Autor demota chyba nie zna przepisów kodeksu cywilnego. Sam byłem w takiej sytuacji, gdzie doprowadziłem napastnika do stanu krytycznego i sąd mnie uniewinnił właśnie podając się na OBRONĘ KONIECZNĄ. Minus dla autora - nie zna przepisów a pisze.
To nie chodzi o nieznanie przepisów. To wszystko przez media, które co jakiś czas pokazują, że taka sytuacja miała miejsce i to wszystko wyolbrzymiają.
obrona konieczna istnieje w cywilnym np ochrona posesoryjna, dozwolona samopomoc, samoobrona, uregulowana chyba w kilkunastu miejscach panie prawniku bez znajomości cywila...
Oczywiście, dalej sraj we własne gniazdo i biadol, jak to źle się w ojczyźnie z obroną konieczną, nie znając ani odrobiny przepisów prawnych jej dotyczących. Z uwagi na twoją niezrównaną głupotę, autorze demota, podam artykuł z POLSKIEGO kodeksu karnego :
" Art. 25. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na JAKIEKOLWIEK DOBRO chronione prawem.
§ 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
§ 3. NIE PODLEGA karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.
§ 4. Osoba, która w obronie koniecznej odpiera zamach na jakiekolwiek cudze dobro chronione prawem, chroniąc bezpieczeństwo lub porządek publiczny, korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.
§ 5. Przepisu § 4 nie stosuje się, jeżeli czyn sprawcy zamachu skierowany przeciwko osobie odpierającej zamach godzi wyłącznie w cześć lub godność tej osoby. "
Demot ten to czysty populizm i chęć dostania się na główną nawet ze względu na własną głupotę i niesłuszne obrażanie własnej ojczyzny,
Przepisy przepisami a życie życiem. Wielu siedzi bo śmiało się obronić i podnieść rękę na napastnika. tak więc gatki po przepisy to i tamto to se możecie wiedzie gdzie wsadzić. Demotywator jak najbardziej poprawny
@Gordon_Freeman "Wielu siedzi bo śmiało się obronić". Pokaż tych wielu, chcę zobaczyć, bo jak na razie to ja mogę równie dobrze napisać "nikt kto śmiał się obronić nie siedzi w pierdlu", rozumiesz? Póki co tylko gęgasz, Twoje słowa mają zero pokrycia w rzeczywistości. Idiota.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 maja 2013 o 17:20
Wszyscy tak zachwalają tu nasze przepisy dotyczące Obrony Koniecznej, a wieloletni prawnik, pracujący przy WIELU sprawach potrafił przytoczyć ciekawe "kwiatki" jak np To, że zaatakowany gość został skazany ponieważ bronił się nieadekwatnym narzędziem do tego, czym dysponował napastnik - w skrócie miał większy nóż. Takich i podobnych sytuacji jest mnóstwo, często oskarżając ofiary o nadużycia/przekroczenie obrony koniecznej, jak wielokrotnie słyszało się ludziach z pasami z aikido/judo. Sędziowie uznawali, że powinni byli ich po prostu unieruchomić/unieszkodliwić a skręcenie/złamanie czegoś napastnikowi było już przegięciem.
Jak mi ktoś nóż podstawia pod gardło, albo komuś mi bliskiem, to ja się nie będę zastanawiał czy kogoś kopnąć w jaja, czy tylko w piszczel. Będę robił wszystko, by go skutecznie unieszkodliwić, a jak przy tym zabiję, to trudno. Ratowałem swoje/kogoś życie. Psycholog się ku.wa znalazł, może jeszcze karzesz mi rozmawiać z napastnikiem i przekonać go do tego, by odstąpił od swoich zamiarów?
Autor demota chyba nie zna przepisów kodeksu cywilnego. Sam byłem w takiej sytuacji, gdzie doprowadziłem napastnika do stanu krytycznego i sąd mnie uniewinnił właśnie podając się na OBRONĘ KONIECZNĄ. Minus dla autora - nie zna przepisów a pisze.
