nie mam pewnosci , nie bede unniewiniał tk maxa, ale chyba nie jestem jedyny który zna praktykę z podmienianiem metek....fakt faktem w przypadku o ktorym ja sie dowiedzialem to wlasnie kierownik jednego ze sklepow zamienial kody kreskowe towaru , i towar tak szedl przes kase gdzie siedzial odpowiedni kasjer- wiem od jednego ze sprzedawców , tk ma taki asortyment ze chyba nie tzreba było takowego kasjera, no i tez nie ocenial bym calej sieci na podstawie jednego przypadku
W tym szmatexie za używane ciuchy płacisz tyle co za nowe, a za nowe 2 x więcej niż w sklepie. Ale kiedy nie pójdę tam to qwa pełno ludzi. Nie cierpię tego sklepu i do tego kolejka do kasy. Sklep dla hipsterów i pedałów ot co.
nie mam pewnosci , nie bede unniewiniał tk maxa, ale chyba nie jestem jedyny który zna praktykę z podmienianiem metek....fakt faktem w przypadku o ktorym ja sie dowiedzialem to wlasnie kierownik jednego ze sklepow zamienial kody kreskowe towaru , i towar tak szedl przes kase gdzie siedzial odpowiedni kasjer- wiem od jednego ze sprzedawców , tk ma taki asortyment ze chyba nie tzreba było takowego kasjera, no i tez nie ocenial bym calej sieci na podstawie jednego przypadku
Wygląda na to, że to jednak klient: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14801241,TK_Maxx_wyjasnia__skad_kurtka_z_Lidla__oszukal_klient_.html
W tym szmatexie za używane ciuchy płacisz tyle co za nowe, a za nowe 2 x więcej niż w sklepie. Ale kiedy nie pójdę tam to qwa pełno ludzi. Nie cierpię tego sklepu i do tego kolejka do kasy. Sklep dla hipsterów i pedałów ot co.
Dla pedałów i hipsterów? Rozumiem, ze kolega się ubira jak statystyczny Polak-Janusz, czyli okropnie?
Ja kiedys kupilem kutrke w tk max. Po oderwaniu ceny okazało sie, ze byla ona tansza u UK nawet po przeliczeniu na zlotowki :| WTF