W Polsce i UE nie, ale w USA już tak. Ameryka chciała swego czasu aby kraje UE miały fluoryzowaną wodę, jednak te się nie zgodziły. Fluor w paście nie jest szkodliwy, nie łykamy pasty przecież, jednak istnieją obawy i badana, że zażywanie fluoru ma negatywne skutki, problem jest że wszystko co jemy, pijemy jest szkodliwe jeśli przeprowadzi się badania, nie dajmy się zwariować. Jak to się mówi "Wszystko można, tylko z umiarem"
..bo u Amerykanów to przecież NWO jest. A u Nas dopiero się zaczyna. Uważajcie na takie substancje jak aspartam w gumach do żucia i nie tylko oraz na wszystkie śmieciowe żarcie - tam to dopiero jest mieszanka logarytmicznie obniżająca inteligencję i zdrowie...
Amerykanie dodawali do kranówki fluor. Miało to zastosowanie, kiedy o zęby jeszcze ludzie nie dbali w takim stopniu jak dzisiaj. Jednak kiedy ludzie zaczęli bardzo dbać o higienę jamy ustnej okazało się, że fluoru jest w ich dniu codziennym za dużo i zaczęło to być szkodliwe. Dlatego też Stany wycofały wtedy fluor z kranówki.
No i w sumie racja. Fluor jest substancją szkodliwą w dodatku ppm na odwrocie tubki wskazuje na to że jest promieniotwórczy. Od kiedy zastąpiłam pastę z fluorem bezfluorowym odpowiednikiem zaobserwowałam u siebie lepsze samopoczucie. No i w końcu dziąsła mi nie krwawią. Zachęcam i polecam, fluor to dziadostwo a dodają to nam do past i każą to dziadostwo wkładać sobie do ust i niszczyć zdrowie.
PPM nie ma nic wspólnego z promieniotwórczością pl.wikipediaorg/wiki/Ppm
Owszem istnieją promieniotwórcze izotopy fluoru (np. F18 stosowany w pozytonowej emisyjnej tomografii komputerowej-czas połowicznego rozpadu zaledwie 110 minut), wodór też takie posiada np. tryt
Razi mnie brak jakiś odwołań do literatury. To, że był stosowany w obozach to dla mnie nic nowego. W sumie używam pasty z fluorem i poza tym, że mi czasem krwawią dziąsła to nie widzę nic dziwnego. Nie jestem osobą podatną na manipulacje, czasem nawet zdarza mi się w delikatny sposób manipulować innymi. Chroniczne zmęczenie może być wywołane wieloma czynnikami np. niewłaściwą dietą i trybem życia. W małych ilościach organizm nawet na działanie arszeniku może się uodpornić.
brak odwołań do literatury... jedny artykul jaki znalazłam w polskiej wersji należy do Dr Jerzego Jaśkowskiego : http://naszeblogi.pl/30431-dr-jerzy-jaskowski-fluor-cichy-zabojca zapraszam do zapoznania się. Ale więcej takich artykułów nie ma, bo niestety nikt tego nie badał. Pozdrawiam
Nikt tego nie badał, ale wiadomo, że wpływa. No to jak to jest? Szczepionki też miały być szkodliwe. Może tak porównanie zysków i strat ze stosowania i niestosowania fluoru?
A nikt nie wpadł na to że dawka czyni lekiem? Dawno temu zauważono że rejonach gdzie woda jest naturalnie fluorowana dziwnym trafem nie ma prawie próchnicy (występuje fluoroza, żeby są brzydkie ale bez próchnicy).
Oznaczenie "ppm" to nie jakiś wskaźnik radiacji tylko "ilość cząsteczek na milion".
Proponuję efektywniej analizować informację.
Proponuję poczytać jak działa selen na żywe organizmy. Generalnie niezwykle toksyczny ale bez niego komórki by nie działały.
Powiem, krótko. Ten, kto to napisał to próbuje manipulować ludzmi. Proponuję więcej poczytać i nie pisać takich bzdur. Odnośniki do literatury, jakiejkolwiek, nie widzę żadnych, więc jest to coś co może każdy sobie napisać :)
jestem 18letnia dziewczyną - po co mam wami manipulowac, zdradź mi? moj tata ani zaden czlonek rodziny nie ma rowniez nic wspolnego z WIELKIM PRZEMYSŁEM. znalazłam taką informację więc ją przekazałam dalej bo owszem niby w niewielkich ilościach nic nie robi fluor ale już w wiekszych tak... a nigdy nie wiadomo co znaczy w ktorym przypadku niewielka ilosc. poza tym zapraszam do poszukania informacji w internecie. Pozdrawiam
Dałaś się podpuścić komuś, kto wypuścił tę informację, i teraz próbujesz manipulować na jego rzecz. Zupełnie nie ma znaczenia, że nie taka była twoja intencja. To trochę wyższy poziom manipulacji.