To nie chodzi o nieznanie przepisów. To wszystko przez media, które co jakiś czas pokazują, że taka sytuacja miała miejsce i to wszystko wyolbrzymiają.
@nosfera - autor nie zna przepisów kodeksu, ale nie cywilnego, a karnego ;)
A co do demotywatora, to rzeczywiście bezsensowny, bo akurat polski kodeks karny przewiduje bardzo szerokie rozumienie obrony koniecznej.
obrona konieczna istnieje w cywilnym np ochrona posesoryjna, dozwolona samopomoc, samoobrona, uregulowana chyba w kilkunastu miejscach panie prawniku bez znajomości cywila...
Oczywiście, dalej sraj we własne gniazdo i biadol, jak to źle się w ojczyźnie z obroną konieczną, nie znając ani odrobiny przepisów prawnych jej dotyczących. Z uwagi na twoją niezrównaną głupotę, autorze demota, podam artykuł z POLSKIEGO kodeksu karnego :
" Art. 25. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na JAKIEKOLWIEK DOBRO chronione prawem.
§ 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
§ 3. NIE PODLEGA karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.
§ 4. Osoba, która w obronie koniecznej odpiera zamach na jakiekolwiek cudze dobro chronione prawem, chroniąc bezpieczeństwo lub porządek publiczny, korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.
§ 5. Przepisu § 4 nie stosuje się, jeżeli czyn sprawcy zamachu skierowany przeciwko osobie odpierającej zamach godzi wyłącznie w cześć lub godność tej osoby. "
Demot ten to czysty populizm i chęć dostania się na główną nawet ze względu na własną głupotę i niesłuszne obrażanie własnej ojczyzny,
Przepisy przepisami a życie życiem. Wielu siedzi bo śmiało się obronić i podnieść rękę na napastnika. tak więc gatki po przepisy to i tamto to se możecie wiedzie gdzie wsadzić. Demotywator jak najbardziej poprawny
@Gordon_Freeman "Wielu siedzi bo śmiało się obronić". Pokaż tych wielu, chcę zobaczyć, bo jak na razie to ja mogę równie dobrze napisać "nikt kto śmiał się obronić nie siedzi w pierdlu", rozumiesz? Póki co tylko gęgasz, Twoje słowa mają zero pokrycia w rzeczywistości. Idiota.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2013 o 17:20
Interesujące.
Wszyscy tak zachwalają tu nasze przepisy dotyczące Obrony Koniecznej, a wieloletni prawnik, pracujący przy WIELU sprawach potrafił przytoczyć ciekawe "kwiatki" jak np To, że zaatakowany gość został skazany ponieważ bronił się nieadekwatnym narzędziem do tego, czym dysponował napastnik - w skrócie miał większy nóż. Takich i podobnych sytuacji jest mnóstwo, często oskarżając ofiary o nadużycia/przekroczenie obrony koniecznej, jak wielokrotnie słyszało się ludziach z pasami z aikido/judo. Sędziowie uznawali, że powinni byli ich po prostu unieruchomić/unieszkodliwić a skręcenie/złamanie czegoś napastnikowi było już przegięciem.
Było: http://demotywatory.pl/4011750/Obrona-konieczna
Jak mi ktoś nóż podstawia pod gardło, albo komuś mi bliskiem, to ja się nie będę zastanawiał czy kogoś kopnąć w jaja, czy tylko w piszczel. Będę robił wszystko, by go skutecznie unieszkodliwić, a jak przy tym zabiję, to trudno. Ratowałem swoje/kogoś życie. Psycholog się ku.wa znalazł, może jeszcze karzesz mi rozmawiać z napastnikiem i przekonać go do tego, by odstąpił od swoich zamiarów?
taa najlepiej stać i dać się okraść bądź niech cię zabiją, bo takie przepisy, pytanie tylko CO ZA JEŁOP TAKIE PRZEPISY WPROWADZIŁ?
Polska - kraj w którym prawo wygrywa z rozsądkiem.