Ten Dumbledore lepszy był do scen takich właśnie dziecinnych jak pierwsza, czy druga część. W kolejnych dwóch też by dał radę, ale jakoś nie wyobrażam go sobie walczącego z Lordem Voldemortem podczas części 5. Tam zdecydowanie pasował mi ten drugi aktor.
Po prostu wnuczka ma coś nie tak pod kopułą...
sam masz coś nie tak pod kopułą
To i tak tylko kilka lat by się do niego nie odzywała :/
I tym bardziej by go to bolało.
Fakt ciekawy, ale podpis kłamie.
aktor i tak zmarł krótko przed premierą drugiej części :P
strasznie zabawne, wiesz? ale drugi Dumbledore jakoś podobał mi się bardziej.
Ten Dumbledore lepszy był do scen takich właśnie dziecinnych jak pierwsza, czy druga część. W kolejnych dwóch też by dał radę, ale jakoś nie wyobrażam go sobie walczącego z Lordem Voldemortem podczas części 5. Tam zdecydowanie pasował mi ten drugi aktor.
Zawsze ulegnie szantażowi wnuczka... WNUCZKI
Ta wnuczka ma na imię "dolar".