Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
455 704
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar JeremySumpter
+22 / 26

lepiej być sobą i iść drogą samotności,niż być lubianym za bycie kimś kim się nie jest...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lenalp
+3 / 5

Też tak sądzę, ale każdy robi to co uważa za słuszne... Jeżeli za słuszne uważa udawanie, jego sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar niccoe
+8 / 8

Lenalp, ale osoba, która powiedziała takowej osobie, aby była sobą, kierowała się jedynie jego dobrem. Całe życie kryjąc swoje prawdziwe uczucia i oblicze, nigdy nie będzie się szczęśliwym. Ba, podejrzewam, że takie emocjonalne ucieczki nie są ani zdrowe dla ciała, ani dla psychiki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Enqe
-1 / 5

Powiem ci, że kroczyłem obiema ścieżkami. I nikomu nie życzyłbym takiej samotności. Bo-powiedzmy sobie prawdę-ludzie nie akceptują inności niezależnie od tego, jak bardzo się nienawiści wyrzekają. Bo zawsze w głowie będzie taki rodzaj"brzęczyka", który wypomni raz na jakiś czas to, co inni wokół mówią i to, co jest jak najbardziej przykre. I pamiętaj- nigdy nie wiesz, co myśli druga osoba. W dodatku większość ludzi nie jest sobą dlatego, że chce być lubiana. I chociaż większość powie, że jest sobą, to nawet nie zauważą momentu, kiedy to dla grupy zrezygnują nie raz z bycia siebie.
Bo nikt nie lubi być samotny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2013 o 22:52

avatar KoliS
+3 / 7

Długo udając kogoś kim się nie jest w końcu się takim staje. Zapewne zaraz zwali się fala nastolatków mówiących "ja jestem sobą i mam dużo znajomych", a tak naprawdę wszyscy są tacy sami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2013 o 12:24

avatar Kail
+7 / 7

Gdy wilk przestanie udawać ze jest baranem uciekną od niego jedynie barany a nie inne wilki....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+1 / 1

bzdura. ja jestem zawsze sobą i nie jestem samotna. i nie mówię tego, bo tak mi się wydaje, czy chce tu komuś zaimponować. mam 21 lat i nie jest mi to potrzebne do życia (imponowanie nieznanym ludziom).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar patelnia123
+3 / 3

Są też ludzie, którzy cenią indywidualność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gonia13912
+1 / 3

Nie uważam tak..Przecież mówiąc komuś żeby był sobą nie zmuszamy go do tego.Dajemy radę .Nie przywiązujemy go do stołka i nie torturujemy dopóki nie przyzna nam racji. Kto normalny chciałby zagubić własne "Ja",własną osobowość by upodobać się jakiejś grupce?Czy ludzie naprawdę chcą przeżyć życie nie po swojemu ale tak jak ktoś im dyktuje?Ja osobiście zawsze mówię że lepiej być sobą niż udawać.Nigdy nie próbowałam się wpasować.Może przez to nie mam że tak powiem 700 znajomych na facebooku ale wiem że ci którzy są ze mną mimo mojego po**banego charakteru to są ci "PRAWDZIWI".Nie warto zadawać się z osobami które nie akceptują nas takimi jakimi jesteśmy.Amen xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Oppeln
-1 / 1

Taa, jasne, "bądź sobą!". Stalinowi pewnie też ktoś kiedyś tak powiedział.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KL89
+2 / 2

Ja myślę, że bycie sobą = bycie wolnym. Ale niech każdy sam na własną rękę decyduje jaką obierze drogę, aby potem ewentualne pretensje mógł mieć tylko do siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drapa
0 / 0

Ja tam też udawałem kogoś innego, ale zaczęło mnie to irytować i pokazałem jaki naprawdę jestem. Straciłem tylko tych kumpli, którzy i tak się ostatnimi czasy stoczyli. Ćpają, piją itd. Zostali przy mnie ci normalni, z którymi da się pogadać. Także lepiej być sobą, bo nawet jeżeli nas opuszczą znajomi, to znajdziemy lepszych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wikrap1
0 / 0

LOOOOOL o.0 Ciężka shiza. Ja jestem sobą (bo i kim niby miałbym być??) i jakoś mnie ludzie lubią. Za to znam osoby, które starają się być poprawne i jakoś mniejszą sympatią są darzone..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Reptilianka
+3 / 3

