmy dymani przez wielkie koncerny i nie piliśmy jedynego prawidziwego piwa ;D Niestety musicie zrozumieć, że każdy pije to co lubi. A do co demota, kolejna legenda taka sama jak z tym moczem szczurów na puszkach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2013 o 19:11
masz fatalnie dobrany nick przygłupie, bo piszesz całkiem mądrze.
Co prawda też raczej nie pijam popularnych piw, ale z tym, że im mniej znane tym lepsze to się nie zgodzę. Trafiałem na mało znane piwa o zaskakująco wysokiej cenie i jeszcze bardziej zaskakująco "nieprzyjemnym" smaku chociaż zwykle wtedy etykieta bywa podejrzana (różowy słoń na etykiecie piwa???). Piwa są różne i nie zawsze trafia się dobre ale jak się poszuka każdy znajdzie coś dla siebie. Warto też zaznaczyć że PRAWDZIWE piwo jest zdrowe... pite w umiarkowanych ilościach oczywiście.
To tak samo jak z żywnością. Jeśli sam wyhodujesz pomidora to zawsze będzie miał jakieś skazy na skórce a i smak takiego pomidora jest lepszy, a jeśli kupisz w biedronce lub innym markecie to nie dosyć że pomidor będzie gładki jak pupa niemowlaka to jego smak też będzie gorszy. Tak jest ze wszystkim, masówka powoduje przyspieszanie produkcji i dbałość o wygląd a reszta już nie ważna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2013 o 16:27
Prawda! trzeba tez zwacac uwage na cenę lepiej zapłacić za jedno piwo tyle co za 3 zwykle i rozkoszować się prawdziwym smakiem;)
Gadacie glupoty. Piwo im mniej znane tym lepsze. Dobre. A jak nie lubie kozlakow, to kozlak z pinty ma mi smakowac, bo jest z pinty i kosztowal 8 zl? Ostatnio wylalem "dobry wieczor", bo byl za bardzo owsiany jak dla mnie, a ja owsianki nie lubie. Piw jest ponad 100 stylow, a ograniczanie sie do jasnego pelnego z koncernu jest jak ograniczanie sie do jedzenia tylko parowek. Niby mozna, ale miesa sie nie je.
Przejdźcie się do zakłądu CanPack w Brzesku. Dowiecie się co oznaczają kropki na dnie puszki.
Krótko - identyfikacja przetłaczarki z której wyszła dana puszka.
Ktoś wymyśla głupotę, a potem stado baranów kopiuje oczywiście bez sprawdzenia, bo po co. Teorie spiskowe górą. Tyle ode mnie.
Oznaczenie puszki z LSMow. Czyli spreyowania. Pozdrawiiam brzesko
Sprostowanie.
Numer przetłaczarki jest wytłaczany a nie malowany.
Właśnie mam w ręku puszkę z CP na której jest podpisany kontener C7.
Kropek namalowanych nie mam więc chyba świeże piwo :P
Ja wiem jedynie jak jest w Żywcu tzn.: jakby jakiś żulik zobaczył ile piwa jest utylizowanego, bo nie spełniają norm jakościowych to by się zapłakał. Nie ma tak, że np. pracownik może dostać/odkupić "felerne" piwo wszystko jest niszczone bo jeszcze ktoś by to zobaczył i wizerunek firmy by ucierpiał (wartość marki jest budowana od dziesięcioleci). Co innego jest stosowanie "przyśpieszaczy" i innej chemii, aby obniżyć koszty produkcji - osobiście nie wieże w przelewanie piwa, szczególnie przez renomowane marki - jakby się ktoś zatruł to strata wizerunku byłaby liczona w dziesiątki milionów zł.
Widzę, że demot przyciągnął zarówno producentów puszek (z różnych fabryk) jak i producentów piwka. Oczywiście kropki są znacznikiem maszyny. Can-Pack Bydgoszcz pozdrawiam. Miłego weekendu majowego i miłego picia piwka.
nie przetlaczarki tylko natrysku lakieru wewnetrznego . Cp Brzesko
Fake. Co jak co, ale alkohol to w Polsce raczej do producenta nie wraca :-)))
Bzdury, tak jak kolorowe paski na tubkach past do zębów.
