Żeby tylko a ameryce.. co chwila idąc parkiem widzę jamniki i inne małe pieski z brzuchem ciągnącym się po asfalcie tak, że ich kolana długo tego nie wytrzymają. A starowinki jeszcze je poganiają "Kubusiu, Jacusiu, idziemy idziemy". Serio w tv powinni nadawać jakiś dodatkowy program dla samotnych babeczek, gdzie będa mówić jak nie tuczyć zwierząt.
Ja nic nie mówię ale to jest z telewizji japońskiej (popatrzcie na prawy górny róg zapis w kanji i katakanie) i chyba NHK. Coś napisane jest o diecie w drugiej linijce ale jakość jest tak podła, że nie mogę rozróżnić kanji. Do tego wystarczy popatrzeć na tło. Typowy stół przy którym siada się na zabutonach (poduszki do siedzenia na podłodze), tak więc kot japoński i japońska telewizja. Autorze niezła wtopa
Fakt, za otyłość kota odpowiada jego posiadacz.
Ale tu nasuwa się pytanie, czy Wy naprawdę uważacie, że ktoś jest waszym właścicielem? Jeśli tak to faktycznie dla Was otyłość może być problemem.
Ale ja uważam, że czyjaś waga.. to tylko jego sprawa, bo sam jest sobie panem.
nic do smiechu debile to biedny wykastrowany kot skazany na taki los
Tak te napisy z pewnością świadczą że kot jest amerykański, tak z resztą jak twarz osoby w okienku po lewej stronie.
Tak czy inaczej ktoś chyba musi tego kota podrapać
Szkoda, że tylko TV takie nieamerykańskie :P :DD
Żeby tylko a ameryce.. co chwila idąc parkiem widzę jamniki i inne małe pieski z brzuchem ciągnącym się po asfalcie tak, że ich kolana długo tego nie wytrzymają. A starowinki jeszcze je poganiają "Kubusiu, Jacusiu, idziemy idziemy". Serio w tv powinni nadawać jakiś dodatkowy program dla samotnych babeczek, gdzie będa mówić jak nie tuczyć zwierząt.
Ja nic nie mówię ale to jest z telewizji japońskiej (popatrzcie na prawy górny róg zapis w kanji i katakanie) i chyba NHK. Coś napisane jest o diecie w drugiej linijce ale jakość jest tak podła, że nie mogę rozróżnić kanji. Do tego wystarczy popatrzeć na tło. Typowy stół przy którym siada się na zabutonach (poduszki do siedzenia na podłodze), tak więc kot japoński i japońska telewizja. Autorze niezła wtopa
Fakt, za otyłość kota odpowiada jego posiadacz.
Ale tu nasuwa się pytanie, czy Wy naprawdę uważacie, że ktoś jest waszym właścicielem? Jeśli tak to faktycznie dla Was otyłość może być problemem.
Ale ja uważam, że czyjaś waga.. to tylko jego sprawa, bo sam jest sobie panem.
Chcesz wiedziec, Ameryka to moze być Meksyk :) Nie tylko Piekne USA, otyly Meksyk, Kanada itp..
O własnie, jest jeszcze Poludniowa :) .