Hm.. Wszystko ładnie pięknie, ale nie macie wrażenia, że Franciszek na siłę próbuje być biedny? Cieszycie się, że nie stroi się w papieskie szaty, ale to przecież nic nie zmienia, bo po pierwsze one były już zrobione, więc jego odmowa nie zaoszczędziła pieniędzy z związku z ich wyprodukowaniem, a po drugie przecież on też zrobił przykrość ludziom, którzy specjalnie szyli je dla papieża po to, żeby on w nich nie chodził. Nie mówię, nie traci pieniędzy na komunikację miejską i limuzyny - chwała mu za to, ale czasem on zwyczajnie z tym przesadza, ja mam wręcz wrażenie, że on gdzie tylko się da, chce wyglądać na ubogiego, a czasem nie zauważa innych aspektów. Poza tym daje też złe światło na poprzednich papieży - bo papież Franciszek nie chodzi w szatach, nie ma tych tradycjonalnych rzeczy papieskich przy sobie, a inni mieli. Czyli już jest lepszy od Jana Pawła II, choć nawet, póki co, nie zrobił 1% tego, co JP II. Oczywiście nie chodzi mi o to, ze chcę nadawać na papieża, no ale sorry, wkurza już mnie to...
Właśnie papież bardzo dobrze robi, bo gdy inteligentni wierzący widzą to co robi, a mają w parafii takiego pseudo-kapłana, który ma psychikę nastolatka i szpanuje drogim autem, podczas gdy jego parafianie ledwo wiążą koniec z końcem, to stwierdzą: "coś jest z tym naszym księdzem nie tak". Postawa papieża jest bardzo nie na rękę wszystkim tym pesudo-księżom i ludziom, którzy patrzą na każdego kapłana bez cienia krytyki. A krytyka w takim przypadku jest bardzo konstruktywna, bo wtedy KK mógłby się choć trochę oczyścić i prawdziwi księża z powołania, nie traciliby przez tych "księży", którzy traktują bycie kapłanem jak zawód a nie powołanie.
No jasne, że robi on to na siłę, ale właśnie o to w tym chodzi! Powiedz mi dlaczego, kiedy biskup jeździ w aucie za cheja kasy, to wszyscy się bulwersują? No właśnie...Absolutnie nie interesuje mnie kościół, jednak to co czytam o nim na demotach- podoba mi się. Dla mnie, jako ateisty, liczy się to, że jest dobrym człowiekiem.
No właśnie myślę, że dobrze wyraziłem się w moim komentarzu: Chwała mu za to, że jeździ rowerem i tak dalej, bo to naprawdę doceniam.. Nie mówię, że złe jest to, że przynajmniej próbuje być ubogim, ale chodzi mi o tą przesadę... Bo no troszeczkę przesadza: Każdy go póki co kojarzy z tym, że nie chce tego, nie chce tego, nie chce tego, ale na razie to on mimo wszystko robi takie show... Poczekajmy wreszcie na reformy i zmiany w kościele, a nie tylko na kolejne przykłady ubóstwa Franciszka, bo o tym już każdy wie..
Każdy papież miał jakąś misję do spełnienia, np. JPII miał w swoisty sposób walczyć z komuną, a Franciszek ma ograniczyć przepych u księży, przejawiający się chociażby w jeżdżeniu drogimi samochodami.
Dotychczas przez wzgląd na oskarżenia współpracę z juntą w Argentynie i pewne jego poglądy byłem do Franciszka negatywnie nastawiony. Ale od pewnego czasu zaczynam go no tak jakby szanować. No nie jestem już aż tak wrogo nastawiony do niego. Co prawda nie wiemy czy to wszystko jest szczerze czynione czy może pod publiczkę ale jednak taki stan rzeczy ma miejsce od dłuższego czasu i jest konsekwentny w tym co robi. Warto również wspomnieć że na tej wyspie w przemowie poruszył problemy nielegalnych imigrantów, tego że nie mają pomocy, tego ilu ginie próbując się tam dostać itp. za co został potępiony przez centrystów i prawicowców (w tym skrajnych prawicowców) a bronili go politycy... lewicowi! Wziął się także najwyraźniej za problem pedofilii w kościele (co skądinąd polskiemu duchowieństwu niezbyt się podoba), dla zainteresowanych link: http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,572763
Mimo wszystko zachować należy dystans cały czas i nie podniecać się.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2013 o 12:52
Całkiem możliwe. Ciekawe tylko: z potrzeby serca, czy dla dobrego PR? Jeśli z potrzeby serca serio chce reform i tak dalej to się niebawem o tym dowiemy (i przy okazji dowiemy się o wyborach nowego papieża po śmierci poprzedniego)...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lipca 2013 o 15:52
Byłem "szefem" tej mafii. Robiłem co mi kazali prawdziwi bossowie. Z Frankiem jest to samo. Kościół traci poparcie i wpływy w szybkim tempie, dlatego Benek został wymieniony na "fajniejszego" reprezentanta.
To za duzo, ewidentnie watykan potrzebowal takiego czlowieka, jako ze ich wizerunek jest bardzo kiepski, teraz probuja to odkrecic. Oczywiscie tylko teoria, ale patrzcie na to z dystansem, a nie sie podniecacie, i widzicie z nim jakiegos nadczlowieka czy swietego.
Na razie mamy pi-ar a nie czyny. Gesty, które niewiele kosztują a zjednują lud. Obawiam się, że gdyby papież rzeczywiście zabrał się za czyny w podobnym stylu i zechciał tu i tam posprzątać, mogłaby mu szybko np. zaszkodzić zupka...
Weźcie zróbcie 11 przykazanie, Pamiętaj abyś Franciszka święcił. Znowu będzie mania wstawiania wspaniałych jego czynów? Takie rzeczy powinny być normalne w tej wierze, bo jakby na to nie patrzeć tak nauczał Jezus, ale wszyscy dostają takiej erekcji bo wiadomo jak jest z kościołem...
ha ha jak można być tak naiwnym i w to wierzyć, przecież to najbogatsza firma na świecie, zwolnienia z podatków, gra na giełdzie, i własny bank. tutaj mamy przykład jedynie dobrego marketingu, tam nic się nie zmienia ale wszyscy oglądają jedn osoba, jak chcą zmian niech oddadzą wszystko co maja, to byłaby misja dla misji a tak jest misja mydlenia oczu
bierze powołanie na serio, każdy tak powinien robić, powołanie to siła ducha, a nie pieniądza. Jest bogaty swoją wiarą, a nie dobrami materialnymi. Propsy
Kapłanów jest wielu.Jedni jeżdżą BMW i takimi tam a inni komunikacją miejską i itp.chciałabym uwierzyć w intencje Papiarza Franciszka,tacy ludzi są na świecie,być może nie obchodzi go ekonomia sama w sobie tylko ci naprawdę ubodzy.Ciężki temat do rozgryzienia,no i co armia rydzyka na to?W Polsce kościół jest chory i tak zostanie,bo nie a na nich mocnych.
A gdzie tu jakieś czyny? Wszystko co robi to słowa i gesty na pokaz. Gdyby tu chodziło o zwykłego księdza jego postawa była by godna pochwały. W przypadku papieża do zwykłe wykręcanie się od odpowiedzialności. Nie na tym polega jego zadanie.
Franciszek jako papież ma władze absolutną w kościele, zamiast reformować i naprawiać kościół odstawia teatralne sztuczki.
Mylicie sie....
Franciszek nie chce tego czy owego - nie chce spać w dotychczasowym apartamencie papiezy, przebywa w innym budynku - czy liczy sie z tym ze teren niezabezpieczony i Rzym musi zatrudnic wieksza ilosc orchorniarzy????
Nie chce by dawnao npieniadze na Kosciół? - kto chce to daje i bedzie dawał, kto nie chce to nei bedzie i jeszcze przyklasnie Franciszkowi - ludzie, księża budują wzniosłe budynki, bogate - nie skormne, bo o to chodzi! Nalezy wysławiac najwyzszego, darowac mu co najlepsze, jesli udaje sie to to co stoi na przeszkodzie? Jesli nie ipowstanie skromny kościółek - Bóg sie tez nie obrazi! Bóg sie cieszy jeśli powstaną NOWE DOMY BOZE.
