Znowu jakis frustrat z bloku napisze, że trzeba było sie ubezpieczyc od powodzi bo taki nie wie, ze ubezpieczyciele znajda tysiące wymówek zeby nie zapłacic ubezpieczenia. Albo że trza sie było nad rzeka nie budować, a przecież nie kazdy mieszkaniec domu nad rzeka jest zalewany, a powodzie występuja czasami w całych gminach! Mamy wszyscy w blokach sie gnieśc?
Zapomogi to zły przykład, ponieważ stanowią one często jedyny dochód biednej rodziny i tego nie należy likwidować, wystarczyłoby nie trwonić pieniędzy na rzeczy typu dołożenie 6mln na koncert Madonny i już pieniądze na walkę z powodziom by się znalazły. :)
pomijając fakt że kasa na koncert została wydana w sposób nieodpowiedni (bo co to ma ze spotem wspólnego), to wydanie jej na zabezpoieczenia również byłoby naruszeniem...Budżet to nie wielki worek z którego bierze się na to na co akurat kasa jest potrzebna
Do póki one będą to wiele rodzin nie będzie robić nic, aby zapomogi były ich jedynym źródłem utrzymania. Największe zapomogi dostają menele, i rodziny patologiczne. Rodziny biedne i porządne którym przekroczy kilka groszy nie dostają nic. Zapomogi nie powinny być państwowe a fundacyjne (płacone z dobrowolnych datków a nie z podatków).
No wiecie,taka powodz pobudza gospodarke-ludzie musza kupic cala mase sprzetu [w dzisiejszych czasach,trzeba dodac,ze to ironia, bo niektorzy mogliby nie skumac]
MIeszkańcy bloków nie wiedza ze powódx nie zalewa tylko domków nad rzeka a całe gminy, zazdrośc straszna rzecz, wierzenie ubezpieczycielom jeszcze gorsze.
Naprawdę nie rozumiem......niektórych ludzi podtapia lub zalewa regularnie, rok w rok muszą się zmagać z strachem i stresem oraz rok w rok muszę płacić im zapomogi....JAKIM PRAWEM ZA GŁUPOTĘ ONI DOSTAJĄ PIENIĄDZE... nie dość ze mieszkają w strefie zalewowej to gdy rzad chciał im dać pieniądze ( zresztą bezprawnie dlaczego mam im dawać pieniądze na nowe domy) to ci inteligentni ludzi " nie chcą się ruszać z swojego rodzinnego domu" no dobra nie chcesz się ruszać ok twoja sprawa jednak nie przychodź z płaczem jak cie znowu zaleje. rozumiem pomagać tym ludziom których zalało raz na 10 lat ale ci w strefie zalewowej nie powinni dostać NIC.
Zresztą wciąż buduje się nowe domy albo wręcz osiedla w strefach zalewowych bo ludzie są mało inteligentni a urzędasy to niewykształcani kretyni z ukończonym LO gdzie nawet mapy nie nauczyli ich czytać. Następną sprawą jest to że jedyne wały jakie maja mniejsze miejscowości na terenie zachodnim to te zostawione przez Niemców , którymi nikt się nie zajmuje i niszczeją a budową nowych i regulacją cieków wodnych nikt od 20 lat się nie zajął
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2013 o 8:33
Tia to tak jak z Kozanowem we Wrocławiu, też teren zalewowy (w sumie do tego 'stworzony' - by zalać to a nie całe miasto) a i tak co powódź płaczą ,i chcą jeszcze, żeby im wały budować :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2013 o 17:10
Kabanos weź pod uwagę, że na Kozanowie postawiono osiedle dla ludzi, którzy nie mieli gdzie mieszkać po poprzedniej powodzi. Tak! Ludzi, których zalało przeniesiono na teren "zalewowy". A niestety nie każdy ma możliwość porzucenia mieszkania i kupienia sobie gdzie indziej, bo całego osiedla to nikt przesiedlać nie ma ochoty.
Jakie qrwa zapomogi???
Kolejny gimbus wymyślający bajeczki o socjalu w Polsce? Zapomogi socjalne w Polsce to mit, trzeba dosłownie przymierać głodem by je dostać, a są to co najwyżej jakieś ochłapy.
A Austria to jak najbardziej kraj socjalny, który wydaje na socjal i zapomogi bez porównania więcej niż Polska.
