"Dokarmiające MENELI"...gdybym nie znał prawicowych "kato-faszysto-ciemnogrodzian" i ich ogólnego nastawienia, może i nawet mógłbym to potraktować jako zabawną wpadkę...Niestety jednak, to cecha, a nie bug. Dosyć odrażające i straszne zarazem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 stycznia 2014 o 22:30
Czyli oświecenie przypada jeszcze na okres starożytnego rzymu? Ciekawe. A odnosi się do twojego zacietrzewienia w kategoryzowaniu zjawisk społecznych na korzyść swojej grupy ideowej. No dobra. Pod podobnym obrazkiem na kwejku (plagiat modny niczym ten w I poł ubiegłego tysiąclecia, ale pomińmy to) punki znalazły tylko jedną akcję firmowaną przez nazwiska ludzi związanymi z ich organizacjami. Jedną ze śmieszną nazwą. Coś mi się widzi, że przed udziałem w "paczce dla kombatanta", "paczce dla kresowiaka" czy "szlachetnej paczce te półgłówki raczej już udziału by nie wzięli. Ach ten marksizm i dobrowolność :)))
Raczej Grecji, co nie zmienia faktu, że podobne nazwy nie implikują jakiegokolwiek innego podobieństwa, które to z kolei, nawet jeżeli się pojawi, nie musi stanowić o żadnej bezpośredniej relacji pokrewieństwa. Np. Sokrates i Platon definiowali filantropię jako esencję człowieczeństwa, sprowadzającą się w zasadzie do dążenia do osiągnięcia arete(doskonałości ducha i materii)-lub, jeżeli ktoś woli-cnoty. To, co dzisiaj nazywasz "filantropią", efektywnie narodziło się właśnie w czasie oświecenia, zwłaszcza szkockiego. "punki znalazły tylko jedną akcję firmowaną przez nazwiska ludzi związanymi z ich organizacjami" Może dlatego, że lewicowcy mają tendencję do wspierania i organizowania akcji oddolnych o zasięgu lokalnym.
Zanim nastało Oświecenie istniało już religia, zwana Chrześcijaństwem, której przekaz był prosty i zrozumiały, dla każdego, (łatwiejszy niż rozważanie filozoficzne, przez to bardziej dostępne) - Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich, a bliźniego swego jak siebie samego. - Co zapoczątkowało działania dobroczynne. Przykład: św.Elżbieta Węgierska 1207 r. (długo przed oświeceniem :) - cytat z biografii :św. Elżbieta nigdy nie zaniedbała akcji dobroczynnej, szczególniejszą zaś opieką darzyła kaleki, ludzi trędowatych i szczególnie pokrzywdzonych przez los. Dla tych celów z własnych funduszy zbudowała najpierw szpital w mieście Gotha. Potem drugi w Wartburgu, w którym przebywała. Pracowała w nim do ostatnich dni swego życia, spełniając w nim wszystkie posługi. Koniec cytatu. Przyznam, że nie znam lewicowych akcji dobroczynnych, tylko takie które promują dewiację i ośmieszanie KK, a jeszcze Antifa na wieść o podpaleniu kościołów w Niemczech, określiła je mianem „akcji dobroczynnej”. Faktycznie bardzo fajna akcja lokalna, nic tylko pogratulować.
No Antifa odsłoniła swoje prawdziwe obliczę na Wykopie jest artykuł: "Radość lewackich bojówek. Palenie kościołów katolickich nazywa "akcjami dobroczynnymi"". Jeśli lewica tak rozumie filantropie, to ja za taką pomoc dziękuje.