To ze taki czy inny ksiadz jezdi driogim autem? Cuż w tym zlego? On nie jezdi nim na wycieczki, nie zan sie na mechanice bo zajmuje sie Kosciolem, wiernymi - moj ksiądz w parafi ma 4 kościoly oddalone od siebie kilkanascie kilomerow??? Jak sobie wyobrazacie go w starym aucie,ktore nie wiadomo czy dojedzie etc? Liczy sie jego bezpieczeństwo.
Nie chce nosic obuwia skórzanego Franciszek, bo drogie... tylko szkodza, ze nie mowi, ze zdarł juz kilka par tych tanich i przeliczajac wiecej wydajno na jego fanaberie.
Szat bogato zdobionych nie chce - nie musi o tym trąbić dookoła- stoi na piedestale Kościoła Katolickiego i MUSI sie wywyzszac, musi byc ponad wszystkimi!
Papiez ten póki co nie zjednuje narodu Katolickiego, wrecz przeciwnie.
Można wybrać droge w ubóstwie, ale nie nalezy jej "nakładać" każdemu.
Są księża wykorzystujący swój stan i robiący rzeczy zniegodne z prawami Kosicoła... ale to on bedzie sądzony nie Ty... Papiez pwoinien na zachowaniami ich czuwac a nie zasobnoscią parafii
Ciekawe czy jak go postrzelą to też mimo wszystko będzie w odkrytym aucie śmigał.
następny pic na wodę fotomontaż Franka. Kiedy pogoni pedofilii i odda nam kasę co jego urzędnicy za Wojtyły i Benka ukradli Polsce ?
Hm.. Wszystko ładnie pięknie, ale nie macie wrażenia, że Franciszek na siłę próbuje być biedny? Cieszycie się, że nie stroi się w papieskie szaty, ale to przecież nic nie zmienia, bo po pierwsze one były już zrobione, więc jego odmowa nie zaoszczędziła pieniędzy z związku z ich wyprodukowaniem, a po drugie przecież on też zrobił przykrość ludziom, którzy specjalnie szyli je dla papieża po to, żeby on w nich nie chodził. Nie mówię, nie traci pieniędzy na komunikację miejską i limuzyny - chwała mu za to, ale czasem on zwyczajnie z tym przesadza, ja mam wręcz wrażenie, że on gdzie tylko się da, chce wyglądać na ubogiego, a czasem nie zauważa innych aspektów. Poza tym daje też złe światło na poprzednich papieży - bo papież Franciszek nie chodzi w szatach, nie ma tych tradycjonalnych rzeczy papieskich przy sobie, a inni mieli. Czyli już jest lepszy od Jana Pawła II, choć nawet, póki co, nie zrobił 1% tego, co JP II. Oczywiście nie chodzi mi o to, ze chcę nadawać na papieża, no ale sorry, wkurza już mnie to...
Właśnie papież bardzo dobrze robi, bo gdy inteligentni wierzący widzą to co robi, a mają w parafii takiego pseudo-kapłana, który ma psychikę nastolatka i szpanuje drogim autem, podczas gdy jego parafianie ledwo wiążą koniec z końcem, to stwierdzą: "coś jest z tym naszym księdzem nie tak". Postawa papieża jest bardzo nie na rękę wszystkim tym pesudo-księżom i ludziom, którzy patrzą na każdego kapłana bez cienia krytyki. A krytyka w takim przypadku jest bardzo konstruktywna, bo wtedy KK mógłby się choć trochę oczyścić i prawdziwi księża z powołania, nie traciliby przez tych "księży", którzy traktują bycie kapłanem jak zawód a nie powołanie.
No jasne, że robi on to na siłę, ale właśnie o to w tym chodzi! Powiedz mi dlaczego, kiedy biskup jeździ w aucie za cheja kasy, to wszyscy się bulwersują? No właśnie...Absolutnie nie interesuje mnie kościół, jednak to co czytam o nim na demotach- podoba mi się. Dla mnie, jako ateisty, liczy się to, że jest dobrym człowiekiem.
No właśnie myślę, że dobrze wyraziłem się w moim komentarzu: Chwała mu za to, że jeździ rowerem i tak dalej, bo to naprawdę doceniam.. Nie mówię, że złe jest to, że przynajmniej próbuje być ubogim, ale chodzi mi o tą przesadę... Bo no troszeczkę przesadza: Każdy go póki co kojarzy z tym, że nie chce tego, nie chce tego, nie chce tego, ale na razie to on mimo wszystko robi takie show... Poczekajmy wreszcie na reformy i zmiany w kościele, a nie tylko na kolejne przykłady ubóstwa Franciszka, bo o tym już każdy wie..
Shikaten ale właśnie tym papież wychodzi poza schematy i to w pozytywnym sensie.
Każdy papież miał jakąś misję do spełnienia, np. JPII miał w swoisty sposób walczyć z komuną, a Franciszek ma ograniczyć przepych u księży, przejawiający się chociażby w jeżdżeniu drogimi samochodami.
Ciekawe, kiedy zrobią go świętym za życia?
Dotychczas przez wzgląd na oskarżenia współpracę z juntą w Argentynie i pewne jego poglądy byłem do Franciszka negatywnie nastawiony. Ale od pewnego czasu zaczynam go no tak jakby szanować. No nie jestem już aż tak wrogo nastawiony do niego. Co prawda nie wiemy czy to wszystko jest szczerze czynione czy może pod publiczkę ale jednak taki stan rzeczy ma miejsce od dłuższego czasu i jest konsekwentny w tym co robi. Warto również wspomnieć że na tej wyspie w przemowie poruszył problemy nielegalnych imigrantów, tego że nie mają pomocy, tego ilu ginie próbując się tam dostać itp. za co został potępiony przez centrystów i prawicowców (w tym skrajnych prawicowców) a bronili go politycy... lewicowi! Wziął się także najwyraźniej za problem pedofilii w kościele (co skądinąd polskiemu duchowieństwu niezbyt się podoba), dla zainteresowanych link: http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,572763
Mimo wszystko zachować należy dystans cały czas i nie podniecać się.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2013 o 12:52
Może właśnie przez wzgląd na swoją niechlubną przeszłość próbuje się w jakiś sposób zrehabilitować jako papież?
Całkiem możliwe. Ciekawe tylko: z potrzeby serca, czy dla dobrego PR? Jeśli z potrzeby serca serio chce reform i tak dalej to się niebawem o tym dowiemy (i przy okazji dowiemy się o wyborach nowego papieża po śmierci poprzedniego)...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2013 o 15:52
Ten papież jest fajny, nie tak jak paru ostatnich,
Pozer.
Byłem "szefem" tej mafii. Robiłem co mi kazali prawdziwi bossowie. Z Frankiem jest to samo. Kościół traci poparcie i wpływy w szybkim tempie, dlatego Benek został wymieniony na "fajniejszego" reprezentanta.
To za duzo, ewidentnie watykan potrzebowal takiego czlowieka, jako ze ich wizerunek jest bardzo kiepski, teraz probuja to odkrecic. Oczywiscie tylko teoria, ale patrzcie na to z dystansem, a nie sie podniecacie, i widzicie z nim jakiegos nadczlowieka czy swietego.
wszystko pięknie ładnie, ale niech takiego biedaka z siebie już nie robi...
Watykan odżałował sporo grosza, by zatrudnić tak genialnych specjalistów od PR-u.
Naiwni to kupią
Może i dobrze robi, ale niedługo możemy mieć nowego papieża, bo według mnie obecny jest niewygodny dla Watykanu.
Na razie mamy pi-ar a nie czyny. Gesty, które niewiele kosztują a zjednują lud. Obawiam się, że gdyby papież rzeczywiście zabrał się za czyny w podobnym stylu i zechciał tu i tam posprzątać, mogłaby mu szybko np. zaszkodzić zupka...
jak mój ksiądz przyjdzie na kolende i coś wspomni o nowym papieżu to coś będe musiał mu przysrać bo on prowadzi luksusowe i wystawne życie w przepychu
Zadziwiające jest to, że są jeszcze ludzie, którzy łapią się na takie PR-owe sztuczki.