No to żeś wymyślił... znowu coś z serii urban legend.
Żaden koncern nie zabiera piwa po terminie. Sklep sam sobie jest winien i sam musi się go pozbyć. A w jaki sposób to już jego sprawa ;)
Jeśli są zlewane z tych puszek i ponownie napełniane to jak drugi raz zamknąć taką puszkę?
Froggy ty żartujesz czy mowisz serio? Już sie pogubilem i nie wiem co jest prawdą a co prowokacją :)
Wierz mi, zabierają! Pracuję na stacji benzynowej i wiele razy mieliśmy przeterminowane puszkowe piwo. Najczęściej żywca i piasta. I za każdym razem te koncerny zabierały wszystkie przeterminowane puszki a wysyłali nowe. Co z tamtymi robili nie wnikam, jednak jak nie masz pojęcia jak to w praktyce wygląda, to się po prostu może nie wypowiadaj i nie wprowadzaj w błąd?
a swistak siedzi i maluje kropki na puszkach... no takiej bajki to ja juz dawno nie slyszalam :D
Kolejna durnota wyssana z palca. Nawet na puszkach z napojami są takie kropeczki i nie znaczy to, że napój został znowu przelany. Polecam: http://www.nordson.com/en-us/divisions/industrial-coating/products/container-coating-curing/InkMarkingSystems/Pages/Ink-DotIDSystem.aspx
Ostatnio coraz częściej na demotach są podawane różne "fakty" które okazują się być kompletnymi bzdurami.
Nie tylko na puszce od piwa. Przeważnie widziałem kropki na energetykach, a słyszałem, że jest to wyznacznik jakości produktu (do sieciówek typu supermarkety czy sklepy po sąsiedzku trafiają najgorszej jakości), czyli im więcej kropek tym produkt gorszy.
aha już. I jeszcze leją je w te same puszki (bo skąd by wiedzieli ile kropek postawić) :D
jak pijecie szczyny z koncernu browarniczego to się niema co dziwić, prawdziwe piwa to regionalne
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2013 o 13:17
Podaję tajną informację z koncernu piwowarskiego - OKOŃ
Identycznie jest z puszkami Coca Coli, tylko na denku są takie wybrzuszenia .
tak? to kupcie sobie piwo bez kropek i z trzema kropkami. Wypijcie jedno i potem drugie. Poczujecie różnice.
co za debil zrobił tego demota?
Co za brednie, powiedzcie mi jaki to ma sens? Co oni identyfikują każdą puszkę z każdym litrem trunku? Oddaje puszke i co? Wylewają ja i wlewają już świeże i oznaczją to kropką? No bez jaj. Żaden przeterminowany produkt nie wraca do producenta to. Kolejny demot wyssany z palca tak samo jak ten z tymi spiralnymi chmurami.
Najlepiej po prostu nie pijcie takiego syfu dla hołoty jak piwo i tyle.
Trzeba by jeszcze odróznic piwo, od syfu dla chołoty robionego przez wielkie koncerny. Jak napijesz się prawdziwego piwa pewnie zmienisz zdanie o tym trunku.
to nie tajne ... o tym mnie w szkole uczono
DnoSyfIWodorosty : akurat wraca, czekolady i inne wyroby z dużej firmy na W... wracają do nich i są przepakowywane i nie mam tu na myśli dawnego Wedla żeby była jasność
Ostatnio dwa razy miałem problemy przez pseudo piwo marki Lech (zielony). Kumpel postawił dwa browce, w nocy umierałem z bólu. Tydzień potem kupiłem jednego Lecha, nigdy więcej. Miałem takie same bóle jelit. Po czym jak nie po tym piwie. Zauważyłem brak tylnej etykiety, czyżby nowe oszustwo. Niby tak samo smakował, ale co się dzieje. Jeszcze brak etykiety ma Żubr. Stanowczo wolę wypić piwko za 5 zł niż siki typu Tyskie czy Warka, Lech. Wolę kupić takie piwo z browaru małego, wiem przynajmniej że nie piję szczochów,
Ludziska, to prawda !!!!, nie uzywa sie jednak tej samej puszki bo to technologicznie juz niemozliwe, cala seria puszek jest znakowana odpowiednia iloscia kropek.