Co za chrześcijańskocentryczny nonsens. Primo, mylisz charytatywność, a dokładniej jałmużnę, z filantropią-do tego wrócimy później. Secundo-nawet jeżeli przyjęlibyśmy Twoją rozszerzoną definicję filantropii, chrześcijańskie idee z pewnością nie były w tym zakresie w żadnym stopniu pionierskie. W istocie, jałmużna pojawia się w wielu innych, także starszych od niego religiach. Np. w judaizmie jest to cdaka; w buddyzmie-dāna, będącą tam jedną z trzech podstaw zasługi(puñña); w hinduizmie nakaz hojności znajduje odzwierciedlenie w postaci ostatniego z pięciu długów, z którymi rodzi się każdy człowiek-długu wobec ludzkości(manushyarun). Jednym z pięciu filarów wiary islamskiej jest przecież nic innego niż zakat. Podsumowując to, co dotychczas wydarzyło się w tym komentarzu-udowodniłem już chyba ponad wszelką wątpliwość, że religijny obowiązek pomagania potrzebującym nie został zainicjowany przez chrześcijaństwo, ani nie jest też do niego ograniczony w występowaniu. Pozostaje więc jeszcze tylko jedna kwestia-o ile różne koncepcje charytatywności pojawiały się niezależnie od siebie na przestrzeni historii w wielu odmiennych wierzeniach, w żadnym z nich(przynajmniej z tych, o których wiem) nie rozwinęło się nic, co moglibyśmy określić dzisiaj mianem "filantropi". W tym miejscu należy się zatrzymać, i poświęcić trochę czasu na zdefiniowanie i rozróżnienie pojęć. O ile w praktyce filantropia i charytatywność(def. robocza-udzielanie pomocy materialnej potrzebującym) mogą wydawać się podobne, a nawet takie same, w rzeczywistości stają za nimi inne wartości, cele, systemy myślenia i wreszcie-filozoficzne koncepty. Ujmując to w najprostszy możliwy sposób, podstawowa różnica między charytatywnością a filantropią sprowadza się w zasadzie do oczekiwanych rezultatów podjętego działania-w pierwszym przypadku chodzi o łagodzenie skutków ubóstwa, kiedy w filantropii próbuje się zapobiec ubóstwu, poprzez adresowanie jego przyczyn. Wyraźnie teraz widać, że do rozwinięcia się filantropii konieczne jest wykształcenie się specyficznego środowiska filozoficzno-etycznego, w którym dochodzi do odejścia od dość rozpowszechnionego(zwłaszcza w przeszłości-vide predestynacja) poglądu głoszącego, że kondycja ubogich jest rezultatem ich własnej nieudolności i wad charakteru, na rzecz stanowiska uznającego niezamożnych raczej za ofiary nieszczęśliwych okoliczności, wykluczenia społecznego, niesprawiedliwego systemu ekonomicznego, co umożliwiałoby teoretycznie, przy odpowiednich środkach i podjętych krokach, wyeliminowanie wszelkich problemów społecznych. Takie właśnie warunki zaistniały w Europie na przełomie XVII i XVIII wieku, co było związane między innymi z rozpowszechnieniem się filozoficznej koncepcji czystej karty-tabula rasa. Z tego właśnie powodu, idea filantropijna w jej dzisiejszym rozumieniu, wywodzi się z epoki oświecenia. QED.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2014 o 19:23
Osoba na pierwszym zdjęciu nie jest homoseksualistą- jest pedałem. A między pedałem a homoseksualistą jest różnica, ale przecież to prace kyda- on może uogólniać, ale uogólnianie jego poglądów jest "zakazane".
ZGADZA SIĘ - NA MARSZU TO TYLKO MAŁA GRUPKA WSZYSTKO ROZWALAŁA - NIE WOLNO WRZUCAĆ WSZYSTKICH DO JEDNEGO WORKA - TO SAMO SIĘ TYCZY KIBICÓW (ale już nie muzułmanów)
A dlaczego tylko jedna strona ma mieć monopol na uogólnianie, a druga już nie? Jak twierdzi lewica, każdy ksiądz to pedofil, złodziej, pijak, według lewicy każdy ksiądz jeździ drogim samochodem, itd. Nie bawią się w rozróżnianie i katalogowanie, to dla czego ja mam to robić?