A może jest odwrotnie i Ty chcesz manipulować na rzecz jakiejś organizacji w której używany jest fluor? W Internecie jesteśmy anonimowi, więc intencja jest ważna. Moją tylko polegała na tym żeby dac do myślenia zwykłym obywatelom. Łagodny tekst zwykle nie dociera do większości. Czasem trzeba kontrowersji, żeby dotarło.. A kto wie może wśród komentatorów pojawi się osoba, która zbada w końcu działanie fluoru i rozwiąże te kontrowersje?
Ilość fluoru w paście do zębów czy wodzie jest tak mała, że musiał/abyś zeżreć całą tubkę aby uzyskać jakiś efekt negatywny. Są pasty bez fluoru, ale nasza obecna dieta sprawia, że szkliwo zębów naprawdę potrzebuje wzmocnienia (kiedyś przez pół roku stosowałam pastę bez fluoru, a właściwie nie jedną bo pastę też od czasu do czasu trzeba zmieniać wynik był taki, że na wizycie u dentysty znaleziono u mnie 6 ubytków wcześniej nie było nic.) Po za tym dzienne zapotrzebowanie na fluor wynosi 3-4mg, a pasta/ płyn do płukania nawet jak przypadkowo połkniesz nie zaspokoi nawet tego limitu. Ps zgadza się, że nadmiar fluoru może spowodować powyższe działania (to tak jak z nadmiarem wszystkiego), ale niedobory również nie przebiegają bezobjawowo.
Nie dajmy się zwariować :) Fluor jest szkodliwy, gdy jest spożywany w nadmiarze, dlatego woda w Polsce nie jest fluoryzowana. Ale również jest niezbędny dla pracy naszego organizmu.
Nie ma to jak porcja głupot z rana, tak na miłe rozpoczęcie niedzieli. Więc od początku:
-dostało się toto na główną stronę demotów, proponuję spojrzeć na "fenpejdż" - 19 polubień, tak tak, to prawdopodobnie wysoce udokumentowane wiadomości i szeroki ruch w społeczeństwie
-woda w Polsce była fluorowana, już nie jest bo zmieniły się wytyczne dot. profilaktyki próchnicy, obecnie przyjmuje się że nie trzeba każdego na nią uodparniać, a jedynie tych z wysokim ryzykiem próchnicy (dla tych którzy nie wiedzą co to znaczy proszę o pytania, żeby nie było że pustymi hasłami wale jak w tym obrazku), dla których są inne sposoby na zatrzymanie choroby
-fluor działa antybakteryjnie, wbudowuje się w strukturę zęba (fluoroapatyt), hamuje metabolizm bakterii (poprzez hamowanie enolazy i kinazy pirogronianowej, hamując transport glukozy dokomórkowy), zmienia energię powierzchniową szkliwa hamując odkładanie się płytki bakteryjnej (która w dużym stopniu odpowiedzialna jest za próchnicę) itd
-Owszem, fluor może wywołać zatrucie (złe samopoczucie, wymioty, itd) jak i fluorozę (przebarwienia na zębach, łamliwość kości) ale są to sporadyczne przypadki rażąco złego dawkowania (czyli przekraczania zalecanej dawki)
-Przyjrzyjmy się wypisanym negatywnym skutkom zażywania fluoru:
>działa szkodliwie na zęby... - bzdura, co to znaczy że ząb staje się mocniejszy ale bardziej kruchy ? Że niby jak diament ? Bo obejrzeniu już tyle zębów w życiu i sprawdzeniu ich wytrzymałości chyba mogę powiedzieć że to nieprawda
>powoduje problemy ze stawami... - ŻYCIE powoduje problemy ze stawami. Wasze matki i wasi ojcowie byli pędzeni na fluoretkach i jakoś mają się dobrze, a to że niektórzy narzekają na stawy (że reumatyzm, czy że kręci w stawach itd) to zmnienność osobnicza tak jak piegi czy wady wymowy i równie dobrze można to powiązać z oddychaniem, ruszaniem się lub piciem wody
>mogą powodować raka kości - nawet fistaszki ziemne mogą powodować raka kości, bo przecież Kowalska z dołu żarła na potęgę i w końcu dostała skorpiona ! czy tam raka...
>ma negatywny wpływ na system nerwowy - czyli jaki ? pobudza, zwalnia, muli, wycisza, wyłącza, napędza czy co właściwie ? zdanie jest tak bardzo ogólnikowe że równie dobrze można napisać że ludzie mają negatywny wpływ na system nerwowy, bo tyle emocji wzbudzają.
