demot500 Więc odmawiasz Augostowi Agboli polskości? Idiotami są ci, którzy myślą, że państwo buduje się na genach. Założę się, że gdyby jakiś Polak węgierskiego pochodzenia mówił, że to Polska jest jego Ojczyzną, nie sprzeciwiałbyś się, to przecież przyjaciel, nie? Tyle tylko, że Węgrzy nie są Słowianami.
demot500 sam zacząłeś porównywać inne kraje a teraz odwracasz kota ogonem, to jakby Węgier przyjechał do Polski po zasiłek nie miałbyś nic przeciwko bo historia zobowiązuje (?), zadiwiające jest jak narodowcy bratają się z Węgrami ze względu na historię choć tak naprawdę więcej nas łączy pod tym względem z Litwinami których teraz się raczej zlewa. . .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 maja 2013 o 21:30
@Harry910
Rok 1655, Janusz Radziwiłł nagle zrywa unię z Polską, i opowiada się po stronie naszych ówczesnych wrogów - Szwecji. Nie tacy Litwini święci.
Raczej z Białorusinami. W dzisiejszej Litwie nie znajdziesz ludzi powiązanych z dawną Litwą znajdującą się w Unii z Koroną. To chyba Białorusini są potomkami dawnych Litwinów.
Demot, wskaż mi jedno państwo, które daleko zajechało na polityce genów. Żadne. Problemem nie są przodkowie ani geny, tylko sposób wychowania i tożsamość. Tak samo może być Polak będący zdrajcą narodu, jak i chińczyk będący jego przyjacielem. Chodzi o wychowanie. Jeżeli państwo/rodzice/szkoła wychowają człowieka na patriotę i Polaka, to dla mnie może on być nawet z księżyca, no bo co za różnica skąd będą pochodzili jego dziadkowie, skoro on za swoją ojczyznę uważa Polskę? Nie bredź tutaj o pochodzeniu słowiańskim i nordyckim, przypominam że rząd PRL-u to nie tylko wyimaginowani żydzi byli, ale także Słowianie( nie mówiąc już o wspaniałych potomkach wikingów, którzy najpierw zrujnowali nasz kraj, a teraz śmieją się nam w twarz i trzymają zrabowane dobra kultury... wiesz, Szwedzi i to ich "przedawnienie").
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2013 o 18:51
demot500 czytałem już kiedyś o rzekomym pochodzeniu Piastów od Wikingów to teoria nie potwierdzona i raczej nie uznawana, zresztą jak sam na przykładzie Ukrainców pokazałeś że pochodzenie genetyczne nie ma znaczenia nawet "bliski krewniak" może być wrogiem, a jeśli dalej chcesz usilnie opierać się na genetyce to przyjmij do wiadomości że nawet Azjaci mają tą samą halogrupę R1a1 co Słowianie
Ważne, nieważne... Osobiście wolałbym, aby Polska przyszłe sojusze opierała na dobrych kontaktach, szacunku i obopólnych korzyściach, niźli na pochodzeniu i historii.
Węgry to tylko jedno państwo. To jest raczej sojusz symboliczny, ponieważ ani my nie jesteśmy w stanie pomóc im, ani oni nam. Chodzi mi raczej o coś w rodzaju federacji... Spójrzmy prawdzie w oczy, patriotyzm patriotyzmem, ale tylko zjednoczeni przetrzymamy teraźniejsze i przyszłe problemy Europy oraz całej ludzkości.
Idąc waszym dziwnym tokiem myślenia wszyscy powinniśmy wypierdzielać z powrotem na afrykańskie drzewa i wpierdzielac banany to są w końcu "nasze" korzenie i historia przodków przecież
Taki z niego francuz, jak z murzyna polak.
tani Józek, co mu przeszkadzało ze gostek otrze się o świat celebryta?
Czarnoskóry może być bardziej Polakiem niż np. Ty czy ja- mógł się urodzić w Polsce, znać świetnie nasz język, historię, hymn, być patriotą etc.
A co do Denisa Carre'a kompletnie rozwalił system. Podobają mi się tacy ludzie, którzy bez problemu wkręcają innych w pozytywny sposób.
demot500 Więc odmawiasz Augostowi Agboli polskości? Idiotami są ci, którzy myślą, że państwo buduje się na genach. Założę się, że gdyby jakiś Polak węgierskiego pochodzenia mówił, że to Polska jest jego Ojczyzną, nie sprzeciwiałbyś się, to przecież przyjaciel, nie? Tyle tylko, że Węgrzy nie są Słowianami.