@Prawicowiecx- Ja mam poglądy lewicowe, ale nie utożsamiam się z polską lewicą. To prawda, że polska lewica uogólnia, ale ja mam własny rozum i wiem, że nie każdy ksiądz jest pedofilem, złodziejem czy pijakiem. W mojej parafii jest ksiądz, z którym dogaduję się niesamowicie dobrze, może nie zawsze się zgadzamy, ale dość często dyskutujemy, on szanuje zdanie moje i moich znajomy, a ja i moi znajomi szanujemy jego zdanie.Ten ksiądz organizuje i uczestniczy w akcjach charytatywnych i jest kompletnym zaprzeczeniem tego, co twierdzi polska lewica- i nigdy, przenigdy nie uwierzyłabym w to, że ten ksiądz może być pedofilem/złodziejem- i jestem pewna, że takich księży w Polsce jest więcej, wina mediów, że o nich nie słyszymy. Chodzi mi o to, że wstawianie takich obrazków jaki jest widoczny jako pierwszy i przyrównywanie go do wszystkich homoseksualistów jest mocną przesadą, tak samo jak mocną przesadą jest uogólnianie wszystkich osób, które mają poglądy prawicowe i nazywanie kato- faszystami. Chodzi mi o to, że uogólnianie w prawym czy lewym kierunku jest złe- po obu stronach żyją ludzie, którzy mocno przesadzają.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2014 o 18:00
~Prawicowiecx
Żeby być lepszym nie można dać się sprowadzić do czyjegoś poziomu.
Moim zdaniem demot jest mocno przesadzony, pokazuje przypadki skrajne, a nic nie jest jednoznaczne. Natomiast samo określenie "katofaszysta" powinno skreślać osobę, która się tym posługuje, nie trzeba dodatkowo wchodzić w dyskurs z kimś takim.
@Nobby, nie jestem homo. Otwarty i zdrowy, czyli ten, który nie razi paradami i krzykami na ulicy. Ten występujący w wtedy, kiedy poznajesz homoseksualistę i myślisz, że nie różni się niczym od przyjaciół heteryków. Nie jest jak z telewizji, nie jest szaleńcem. Wiem, wiem, że średnia długość życia pedałków to 47 lat przez choroby, tak.
Nobby,prawdopodobnie chodzi o przyszlosc homoseksualizmu, a nie w ogole orientacji czy ludzkosci. EDIT- Nobby, to jest tylko jedna z interpretacji,nie koniecznie dobra.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2014 o 19:35
Promując dziwolągów nie zbudujesz nowoczesności, ale niańcząc meneli - też nie. A ty niczego sensownego nie dowiedziesz pokazując tylko skrajności wyrwane z kontekstu. Propaganda w minionych czasach też tak robiła i poniosła porażkę.
Co do ludzi na pierwszym zestawie zdjęć pełna zgoda. ale czy mam rozumieć że maty pokroju ONRu wrzucacie do tego samego worka co zakonnice i harcerzy? Bo to pod ich adresem najczęściej idą oskarżenia o faszyzm.
A co z tym wszystkim mają wspólnego harcerze?! Ktoś kto tworzył tego demota chyba nie zna żadnego harcerza. Dlaczego jak ktoś ma pretensje do np. metali to zaraz jest wielkie oburzenie, a o harcerzach można mówić w taki sposób? Nie wiem kto stworzył taki stereotyp, ale (podobnie jak wszystkie stereotypy) to nie jest obraz całości!
To tak jakby wstawić zdjęcie złodzieja i podpisać "Polak". Panuje stereotyp, że Polacy to złodzieje, utożsamiasz się z tym? Media wykreowały wizerunek homoseksualistów jako ludzi w lateksach, ubranych na różowo w butach na obcasie, wymalowanych jak pajace niezależnie od płci i piórkiem w d*pie, a tak naprawdę większość taki osób wychodzących na te durnowate parady to heteroseksualiści celowo robiący prowokacje, podczas gdy osoby homoseksualne wiodą sobie normalne życie, pracują, płacą podatki i kochają. Dajcie spokój już z tym bo to ani śmieszne ani mądre.