>ma negatywny wpływ na system odpornościowy - przez całe dzieciństwo byłem pędzony na fluoretkach, płukankach fluorowych - jak wiele osób z mojego środowiska - i najpoważniejsza choroba na jaką zachorowałem to świnka i różyczka - na co choruje prawie cała populacja. Również odsyłam do podpunktu wyżej, jest to zdanie zbyt ogólnikowe i można przypisać je do każdej substancji znanej człowiekowi, którą kiedykolwiek włożył sobie do gęby
>dzieci może powodować chroniczne zmęczenie - no tak, jak taki dzieciak będzie darł się całą noc to rzeczywiście, można się umęczyć. ale co on ma wspólnego z fluorem ?
>może obniżać IQ - no nie wiem, jakoś matura z chemii rozszerzonej na 100% i olimpiady z fizyki chyba przeczą troszkę obniżeniu IQ, tak mi się wydaje. Ale to fakt, baranów dużo na świecie i może to akurat przez pastę...
>może powodować depresję i letarg - rzeczywiscie, letarg może powodować, tu się zgodzę ! Codziennie po wieczornym przyjęciu fluoru zapadam w letarg aż do rana. Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura. A depresję może powodować wszystko, więc dopiszmy to do negatywnych skutków fluoru !
>może powodować zaburzenia genetyczne - jak WSZYSTKIE substancje na świecie podawane człowiekowi.
Dodatkowo ktoś tu pisał o tym że fluor jest radioaktywny bo ma na paście napisane PPM.... Czy muszę coś komentować więcej ?
A i oczywiście to że że był fluor podawany więźniom w obozach to powszechna wiedza, każdy to wie. Bo od kilku lat na jednej czy dwóch stronach oszołomów można znaleźć taką informację, więc każdy o tym WIE ale nikt nie wie czy to prawda czy ktoś to sobie tak o napisał żeby mu pasowało.
Argument o tym że pasty nie łyamy - łykamy łyk
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2014 o 23:19
Jak szukam dla siebie i mamy pasty bez fluoru (obie mamy uczulenie na jodki), to nagle się okazuje, że asortyment sklepowy jest jakiś strasznie ubogi. Co to za polityka wobec obywateli i konsumentów, że nie pozostawia im się wyboru, czy chcą jeść chemiczną kiełbasę, czy może wolą wędzoną na wolnym ogniu... czy chcą płacić za ubezpieczenie auta, czy biorą na siebie odpowiedzialność za to, że wsiedli za kółko zmęczeni, chorzy, pijani... czy wolą dawać swoje ciężko zarobione pieniądze skarbówce, czy jednak lokować je w wolnych od jej knowań OFE, kontach bankowych bądź skarpetkach... czy chcą czyścić zęby fluorem, czy jednak sodą oczyszczoną...
Masz rozum - sam decyduj. Póki nie szkodzisz nikomu poza sobą samym wolno Ci robić co chcesz i nikt nie ma prawa tego zabraniać - takie są warunki demokracji, wolności słowa, wolności osobistej itd.
I chociaż badania naukowców raz po raz nas straszą, że zewsząd czai się śmierć i nie wolno nam coraz więcej, to jednak każdy powinien mieć prawo wierzyć w co mu się podoba i nikt inny nie może mu bronić takiej, a nie innej postawy życiowej, jeśli ona nie zaburza w drastyczny sposób funkcjonowania innych ludzi.
przecież fluoru nie dodaje się do kranówki...
W Polsce i UE nie, ale w USA już tak. Ameryka chciała swego czasu aby kraje UE miały fluoryzowaną wodę, jednak te się nie zgodziły. Fluor w paście nie jest szkodliwy, nie łykamy pasty przecież, jednak istnieją obawy i badana, że zażywanie fluoru ma negatywne skutki, problem jest że wszystko co jemy, pijemy jest szkodliwe jeśli przeprowadzi się badania, nie dajmy się zwariować. Jak to się mówi "Wszystko można, tylko z umiarem"
..bo u Amerykanów to przecież NWO jest. A u Nas dopiero się zaczyna. Uważajcie na takie substancje jak aspartam w gumach do żucia i nie tylko oraz na wszystkie śmieciowe żarcie - tam to dopiero jest mieszanka logarytmicznie obniżająca inteligencję i zdrowie...