To jest bardzo ciekawa sprawa z tym byciem sobą. Spójrzmy na to tak: Rozmawiasz z jakimś człowiekiem, twoja argumentacja przekonuje go że nigdy nie będzie szczęśliwy udając kogoś kim nie jest. Kilka dni później dowiadujesz się że w parku znaleziono zwłoki brutalnie zamordowanej kobiety. Człowiek z którym rozmawialeś zniknął a do ciebie przychodzi list od niego w którym przyznaje się do morderstwa i zapowiada następne gdyż jak wyznaje: "od dziecka o tym fantazjował". Pytanie: Czy dałeś mu dobrą radę? Pozwolę sobie zauważyć: to zależy od tego czy go złapią. Ludzie z taką psychiką to zazwyczaj psychopaci nie miewają wyrzutów sumienia, będzie szczęśliwy robiąc to co daje mu przyjemność a to była rada dla niego nie dla reszty świata czy tej dziewczyny.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Inna sprawa co to właściwie znaczy "być sobą"? Czy ty sam z siebie od zawsze byłeś taki jak teraz? Co jeśli ktoś kiedyś przekonał cię do polubienia czegoś? Czy powinieneś się postarać znielubić tę rzecz w imię bycia sobą? Czy już jako niemowlę wiedziałeś co chcesz robić w przyszłości czy jednak coś albo co gorsza ktoś pokazał ci piękno tego? Czy w ogóle potrafisz kontaktować się z ludźmi i nie zmienić się przez nich nawet odrobinę? Nie przejąć jakiegoś słówka, żadnej idei? Czy byłeś ateistą/ buddystą/chrześcijaninem zanim ktoś ci o tym opowiedział? Czy byłbyś taki sam jak teraz gdybyś trafił na takich samych ludzi? Kim jesteś? Kimś kto lubi gry komputerowe/jazdę na desce/książki bo kiedyś koledzy/rodzice/ludzie w telewizji pokazali mu jakie to fajne? Jesteś nieśmiały i jeśli to zmienisz przestaniesz być sobą? To kim będziesz? Nie warto udawać fana rocka jeśli wolisz szanty a warto udawać normalnego i sprzeciwiać się sobie jeśli jesteś pedofilem? Może w obu przypadkach warto, zależy co tracisz a co zyskasz. Czy zawsze powinniśmy wybierać tylko to co daje nam szczęści? Czy warto robić rzeczy nieprzyjemne lub nawet te których nienawidzimy?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kim jesteś? Czy ty który postanowiłeś to przeczytać możesz mi odpowiedzieć? Nie chodzi mi o twoje imie bo noszą je setki ludzi. Nie chodzi mi o to czy jesteś spontaniczny bo potrafiłabym łatwo cię tego oduczyć wzmocnieniem negatywnym, zresztą są miliony ludzi o takich cechach jak twoje. Kiedy mówisz: "Jestem sobą" to co to znaczy? Przecierz 10 lat temu też byłeś sobą a czy byłeś taki jak teraz? Czy gdyby ktoś całe życie się nie zmieniał to byłoby to dobre czy złe?

Przepraszam jeśli komuś wyda się to napuszone ale trudno się pisze takie teksty w świecie gdzie wszyscy mówią żartem. Jeśli ktoś zna odpowiedź to niech się nie ukrywa bo jestem jej bardzo ciekawa. Ja nie bardzo wiem co to znaczy być sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2013 o 20:16

avatar ~ktośtam111
0 / 0

Być sobą to znaczy robić rzeczy, które robić najbardziej chcemy. Nieważne czy chodzi o piosenkę, jakiej chcesz teraz posłuchać czy o plany za 20 lat. Nie, zmieniam zmieniam się całe życie, przede wszystkim uczę się, również przed doświadczenia. Raczej nikt, niektórzy mi tylko pokazywali to, co polubiłem. Z ludźmi podobnie, jeśli kogoś poznając nie polubiłem, a inni znajomi tę osobę lubili to albo utrwalałem się w tym przekonaniu, albo dana osoba z konkretnych powodów zdobywała moją sympatię. Nie, to nie ma znaczenia jak dla mnie. Marzenia dziecka to piękna sprawa, niestety z biegiem czasu musiałem zejść na ziemię. Jak byłem młodszy to ojciec próbował ingerować w moje życie zbyt uporczywie, co skutkowało brakiem kontaktu z mojej strony przez kilka następnych lat. Mimo, że teraz bym się zachował inaczej to nie uważam, że wtedy popełniłem błąd. Oczywiście, tutaj zależy odróżniać rady od próbę narzucania tego, co ktoś chce, abyśmy robili. Podobnie w przypadku czegokolwiek, co ktoś nam pokazuje - zdarza nam się lubić coś, co ktoś nam pokazał, używać zwrotów gdzieś zasłyszanych, często akurat w tym przypadku zabawnych, ale nie ma w tym niczego złego, jeśli śmieszyły nas od samego początku lub później stało się coś, po czym śmieszyć nas zaczęły, a nie dlatego, że innych bawią. Chrzest i I Komunia, przyjmując owe Sakramenty nie byłem ich świadomy, może po części tego drugiego, do Bierzmowania nie poszedłem, choć wszyscy wokół mówili, żebym szedł. To zależy od wielu czynników, ja mam tyle szczęścia, że mam wąskie grono znajomych, którzy wskoczyliby za mną w ogień, co zresztą niejednokrotnie udowadniali, ja za nimi również i z pewnością pomogli mi nieświadomie wykształcić pewne niezapisane zasady etyczne i moralne. Długo mógłbym opowiadać;) W jednym zdaniu spróbuję; jestem zwykłym człowiekiem, który mimo niezliczonych porażek chce przede wszystkim móc z czystym sumieniem codziennie rano spoglądać na siebie w lustrze. Tutaj może opowiem sytuację, która miała miejsce niedawno. Śpieszyło mi się do domu, byłem ze znajomymi. Kumpel zapytał czy wolę "zamulać" w domu, niż siedzieć z nimi. Moja odpowiedź była dość długa, wyjaśniłem, dlaczego wtedy wolałem siedzieć w domu i robić rzeczy dla nich nudne, które mi przynoszą satysfakcję, niż siedzieć z nimi. Niezbyt im się to podobało, ale o jakikolwiek brak akceptacji się nie obawiam. Byłem nieśmiały w podstawówce, przed gimnazjum postanowiłem sobie, że to zmienię między innymi i tak też zrobiłem, ot tak. Przyszło łatwo i miało swoje pozytywy, nie wiem czy były jakieś wady tego, że przestałem być nieśmiały, wyżej już to wyjaśniłem. Tak warto, ponieważ mimo tego, że się różnimy to wszyscy, każdy człowiek powinien unikać zła i czynić dobro. Niemalże wszystko, jeśli coś przynosi więcej złego, niż szczęścia, wtedy nie powinniśmy tego robić. Nie w każdej sytuacji, ale w niektórych warto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Reptilianka
0 / 0