Nie popieram polskiego rządu bo nic nie robi, ale patrząc na większą część demotów domyślam się czemu. Polacy by chcieli żeby od razu wydali paredziesiąt milionów/miliardów na: Wyższe emerytury, wyższe płace, wyższe zasiłki, pomoc dla firm na zmniejszenie bezrobocia, nowe trasy, lepsza służba zdrowia, lepsze szkolnictwo, niższe ceny, dodatek do mieszkań, dodatek do dzieci, dodatek do przedszkoli, dodatek do szkół, wały przeciw powodziowe, lepszy sprzęt dla wojska, większe kary za przestępstwa itd itp jeszcze z kilkadziesiąt rzeczy można by wpisać. I nawet nie muszę być ekonomistą by wiedzieć że nawet gdyby posłowie zrzekli się swoich pensji a polska nie posiadała by długów to i tak nasz budżet nie był by w stanie dźwignąć takiego obciążenia. Na zachodzie owszem może i jest lepiej ale zachód nie musiał odbudowywać całych krajów po zniszczeniach po II wojnie, został mniej rozgrabiony przez Niemców i posiada dużo więcej wartą walutę niż Polska.
Zachód musiał odbudowywać całe kraje po II wojnie, ale w przeciwieństwie do bloku wschodniego przyjął plan Marshalla, który nam Wujcio Stalin kazał odrzucić pod (w domyśle) groźba kolejnej wojenki na gruzach.
@masakratorpg całe powiadasz? Przyjrzyj się jak była prowadzona wojna u nas i na zachodzi, owszem może i skorzystali ale szkody jakie były u nich były znacznie mniejsze niż w Polsce. Kiedyś pod jakimś demotem napisałem że podczas II wojny światowej np Warszawa zniknęła z powierzchni ziemi, wątpię by ten plan pokrył odbudowę choćby jednego dużego miasta od zera. A odbudowa stolicy nie kosztowała 2 zł tylko kilka set miliardów, takich szkód nie poniosła Anglia czy Francja która się poddała, mało tego Niemcy grabili Polskę ze wszystkiego, u nas był tylko gruz, głód i miliony zabitych.
@zaymoon z tego co napisałeś zrozumiałem że chodzi ci o podatek liniowy. Może i wystarczyło by tylko że jedyny polityk który chciał go wprowadzić jest powszechnie przez większość uznany za wariata (mowa od Koriwnie Mikke) co prawda ja go popieram choć nie będę się w komentach kłócił o politykę to jednak do tej nie udało mu się wygrać.
W Polsce coś podobnego stawiają obok dróg aby nie było widać firm przydrożnych. A w Wa-wie nawet zrobili tunel podwodny. Ciekawe kiedy wpuszczą tam wieloryby aby je oglądać podczas jazdy?
Taa. A spróbowałby "rzond" tych zapomóg nie wypłacić, to zaraz by się lamentujące rodzinki darły do kamer, jak to im jest źle. A obowiązek dbania o zapory przeciwpowodziowe nie leży w gestii rządu, lecz samorządu. Jak sobie to wyobrażacie, Tusk siedzi i rysuje kreski na mapie wokół całej Wisły z dopływami?! PO jest jaka jest, ale bez przesady... Inna sprawa to pieprzone nagrody dla ministrów itd.
Nie żeby coś ale Kraków ma takie same. Po pierwsze podniesione mury a po drugie przygotowane wpusty które jak ktoś już wspomniał - zostały użyte w poprzednich latach jak "szła wielka woda". A to, że do nich nie dosięgła to raczej dobrze i tym bardziej dowodzi ich wysokości.... Przyznam, że most Dębnicki jest słabym punktem i też powinni przygotować wpusty na jezdni odpowiednio zabezpieczone. Największe prawdopodobieństwo wg mnie że właśnie tam worki przerwie.
W Polsce jak by się postawiło takie zapory to zaraz by cała okolica się zleciała i petycje złożyła o to, iż jest to nie estetyczne i zasłania widok.A w momencie jak ich zalewa to się wszyscy "zpływają" by złożyć petycje o niebotyczne odszkodowanie od rząd bo ich nie uchronił.
PS. tak na koniec kierowca wstał a publika zaczęła klaskać. :)
Znowu jakis frustrat z bloku napisze, że trzeba było sie ubezpieczyc od powodzi bo taki nie wie, ze ubezpieczyciele znajda tysiące wymówek zeby nie zapłacic ubezpieczenia. Albo że trza sie było nad rzeka nie budować, a przecież nie kazdy mieszkaniec domu nad rzeka jest zalewany, a powodzie występuja czasami w całych gminach! Mamy wszyscy w blokach sie gnieśc?
