Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą!
Kim jesteś? Jesteś diametem!
I zastanawiam się, czy to pranie mózgu to problem idiotów, którzy nabierają się na tę "motywację", czy może geniusz ludzi, którzy te kretyństwa im wbijają do głów
Kim jesteś? Jesteś hejterem. On jest zwycięzcą, znalazł sposób na reklamę w internetach. Może nie on, to jest tylko aktor, a pracodawcy.
Sposób na kasę w internetach:
1. Razem z kolęgą dodajcie ogłoszenie "Zatrudnię aktora, aktorkę".
2.Wybierz kogoś z nieprzeciętną urodą. Monobrew, pani z kilkoma podbródkami, jakiś rudzielec.
3. Nagrajcie kilka filmików z jego udziałem, w tle reklamujcie jakieś produkty, koszulki. Załóżcie jakąś stronę, którą naszpikujecie reklamami, to kilka odświeżeń padnie.
4.Dodaj nagranie na youtube, oraz wrzuć na takie strony jak sadistick, kwej, demotywatory, joemonster ...
5.Oglądaj falę hejtów na twojego aktora.
6.Zróbcie kolejny, jeszcze bardziej badziewiasty filmik.
7. Fala hejtów i odsłony same rosną.
8. Nic nie robisz, mONdrzy internauci nabiją Ci twoje konto w banku.
Profanacja :/ Obawiam się, że koleś na tym filmiku chciał i czerpał z najlepszej mowy motywacyjnej jaką słyszałem w życiu. Dodam tylko, że po tej mowie chłopaczki roznieśli przeciwników i jakoś mnie to nie dziwi. Miłego oglądania ;-) http://www.youtube.com/watch?v=Hwzx66HsONc
I potem taki "zwycięzca" jak ten chłopak chodzi po tym świecie i uważa, że jest super. Zero krytycyzmu wobec siebie. Najpierw zacząłby od ogarnięcia się, dopiero potem niech uważa się za "zwycięzcę". Najgorsze jest kiedy takie dziwadła, bez pomysłu i zdrowego spojrzenia na rzeczywistość uważają się za mądrych, uświadomionych, fajnych...
Wy się śmiejecie, a takie gnojki na tym niezłą kasę robią. Podobnie na spotkaniach motywujących z klientem, a nawet na spotkaniach na zwykłą rozmowę. Zrobi taki gnojek z trzy kursy, potem zaświeci, że ma i znajdą się chętni na "wykwalifikowanego" radcę. W naszych czasach jest ogólnie duża potrzeba na wygadanie się komuś i ludzie są skłonni zapłacić sporo kasy nawet za głupie opowiedzenie komuś, co ich boli.
Nie ma to jak idiota, nieznający podstaw psychologii, tworzący demot w tej materii.
Negowanie idei pozytywnego nastawienia, wskazuje wyraźnie na jakieś zakompleksienie autora...cóż, niektórzy z nieudacznictwa nie wyjdą nigdy i dlatego chcą umniejszać tym, którzy próbują.
Nie wiem czemu autor demota hejtuje filmiki motywacyjne, w wielu przypadkach są one pierwszym bodźcem do podjęcia działania, trzeba tylko trafić na ten odpowiedni, polecam od siebie "sześć zasad sukcesu" Arnolda Schwarzeneggera, ---> http://www.youtube.com/watch?v=0WDNqQSgZqY i "Motivational Speech" Grega Plitta --->http://www.youtube.com/watch?v=DmPgYsb1jX0 i nie nazwał bym się "idiotą" jak to autor ujął tylko dla tego że wierze w te "kretynizmy" ponieważ zmieniły one moje życie na lepsze cytując klasyka "jeśli coś działa i jest głupie, to nie jest głupie" Pozdro :D
Do autora demota - trzeba mieć trochę rezerwy do siebie i otaczającego nas świata żeby docenić ten filmik.
Pod różnymi względami - humorystycznym, ambicjonalnym, popularności itd.
Autor filmiku może chciał to zrobić na poważnie, ale mu nie wyszło, natomiast na pewno jest ambitny. Demot w każdym razie słaby.
naucz się mówić i czytać
Kim jesteś? Jesteś hejterem. On jest zwycięzcą, znalazł sposób na reklamę w internetach. Może nie on, to jest tylko aktor, a pracodawcy.
Sposób na kasę w internetach:
1. Razem z kolęgą dodajcie ogłoszenie "Zatrudnię aktora, aktorkę".
2.Wybierz kogoś z nieprzeciętną urodą. Monobrew, pani z kilkoma podbródkami, jakiś rudzielec.
