Ewentualnie iść wcześniej pobiegać, czy zrobić coś innego po czym jesteśmy już tak zmęczeni, że zasypiamy od razu po położeniu się do łóżka. Polecam i pozdrawiam, Piotr Fronczewski.
@RedHeadCath.,,Już 10-minutowy codzienny spacer – mówi
dr Max Hirshkowitz. – Jeszcze skuteczniejsze jest bieganie i pływanie. Dobrze działają wszelkie energiczne ćwiczenia, na przykład aerobowe.Czyli jednak dobrze cwiczylem,z reszta cwiczenia moga tez wplywac pobudzajaco.Wiec nie wciskaj mi ze nie wiem co cwiczyc przed snem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 listopada 2013 o 16:22
,,Nie spinaj się tak. Tylko potwierdziłeś moje zdanie."Cyctat na poczatku mowil o cwiczeniach na sen,a nie na pobudzenie,wiec nigdzie nie potwierdzilem twojego zdania.Robilem cwiczenia na zasniecia i nie pomogly,nie na kazdego musi dzialac to samo.
Ummm... akurat nie każda książka tak działa - niektóre tak ci nabiją głowę pomysłami/rozważaniami, że będziesz mieć jeszcze większy problem z zaśnięciem. U nas na wykładach jeden z profesorów polecał swój skrypt do przedmiotu osobom cierpiącym na bezsenność.
Niekoniecznie ulubioną. Ja bym powiedziała, że tę książkę, którą się aktualnie czyta ;)
Sprawdzone, nie działa. W pewnym momencie już nie da się czytać, a jeszcze się nie śpi... i ten stan wydłuża się do nieskończoności.
Bezproblemowy świat powiadasz? Zdziwiłabyś się.
Ewentualnie iść wcześniej pobiegać, czy zrobić coś innego po czym jesteśmy już tak zmęczeni, że zasypiamy od razu po położeniu się do łóżka. Polecam i pozdrawiam, Piotr Fronczewski.
Cwiczenia tez nie pomagaja,probowalem.Jedynie co pomaga to wielogodzinna praca fizyczna.
Najwyraźniej nie wiesz co ćwiczyć przed snem.
@RedHeadCath.,,Już 10-minutowy codzienny spacer – mówi
dr Max Hirshkowitz. – Jeszcze skuteczniejsze jest bieganie i pływanie. Dobrze działają wszelkie energiczne ćwiczenia, na przykład aerobowe.Czyli jednak dobrze cwiczylem,z reszta cwiczenia moga tez wplywac pobudzajaco.Wiec nie wciskaj mi ze nie wiem co cwiczyc przed snem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2013 o 16:22
Nie spinaj się tak. Tylko potwierdziłeś moje zdanie.
,,Nie spinaj się tak. Tylko potwierdziłeś moje zdanie."Cyctat na poczatku mowil o cwiczeniach na sen,a nie na pobudzenie,wiec nigdzie nie potwierdzilem twojego zdania.Robilem cwiczenia na zasniecia i nie pomogly,nie na kazdego musi dzialac to samo.
Co do czytania ksiazek,to zdarza sie ze chcemy ja doczytac do konca,przez co idziemy spac o poznej godzinie i budzimy sie niewyspani.
Ummm... akurat nie każda książka tak działa - niektóre tak ci nabiją głowę pomysłami/rozważaniami, że będziesz mieć jeszcze większy problem z zaśnięciem. U nas na wykładach jeden z profesorów polecał swój skrypt do przedmiotu osobom cierpiącym na bezsenność.
Raczej wątpię, żeby to pomogło... Zacznę czytać, potem będę chciał dokończyć rozdział, potem tak na szybko jeszcze jeden i nagle będzie szósta rano.
Jedyne książki, które działają na mnie usypiająco to te typu: historia, chemia czy lektura szkolna ;)
wystarczy skropic dzide holendra i i juz
Sex działa szybciej i skuteczniej.
Krzysiu, odzyskałam wiarę w ludzi na demotach.