Po to jest w takich maszynkach dzwignia żeby sobie rączek nie wkręcić, a i tak niekiedy nie zawsze jest bezpieczna. Taka wiertarka to durny pomysł. Wystarczy przez nieuwage wcisnąć mieso za mocno i po paluszkach
Nie raz mełłem mięso maszynką napędzaną silnikiem elektrycznym i jakoś mam wszystkie palce. Zasada jest prosta, nie wolno mięsa popychać ręką. Najlepiej popychać mięso kulą do ucierania ciasta.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2013 o 23:53
Przy użyciu takiej wiertarki to chyba mielone paluszki z tego wyjdą.
Po to jest w takich maszynkach dzwignia żeby sobie rączek nie wkręcić, a i tak niekiedy nie zawsze jest bezpieczna. Taka wiertarka to durny pomysł. Wystarczy przez nieuwage wcisnąć mieso za mocno i po paluszkach
Nie raz mełłem mięso maszynką napędzaną silnikiem elektrycznym i jakoś mam wszystkie palce. Zasada jest prosta, nie wolno mięsa popychać ręką. Najlepiej popychać mięso kulą do ucierania ciasta.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2013 o 23:53
Nie mowie o maszynce z silnikiem elektrycznym tylko tego typu maszynkach recznych
Właśnie taką ręczną przerobioną na elektryczną mełłem, podobną do tej ze zdjęcia , tyle że większą.