Widzisz,na manipulatory.pl mozesz sobie jechac po homo, islamie, ale nie wolno Ci tknac ksiedza pedofila bo juz jestes lewakiem,ktory uogolnia to na wszystkich ksiezy( i kit z tym,jakie bylo oficjalne stanowisko episkopatu polski),ale jak mowisz, ze wszyscy muzulmanie to terrorysci(a jedyni jakich widziales to ci z TV) to jestes taki dobry,taki polski,taki obronca rp katolickiej i w ogole. Metoda jest prosta-nie narzucajcie nikomu swoich przekonan, to nikt nie bedzie ich narzucal Wam. Ale niestety niektorzy "czuja misje" by mowic innym(jako ci lepsi,moralne drogowskazy) jak ci inni maja zyc,nawet jesli ci inni nie chca ich sluchac. Ci inni zaczynaja sie bronic ta sama metoda i sie zaczyna sajgon.
Bardzo łatwo jest przedstawić coś zgodnie z własną propagandą. Równie dobrze jako kochanych chrześcijan można przedstawić grupkę kolesiów, którzy tłuką geja, tylko dlatego, że jest gejem a jako zuych homoseksualistów np Piroga pomagającego zwierzętom w schronisku. Demotywatory są obrzydliwie tendencyjne.
Błagam, weźcie zostawcie w spokoju harcerzy... Harcerstwo jest apolityczne i nie narzuca członkom żadnego stronnictwa, więc nie utożsamiajcie ich z ONRami ani niczym innym
"Dokarmiające MENELI"...gdybym nie znał prawicowych "kato-faszysto-ciemnogrodzian" i ich ogólnego nastawienia, może i nawet mógłbym to potraktować jako zabawną wpadkę...Niestety jednak, to cecha, a nie bug. Dosyć odrażające i straszne zarazem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2014 o 22:30
Rozumiem, że w twoim mniemaniu filantropia to też lewicowy wymysł?
Yyy...tak? A dokładnie, oświeceniowy. Ale to w żaden sposób nie odnosi się do mojego komentarza.
Czyli oświecenie przypada jeszcze na okres starożytnego rzymu? Ciekawe. A odnosi się do twojego zacietrzewienia w kategoryzowaniu zjawisk społecznych na korzyść swojej grupy ideowej. No dobra. Pod podobnym obrazkiem na kwejku (plagiat modny niczym ten w I poł ubiegłego tysiąclecia, ale pomińmy to) punki znalazły tylko jedną akcję firmowaną przez nazwiska ludzi związanymi z ich organizacjami. Jedną ze śmieszną nazwą. Coś mi się widzi, że przed udziałem w "paczce dla kombatanta", "paczce dla kresowiaka" czy "szlachetnej paczce te półgłówki raczej już udziału by nie wzięli. Ach ten marksizm i dobrowolność :)))
Raczej Grecji, co nie zmienia faktu, że podobne nazwy nie implikują jakiegokolwiek innego podobieństwa, które to z kolei, nawet jeżeli się pojawi, nie musi stanowić o żadnej bezpośredniej relacji pokrewieństwa. Np. Sokrates i Platon definiowali filantropię jako esencję człowieczeństwa, sprowadzającą się w zasadzie do dążenia do osiągnięcia arete(doskonałości ducha i materii)-lub, jeżeli ktoś woli-cnoty. To, co dzisiaj nazywasz "filantropią", efektywnie narodziło się właśnie w czasie oświecenia, zwłaszcza szkockiego. "punki znalazły tylko jedną akcję firmowaną przez nazwiska ludzi związanymi z ich organizacjami" Może dlatego, że lewicowcy mają tendencję do wspierania i organizowania akcji oddolnych o zasięgu lokalnym.