mieso sie przerabia, kielabasy sie myje to co piwo, enrgetyki, softdrinki by sie marnowaly :):):)
ponowne CO2 i zalewanie jest tansze od produkcji nowego
Nie wiesz co mówisz
http://www.kgbanswers.com/what-does-the-different-color-dots-mean-on-the-bottom-of-a-beer-can/4369036 ściema, chodzi o oznaczenie, która maszyna robiłą etykietę czy coś takiego, żeby jak coś będzie nie tak, nie sprawdzać wszystkich
Wyjaśnienie fake'a:
http://www.nordson.com/en-us/divisions/industrial-coating/products/container-coating-curing/InkMarkingSystems/Pages/Ink-DotIDSystem.aspx
Kropki na denku piwa i kazdej innej puszki są to znaczniki maszyn przez ktore przeszly. dlatego mozna spotkac rozne kolory (czerwony czarny zielony niebieski itd...) a jak masz 2 takie same tzn ze znacznik psikną 2 razy.
oto cala historia.
Co za idiotyzm. Kropki oznaczają coś kompletnie innego, wystarczy trochę pomyśleć, ewentualnie wygoglować. Niema to żadnego znaczenia dla konsumenta, jedynie dla pracowników browaru.
Ciekawy pomysł na miejską legendę ;) Puszczam dalej hiehie
Cenna informacja przed długim weekendem majowym ;)
Piwo ma 0,5 litra a kadź kilkaset lub kilka tysięcy litrów. Kropka oznacza, że piwo zostało zwrócone ze sklepu i wlane do kadzi. Czyli WSZYSTKIE piwa rozlane z tej kadzi mają już DWIE kropki i tak dalej. Czyli JEDNO piwo wlane do kadzi 5 000 litrów skutkuje oznaczeniem kropkami WSZYSTKICH piw rozlanych z tej kadzi? Coś mi się to nie podoba. Cała produkcja z kadzi jest oznaczana jako skażona?
co za kreytynski tekst
BZDURA. Pracuje w zakladzie produkującym puszki. kKolorowe kropki maja na celu ułatwienie nam namierzenie maszyny (kazda maszyna daje inny kolor badz inną liczbe kropek). W przypadku 'bubli, sprawdzamy denko i wiemy ktora maszyna robi złom. To co sie dzieje z puszkami w piwowiarni to juz nie mój biznes. Ale CAŁA puszka i wszysko co na niej sie znajduje (oprócz daty ważności) pochodzi od nas ! Takie bzdury pojawiają sie na tych demotach że to jest szok,,. Pzdr
Idioto jak nie wiesz to nie pisz! Kropki na denku to oznaczenia numerów fisherów w procesie produkcji puszki!
widziałem takie coś na pusze pepsi ;D
Najlepiej smakuje własno ręcznie zrobione :)
Nie "czym więcej" lecz "im więcej".
Nie ams zpojęcia nie tylko o produkcji piwa, ale i o najprostszej polszczyźnie.
Pracuje w firmie produkującej czekoladki i nikt nie zaznacza na opakowaniach czy topiona czekolada była 2 lata po terminie czy nie. Nie sądze też żeby browary tak robiły...
Zaraz zaraz??!!!! jak topiona czekolada 2 lata po terminie? Kurde, to z czekoladą też tak robią jak z mięsem?
Najlepsze piwo jakie kiedykolwiek piłem w Polsce to było EB szkoda że go nie produkują na rynek Polski. :(
Żadne piwo tak nie smakowało jak one... ahh czasy szczenięce :)
słyszałem, że... wydaje mi się, że... podobno... niektórzy mówią, że... wszystkie te rewelacje sa warte tyle co plotka moherowej sąsiadki
Co za ściema :D ahahahahaaaaa i co niby wylewają to piwo i wlewają do tej samej puszki? :D:D:D:D DEBIL!!!
