Dlaczego tak się dzieje? Już kiedyś próbowałem na ten temat coś znaleźć, ale nie mogłem nic wyszukać co by wyjaśniło to dziwne zjawisko, że tak sobie pozwolę nazwać, chyba nasza podświadomość i psychika na to wpływa, albo ? :)
Bezpośrednia przyczyna zaraźliwego ziewania może leżeć w neuronach lustrzanych, na przykład płata czołowego niektórych kręgowców, u których pod wpływem ekspozycji na bodziec od innych osobników tego samego gatunku i rzadko innych, dojdzie do aktywacji podobnych obszarów w mózgu. Zaproponowano teorię, że neurony lustrzane są czynnikiem napędzającym naśladownictwo, które leży u podstaw uczenia się u człowieka na przykład przyswajania języka. Ziewanie stanowi być może odgałęzienie tego samego popędu naśladowniczego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 czerwca 2013 o 23:14
Ostatnio na wykładzie się przyczepił profesor, że ziewam, niby wykształcony człowiek a nie wie, że w ten sposób mózg sie dotlenia i dostarcza się dopaminy.
Ja się nauczyłam ziewać bez otwierania ust, bo nauczycielka historii dorąbywała w ramach żartu dodatkowe, bardzo obszerne prace domowe tym, którzy na jej lekcjach ziewali. ;) Genialna kobieta, wymagająca, że aż bolało niekiedy, ale z ogromną klasą i poczuciem humoru.
Ziewałam chyba z 10 razy
Nie ziewnałem ani razu;] Kto miał tak samo klika +
6 osób nie miało jak ty
czarni jak zawsze się musieli przypie*dalać... zawsze im cos nie pasuje nawet ziewać sobie nie wolno ;D
nawet przewijając demoty dalej słysząc jego ziewanie ziewnąłem kilka razy... to jest mega zaraźliwe -_-
Dlaczego tak się dzieje? Już kiedyś próbowałem na ten temat coś znaleźć, ale nie mogłem nic wyszukać co by wyjaśniło to dziwne zjawisko, że tak sobie pozwolę nazwać, chyba nasza podświadomość i psychika na to wpływa, albo ? :)
z Wiki:
Bezpośrednia przyczyna zaraźliwego ziewania może leżeć w neuronach lustrzanych, na przykład płata czołowego niektórych kręgowców, u których pod wpływem ekspozycji na bodziec od innych osobników tego samego gatunku i rzadko innych, dojdzie do aktywacji podobnych obszarów w mózgu. Zaproponowano teorię, że neurony lustrzane są czynnikiem napędzającym naśladownictwo, które leży u podstaw uczenia się u człowieka na przykład przyswajania języka. Ziewanie stanowi być może odgałęzienie tego samego popędu naśladowniczego.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2013 o 23:14
Ostatnio na wykładzie się przyczepił profesor, że ziewam, niby wykształcony człowiek a nie wie, że w ten sposób mózg sie dotlenia i dostarcza się dopaminy.
też ziewam oglądając to
Udało mi się bez ziewania, ale cały czas muszę się powstrzymywać mimo iż filmik się skończył :D
Ja się nauczyłam ziewać bez otwierania ust, bo nauczycielka historii dorąbywała w ramach żartu dodatkowe, bardzo obszerne prace domowe tym, którzy na jej lekcjach ziewali. ;) Genialna kobieta, wymagająca, że aż bolało niekiedy, ale z ogromną klasą i poczuciem humoru.
Ej... ja nie ziewam czy jest ze mną coś nie tak?
w takim razie ze mna tez, bo nawet nie chce mi sie ziewac mimo, iz minelo sporo czasu
Starałem się z całych sił ale po niespełna minucie poległem.
A tak na marginesie to oczywiście kto miał jakiś problem??
Mniejszość (czytaj: czarni)
Mi się wydaje ze ziewanie nie jest zarazliwe tylko tym panom jechalo z paszczy ;D
to prawda!! w trakcie oglądania filmiku ziewnęłam 3 razy ;D
Ziewnęłam nawet jak czytałam podpis do filmiku. -.-
Robiła to Emce i chyba nawet szybciej.