Weźcie zróbcie 11 przykazanie, Pamiętaj abyś Franciszka święcił. Znowu będzie mania wstawiania wspaniałych jego czynów? Takie rzeczy powinny być normalne w tej wierze, bo jakby na to nie patrzeć tak nauczał Jezus, ale wszyscy dostają takiej erekcji bo wiadomo jak jest z kościołem...
ha ha jak można być tak naiwnym i w to wierzyć, przecież to najbogatsza firma na świecie, zwolnienia z podatków, gra na giełdzie, i własny bank. tutaj mamy przykład jedynie dobrego marketingu, tam nic się nie zmienia ale wszyscy oglądają jedn osoba, jak chcą zmian niech oddadzą wszystko co maja, to byłaby misja dla misji a tak jest misja mydlenia oczu
Nie uwazajcie tych "Czynow" za czyny prawdziwe jeszcze...Idealnie pasuje na antychrysta ;p
PS. A tak na powaznie to chyba nie oceniacie tak szybko ludzi u takich pozycjach po paru trikach populistycznych?
bierze powołanie na serio, każdy tak powinien robić, powołanie to siła ducha, a nie pieniądza. Jest bogaty swoją wiarą, a nie dobrami materialnymi. Propsy
Wojtyła powinien spalić się ze wstydu!
Kapłanów jest wielu.Jedni jeżdżą BMW i takimi tam a inni komunikacją miejską i itp.chciałabym uwierzyć w intencje Papiarza Franciszka,tacy ludzi są na świecie,być może nie obchodzi go ekonomia sama w sobie tylko ci naprawdę ubodzy.Ciężki temat do rozgryzienia,no i co armia rydzyka na to?W Polsce kościół jest chory i tak zostanie,bo nie a na nich mocnych.
A pomnik JPII stoi w każdym mieście...
A gdzie tu jakieś czyny? Wszystko co robi to słowa i gesty na pokaz. Gdyby tu chodziło o zwykłego księdza jego postawa była by godna pochwały. W przypadku papieża do zwykłe wykręcanie się od odpowiedzialności. Nie na tym polega jego zadanie.
Franciszek jako papież ma władze absolutną w kościele, zamiast reformować i naprawiać kościół odstawia teatralne sztuczki.
Mylicie sie....
Franciszek nie chce tego czy owego - nie chce spać w dotychczasowym apartamencie papiezy, przebywa w innym budynku - czy liczy sie z tym ze teren niezabezpieczony i Rzym musi zatrudnic wieksza ilosc orchorniarzy????
Nie chce by dawnao npieniadze na Kosciół? - kto chce to daje i bedzie dawał, kto nie chce to nei bedzie i jeszcze przyklasnie Franciszkowi - ludzie, księża budują wzniosłe budynki, bogate - nie skormne, bo o to chodzi! Nalezy wysławiac najwyzszego, darowac mu co najlepsze, jesli udaje sie to to co stoi na przeszkodzie? Jesli nie ipowstanie skromny kościółek - Bóg sie tez nie obrazi! Bóg sie cieszy jeśli powstaną NOWE DOMY BOZE.
To ze taki czy inny ksiadz jezdi driogim autem? Cuż w tym zlego? On nie jezdi nim na wycieczki, nie zan sie na mechanice bo zajmuje sie Kosciolem, wiernymi - moj ksiądz w parafi ma 4 kościoly oddalone od siebie kilkanascie kilomerow??? Jak sobie wyobrazacie go w starym aucie,ktore nie wiadomo czy dojedzie etc? Liczy sie jego bezpieczeństwo.
Nie chce nosic obuwia skórzanego Franciszek, bo drogie... tylko szkodza, ze nie mowi, ze zdarł juz kilka par tych tanich i przeliczajac wiecej wydajno na jego fanaberie.
Szat bogato zdobionych nie chce - nie musi o tym trąbić dookoła- stoi na piedestale Kościoła Katolickiego i MUSI sie wywyzszac, musi byc ponad wszystkimi!
Papiez ten póki co nie zjednuje narodu Katolickiego, wrecz przeciwnie.
Można wybrać droge w ubóstwie, ale nie nalezy jej "nakładać" każdemu.
Są księża wykorzystujący swój stan i robiący rzeczy zniegodne z prawami Kosicoła... ale to on bedzie sądzony nie Ty... Papiez pwoinien na zachowaniami ich czuwac a nie zasobnoscią parafii