3. Nagrajcie kilka filmików z jego udziałem, w tle reklamujcie jakieś produkty, koszulki. Załóżcie jakąś stronę, którą naszpikujecie reklamami, to kilka odświeżeń padnie.
4.Dodaj nagranie na youtube, oraz wrzuć na takie strony jak sadistick, kwej, demotywatory, joemonster ...
5.Oglądaj falę hejtów na twojego aktora.
6.Zróbcie kolejny, jeszcze bardziej badziewiasty filmik.
7. Fala hejtów i odsłony same rosną.
8. Nic nie robisz, mONdrzy internauci nabiją Ci twoje konto w banku.
Kolejny hit internetu. Już widzę te memy :)
Nie ufam ludziom którzy mają jedną brew.
Masz jedną brew. Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą!
Koszmar logopedy
I on kogoś motywuje? Mi tylko jego jednobrew przypomniała żebym wyskubała brwi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2013 o 9:17
mały Jarosław K.
Idiota niech się nauczy czytać najpierw... Zresztą po co mu to z takim ryjem
Boże, co za idiota. Dzień zaczynam od takich filmów...
Jak by tak nie miał wady wymowy , troche mniej sie pluł, nie czytał...byłoby niezle ;)
momentami wygląda jak litania
Pan monobrew zdobędzie teraz popularność. Czasy głupców nastały. Nie oglądajcie! Nie nabijajcie wyświetleń!
kim jesteś? jestem psychiatrą! kim jesteś? jestem psychiatrą...
Profanacja :/ Obawiam się, że koleś na tym filmiku chciał i czerpał z najlepszej mowy motywacyjnej jaką słyszałem w życiu. Dodam tylko, że po tej mowie chłopaczki roznieśli przeciwników i jakoś mnie to nie dziwi. Miłego oglądania ;-) http://www.youtube.com/watch?v=Hwzx66HsONc
I potem taki "zwycięzca" jak ten chłopak chodzi po tym świecie i uważa, że jest super. Zero krytycyzmu wobec siebie. Najpierw zacząłby od ogarnięcia się, dopiero potem niech uważa się za "zwycięzcę". Najgorsze jest kiedy takie dziwadła, bez pomysłu i zdrowego spojrzenia na rzeczywistość uważają się za mądrych, uświadomionych, fajnych...
Całe Demotywatory w ciągu 2 minut.
Zabrakło mi słów... Nie ogarniam tego gościa
Wy się śmiejecie, a takie gnojki na tym niezłą kasę robią. Podobnie na spotkaniach motywujących z klientem, a nawet na spotkaniach na zwykłą rozmowę. Zrobi taki gnojek z trzy kursy, potem zaświeci, że ma i znajdą się chętni na "wykwalifikowanego" radcę. W naszych czasach jest ogólnie duża potrzeba na wygadanie się komuś i ludzie są skłonni zapłacić sporo kasy nawet za głupie opowiedzenie komuś, co ich boli.
Noo, Widać szkolenia w Monavi (czy jakoś tak) muszą być nieźle hardcorowe. :)
Nie ma to jak idiota, nieznający podstaw psychologii, tworzący demot w tej materii.
Negowanie idei pozytywnego nastawienia, wskazuje wyraźnie na jakieś zakompleksienie autora...cóż, niektórzy z nieudacznictwa nie wyjdą nigdy i dlatego chcą umniejszać tym, którzy próbują.
Drogi autorze... płacz dalej :)
Nie wiem czemu autor demota hejtuje filmiki motywacyjne, w wielu przypadkach są one pierwszym bodźcem do podjęcia działania, trzeba tylko trafić na ten odpowiedni, polecam od siebie "sześć zasad sukcesu" Arnolda Schwarzeneggera, ---> http://www.youtube.com/watch?v=0WDNqQSgZqY i "Motivational Speech" Grega Plitta --->http://www.youtube.com/watch?v=DmPgYsb1jX0 i nie nazwał bym się "idiotą" jak to autor ujął tylko dla tego że wierze w te "kretynizmy" ponieważ zmieniły one moje życie na lepsze cytując klasyka "jeśli coś działa i jest głupie, to nie jest głupie" Pozdro :D
nie nabijajcie się z niepełnosprawnych.
PS: boję się go...
http://static.fjcdn.com/pictures/Brucie+Mother-fucking+Kibbutz.+Some+GTA+based+OC_29b9e0_3960826.jpg
Do autora demota - trzeba mieć trochę rezerwy do siebie i otaczającego nas świata żeby docenić ten filmik.
Pod różnymi względami - humorystycznym, ambicjonalnym, popularności itd.
Autor filmiku może chciał to zrobić na poważnie, ale mu nie wyszło, natomiast na pewno jest ambitny. Demot w każdym razie słaby.