Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
775 900
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P pibi
0 / 2

To Jehowi czy Mormoni? Podobieństwo, białe koszule i wyraźne cechy dryfu genetycznego wskazywałyby na tych drugich, ale oni chyba nie chodzą po domach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

Oczywiście, że chodzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pibi
0 / 0

Swego czasu na ulicy zaczepiali mnie często. Mieli takie zabawne plakietki "Starszy Johnson", "Starszy Smith". A mieli najwyżej po 20 lat, więc dość śmiesznie to wyglądało. Nigdy nie spotkałem "Młodszego";)
W każdym razie w domu nigdy mnie nie nachodzili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2013 o 15:52

avatar phasma
0 / 2

Mam tylko problem z "wyraźnymi cechami dryfu genetycznego"...Bardziej odpowiednie, moim zdaniem, byłoby napisanie czegoś w stylu "wyraźne cechy pochodzenia z niewielkich, izolowanych społeczności". Całość jednak sprowadza się wyłącznie do precyzyjności twierdzeń, nie zawartości merytorycznej, nie jest to więc nic ważnego...tak tylko zwracam uwagę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pibi
0 / 0

@phasma: ależ Twoje określenie nie jest bardziej precyzyjne od mojego. Ono jest równoznaczne. A przy okazji bardziej "politically correct". A ja mam w nosie poprawność polityczną, toteż piszę jak piszę;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar phasma
-1 / 1

Nie, nie są one równoznaczne-akceptacja takiego stwierdzenia implikuje, że dryf genetyczny zachodzi(i odgrywa ważną rolę) tylko w małych, izolowanych populacjach-nic bardziej błędnego. Owszem, losowy dryf genetyczny występuje w małych izolowanych populacjach, jednak jego występowanie jak i wpływ, jaki wywiera nie sprowadza się wyłącznie do nich. Wybacz, ale jestem szczególnie wyczulony na wszelkie próby umniejszania znaczenia nieadaptacjonistycznych mechanizmów ewolucji. Myślę, że ten cytat podsumowuje to najlepiej. "At this point, some evolutionists will protest that we are caricaturing their view of
adaptation. After all, do they
not admit genetic drift, allometry, and a variety of reasons
for nonadaptive evolution? They do, to be sure, but
we make a different point. In natural
history, all possible things happen sometimes; you generally do not support your
favored phenomenon by declaring rivals impossi
ble in theory. Rather, you acknowledge
the rival but circumscribe its domain of action so narrowly that it cannot have any
importance in the affairs of nature. Then, you often congratulate yourself for being such
an undogmatic and ecumenical chap. We
maintain that alternatives to selection for best
overall design have generally been relegated
to unimportance by this mode of
argument. Have we not all heard the catechism about genetic drift: it can only be
important in populations so small that they are likely to become extinct before playing
any sustained evolutionary role (but see Lande, 1976). The admission of alternatives
in principle does not imply their serious consideration in
daily practice. We all say
that not everything is adaptive; yet, faced with an organism,
we tend to break it into parts and tell adaptive stories as if tradeoffs among competing,
well designed parts were the only constraint
upon perfection for each trait. It is an old
habit. As Romanes complained about A.R. Wallace in 1900: "Mr. Wallace does not
expressly maintain the abstract impossibility of laws and causes
other than those of
utility and natural selection... Nevertheless,
as he nowhere recognizes any other law or
cause... he practically concludes that, on
inductive or empirical grounds, there is
no
such other law or cause to be entertained. "

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2013 o 3:13

H Hilbert
0 / 0

No nie wiem. Podstepem mozna szybko stracic zaufanie drugiej osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
0 / 0

100% Mormoni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KL89
0 / 0

Odpowiadasz "nie" i zamykasz drzwi. I tyle z tego ich celu ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Antyantyn
0 / 4

Jak zwykle kpienie z chrześcijaństwa ,niech pokpią sobie z islamu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hilbert
+5 / 5

Hmm mozliwe, ze mam halucynacje ale wydaje mi sie, ze od kilku miesiecy(lat?) prawie codziennie pojawia sie demot kpiacy z islamu wiec w czym problem? Smieszy mnie gdy ludzie mowia "pokpij sobie z islamu", "wysmiej koran". Tak jakby islamscy hakerzy spedzali 24/7 namierzajac ludzi wysmiewajacych islam w sieci. Co ci zrobia jak ich wysmiejesz? Najwyzej sobie pokrzycza i po problemie. Gorzej jak ktos u nich mieszka ale tutaj w Europie moga nas pocalowac w dupe. Suck my balls islam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar d4rek
-2 / 4

U mnie już dawno tak jest że grupki jehowych chodzą z jedną młodą dziewczyną. Przez moment jest dylemat :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem