tak, czyli żeby dwoje ludzi było szczesliwych w zyciu trzeba poswiecic godnosc i zycie trzeciej osoby tylko dlatego ze urodzila sie kobieta, czasami was nienawidze ludzie....
przecież powiedziała - "kiedy byłam nieznośna". czyli ok. temperował kiedy trzeba było. największy koszmar na ziemi to nieznośna, rozhisteryzowana baba - zwłaszcza jeśli jest matką. koszmar!!! ja żałuję, że mój ojciec nie temperował matki - choćby i w taki sposób. byle poza widokiem dzieci. i nikt mnie nie przekona, że to złe - pod warunkiem, że taka kobieta rozumie, że powinna się podporządkować.
Jak kobieta robi się nieznośna, to się jej nie leje po pysku, a delikatnie za tę buzię łapie i całuje, bądź przytula - to wystarczy. Żadna się temu nie oprze, jeśli Was naprawdę kocha. ;) I żeby nie było - jestem męską, szowinistyczną świnią, bo uważam, że miejsce kobiety jest w domu, przy przysłowiowych garach i dzieciach. Przy czym facet po pracy powinien jej pomagać. Związek to wzajemne zrozumienie i wsparcie, a nie tylko seks, buziaki, słodkie słówka...
Czyli lał ją po pysku i były to niby lepsze czasy? Super.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
czyli wracamy do czasów kiedy kobieta ma być posłuszna bo jak nie, to ręcznie się jej wytłumaczy kto rządzi? super... co w tym lepszego?
Że dzieci miały matkę i ojca, nie przeżywały rozwodu.
tak, czyli żeby dwoje ludzi było szczesliwych w zyciu trzeba poswiecic godnosc i zycie trzeciej osoby tylko dlatego ze urodzila sie kobieta, czasami was nienawidze ludzie....
No ja to co? Z demota wynika, że przemoc spaja związek. Gdyby jej nie bił nie byliby razem 65 lat ;) / - to żart, żeby nie było :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2013 o 10:41
Czytanie z zrozumieniem tutaj kuleje..... i to bardzo kuleje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2013 o 15:19
Czytaj tego demota kobieto dopóki nie zrozumiesz, bo aż mi Ciebie żal...
nic dziwnego, od zawsze wiadomo ze zwiazki sado-maso sa najtrwalsze. ale nie kazdego kreci przyjmowanie roli kata lub ofiary.
Tak bardzo arabskie standardy.
"nauczyłam się nie sprzeciwiać się jemu". Doprawdy wspaniały demot doprawdy demot...
przecież powiedziała - "kiedy byłam nieznośna". czyli ok. temperował kiedy trzeba było. największy koszmar na ziemi to nieznośna, rozhisteryzowana baba - zwłaszcza jeśli jest matką. koszmar!!! ja żałuję, że mój ojciec nie temperował matki - choćby i w taki sposób. byle poza widokiem dzieci. i nikt mnie nie przekona, że to złe - pod warunkiem, że taka kobieta rozumie, że powinna się podporządkować.
Jak kobieta robi się nieznośna, to się jej nie leje po pysku, a delikatnie za tę buzię łapie i całuje, bądź przytula - to wystarczy. Żadna się temu nie oprze, jeśli Was naprawdę kocha. ;) I żeby nie było - jestem męską, szowinistyczną świnią, bo uważam, że miejsce kobiety jest w domu, przy przysłowiowych garach i dzieciach. Przy czym facet po pracy powinien jej pomagać. Związek to wzajemne zrozumienie i wsparcie, a nie tylko seks, buziaki, słodkie słówka...