Zanim nastało Oświecenie istniało już religia, zwana Chrześcijaństwem, której przekaz był prosty i zrozumiały, dla każdego, (łatwiejszy niż rozważanie filozoficzne, przez to bardziej dostępne) - Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich, a bliźniego swego jak siebie samego. - Co zapoczątkowało działania dobroczynne. Przykład: św.Elżbieta Węgierska 1207 r. (długo przed oświeceniem :) - cytat z biografii :św. Elżbieta nigdy nie zaniedbała akcji dobroczynnej, szczególniejszą zaś opieką darzyła kaleki, ludzi trędowatych i szczególnie pokrzywdzonych przez los. Dla tych celów z własnych funduszy zbudowała najpierw szpital w mieście Gotha. Potem drugi w Wartburgu, w którym przebywała. Pracowała w nim do ostatnich dni swego życia, spełniając w nim wszystkie posługi. Koniec cytatu. Przyznam, że nie znam lewicowych akcji dobroczynnych, tylko takie które promują dewiację i ośmieszanie KK, a jeszcze Antifa na wieść o podpaleniu kościołów w Niemczech, określiła je mianem „akcji dobroczynnej”. Faktycznie bardzo fajna akcja lokalna, nic tylko pogratulować.
No Antifa odsłoniła swoje prawdziwe obliczę na Wykopie jest artykuł: "Radość lewackich bojówek. Palenie kościołów katolickich nazywa "akcjami dobroczynnymi"". Jeśli lewica tak rozumie filantropie, to ja za taką pomoc dziękuje.
Co za chrześcijańskocentryczny nonsens. Primo, mylisz charytatywność, a dokładniej jałmużnę, z filantropią-do tego wrócimy później. Secundo-nawet jeżeli przyjęlibyśmy Twoją rozszerzoną definicję filantropii, chrześcijańskie idee z pewnością nie były w tym zakresie w żadnym stopniu pionierskie. W istocie, jałmużna pojawia się w wielu innych, także starszych od niego religiach. Np. w judaizmie jest to cdaka; w buddyzmie-dāna, będącą tam jedną z trzech podstaw zasługi(puñña); w hinduizmie nakaz hojności znajduje odzwierciedlenie w postaci ostatniego z pięciu długów, z którymi rodzi się każdy człowiek-długu wobec ludzkości(manushyarun). Jednym z pięciu filarów wiary islamskiej jest przecież nic innego niż zakat. Podsumowując to, co dotychczas wydarzyło się w tym komentarzu-udowodniłem już chyba ponad wszelką wątpliwość, że religijny obowiązek pomagania potrzebującym nie został zainicjowany przez chrześcijaństwo, ani nie jest też do niego ograniczony w występowaniu. Pozostaje więc jeszcze tylko jedna kwestia-o ile różne koncepcje charytatywności pojawiały się niezależnie od siebie na przestrzeni historii w wielu odmiennych wierzeniach, w żadnym z nich(przynajmniej z tych, o których wiem) nie rozwinęło się nic, co moglibyśmy określić dzisiaj mianem "filantropi". W tym miejscu należy się zatrzymać, i poświęcić trochę czasu na zdefiniowanie i rozróżnienie pojęć. O ile w praktyce filantropia i charytatywność(def. robocza-udzielanie pomocy materialnej potrzebującym) mogą wydawać się podobne, a nawet takie same, w rzeczywistości stają za nimi inne wartości, cele, systemy myślenia i wreszcie-filozoficzne koncepty. Ujmując to w najprostszy możliwy sposób, podstawowa różnica między charytatywnością a filantropią sprowadza się w zasadzie do oczekiwanych rezultatów podjętego działania-w pierwszym przypadku chodzi o łagodzenie skutków ubóstwa, kiedy w filantropii próbuje się zapobiec ubóstwu, poprzez adresowanie jego przyczyn. Wyraźnie teraz widać, że do rozwinięcia się filantropii konieczne jest wykształcenie się specyficznego środowiska filozoficzno-etycznego, w którym dochodzi do odejścia od dość rozpowszechnionego(zwłaszcza w przeszłości-vide predestynacja) poglądu głoszącego, że kondycja ubogich jest rezultatem ich własnej nieudolności i wad charakteru, na rzecz stanowiska uznającego niezamożnych raczej za ofiary nieszczęśliwych okoliczności, wykluczenia społecznego, niesprawiedliwego systemu ekonomicznego, co umożliwiałoby teoretycznie, przy odpowiednich środkach i podjętych krokach, wyeliminowanie wszelkich problemów społecznych. Takie właśnie warunki zaistniały w Europie na przełomie XVII i XVIII wieku, co było związane między innymi z rozpowszechnieniem się filozoficznej koncepcji czystej karty-tabula rasa. Z tego właśnie powodu, idea filantropijna w jej dzisiejszym rozumieniu, wywodzi się z epoki oświecenia. QED.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2014 o 19:23
Osoba na pierwszym zdjęciu nie jest homoseksualistą- jest pedałem. A między pedałem a homoseksualistą jest różnica, ale przecież to prace kyda- on może uogólniać, ale uogólnianie jego poglądów jest "zakazane".
