Takie karmienie węży jest jak dla mnie przejawem sadyzmu. W naturalnych warunkach potencjalna ofiara ma szanse na uratowanie się. Po co karmić węża żywymi gryzoniami, skoro resztę życia spędzi w niewoli i nie musi umieć polować. Niektórych pewnie jara oglądanie takiej nierównej walki.
Rozumiem, Twoim zdaniem trzeba by mu najlepiej nasypać do miski karmy podrygi pał. Niestety, tak to nie chodzi, część drapieżników nie tyka padliny i nieruchomego pokarmu. Jeśli masz obiekcje co do tego, jak odbywa się karmienie w naturze, to nie musisz hodować dzikich zwierząt. Natomiast jak ktoś już się za to bierze, to przynajmniej miło by było żeby o zwierzę dbał.
~von_Stolzhammer co ty pieprzysz? to niedługo facet co bedzie miał lwy będzie je karmił ludźmi? Okrucieństwo należy piętnować .Zawsze .A ten kto tego nie rozumie powinien dostać kulkę w łeb.Wolałbym zagłodzić węża niż go nakarmić żywym stworzeniem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 sierpnia 2013 o 18:52
A czym to sie rozni od hodowania swin i krow na mieso dla ludzi? One tez nie maja szans sie obronic a w naturalnych warunkach byk lub dzik bez problemu obronilby sie przed czlowiekiem. Dajcie juz spokoj z tym sadyzmem.
@RyderPuszek Po pierwsze lwy w naturalnym środowisku nie żywią się ludźmi, zdarzają się ataki ale tylko ze względu na to, że człowiek zabiera im ich terytorium. A po drugie piszesz, że okrucieństwo należy piętnować a czy zagłodzenie węża to nie okrucieństwo?
Przykro mi ale widać że autor nie ma pojęcia o tym jak zabija się zwierzęta "humanitarnie:.Mój Ojciec jest pracownikiem ogrodu zoologicznego od kilkunastu lat.Dawniej karmiono drapieżniki(także węże)żywą zwierzyną.Zwierzęta umierały w niedługich cierpieniach,można powiedzieć że przynajmniej sam proces ataku odbywał się naturalnie.Niedawno weszły jednak nowe prawa i kazano zabijać zwierzęta humanitarnie.Teraz pracownicy są zmuszeni wsadzać zwierzęta do pomieszczenia napełnionego gazem(przypominają komory gazowe dla ludzi).Zwierzęta męczą się tam do kilkunastu minut.Słychać przeraźliwe piski i drapanie w drzwi. Co jest bardziej humanitarne?Szybka śmierć czy męczenie się przez zagazowanie?
OceniaDemotywatoryInator, w jakim zoo twój ojciec pracuje? To niedopuszczalne i niedorzeczne. Myszy zabija się przecięciem żyletką rdzenia kręgowego. Od zagazowania zwierze jedzące je może się otruć związkami chemicznymi jakie pochłonął organizm. Przecięcie rdzenia kręgowego w karku to sekunda, zgniatanie klatki piersiowej przez węża znacznie więcej. Węże nie posiadają skłonności do nieprzyjmowania martwego pokarmu, jeżeli same nie wykazują takiej skłonności to za pomocą "sztuczek" można je na nią przerzucić. Widzę, że większość z was nie posiada zielonego pojęcia o terrarystyce... Skoro świnie zasługują na szybką śmierć, to czemu nie myszy?
RyderPuszek: piszesz, że należy piętnować okrucieństwo, a równocześnie piszesz też, że zagłodził byś węża. Czy to nie okrucieństwo? Ale nie, okrucieństwo tyczy się tylko takich małych i puchatych zwierzątek, prawda? Hipokryzja właśnie sięgnęła zenitu...
Wczoraj oglądałem na NG filmik na którym szczur zaatakował gołębia i go chciał zjeść, na tym filmiku też jest przedstawiony szczur dla tego już mnie niezdziwi ich zachowanie. Szczur na głodzie i w niebezpieczeństwie to groźny drapieżnik. Dla tego boje sie o kota w domu:)
miałem pytona królewwskiego i dałem mu mysz która go ugryzła w początek pyska... wąż zmarł na wskutek zatkania nreceptorów na pysku przez krew...
A to sekcję zwłok mu robiłeś ? A może zdechł po prostu dlatego, że mysz (jak to gryzoń) miała jakieś choróbsko na zębach ?
i prawidlowo.
HAWAJ, a nie wpadłeś na to, że może był ze swoim zwierzakiem u weterynarza?
AHA
A walka gladiatorow niby byla okrutna
Była,ale mieli mniej więcej równe szanse.
Może to była para?
Takie karmienie węży jest jak dla mnie przejawem sadyzmu. W naturalnych warunkach potencjalna ofiara ma szanse na uratowanie się. Po co karmić węża żywymi gryzoniami, skoro resztę życia spędzi w niewoli i nie musi umieć polować. Niektórych pewnie jara oglądanie takiej nierównej walki.
