Podobnie dziala adrenalina(chociaz nie tak pernametnie) - wiem, bo kiedys wracalem kolo 1,5km ze szkoly do domu na zlamanej nodze i nic nie czulem, ze jest slamana; jak rowniez w pewnym zakresie morfina(ktora akurat jest depresantem). Kognitywny, tak kokretnie to nie fizyka, a chemia fizyczna :P
Raczej impulsy elektryczne
Bol to rowniez bezposrednia reakcja na bodziec, jest tam wiecej fizyki(konkretniej przewodnictwa pradu) niz w dzialaniu hormonow.
cała reszta emocji to też chemia
Chętnię kopnę w krocze autorkę, bo widzę że kobieca elokwencja tylko do celowania w jaja się ogranicza...
to akurat była reakcja fizyczna na akcję fizyczną, a miłość to naprawdę tylko reakcja chemiczna w mózgu...
Nie tylko w mozgu
a różnie bywa z tym bólem : http://en.wikipedia.org/wiki/Congenital_insensitivity_to_pain - przyczyny: za dużo endorfin(bardziej chemia)/coś skopane z pobudliwością kanałów jonowych(bardziej fizyka)
Podobnie dziala adrenalina(chociaz nie tak pernametnie) - wiem, bo kiedys wracalem kolo 1,5km ze szkoly do domu na zlamanej nodze i nic nie czulem, ze jest slamana; jak rowniez w pewnym zakresie morfina(ktora akurat jest depresantem). Kognitywny, tak kokretnie to nie fizyka, a chemia fizyczna :P