ZGADZA SIĘ - NA MARSZU TO TYLKO MAŁA GRUPKA WSZYSTKO ROZWALAŁA - NIE WOLNO WRZUCAĆ WSZYSTKICH DO JEDNEGO WORKA - TO SAMO SIĘ TYCZY KIBICÓW (ale już nie muzułmanów)
http://img1.demotywatoryfb.pl//uploads/201312/1388490740_2qzqjq_600.jpg
A dlaczego tylko jedna strona ma mieć monopol na uogólnianie, a druga już nie? Jak twierdzi lewica, każdy ksiądz to pedofil, złodziej, pijak, według lewicy każdy ksiądz jeździ drogim samochodem, itd. Nie bawią się w rozróżnianie i katalogowanie, to dla czego ja mam to robić?
@Prawicowiecx- Ja mam poglądy lewicowe, ale nie utożsamiam się z polską lewicą. To prawda, że polska lewica uogólnia, ale ja mam własny rozum i wiem, że nie każdy ksiądz jest pedofilem, złodziejem czy pijakiem. W mojej parafii jest ksiądz, z którym dogaduję się niesamowicie dobrze, może nie zawsze się zgadzamy, ale dość często dyskutujemy, on szanuje zdanie moje i moich znajomy, a ja i moi znajomi szanujemy jego zdanie.Ten ksiądz organizuje i uczestniczy w akcjach charytatywnych i jest kompletnym zaprzeczeniem tego, co twierdzi polska lewica- i nigdy, przenigdy nie uwierzyłabym w to, że ten ksiądz może być pedofilem/złodziejem- i jestem pewna, że takich księży w Polsce jest więcej, wina mediów, że o nich nie słyszymy. Chodzi mi o to, że wstawianie takich obrazków jaki jest widoczny jako pierwszy i przyrównywanie go do wszystkich homoseksualistów jest mocną przesadą, tak samo jak mocną przesadą jest uogólnianie wszystkich osób, które mają poglądy prawicowe i nazywanie kato- faszystami. Chodzi mi o to, że uogólnianie w prawym czy lewym kierunku jest złe- po obu stronach żyją ludzie, którzy mocno przesadzają.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2014 o 18:00
~Prawicowiecx
Żeby być lepszym nie można dać się sprowadzić do czyjegoś poziomu.
Moim zdaniem demot jest mocno przesadzony, pokazuje przypadki skrajne, a nic nie jest jednoznaczne. Natomiast samo określenie "katofaszysta" powinno skreślać osobę, która się tym posługuje, nie trzeba dodatkowo wchodzić w dyskurs z kimś takim.
Narodowców i skrajną prawicę powinno się pokazywać w cyrku za pieniądze. Tak tylko uogólniam.
Ah ta obluda...
Dewiacja to zło. Otwarty, zdrowy homoseksualizm to przyszłość.
Otwarty i jaki?
@Nobby, nie jestem homo. Otwarty i zdrowy, czyli ten, który nie razi paradami i krzykami na ulicy. Ten występujący w wtedy, kiedy poznajesz homoseksualistę i myślisz, że nie różni się niczym od przyjaciół heteryków. Nie jest jak z telewizji, nie jest szaleńcem. Wiem, wiem, że średnia długość życia pedałków to 47 lat przez choroby, tak.
Nobby,prawdopodobnie chodzi o przyszlosc homoseksualizmu, a nie w ogole orientacji czy ludzkosci. EDIT- Nobby, to jest tylko jedna z interpretacji,nie koniecznie dobra.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2014 o 19:35
Wolę tych "Obrzydliwych pedałów" niż "dobrodziejów" pedofili i zwyrodnialców w sutannach.