Rozumiem, Twoim zdaniem trzeba by mu najlepiej nasypać do miski karmy podrygi pał. Niestety, tak to nie chodzi, część drapieżników nie tyka padliny i nieruchomego pokarmu. Jeśli masz obiekcje co do tego, jak odbywa się karmienie w naturze, to nie musisz hodować dzikich zwierząt. Natomiast jak ktoś już się za to bierze, to przynajmniej miło by było żeby o zwierzę dbał.
Zgadzam się. Jest to okrutne. Jednak nasze kiełbasy też nie miały szansy na ucieczkę.
~von_Stolzhammer co ty pieprzysz? to niedługo facet co bedzie miał lwy będzie je karmił ludźmi? Okrucieństwo należy piętnować .Zawsze .A ten kto tego nie rozumie powinien dostać kulkę w łeb.Wolałbym zagłodzić węża niż go nakarmić żywym stworzeniem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 sierpnia 2013 o 18:52
nike79 wiem, że nie miały szansy na ucieczkę, ale pomijając fanatyków religijnych zwierzęta są zabijanie w taki sposób by jak najmniej cierpiały.
A czym to sie rozni od hodowania swin i krow na mieso dla ludzi? One tez nie maja szans sie obronic a w naturalnych warunkach byk lub dzik bez problemu obronilby sie przed czlowiekiem. Dajcie juz spokoj z tym sadyzmem.
@RyderPuszek Po pierwsze lwy w naturalnym środowisku nie żywią się ludźmi, zdarzają się ataki ale tylko ze względu na to, że człowiek zabiera im ich terytorium. A po drugie piszesz, że okrucieństwo należy piętnować a czy zagłodzenie węża to nie okrucieństwo?
Przykro mi ale widać że autor nie ma pojęcia o tym jak zabija się zwierzęta "humanitarnie:.Mój Ojciec jest pracownikiem ogrodu zoologicznego od kilkunastu lat.Dawniej karmiono drapieżniki(także węże)żywą zwierzyną.Zwierzęta umierały w niedługich cierpieniach,można powiedzieć że przynajmniej sam proces ataku odbywał się naturalnie.Niedawno weszły jednak nowe prawa i kazano zabijać zwierzęta humanitarnie.Teraz pracownicy są zmuszeni wsadzać zwierzęta do pomieszczenia napełnionego gazem(przypominają komory gazowe dla ludzi).Zwierzęta męczą się tam do kilkunastu minut.Słychać przeraźliwe piski i drapanie w drzwi. Co jest bardziej humanitarne?Szybka śmierć czy męczenie się przez zagazowanie?
OceniaDemotywatoryInator, w jakim zoo twój ojciec pracuje? To niedopuszczalne i niedorzeczne. Myszy zabija się przecięciem żyletką rdzenia kręgowego. Od zagazowania zwierze jedzące je może się otruć związkami chemicznymi jakie pochłonął organizm. Przecięcie rdzenia kręgowego w karku to sekunda, zgniatanie klatki piersiowej przez węża znacznie więcej. Węże nie posiadają skłonności do nieprzyjmowania martwego pokarmu, jeżeli same nie wykazują takiej skłonności to za pomocą "sztuczek" można je na nią przerzucić. Widzę, że większość z was nie posiada zielonego pojęcia o terrarystyce... Skoro świnie zasługują na szybką śmierć, to czemu nie myszy?
RyderPuszek: piszesz, że należy piętnować okrucieństwo, a równocześnie piszesz też, że zagłodził byś węża. Czy to nie okrucieństwo? Ale nie, okrucieństwo tyczy się tylko takich małych i puchatych zwierzątek, prawda? Hipokryzja właśnie sięgnęła zenitu...
Wczoraj oglądałem na NG filmik na którym szczur zaatakował gołębia i go chciał zjeść, na tym filmiku też jest przedstawiony szczur dla tego już mnie niezdziwi ich zachowanie. Szczur na głodzie i w niebezpieczeństwie to groźny drapieżnik. Dla tego boje sie o kota w domu:)
Buntownicza mysz, któa portafi walczyc o wolnosc, wypuszczona na zewnątrz? Nagle trochę mi się Planeta Małp przypomniała...
"myszy", nie "mysze"
A morze on go uratolwal bo to jego byl brat?
A "morze" przydał by się komuś warn za brak słownika?
No a kościół?
"wrzucamy dwie MYSZE"?! No, błagam...
Skojarzyła mi się to z filmem "Hesher" gdy tytułowy bohater opowiada babci właśnie o "myszy - buntowniku".
Lepiej było dać temu wężu ją zjeść...
Laboratoryjna mysz domowa w środowisku naturalnym?
Ptaki drapieżne i dzikie koty dziękują za dobromyślność opiekunów z Zoo!
A co zrobili dzień później? Dali wężowi następne dwie myszy.