~ktośtam111 : Dziękuje za odpowiedź.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tygrysek144
0 / 0

Bycie sobą prowadzi też do tego, że otaczamy się ludźmi podobnymi do nas, z podobnymi planami, ambicjami, marzeniami... Takimi, na których możemy liczyć wtedy, gdy jesteśmy w potrzebie oraz takimi, przy których możemy czuć się naprawdę szczęśliwi...Jednocześnie "odstraszamy" lanserów i tych, którzy nie są i nigdy nie będą prawdziwie bliskimi nam ludźmi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nozwplecach
0 / 2

Co to za emo-żale? Autorka ma 25 lat? Chyba dzielone na dwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lenalp
0 / 0

Kto ma 25lat? ;-;

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JA_SAM
+1 / 1

Udawanie kogoś kim sięnie jest to też samotność tylko że ukryta. :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Unquestionable
-1 / 1

Dałam "mocne", nim przeczytałam do końca, ale teraz, po przeczytaniu, że bycie sobą prowadzi do samotności, cofnęłabym to. Wszystko zależy od osobowości. Są ludzie naturalnie otwarci i towarzyscy, którzy nie będą samotni. Są też skryci i nieśmiali, albo po prostu wkur*iający, któzy faktycznie mogą pozostać sami. Nie w tym jednak rzecz. Będąc kimś innym nigdy nie będziesz do końca spełniony w życiu, bo będziesz wiedział, że ludzie, którzy Cię otaczają żyją w przeświadczeniu, że jesteś taki naprawdę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lenalp
0 / 0

Fala hejtu, że trzeba być sobą... Ludzie, nie chodzi mi o to, że każda osoba, która jest sobą jest samotna. Chodzi o to, że jeżeli jesteś inny od innych to trudno jest spotkać kogoś kto cię zaakceptuje takim jakim jesteś. Nie każdy kto mówi "bądź sobą" sam jest sobą. Każdy ma prawo się ze mną nie zgadzać. Pozdrawiam. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~moj_nick
+1 / 1

Juz widze te masy dziewczyn ktore oszukuja, sa chamskie, maja wszystko i kazdego gdzies, bo one "sa soba"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kyoto
+1 / 1

Każdy kto udawał, wie, jakie to okropne uczucie i każdy kto przestawał to robić, wie, jaki to ból oraz wie, że ciągle musi walczyć o "samego siebie". Łatwiej jest udawać, ale widzę, że zmieniłam się na lepsze i przede wszystkim poprawiłam relacje z ludźmi. Kiedyś były oparte na kłamstwie i źle się z tym czułam. Teraz nie mam wielu znajomych, ale za to łączą mnie szczere relacje z mniejszym gronem ludźmi, a przede wszystkim mam 2 wspaniałe przyjaciółki. Naprawdę warto wyrwać się z tego, jak coś to zawsze mogę wesprzeć radą :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gosiex
-1 / 1

i znowu demot o tym, że "bycie sobą" prowadzi do samotności. Gów#o prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C chmielsan
-1 / 1

No tak...Lepiej więc dostosowywać się do czasów współczesnych niż je zmieniać. Przez takie poglądy doprowadzimy do tego , że homoseksualiści będą adoptować dzieci. Jeśli coś z naszymi czasami jest nie tak to do jasnej cholery...ZMIEŃMY TO!! A nie przystosowujmy się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~diabelllll
-1 / 1

lepiej byc soba i zyc w zgodzie z samym soba, niz udawac glupka zeby usatysfakcjonowac idiotow....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~urdrtyf
-1 / 1

co za bzdura..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem