Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
Podejmując walkę – mierz siły na zamiary

Podejmując walkę

mierz siły na zamiary

www.demotywatory.pl
+
570 594
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar kokosnh
+3 / 3

widziałem ten film, później gościu próbował go cucić do końca filmu, więc żadnych zastrzeżeń nie mam do jego reakcji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SambaRagga
+5 / 5

Przepraszam, ale tak wielu ludzi nie rozumie tego zwrotu... To co ten człowiek zrobił to właśnie było mierzenie sił na zamiary, postawił sobie wysoko poprzeczkę wierząc, że starczy mu sił. Powinno być "mierz zamiar według sił" w tym przypadku. Myślę, że to co zacytuje lepiej wyjaśni niż ja własnymi słowami: "Witam!
Od lat walczę z moją rodziną w sprawie interpretacji pewnego zwrotu zaczerpniętego z rodzimej klasyki. Chodzi o Mickiewiczowskie „Mierz siły na zamiary”. Większość Polaków, w tym moja rodzina używa go w sensie 'Nie porywaj się z motyką na słońce'. Moim zdaniem to znaczy coś dokładnie przeciwnego–zachęta do romantycznego porwania się z motyką na słońce. Pytanie zatem brzmi: jakie jest znaczenie tego zdania?
Oczywiście ma Pan rację: „Mierz siły na zamiary” to tyle, co dostosowuj siły do zamiarów, a więc: stawiaj sobie ambitne cele, a potem na pewno znajdziesz siłę na ich osiągnięcie! Sformułowaną w Pieśni filaretów alternatywą jest przecież „zamiar według sił”, co właśnie jest dopasowywaniem (tam potepianym) zamiarów, celów, do posiadanych sił i środków. A zatem może nie tyle z motyką na słońce, ale z ufnością we własne siły do szczytnych, ambitnych planów!
Pozdrawiam

— Jerzy Bralczyk, Uniwersytet Warszawsk"
Źródło: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1659

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adrian1234
+1 / 1

heh zazwyczaj tendencję do zaczepiania ludzi wykazują tępe, napakowane dresy a tutaj widzimy jakiegoś patyczaka :). Kiedy bierze zapach a później upada to wygląda jak marionetka, ktorej sznurki się urwały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Marek_nolog
0 / 0

Facet w SPODENKACH... ha ha ha!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem