Takimy tęczami walą zazwyczaj słabe osobniki płci żeńskiej, które fizycznie nikogo nie inteteresują, a psychicznie też z nimi kiepsko. Jakoś próbują podbudować sobie poczucie własnej wartości, żeby było miło i fajnie i w ogóle sweet. Wychwalające chcą być miłe i dobre, bo wiedzą, że wychwalana jest brzydka/nieciekawa. Chwalona skromniutko zaprzecza, a jednak sprawia jej to jakąś przyjemność.
Marność nad marnościami.
Zawsze mnie to rozbrajało na Facebook'u. Dziewczyna dodaje zdjęcie(zazwyczaj dotyczy to głównie gimnazjum czy podstawówki, ale trafiłam i na starsze przypadki) i ustawia opis "Brzydkieee ;/" (i tak w sumie lepsze niż Coelho'wska filozofia) sypią sie te słodkie "komcie" w stylu 'nie prawda, prześliczne'. Kiedyś się zastanawiałam : skoro jest brzydkie to po co je wstawiasz dziewczyno?! ale z czasem zrozumiałam, że to taki sposób na dowartościowanie. Poziom ten sam co laseczek piszących o tych hucznych imprezkach i zaliczonych zgonach, ale co ja tam wiem o prawdziwym życiu.
Pamietam, ze dokladnie tak mowilo sie w przedszkolu o rysunkach: - Brzydko rysuje... - Nieprawda, bardzo ladnie! - Nie, nie... twoje sa bardzo ladne, moje sa brzydkie. Przykre, ze niektorzy zatrzymuja sie na takim etape rozwoju emocjonalnego.
E TO JESZCZE NIC. ZDZIWIŁBYS SIE CO LUDIZE POTRAFIA CZASEM WYPISYWAC
Typowe dowartościowywanie się. Napisać "jestem do niczego" i czekać na zaprzeczające komentarze.
ten rysunek oddaje wszystko. tez mi sie chce rzygać z przesłodzenia.
Nie ma problemu, ja sobie wyobrażam ze zamiast ślicznotko jest napisane tłusta krowo i jest git. Kultura i szczerość :D
Pewnie miały jakąś sprawę do tej "ślicznotki".
Ja rzygam czymś innym jak to widzę. I nie chcę nawet wiedzieć ile oni mają lat, bo jak powyżej 12 to się bardzo bardzo zawiodę na dzisiejszym świecie.
TAG nie gadaj !!! moc
Takimy tęczami walą zazwyczaj słabe osobniki płci żeńskiej, które fizycznie nikogo nie inteteresują, a psychicznie też z nimi kiepsko. Jakoś próbują podbudować sobie poczucie własnej wartości, żeby było miło i fajnie i w ogóle sweet. Wychwalające chcą być miłe i dobre, bo wiedzą, że wychwalana jest brzydka/nieciekawa. Chwalona skromniutko zaprzecza, a jednak sprawia jej to jakąś przyjemność.
Marność nad marnościami.
Zawsze mnie to rozbrajało na Facebook'u. Dziewczyna dodaje zdjęcie(zazwyczaj dotyczy to głównie gimnazjum czy podstawówki, ale trafiłam i na starsze przypadki) i ustawia opis "Brzydkieee ;/" (i tak w sumie lepsze niż Coelho'wska filozofia) sypią sie te słodkie "komcie" w stylu 'nie prawda, prześliczne'. Kiedyś się zastanawiałam : skoro jest brzydkie to po co je wstawiasz dziewczyno?! ale z czasem zrozumiałam, że to taki sposób na dowartościowanie. Poziom ten sam co laseczek piszących o tych hucznych imprezkach i zaliczonych zgonach, ale co ja tam wiem o prawdziwym życiu.
Pamietam, ze dokladnie tak mowilo sie w przedszkolu o rysunkach: - Brzydko rysuje... - Nieprawda, bardzo ladnie! - Nie, nie... twoje sa bardzo ladne, moje sa brzydkie. Przykre, ze niektorzy zatrzymuja sie na takim etape rozwoju emocjonalnego.
TAG ^^ to mnie rozwalilo :D