Ciechan miodowy :D Nie ma chu*a na niego :D
spróbuj miodne z kormorana, dla mnie jeszcze lepsze :D
lakierownie wewnetrzne puszkia kropki oznaczaja z jakiego nr spray jest ta puszka jelopie
Takie puszki to już przychodzą od producenta - tajna informacja aparatowego rozlewu piwa :)
Dla wyjaśnienia, chociaż już pewnie było poruszone. Kropki oznaczają maszynę malującą puszki wewnątrz, tzw LSM - Lacquer Spray Machine. Tyle co do tego demotywatora :) Jeśli się przyjżycie dokładnie to znajdziecie na puszce jeszcze numer maszyny tłoczącej, numer narzędzia z maszyny formującej szyjkę... tyle w temacie :)
Proponuję, by kolega nowele pisał...
Większej głupoty dawno nie czytałem.
Bzdura przez duże "'B" Do kadzi to sie wsypuje słód jęczmienny w celu uzyskania zacieru, który następnie przenosi się do kotla warzelnego i tam sie go chmieli za pomocą granulatow chmielowych uzyskując w ten sposób brzeczke piwna, która jest w warunkach sterylnych szczepiona odpowiednia kultura drożdży w celu przeprowadzenia fermentacji alkoholowej. Nikt nie stoi przed tankami a tym bardziej kadzia (bo to nie ten stopień technologiczny) i otwiera puszki i zlewa spowrotem piwa, to ekonomicznie jest nie opłacalne. Na jeden tank musiałbyś wlać około 130000 piw żeby poscic to na rozlew. Tyle to czasu by zajęło że zakład musiałby wstrzymać własną produkcje a co jest nierealne. Najpierw zanim coś wypuscisz, proponuje zapoznać się z technologia produkcji piwa i towarzyszacymi temu procesami. Pozdrawiam
nigdy zadnych kopek nie widzialem :P co za brednie :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2013 o 20:56
Po 1 Tak na logikę jak oni by to wylewali i wlewali do puszki? Przecież to jest zamykane wieczkiem które ciężko było by pewnie zdjąć
Po 2 W jakim celu takie coś oznaczać
Po 3 Wątpię by takie coś się opłacało.
Po 4 tu macie po co one są http://www.kgbanswers.com/what-does-the-different-color-dots-mean-on-the-bottom-of-a-beer-can/4369036
Piwo z masowej produkcji zawsze będzie gorsze bo jest produkowane w dużych ilościach i czuć czasem mając niby to samo piwo że smakuje inaczej. No i piwo to najlepiej z butelki :) No i oczywiście jak z jakiegoś mniejszego browaru a nie z masówki. Osobiście polecam Perłę bo idzie dostać w sklepach a smaczna jest:)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2013 o 21:07
A ja chcąc to sprawdzić, przechyliłem zafascynowany tą informacją prawie pełną puszkę i zalałem sobie laptopa :P
To jest najlepsze kazdy pisze ze znane marki to siki, ale k*rwa wszyscy je na potege kupuja
tacy mądrzy?? a jak to zauważyć na butelce??
faktycznie :D kupiłem sobie dzisiaj browarka i zerknąłem a tam kropka zielona jedna była O.o
Co za głupoty. Większej głupoty nie słyszałem!
Amen, bracie.
Identycznie jest z butami 'Adidasa'. Te z trzema paskami miały trzech właścicieli, były trzy razy prane, i trzy razy wracały do sklepu.
własnie oblukałem czteropak zubra, 2 puchy po 2 kropki i dwie po trzy kropy. Może sraka po zubrach to własnie tego wina?
kropkami na denku oznacza sie z ktorego rainoldsa (fishera) wyszla puszka przy malowani lakierem wewnetrznym. nie ma to nic wspolnego z jakoscia piwa. pozdrawiam CanPack Uk
Kto teraz sprawdza denko?
