Serbsko-chorwacki (to już jeden albo dwa, zależy jak kto liczy), bośniacki (też nie wiem jak go liczyć - czy jako osobny język, czy jako dialekt serbsko-chorwackiego) angielski, polski, rosyjski, ukraiński, niemiecki, ciut węgierskiego załapałem, macedoński, bułgarski, czeski, słowacki, białoruski, łaciński, słoweński. Każdy w stopniu przynajmniej podstawowym (podstawowy w moim mniemaniu=dogadam się w sklepie, na dworcu kupując bilet, przedstawię się, porozmawiam na kilka tematów, przeczytam gazetę), z czego najpłynniej mówię (i najlepiej piszę) po polsku, angielsku, rosyjsku, niemiecku, macedońsku, bułgarsku i serbsko-chorwacku(+bośniacku?) -> kolejność malejąca.
Imponujące naprawdę i podziwiam takich ludzi, w przeciwieństwie do niektórych naszych "urlopowiczów" którzy nie znają nawet podstaw angielskiego, jadą do takiego Egiptu i dziwią się czemu napotykają tam problemy
"Szwecki", mówisz? Tylu języków się niby nauczyłeś, a polskiego jak do tej pory nie załapałeś, co? Nie am to jak próbować zabłysnąć na demotywatorach....
Ja umie po Angielsku, Amerykańsku, Australijsku, Polsku, Jamajksu, Kenijsku, Irlandzku, Walijsku, Szkocku, Kameuński, Singapursku i w tajemnym dialekcie fapowania.
a teraz wszyscy w komentarzach będą pisać w ilu językach mówią, żeby się dowartościować. Jak jesteście tacy biegli to dlaczego nikt nie zaprosił Was na światową konferencję poliglotów, z której pochodzi filmik?
Hilbert - z tego co wiem to zapraszali już od 4 języków.
Nie jestem zazdrosna o cudze umiejętności, bo jestem bardzo dumna ze znajomości m.in. dwóch języków, którymi nikt się tu jeszcze nie pochwalił, ale nie czułam potrzeby napisania "hej, znam tyle a tyle języków, podziwiajcie mnie"
Nie powiem, nie lada wyczyn, żeby nauczyć się i zapamiętać tyle języków, ale sądzę, że Emanuele pochodzi z dość zamożnej rodziny, bo raczej osoba, która musi się cały czas martwić o rodzinę i zapewnienie jej bytu- nie może sobie pozwolić na coś takiego, choćby była bardzo inteligentna. Szacunek dla pana.
Koleś ma talent do języków, talent wrodzony. Jeden dobrze kopię piłkę, inny szybko uczy się języków obcych. Mam kolegę, który szybko się uczy i zna biegle (angielski, niemiecki, hiszpanski, chinski, rosyjski, węgierski). Owszem inne gdzieś łapie, w mniejszym lub większym stopniu. Talent odziedziczył po dziadku.
Ja dobrze znam język angielski (bardziej amerykański, akcent i mowa). Ostatnio mieszkaniec USA, dokładnie New Yorku. Stwierdził, że nawet dobrze rozmawiam. Zwiedza sobie Polskę. Rosyjski znam średnio, od dawien dawna jego nie używałem. Przydał się, gdy podróżowałem po Rosji.
Pozostaje jeszcze pytanie, co on ma do powiedzenia. Bo o Michale Korybucie Wiśniowieckim, chwilowym polskim królu, pisano "zna 7 języków, ale w żadnym nie ma nic interesującego do powiedzenia".
Mnie wystarczyłby jeden, ale aby to nie był INTERNETOWYbełkot bez gramatycznych zasad, interpunkcji, ortografi, stylistyki i pozostałych, które charakteryzują język polski. Jeszcze chwila, a każdy komputer będzie musiał posadać dodatkowy program tłumaczący "z naszego na Polski". Przecież niektórych, nawet dziennikarskich wypocin, trudno jest zrozumieć, bo napisany jest wprawdzie w 'niby Polskim' ale Angielskim alfabetem.
Wow, szacunek !
Ponoć w parlamencie europejskim pracuje gościu który zna biegle 32 języki.
A po polsku rozmawiają od 6 minuty.
4 w stopniu zaawansowanym
Też bym tak umiał gdyby nie internet ;D
Serbsko-chorwacki (to już jeden albo dwa, zależy jak kto liczy), bośniacki (też nie wiem jak go liczyć - czy jako osobny język, czy jako dialekt serbsko-chorwackiego) angielski, polski, rosyjski, ukraiński, niemiecki, ciut węgierskiego załapałem, macedoński, bułgarski, czeski, słowacki, białoruski, łaciński, słoweński. Każdy w stopniu przynajmniej podstawowym (podstawowy w moim mniemaniu=dogadam się w sklepie, na dworcu kupując bilet, przedstawię się, porozmawiam na kilka tematów, przeczytam gazetę), z czego najpłynniej mówię (i najlepiej piszę) po polsku, angielsku, rosyjsku, niemiecku, macedońsku, bułgarsku i serbsko-chorwacku(+bośniacku?) -> kolejność malejąca.
не пизди, сука, я тебе не верю
Я тебе також не вірю. Цих мов є, на мою думку за вагато щоб всіми з них гарно говорити.
Я вас понял и скажу, что меня это не волнует. ;)
Ja vas razumijem i kažu da ovo ne zanima mene. ;) (dialekt jekawski języka serbsko-chorwackiego).
w kilku xD i z wielu choc po pare slow znam
W 16 tylko na tym filmie, gość potrafi więcej o czym mówią na początku...