A zrodlo tych informacji? Gazeta Polska czy fronda.pl ?
Kyd jak zwykle trafnie - zgdzam się
Promując dziwolągów nie zbudujesz nowoczesności, ale niańcząc meneli - też nie. A ty niczego sensownego nie dowiedziesz pokazując tylko skrajności wyrwane z kontekstu. Propaganda w minionych czasach też tak robiła i poniosła porażkę.
Co do ludzi na pierwszym zestawie zdjęć pełna zgoda. ale czy mam rozumieć że maty pokroju ONRu wrzucacie do tego samego worka co zakonnice i harcerzy? Bo to pod ich adresem najczęściej idą oskarżenia o faszyzm.
A co z tym wszystkim mają wspólnego harcerze?! Ktoś kto tworzył tego demota chyba nie zna żadnego harcerza. Dlaczego jak ktoś ma pretensje do np. metali to zaraz jest wielkie oburzenie, a o harcerzach można mówić w taki sposób? Nie wiem kto stworzył taki stereotyp, ale (podobnie jak wszystkie stereotypy) to nie jest obraz całości!
Jak ładnie, że tak nazywają bezdomnych, no i oczywiście, że robią to, aby się tym... Afiszować.
Poziom obrazka podobny do tego: http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2013/12/e1647f11c7e3c38bdca568598d5fbc25_original.jpg?1387732896
Tak bardzo adekwatnie.
To tak jakby wstawić zdjęcie złodzieja i podpisać "Polak". Panuje stereotyp, że Polacy to złodzieje, utożsamiasz się z tym? Media wykreowały wizerunek homoseksualistów jako ludzi w lateksach, ubranych na różowo w butach na obcasie, wymalowanych jak pajace niezależnie od płci i piórkiem w d*pie, a tak naprawdę większość taki osób wychodzących na te durnowate parady to heteroseksualiści celowo robiący prowokacje, podczas gdy osoby homoseksualne wiodą sobie normalne życie, pracują, płacą podatki i kochają. Dajcie spokój już z tym bo to ani śmieszne ani mądre.
Widzisz,na manipulatory.pl mozesz sobie jechac po homo, islamie, ale nie wolno Ci tknac ksiedza pedofila bo juz jestes lewakiem,ktory uogolnia to na wszystkich ksiezy( i kit z tym,jakie bylo oficjalne stanowisko episkopatu polski),ale jak mowisz, ze wszyscy muzulmanie to terrorysci(a jedyni jakich widziales to ci z TV) to jestes taki dobry,taki polski,taki obronca rp katolickiej i w ogole. Metoda jest prosta-nie narzucajcie nikomu swoich przekonan, to nikt nie bedzie ich narzucal Wam. Ale niestety niektorzy "czuja misje" by mowic innym(jako ci lepsi,moralne drogowskazy) jak ci inni maja zyc,nawet jesli ci inni nie chca ich sluchac. Ci inni zaczynaja sie bronic ta sama metoda i sie zaczyna sajgon.
z tymi kato faszystami przegiąłeś i to sporo, daje ci minusa
Bardzo łatwo jest przedstawić coś zgodnie z własną propagandą. Równie dobrze jako kochanych chrześcijan można przedstawić grupkę kolesiów, którzy tłuką geja, tylko dlatego, że jest gejem a jako zuych homoseksualistów np Piroga pomagającego zwierzętom w schronisku. Demotywatory są obrzydliwie tendencyjne.
A tu zonk - jestem harcerką i nie mam nic do homoseksualistów. Combo! :)
Ale tania ta PROPAGANDA.
Czy Ty autorze masz czytelników za debili?
Błagam, weźcie zostawcie w spokoju harcerzy... Harcerstwo jest apolityczne i nie narzuca członkom żadnego stronnictwa, więc nie utożsamiajcie ich z ONRami ani niczym innym
A co Ty (autor demota) masz do działalności harcerzy? Poza telewizją świat dla Ciebie nie istnieje? Smutne...