w mediach jest tylko jej story i to pełne dziur oraz niedomówień, ale ziomale podłapali temat, który kompletnie ich nie dotyczy i chcą zbawić świat. A w tym czasie, katolicy którzy rządzą katolicka III RP, rżną ich na każdym kroku
Ku*wa nie znajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania następnym razem niech unika brudasów albo czyta kodeksy karne krajów do których przyjeżdża....
Upiła się dziewczyna i w hotelu przespała się z kolegą z pracy. Rano doszła do wniosku, że została zgwałcona. Badanie nie wykazało, żeby zastosował on wobec niej jakąś przemoc. Równie dobrze można powiedzieć, że to ona zgwałciła jego.
Na ogół zgwałcona kobieta zbiorowo zostaje wrakiem psychicznym i nie bardzo jest skora do jakichkolwiek rozmów, a tu Norweżka ze spokojem, opanowaniem wręcz z usmiechem na twarzy opowiada jakoby była szczęśliwa
Z tego co słyszałem, to ona sobie wymyśliła ten gwałt, napiła się, oddała swojemu szefowi... Nie wywalono jej z roboty, sama odeszła, a firma cały czas ją wspierała. Badania też nie wykazały, że to był gwałt... Już nie przeginajmy z tą nagonką na arabusów...
To prawda ale jako, że nie pasuje światopoglądowi większości odwiedzających demotywatory więc najprawdopodobniej zignorują ten komentarz. Została zatrzmana za picie alkoholu i seks przedmałżeński i żeby zmniejszyć karę próbowała wybronić się oskarżeniem o gwałt i właśnie za to wytoczono jej proces, za fałszywe zeznania
Polska nie jest nic lepsza.
w mediach jest tylko jej story i to pełne dziur oraz niedomówień, ale ziomale podłapali temat, który kompletnie ich nie dotyczy i chcą zbawić świat. A w tym czasie, katolicy którzy rządzą katolicka III RP, rżną ich na każdym kroku
Doprowadzili to tego,że czuje się szczęśliwa. Szczwane lisy.
Ku*wa nie znajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania następnym razem niech unika brudasów albo czyta kodeksy karne krajów do których przyjeżdża....
Upiła się dziewczyna i w hotelu przespała się z kolegą z pracy. Rano doszła do wniosku, że została zgwałcona. Badanie nie wykazało, żeby zastosował on wobec niej jakąś przemoc. Równie dobrze można powiedzieć, że to ona zgwałciła jego.
Na ogół zgwałcona kobieta zbiorowo zostaje wrakiem psychicznym i nie bardzo jest skora do jakichkolwiek rozmów, a tu Norweżka ze spokojem, opanowaniem wręcz z usmiechem na twarzy opowiada jakoby była szczęśliwa
Z tego co słyszałem, to ona sobie wymyśliła ten gwałt, napiła się, oddała swojemu szefowi... Nie wywalono jej z roboty, sama odeszła, a firma cały czas ją wspierała. Badania też nie wykazały, że to był gwałt... Już nie przeginajmy z tą nagonką na arabusów...
To prawda ale jako, że nie pasuje światopoglądowi większości odwiedzających demotywatory więc najprawdopodobniej zignorują ten komentarz. Została zatrzmana za picie alkoholu i seks przedmałżeński i żeby zmniejszyć karę próbowała wybronić się oskarżeniem o gwałt i właśnie za to wytoczono jej proces, za fałszywe zeznania
pomijając fakt, że wcale nie została zgwałcona...
narobiła szumu i emir nie miał innego wyjścia jak ją uniewinnić