Ja bym potrafił i w dwudziestu tyle że mi się nie chce:D
Hiszpański, francuski, polski, angielski, flamancki, niderlalndzk, niemieckii. W stopniu komunikatywnym :D Nie jest źle :D
Prépare toi à recevoir des moins :) Il n'est pas judicieux de montrer aux autres qu'on est plus intelligent qu'eux.
Je sais, mais tu peux être fier: D
flamandzki* i niderlandzki to te same jezyki : )
je bent zo dom als je spreek nederland...
Mylisz sie. Flamandzki uzywany na polnocy Belgii rozni sie troche od Niderlandzkiego. Nawet miedzy miastami sa spore roznice.
Jest różnica w wymowie oraz niektórych słowkach miedzy flamanckim a niderlandzkim :) Bywam w Belgii czy Holandii to słyszę :D
Nie wprowadzaj w błąd. Emanuele Marini zna więcej języków . Na tym filmie po prostu pokazali tylko 15 ( nie 16 ).
Imponujące naprawdę i podziwiam takich ludzi, w przeciwieństwie do niektórych naszych "urlopowiczów" którzy nie znają nawet podstaw angielskiego, jadą do takiego Egiptu i dziwią się czemu napotykają tam problemy
A ja umiem w jednym i wśród nich również jest polski.
chwalisz się czy żalisz?
żartuje...
Japoński, Niemiecki , Koreański, Rosyjski,Litewski,Szwecki,Hiszpański...Nie lubię angielskiego :P
"Szwecki", mówisz? Tylu języków się niby nauczyłeś, a polskiego jak do tej pory nie załapałeś, co? Nie am to jak próbować zabłysnąć na demotywatorach....
私も英語が嫌いです. 日本語は私の好きな外国語です.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2013 o 17:05
Nieznam rzadnego jesyka poplawnie, nawet poskiego i kto mnie teras pobie.
А русский за что любишь?)))
@Lessiwroc
Nie wiem czy dobrze, ale też nie przepadam za angielskim (po prostu go nie znam), a lubię japoński. Ale tylko lubię, nie uczę się.
szacun
Predator z lewej
PRZEGOSC ... do tego nieziemsko SKROMNY! Szacun!
Ja umie po Angielsku, Amerykańsku, Australijsku, Polsku, Jamajksu, Kenijsku, Irlandzku, Walijsku, Szkocku, Kameuński, Singapursku i w tajemnym dialekcie fapowania.
Najtrudniej jest z uczeniem sie pierwszego jezyka, z kazdym kolejnym jest coraz łatwiej; a jak jezyki pochodza z jednej grupy - tym bardziej.
a teraz wszyscy w komentarzach będą pisać w ilu językach mówią, żeby się dowartościować. Jak jesteście tacy biegli to dlaczego nikt nie zaprosił Was na światową konferencję poliglotów, z której pochodzi filmik?
święta racja.
Zazdrosc to okropna rzecz. Dlaczego nie zaprosili? Z 4 jezykami raczej nie mialbym co tam robic.
Hilbert - z tego co wiem to zapraszali już od 4 języków.
Nie jestem zazdrosna o cudze umiejętności, bo jestem bardzo dumna ze znajomości m.in. dwóch języków, którymi nikt się tu jeszcze nie pochwalił, ale nie czułam potrzeby napisania "hej, znam tyle a tyle języków, podziwiajcie mnie"
I tak go by do pracy w Polsce nie przyjęli.
Ja znam 4. Polski, angielski, niemiecki i łacinę podwórkową :)
Nie powiem, nie lada wyczyn, żeby nauczyć się i zapamiętać tyle języków, ale sądzę, że Emanuele pochodzi z dość zamożnej rodziny, bo raczej osoba, która musi się cały czas martwić o rodzinę i zapewnienie jej bytu- nie może sobie pozwolić na coś takiego, choćby była bardzo inteligentna. Szacunek dla pana.
kkjfdkvkjkjv 한국어요?! 진짜요? :D
Koleś ma talent do języków, talent wrodzony. Jeden dobrze kopię piłkę, inny szybko uczy się języków obcych. Mam kolegę, który szybko się uczy i zna biegle (angielski, niemiecki, hiszpanski, chinski, rosyjski, węgierski). Owszem inne gdzieś łapie, w mniejszym lub większym stopniu. Talent odziedziczył po dziadku.
Ja dobrze znam język angielski (bardziej amerykański, akcent i mowa). Ostatnio mieszkaniec USA, dokładnie New Yorku. Stwierdził, że nawet dobrze rozmawiam. Zwiedza sobie Polskę. Rosyjski znam średnio, od dawien dawna jego nie używałem. Przydał się, gdy podróżowałem po Rosji.
6:12 -Polski, zaskakujące
Liczyłem na Klingoński. :D
Pozostaje jeszcze pytanie, co on ma do powiedzenia. Bo o Michale Korybucie Wiśniowieckim, chwilowym polskim królu, pisano "zna 7 języków, ale w żadnym nie ma nic interesującego do powiedzenia".
Na początku mówią że zna 30 języków
Mnie wystarczyłby jeden, ale aby to nie był INTERNETOWYbełkot bez gramatycznych zasad, interpunkcji, ortografi, stylistyki i pozostałych, które charakteryzują język polski. Jeszcze chwila, a każdy komputer będzie musiał posadać dodatkowy program tłumaczący "z naszego na Polski". Przecież niektórych, nawet dziennikarskich wypocin, trudno jest zrozumieć, bo napisany jest wprawdzie w 'niby Polskim' ale Angielskim alfabetem.