Denko sprawdzasz jak...dopijesz browara...he he he.Pozdro
Kropki oznaczają która maszyna natryskowa tworzyła etykietę. Gdy któraś coś schrzani nie trzeba sprawdzać wszystkich, tylko po tych kropkach rozpoznaje się która.
bo ja będe patrzeć jak piwo kupuje :P
ja już dawno nie kupuje piwa ze sklepu, robię swoje :)
o dziwo nie jest to trudne i kosztowne
sprzęt to koszt ok 120zl, potem jak warka jak robiona z ekstraktu słodowego w puszkach to koszt warki (23 litry) to ok 100zł (jak na glukozie to nawet 50-70zł), jak sami zacieramy to jeszcze taniej (50-60zł)
piwko w butelkach może potem leżakować nawet 3 lata a im starsze tym lepsze :)
zachęcam do rozpoczęcia własnej produkcji i pozdrawiam piwoszy :)
A świstak zawija sreberka...
Puknij się w łeb, te kropki robi się na poszczególnych etapach produkcji samej puszki, służą do identyfikacji danej linii produkującej puszkę, lub poszczególnych etapów jej produkcji, żeby w razie wykrycia defektów (np. kiepski nadruk itp.) można było łatwo zidentyfikować daną linię
Uwaga, podaję powód pojawienia się tego cuda na demotach: "Ee tam takie tam usłyszałem od Chudego jak piliśmy piwo z piszek pod wiejską dyskoteką. Wrzucę na demoty, będę pierwszy i pewnie zrobi furrorę"
Mam osobę w rodzinie która pracuje w magazynie Kompanii Piwowarskiej i oto historia którą ta osobą ostatnio mi opowiedziała:
Ponieważ ktoś odpowiedzialny za sprawdzanie dat przydatności przespał sobie termin jednej partii ( ok. wyładowane po dach 3 tiry wraz z naczepą). Do końca terminu została ok. miesiąc, żaden sklep, hurtownik już nie kupi takiego piwa. Moje zdziwienie bo przecież to jeszcze dużo czasu. Zapytałam czy pracownicy nie mogą go dostać czy odkupić. Niestety nie. I tu się pojawiła moje drugie pytanie: Co teraz z tym piwem?
Zostało zutylizowane.
Rozłożone na wielkim placu i przejechane przez walec...
Faktyczni znalazłem dwie kropki na puszce nieżle
taa.. a dwa lata temu słyszałam, że te same kropki na puszcze redbulla odznaczają moc. Im ciemniejsza tym większego kopa dostaniesz... za naiwność
albo ja straciłem smak na piwo albo kiedyś było dużo lepsze
w ogóle alkohol, kilka lat temu piło się browar litrami i ze smakiem teraz to już czasami aż zagryzę bo takie niedobre :/
Większej głupoty nie słyszałem!!! Komu by sie opłacił taki proces i jeszcze na dodatek nowe puszki kupować :) Trzeba mieć zryty mózg, zeby takiego posta napisać i jeszcze obrazkiem go poprzeć :o)))))
znaczy ja bym wybrałe z kropkami a najlepiej z wieloma, znaczy siweze jest do dupy
to sa oznaczenia w którym ,,Fischerze " czyli natrysku wewnetrznym farby byla malowana puszka w fabryce ;) tak ze brednie !! Znam sie na tym .
Ujmę to tak: Wielu pewniakiem w to uwierzyło, jako że niedawno wybuchła afera o mięsie, które wracało do producenta i tam było "odświeżane". Zgadzałoby się? Natomiast właśnie wszedłem na stronę firmy Nordson i przeczytałem o znakowaniu pochodzenia lakieru. Żeby było weselej, poszedłem z latarką Ultrafioletową zobaczyć, jakie są oznaczenia puszek po wodzie mineralnej. Rzeczywiście, świecą w jej świetle.
