Niemożliwe żeby Shinano nie mógł zostać trafiony pociskiem artyleryjskim z okrętu amerykańskiego, gdyż zatonął w pierwszy rejsie z dala od okrętów nawodnych US Navy.
To popularny błąd, czy też raczej skrót myślowy. Podobnie jak mówienie o prędkości światła w cieczy, krysztale itp. Prędkość światła jest wszędzie taka sama - po prostu wewnątrz niektórych materiałów ma do przebycia większą drogę (odbija się, zakrzywia, rozprasza itp.), dlatego potrzebuje więcej czasu na przelecenie przez niego.
Mi to nauczyciel na fizyce tłumaczył inaczej. I wyraźnie rozróżniał prędkość światła w próżni od prędkości światła w innych ośrodkach. Ale to był poziom liceum.
Masz racje. Shinano został zatopiony podczas swojego pierwszego rejsu(na pokładzie znajdowali sie jeszcze robotnicy) przez okret podwodny USS Archerfish, który płynąc w pojedynke zauwazyl go na północ od wyspy Honsiu. Wystrzelił 6 torped z których 4 trafify w Shinano. Lotniskowiec zaczał sie przechylać wskutek czego zatonął. Nie mógł zatem zostać trafiony przez pocisk wystrzelony z pancernika
Kompletna bzdura. Przeliczać waluty nieprzeliczalne można opierając się o siłę nabywczą. A ta jest w Korei Północnej taka, że ludzie głodują, a czasem z głodu umierają.
Nie z powodu huraganów lecz za sprawą człowieka brakuje piasku na plażach. Przez budowane tamy i tworzenie bulwarów i innego typu "udogodnień" powstrzymujemy naturalna drogę wymywanego przez rzeki piasku, a co za tym idzie więcej piasku z plaży jest zabierane niż dostarczane i to wszystko dzięki człowiekowi.
Klawiatura QWERTY jest tak ustawiona by litery najczęściej występujące w tekstach angielskich były pod palcami wskazującymi, zaś najrzadziej używane pod małymi palcami przy pisaniu 10 palcami.
Kłamstwo! Shinano zatopił okręt podwodny!
Co nie znaczy, że wcześniej nie mógł zostać trafiony pociskiem wystrzelonym z innego statku.
Polska już jest na 1 miejscu . Zmieńcie to
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2013 o 15:58
Tyle, że Haweliusz nie był Polakiem...
Ale był Gdańszczaninem ._.
Akurat Heweliusz bardziej czuł się Polakiem, niż Kopernik.
Trochę szkoda,ze Gdańsk nie jest dalej wolnym miastem,ale z punktu ekonomicznego było by ciezko
Ten most jest jakoś strasznie nisko nad lustrem wody...
to jest projekt
Wiem, przecież jest napisane, ale to nie zmienia faktu, że jest nisko...
Pingwin ,hmmm .to wtedy on jest wodną żyrafą
Każda okazja jest dobra, by się Polacy ze sobą przekomarzali.. Co za naród.
co do światła... to "urzekła" mnie ta historia
Niemożliwe żeby Shinano nie mógł zostać trafiony pociskiem artyleryjskim z okrętu amerykańskiego, gdyż zatonął w pierwszy rejsie z dala od okrętów nawodnych US Navy.
Nie zatrzymali światła, bo to niemozliwe, tylko je uwięzili. Zasadnicza różnica.
To popularny błąd, czy też raczej skrót myślowy. Podobnie jak mówienie o prędkości światła w cieczy, krysztale itp. Prędkość światła jest wszędzie taka sama - po prostu wewnątrz niektórych materiałów ma do przebycia większą drogę (odbija się, zakrzywia, rozprasza itp.), dlatego potrzebuje więcej czasu na przelecenie przez niego.
Mi to nauczyciel na fizyce tłumaczył inaczej. I wyraźnie rozróżniał prędkość światła w próżni od prędkości światła w innych ośrodkach. Ale to był poziom liceum.
Z tym kotem na gape to bylo w ROKITNICY. NIE ROKIETNICY ! Wiem bo sam mieszkam w Rokitnicy ! :) Zmiencie to !
Masz racje. Shinano został zatopiony podczas swojego pierwszego rejsu(na pokładzie znajdowali sie jeszcze robotnicy) przez okret podwodny USS Archerfish, który płynąc w pojedynke zauwazyl go na północ od wyspy Honsiu. Wystrzelił 6 torped z których 4 trafify w Shinano. Lotniskowiec zaczał sie przechylać wskutek czego zatonął. Nie mógł zatem zostać trafiony przez pocisk wystrzelony z pancernika
ten dziadek co na silownie bedzie chodzil do konca zycia to pewnie dlatego, ze ta panienka go trenuje :D
Polska może i jest liderem eksportu jabłek...ale cydru nie zrobisz bo podatki skutecznie uniemożliwiaja dochodowość takiego przedsięwzięcia :
Jesteś w błędzie bo są w Polsce producenci cydru.
piasek zanika na plażach USA z powodu regulacji rzek - tamy blokują jego spływ do oceanu
Kompletna bzdura. Przeliczać waluty nieprzeliczalne można opierając się o siłę nabywczą. A ta jest w Korei Północnej taka, że ludzie głodują, a czasem z głodu umierają.
Heweliusz by się zdziwił, gdyby się dowiedział, że był Polakiem.
Nie z powodu huraganów lecz za sprawą człowieka brakuje piasku na plażach. Przez budowane tamy i tworzenie bulwarów i innego typu "udogodnień" powstrzymujemy naturalna drogę wymywanego przez rzeki piasku, a co za tym idzie więcej piasku z plaży jest zabierane niż dostarczane i to wszystko dzięki człowiekowi.
jakieś 20% z tych informacji to bzdury, ale reszta nawet ciekawa
Klawiatura QWERTY jest tak ustawiona by litery najczęściej występujące w tekstach angielskich były pod palcami wskazującymi, zaś najrzadziej używane pod małymi palcami przy pisaniu 10 palcami.