Zapomogi to zły przykład, ponieważ stanowią one często jedyny dochód biednej rodziny i tego nie należy likwidować, wystarczyłoby nie trwonić pieniędzy na rzeczy typu dołożenie 6mln na koncert Madonny i już pieniądze na walkę z powodziom by się znalazły. :)
pomijając fakt że kasa na koncert została wydana w sposób nieodpowiedni (bo co to ma ze spotem wspólnego), to wydanie jej na zabezpoieczenia również byłoby naruszeniem...Budżet to nie wielki worek z którego bierze się na to na co akurat kasa jest potrzebna
Do póki one będą to wiele rodzin nie będzie robić nic, aby zapomogi były ich jedynym źródłem utrzymania. Największe zapomogi dostają menele, i rodziny patologiczne. Rodziny biedne i porządne którym przekroczy kilka groszy nie dostają nic. Zapomogi nie powinny być państwowe a fundacyjne (płacone z dobrowolnych datków a nie z podatków).
Takie zapory z aluminium w Krakowie były rozłożone w maju 2010 roku podczas powodzi a zabezpieczenie miasta leży w gestii samorządu a nie rządu!!
racja. ale wiecznie niezadowoleni wolą jednak na rząd zrzucić winę. niemcy wydali majątek na zabezpieczenia a i tak zalało.
No wiecie,taka powodz pobudza gospodarke-ludzie musza kupic cala mase sprzetu [w dzisiejszych czasach,trzeba dodac,ze to ironia, bo niektorzy mogliby nie skumac]
MIeszkańcy bloków nie wiedza ze powódx nie zalewa tylko domków nad rzeka a całe gminy, zazdrośc straszna rzecz, wierzenie ubezpieczycielom jeszcze gorsze.
Naprawdę nie rozumiem......niektórych ludzi podtapia lub zalewa regularnie, rok w rok muszą się zmagać z strachem i stresem oraz rok w rok muszę płacić im zapomogi....JAKIM PRAWEM ZA GŁUPOTĘ ONI DOSTAJĄ PIENIĄDZE... nie dość ze mieszkają w strefie zalewowej to gdy rzad chciał im dać pieniądze ( zresztą bezprawnie dlaczego mam im dawać pieniądze na nowe domy) to ci inteligentni ludzi " nie chcą się ruszać z swojego rodzinnego domu" no dobra nie chcesz się ruszać ok twoja sprawa jednak nie przychodź z płaczem jak cie znowu zaleje. rozumiem pomagać tym ludziom których zalało raz na 10 lat ale ci w strefie zalewowej nie powinni dostać NIC.
Zresztą wciąż buduje się nowe domy albo wręcz osiedla w strefach zalewowych bo ludzie są mało inteligentni a urzędasy to niewykształcani kretyni z ukończonym LO gdzie nawet mapy nie nauczyli ich czytać. Następną sprawą jest to że jedyne wały jakie maja mniejsze miejscowości na terenie zachodnim to te zostawione przez Niemców , którymi nikt się nie zajmuje i niszczeją a budową nowych i regulacją cieków wodnych nikt od 20 lat się nie zajął
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2013 o 8:33
Warszawa to miejsce zalewowe? Myślałem,że aż tak głupim narodem to my nie jesteśmy, a jednak.
Nie dość ze się chwalisz psychopatą w awatarze to jeszcze czytać ze zrozumieniem nie potrafisz
Tia to tak jak z Kozanowem we Wrocławiu, też teren zalewowy (w sumie do tego 'stworzony' - by zalać to a nie całe miasto) a i tak co powódź płaczą ,i chcą jeszcze, żeby im wały budować :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2013 o 17:10
Kabanos weź pod uwagę, że na Kozanowie postawiono osiedle dla ludzi, którzy nie mieli gdzie mieszkać po poprzedniej powodzi. Tak! Ludzi, których zalało przeniesiono na teren "zalewowy". A niestety nie każdy ma możliwość porzucenia mieszkania i kupienia sobie gdzie indziej, bo całego osiedla to nikt przesiedlać nie ma ochoty.
A co? Kupisz im nowe domy w innym miejscu?
Tam powinna być poprawka "Nasz kochany rząd woli przyznawać sobie premie niż budować takie bariery ochronne"
Wszyscy Polscy politycy to złodzieje.....
Ale macie stadiony. O co wam chodzi?
W naszym kraju ważniejsze są ekrany dźwiękoszczelne.
Jakie qrwa zapomogi???
Kolejny gimbus wymyślający bajeczki o socjalu w Polsce? Zapomogi socjalne w Polsce to mit, trzeba dosłownie przymierać głodem by je dostać, a są to co najwyżej jakieś ochłapy.
A Austria to jak najbardziej kraj socjalny, który wydaje na socjal i zapomogi bez porównania więcej niż Polska.
Nie popieram polskiego rządu bo nic nie robi, ale patrząc na większą część demotów domyślam się czemu. Polacy by chcieli żeby od razu wydali paredziesiąt milionów/miliardów na: Wyższe emerytury, wyższe płace, wyższe zasiłki, pomoc dla firm na zmniejszenie bezrobocia, nowe trasy, lepsza służba zdrowia, lepsze szkolnictwo, niższe ceny, dodatek do mieszkań, dodatek do dzieci, dodatek do przedszkoli, dodatek do szkół, wały przeciw powodziowe, lepszy sprzęt dla wojska, większe kary za przestępstwa itd itp jeszcze z kilkadziesiąt rzeczy można by wpisać. I nawet nie muszę być ekonomistą by wiedzieć że nawet gdyby posłowie zrzekli się swoich pensji a polska nie posiadała by długów to i tak nasz budżet nie był by w stanie dźwignąć takiego obciążenia. Na zachodzie owszem może i jest lepiej ale zachód nie musiał odbudowywać całych krajów po zniszczeniach po II wojnie, został mniej rozgrabiony przez Niemców i posiada dużo więcej wartą walutę niż Polska.
Zachód musiał odbudowywać całe kraje po II wojnie, ale w przeciwieństwie do bloku wschodniego przyjął plan Marshalla, który nam Wujcio Stalin kazał odrzucić pod (w domyśle) groźba kolejnej wojenki na gruzach.
Wystarczy by Polska zaczęła ściągać takie podatki Słowacja albo Węgry, to potroiłoby budżet.
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_sovereign_states_in_Europe_by_budget_revenues_per_capita
Niestety neoliberałowie wolą zwalniać obce korporacje i lokalną oligarchię z podatków.
@masakratorpg całe powiadasz? Przyjrzyj się jak była prowadzona wojna u nas i na zachodzi, owszem może i skorzystali ale szkody jakie były u nich były znacznie mniejsze niż w Polsce. Kiedyś pod jakimś demotem napisałem że podczas II wojny światowej np Warszawa zniknęła z powierzchni ziemi, wątpię by ten plan pokrył odbudowę choćby jednego dużego miasta od zera. A odbudowa stolicy nie kosztowała 2 zł tylko kilka set miliardów, takich szkód nie poniosła Anglia czy Francja która się poddała, mało tego Niemcy grabili Polskę ze wszystkiego, u nas był tylko gruz, głód i miliony zabitych.
@zaymoon z tego co napisałeś zrozumiałem że chodzi ci o podatek liniowy. Może i wystarczyło by tylko że jedyny polityk który chciał go wprowadzić jest powszechnie przez większość uznany za wariata (mowa od Koriwnie Mikke) co prawda ja go popieram choć nie będę się w komentach kłócił o politykę to jednak do tej nie udało mu się wygrać.
W Polsce coś podobnego stawiają obok dróg aby nie było widać firm przydrożnych. A w Wa-wie nawet zrobili tunel podwodny. Ciekawe kiedy wpuszczą tam wieloryby aby je oglądać podczas jazdy?
Jak dla mnie to jest jakiś fake. Napór wody jest tak duży że takie cienkie barierki by tego nie wytrzymały.
Taa. A spróbowałby "rzond" tych zapomóg nie wypłacić, to zaraz by się lamentujące rodzinki darły do kamer, jak to im jest źle. A obowiązek dbania o zapory przeciwpowodziowe nie leży w gestii rządu, lecz samorządu. Jak sobie to wyobrażacie, Tusk siedzi i rysuje kreski na mapie wokół całej Wisły z dopływami?! PO jest jaka jest, ale bez przesady... Inna sprawa to pieprzone nagrody dla ministrów itd.
nie zapomogi tylko premie dla siebie
U nas takie zapory działałyby taj jak dach na Narodowym: tzn. działałyby, ale nie można by ich używać w czasie powodzi :D
Nie żeby coś ale Kraków ma takie same. Po pierwsze podniesione mury a po drugie przygotowane wpusty które jak ktoś już wspomniał - zostały użyte w poprzednich latach jak "szła wielka woda". A to, że do nich nie dosięgła to raczej dobrze i tym bardziej dowodzi ich wysokości.... Przyznam, że most Dębnicki jest słabym punktem i też powinni przygotować wpusty na jezdni odpowiednio zabezpieczone. Największe prawdopodobieństwo wg mnie że właśnie tam worki przerwie.
W Polsce jak by się postawiło takie zapory to zaraz by cała okolica się zleciała i petycje złożyła o to, iż jest to nie estetyczne i zasłania widok.A w momencie jak ich zalewa to się wszyscy "zpływają" by złożyć petycje o niebotyczne odszkodowanie od rząd bo ich nie uchronił.
PS. tak na koniec kierowca wstał a publika zaczęła klaskać. :)
No bo ważniejsze są FOTORADARY!!!!!!!!!!!!!