A wrak i tak idzie do kasacji, jakby nie mogli go pociąć od razu na miejscu. Ale ich kasa, mądrzejsi ode mnie myśleli co z tym fantem zrobić. Osobiście dałbym teraz rachunek kapitanowi i niech spłaca przez całe życie.
Doskonały przykład tego gdzie sa nasi specjaliści. Na ponad prawie 40 inżynierów koordynujących całą akcją 18 to Polacy. Ale o tym już w mediach cisza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2013 o 14:13
To jest właśnie inżynieria :) I z tego jest kasa.
Czegoś trzeba wymagać, za te 500mln euro, które skasowali...
A wrak i tak idzie do kasacji, jakby nie mogli go pociąć od razu na miejscu. Ale ich kasa, mądrzejsi ode mnie myśleli co z tym fantem zrobić. Osobiście dałbym teraz rachunek kapitanowi i niech spłaca przez całe życie.
Doskonały przykład tego gdzie sa nasi specjaliści. Na ponad prawie 40 inżynierów koordynujących całą akcją 18 to Polacy. Ale o tym już w mediach cisza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2013 o 14:13
"Ponad prawie 40"? Więc ponad,czy prawie?
Wielkie mi halo - złomiarze z Polski rozebrali by go już dawno do tej pory i to gratis.
...ja sadze że większa precyzja była podczas wydobywania górników w Chile z 600 metrów pod ziemią.....
normalna, inżynierska robota ale jak widzę dla humanistów to czarna magia ;-)