Nie można mylić też pojęć zaburzenia psychicznego i choroby psychicznej. To pierwsze nie ma wpływu na świadomość są to np. nerwice, depresje, zaburzenia odżywiania czy lękowe.
Weź nie pierdziel o zaburzeniach psychicznych! Jak ktoś nie ma pojęcia jak one wyglądają zapraszam na wolontariat do najbliższej kliniki psychiatrycznej, można spotkać się twarzą w twarz z prawdziwych nieszczęściem i poczuciem wykluczenia społecznego.
A raczej ciesz się z tym, że jesteś normalny :) Głupie zachowanie tez pozostają ciągle w granicach normy :).
"Zaburzenia psychicznie" przedstawione w democie to zwykły przejaw szczęścia, radości itd. ludzie w różny sposób to wyrażają. Ale każde z tych uczuć jest w nas. Dla niektórych są to obce uczucia i dlatego mogą tak pisać? Poonieważ być może tego nie doświadczyli i nie rozumieją po prostu?
Dzieciak który wrzucił tego demota nie zdaje sobie sprawy z znaczenia pojęcia "zaburzenia psychiczne" i nazywa tym terminem swoją nastoletnią niedojrzałość emocjonalną. Aż się zalogowałem by dać słabe.
Hym, tak się zwykle kończy wspólna jazda wózkiem sklepowym bez kasku...
Jakie my jesteśmy psychiczne, hi hi hi, ale jesteśmy szalone ; ppp hehehe!
Fajnie, że macie wspólny język i poczucie humoru, ale takie gadki są takie oklepane i kojarzą się z z ,,szalonymi trzynastkami''
Autor demota nie widział chyba psychicznie chorego człowieka na żywo. Moim zdaniem z tego nie należy żartować.
Nie można mylić też pojęć zaburzenia psychicznego i choroby psychicznej. To pierwsze nie ma wpływu na świadomość są to np. nerwice, depresje, zaburzenia odżywiania czy lękowe.
Moim zdaniem zaś ze wszystkiego należy żartować
To już nie można mieć poczucia humoru, żeby nie mieć zaburzeń psychicznych? Sooooł krejzi.
Weź nie pierdziel o zaburzeniach psychicznych! Jak ktoś nie ma pojęcia jak one wyglądają zapraszam na wolontariat do najbliższej kliniki psychiatrycznej, można spotkać się twarzą w twarz z prawdziwych nieszczęściem i poczuciem wykluczenia społecznego.
A raczej ciesz się z tym, że jesteś normalny :) Głupie zachowanie tez pozostają ciągle w granicach normy :).
Jak to miło musi być tak prostym by uważać że istnieje coś takiego jak norma...
"Zaburzenia psychicznie" przedstawione w democie to zwykły przejaw szczęścia, radości itd. ludzie w różny sposób to wyrażają. Ale każde z tych uczuć jest w nas. Dla niektórych są to obce uczucia i dlatego mogą tak pisać? Poonieważ być może tego nie doświadczyli i nie rozumieją po prostu?
Racja, czas kogoś poszukać.
Ktoś się pisze na palenie wiosek i mordowanie wszystkiego co żywe? :D
Dzieciak który wrzucił tego demota nie zdaje sobie sprawy z znaczenia pojęcia "zaburzenia psychiczne" i nazywa tym terminem swoją nastoletnią niedojrzałość emocjonalną. Aż się zalogowałem by dać słabe.
Ten demotywator już chyba 4 raz widze na demotwyatorach i ciągle ktoś inny go wkleja fajniee