demot500 Francuzi sprowadzili czarnych z Afryki później dali im prawa i obywatelstwo "powód historyczny co tu dłużej gadać"
JA NIE JESTEM POLAKIEM, NIENAWIDZE POLSKI, JEJ HISTORII, KULTURY I WSZYSTKICH WAS TEZ NIENAWIDZE
demot500 sam zacząłeś porównywać inne kraje a teraz odwracasz kota ogonem, to jakby Węgier przyjechał do Polski po zasiłek nie miałbyś nic przeciwko bo historia zobowiązuje (?), zadiwiające jest jak narodowcy bratają się z Węgrami ze względu na historię choć tak naprawdę więcej nas łączy pod tym względem z Litwinami których teraz się raczej zlewa. . .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2013 o 21:30
@Harry910
Rok 1655, Janusz Radziwiłł nagle zrywa unię z Polską, i opowiada się po stronie naszych ówczesnych wrogów - Szwecji. Nie tacy Litwini święci.
Raczej z Białorusinami. W dzisiejszej Litwie nie znajdziesz ludzi powiązanych z dawną Litwą znajdującą się w Unii z Koroną. To chyba Białorusini są potomkami dawnych Litwinów.
Demot, wskaż mi jedno państwo, które daleko zajechało na polityce genów. Żadne. Problemem nie są przodkowie ani geny, tylko sposób wychowania i tożsamość. Tak samo może być Polak będący zdrajcą narodu, jak i chińczyk będący jego przyjacielem. Chodzi o wychowanie. Jeżeli państwo/rodzice/szkoła wychowają człowieka na patriotę i Polaka, to dla mnie może on być nawet z księżyca, no bo co za różnica skąd będą pochodzili jego dziadkowie, skoro on za swoją ojczyznę uważa Polskę? Nie bredź tutaj o pochodzeniu słowiańskim i nordyckim, przypominam że rząd PRL-u to nie tylko wyimaginowani żydzi byli, ale także Słowianie( nie mówiąc już o wspaniałych potomkach wikingów, którzy najpierw zrujnowali nasz kraj, a teraz śmieją się nam w twarz i trzymają zrabowane dobra kultury... wiesz, Szwedzi i to ich "przedawnienie").
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2013 o 18:51
demot500 czytałem już kiedyś o rzekomym pochodzeniu Piastów od Wikingów to teoria nie potwierdzona i raczej nie uznawana, zresztą jak sam na przykładzie Ukrainców pokazałeś że pochodzenie genetyczne nie ma znaczenia nawet "bliski krewniak" może być wrogiem, a jeśli dalej chcesz usilnie opierać się na genetyce to przyjmij do wiadomości że nawet Azjaci mają tą samą halogrupę R1a1 co Słowianie
Ważne, nieważne... Osobiście wolałbym, aby Polska przyszłe sojusze opierała na dobrych kontaktach, szacunku i obopólnych korzyściach, niźli na pochodzeniu i historii.
Węgry to tylko jedno państwo. To jest raczej sojusz symboliczny, ponieważ ani my nie jesteśmy w stanie pomóc im, ani oni nam. Chodzi mi raczej o coś w rodzaju federacji... Spójrzmy prawdzie w oczy, patriotyzm patriotyzmem, ale tylko zjednoczeni przetrzymamy teraźniejsze i przyszłe problemy Europy oraz całej ludzkości.
Nawet murzynów w USA nie nazywa się amerykaninami, tylko afroamerykaninami, chodź są tam od 200-300 lat.
Idąc waszym dziwnym tokiem myślenia wszyscy powinniśmy wypierdzielać z powrotem na afrykańskie drzewa i wpierdzielac banany to są w końcu "nasze" korzenie i historia przodków przecież
Tylko że pierwsze zdjęcie nie pochodzi z Cannes tylko z Monaco z GP.
Drugi Remi Gaiilard ;)
jak można było się nie połapać? widać podobieństwo, ale bez przesady!
jekey1543 więc jak zasłużyłeś się dla Polski żeby nazwać się Polakiem?
A za 100 lat na Wiedzy Bezuzytecznej napiszą, że PSY mial zdolnośc bilokacji :P
Nie wszyscy się nim jarają :D http://www.youtube.com/watch?v=NjbZzQBXszo
najlepsza jest reakcja piosenkarza PSY, nie tylko w teledyskach ma dystans do siebie, ale też w rzeczywistości, +
Teraz czekać aż Bilguun Ariunbaatar odpierdzieli to samo :V. Już był w "Jaka to melodia"?
oni wszyscy tak samo wygladaja, pozdro koles ^^
A kto (co) to jest PSY?
Bo mi się kojarzy z moim labradorem
Mam tak samo jak Ty xD (no może z wyjątkiem labradora - u mnie królują kundelki;) )
z tego Co mi wiadomo, to Cannes leży we Francji, a nie w U.S.A. ...