i wszystko jasne:
http://www.nordson.com/en-us/divisions/industrial-coating/products/container-coating-curing/InkMarkingSystems/Pages/Ink-DotIDSystem.aspx
Co jak co ale najlepsze piwo jakie pilem, to piwo robione w SPIŻU ;)
Dałbym wiele by sie znowu go napic, miodowego. Pozdrawiam z Elbląga SPIŻ- Stary rynek Wrocław;)
Jesli pytacie o sens mojej wypowiedzi- pojedzcie i zobaczycie; ) Piwo prosto z kadzi ;D
No tajne jak ch*j
Ach to dlatego od ok stycznia przestało mi smakować. Aż martwiłem się czy jaki chory nie jestem
Ludzie ogarnijcie się. Producent nie przyjmuje zwrotu piwa. Jeśli kończy się termin to sprzedawca przecenia piwo i zaraz go nie ma ;)
Jaki sens miało by umieszczanie kropek na puszce, jeśli zawartość jest zlewana to jednej wielkiej kadzi? Każda puszka po wlaniu zawartości zamykana jest wieczkiem czyli całą górą, nie da się jej otworzyć a później zamknąć. Proces technologiczny nie pozwala na tego typu działania, każdy może obejrzeć na yt jak robi się puszki i zrozumie o co chodzi :)
Bzdura, pracowalem przy produkcji piwa i nie ma takiej mozliwosci, zeby wlac jeszcze raz piwo do raz otwartej juz puszki
ale głupota
Jako stary piwowar oświecę was - nie ma zdecydowanie lepszych i gorszych piw. Są subtelne, mało istotne różnice. Smakuje najbardziej to piwo, które pijesz najczęściej, bo pod nie ustawia się twój smak. A jak spróbujesz innego, zwłaszcza w 'niepiwny' dzień, albo gdy jest za ciepłe, wtedy od razu uznasz taką markę za siki. Ot i cała tajemnica.
Haha fake. Pracowałem w browarze i tak się składa ze niestety masz kiepskie pojęcie o piwie i o prawach takich jak np prawo konsumenta czy chociazby prawo o wprowadzaniu produktów spożywczych na rynek
bzdura absolutna. co za debil to wymyślił ;)
żal mi tych niedostatków
bzdura roku
to alkohol może się jednak przeterminować, a gaz uciec z zamkniętej puszki? O.o
polecam browarki z kormorana olsztyn :)
wiśnia w piwie i inne :)
@chinskakonserwa
przeterminowane piwko wraca do browarku i zostaje utylizowane (spust do ścieków, po wcześniejszej informacji że można od oczyszczalni, bo musi im to ładnie gerować :) )
w Namysłowie raz na kwartał ale nie wiem jak się odkapslowuje piwo w masowych ilościach
bo puszki to łatwo gosciu bierze przyrząd o 24 bolcach i wbija do zgrzewki :(
heh piwo może i wróciło ale puszka to chyba na przetop szła więc raczej fake...
What does the different color dots mean on the bottom of a beer can?
One popular myth says a dot on beer can bottoms indicates freshness levels.
The truth is that the Nordson Ink-Dot I.D. system identifies which spray paint machine (for creating the labels) coats each beer can on a factory line system.
A dot of ink is applied on the bottom of each can as it enters a machine.
A different color of ink is used for each machine so the source of any imperfect coatings can be instantly identified and repaired or replaced, rather than shutting down the entire line of machines.
Absolutnie prawda od dawna o tym było wiadome
Ja polecam sprawdzać też daty w sklepach.
Jeśli jest data na naklejce znaczy że przeterminowane. U mnie niestety tak robią:(
fake fake fake. ludzie, skoro trafiło z powrotem do producenta, to czy po zlaniu z puszki wlewaliby później do tej samej? pomyślcie logicznie.
z czego sklada sie piwo w puszkach : woda ,chmiel slud jeczmienny i 50% żółć bydlenca to pijemy w puszkach
Nie prawda. Puszka przychodzi do koncernu od producenta tego towaru wraz z denkiem, oddzielnie jest nakladane wieczko. A dwie kropki sa przywozone juz od producenta owych puszek. innym wytlumaczeniem tych kropek moze być uszkodzona drukarka daty.pozdrawiam
czy z kropkami czy bez i tak ludzie będą pili piwko nie ma sie co podniecać ,piwa z kropkami sa przeważnie w promocji ,
Piwo koncernowe jest wlewane w puszki dlatego, żeby mogło dłużej stać. Warunki sklepowych półek dalece odbiegają od tych w jakich powinno się piwo przechowywać. Piwu w dłuższym przechowywaniu szkodzi światło, więc piwo puszkowe dłużej zachowuje świeżość niż to w butelkach.
Z piw sklepowych polecam piwa z browaru "Ale Browar" lub czeskiego "Černá Hora". Zwykle koszt jest niewiele większy a korzyści smakowe dużo większe.Ja dla siebie piwo warzę sam, w przeliczeniu wychodzi mi jakieś 1,80 za butelkę, ale robię tylko dla siebie.
Niestety jest to prawda... Znam tą informację już od dawna. Najczęściej to pojawia się w promocyjnych czteropakach (sprzedawanych jako 4-paki) , żeby nie było widać tych kropek. A myślicie, że skąd nagle taka super cena np w biedronce czy żabkach? Proste rozwiązanie - kupujcie piwo w butelkach :P
"Zostało zwrócone i wlane do kadzi" (ze świeżym jak mniemam). Skąd wiadomo którą puszkę zaznaczyć potem...?
Dla waszej informacji te kropki znaczą to w jakim rejonie została wyprodukowana puszka: niebieski to Europa, zielony Afryka, czerwony chyba Azja.
Mój wujek pracuje przy wyrobie piw i mówił o tym, mówię żeby nie było, że kłamie -.-
Pracowałem w sklepie i głównie piwem się tam zajmowałem także wiem ze przeterminowany browar to jak wygrać w totka a zwroty to tylko pieczywo na tartą bułkę a wiec nie panierujcie kotletów ;D
Widzę że nikt nie pojęcia co oznaczają 2 zielone kropki , to nic innego jak znaczenie przez producenta puszki maszyny przez którą przejechała puszka i została polakierowana :)
co za idiota to napisał?? - jakby nawet raz był browar zwrócony i ponownie zlany, barwiony itp., itd., to przecież i tak by go do tej samej puszki nie nalali....
CO ZA BZDURA - to oznaczenie CAN-PACK (producenta puszek) - z której linii jest puszka!!!
Najlepszy jest Leżajsk :DDD
ale bzdury!! widać, że jakiś "geniusz" chciał zabłysnąć...
hmm a potem wlewają do tych samych puszek ;)
Kropki widoczne na denkach puszek mają pomóc w identyfikacji partii wyprodukowanych przez producentów. Informują producentów opakowań oraz nas, pracowników Kompanii Piwowarskiej, z jakich puszek korzysta dana partia piwa. Przykładowo, zakład produkujący puszki dla naszych piw w Bydgoszczy posiada 8 maszyn natryskujących powłokę wewnętrzną. Aby móc rozpoznać maszynę produkcyjną - na denku są umieszczone kropki: maszyna nr 1 oznaczona jest jedną czarną kropką, maszyna nr 2 – dwiema czarnymi kropkami itd. Pełna informacja na ten temat znajduje się pod poniższym linkiem: http://www.kp.pl/dla-mediow/aktualnosci/oznaczenia-na-opakowaniach-piwa-kompanii-piwowarskiej-dla-bezpieczenstwa-konsumentow.html Z góry dziękujemy za szerzenie prawdziwych informacji :)
Adriana Borucka, specjalista ds. pr, Kompania Piwowarska
Dementujemy te plotki...
http://demotywatory.pl/4142690/Dementujemy-plotki
Siemanko a ja uważam, że każdy browar po robocie jest dobry jeśli jest fest ZIMNY - narazisko i pozdro dla piwoszy!!!!
A czy ktos moze wyjasnic, co oznaczaja cyferki widoczne w UV na dnie puszek?
idioci idioci wszedzie kto to czyta w ogole
GLUpOTA
bzdura skad ten debil ma te tajne info od kumpla co wypil z dwiema a rano sie posrał od tajna informacja
dobrze ze jest sporo kretynów podających takie informacje bo nie jest nudno