Amerykanie dodawali do kranówki fluor. Miało to zastosowanie, kiedy o zęby jeszcze ludzie nie dbali w takim stopniu jak dzisiaj. Jednak kiedy ludzie zaczęli bardzo dbać o higienę jamy ustnej okazało się, że fluoru jest w ich dniu codziennym za dużo i zaczęło to być szkodliwe. Dlatego też Stany wycofały wtedy fluor z kranówki.
Już wiem czemu kiedyś kazali mi tym czyścić zęby w szkole... Chcieli mną manipulować :D
Hmm, u mnie to było przymusowe nawet. Pamiętam jak baba się darła jak ktoś zapomniał szczoteczki.
No i w sumie racja. Fluor jest substancją szkodliwą w dodatku ppm na odwrocie tubki wskazuje na to że jest promieniotwórczy. Od kiedy zastąpiłam pastę z fluorem bezfluorowym odpowiednikiem zaobserwowałam u siebie lepsze samopoczucie. No i w końcu dziąsła mi nie krwawią. Zachęcam i polecam, fluor to dziadostwo a dodają to nam do past i każą to dziadostwo wkładać sobie do ust i niszczyć zdrowie.
PPM nie ma nic wspólnego z promieniotwórczością pl.wikipediaorg/wiki/Ppm
Owszem istnieją promieniotwórcze izotopy fluoru (np. F18 stosowany w pozytonowej emisyjnej tomografii komputerowej-czas połowicznego rozpadu zaledwie 110 minut), wodór też takie posiada np. tryt
Demot wydaje się trochę propagandowy ale jak się dalej poszpera to coś w tym jest!
Dzięki z info;)
Razi mnie brak jakiś odwołań do literatury. To, że był stosowany w obozach to dla mnie nic nowego. W sumie używam pasty z fluorem i poza tym, że mi czasem krwawią dziąsła to nie widzę nic dziwnego. Nie jestem osobą podatną na manipulacje, czasem nawet zdarza mi się w delikatny sposób manipulować innymi. Chroniczne zmęczenie może być wywołane wieloma czynnikami np. niewłaściwą dietą i trybem życia. W małych ilościach organizm nawet na działanie arszeniku może się uodpornić.
brak odwołań do literatury... jedny artykul jaki znalazłam w polskiej wersji należy do Dr Jerzego Jaśkowskiego : http://naszeblogi.pl/30431-dr-jerzy-jaskowski-fluor-cichy-zabojca zapraszam do zapoznania się. Ale więcej takich artykułów nie ma, bo niestety nikt tego nie badał. Pozdrawiam
Nikt tego nie badał, ale wiadomo, że wpływa. No to jak to jest? Szczepionki też miały być szkodliwe. Może tak porównanie zysków i strat ze stosowania i niestosowania fluoru?
Dr Jaśkowski to szarlatan i manipulator.
A nikt nie wpadł na to że dawka czyni lekiem? Dawno temu zauważono że rejonach gdzie woda jest naturalnie fluorowana dziwnym trafem nie ma prawie próchnicy (występuje fluoroza, żeby są brzydkie ale bez próchnicy).
Oznaczenie "ppm" to nie jakiś wskaźnik radiacji tylko "ilość cząsteczek na milion".
Proponuję efektywniej analizować informację.
Proponuję poczytać jak działa selen na żywe organizmy. Generalnie niezwykle toksyczny ale bez niego komórki by nie działały.
jak wpier**la się kanapki z fluorem to takie efekty być może będą miały miejsce
Dlaczego w pewnym momencie kolor zmienia się na niebieski? Czarny się wypisał?
Powiem, krótko. Ten, kto to napisał to próbuje manipulować ludzmi. Proponuję więcej poczytać i nie pisać takich bzdur. Odnośniki do literatury, jakiejkolwiek, nie widzę żadnych, więc jest to coś co może każdy sobie napisać :)
jestem 18letnia dziewczyną - po co mam wami manipulowac, zdradź mi? moj tata ani zaden czlonek rodziny nie ma rowniez nic wspolnego z WIELKIM PRZEMYSŁEM. znalazłam taką informację więc ją przekazałam dalej bo owszem niby w niewielkich ilościach nic nie robi fluor ale już w wiekszych tak... a nigdy nie wiadomo co znaczy w ktorym przypadku niewielka ilosc. poza tym zapraszam do poszukania informacji w internecie. Pozdrawiam
Dałaś się podpuścić komuś, kto wypuścił tę informację, i teraz próbujesz manipulować na jego rzecz. Zupełnie nie ma znaczenia, że nie taka była twoja intencja. To trochę wyższy poziom manipulacji.
A może jest odwrotnie i Ty chcesz manipulować na rzecz jakiejś organizacji w której używany jest fluor? W Internecie jesteśmy anonimowi, więc intencja jest ważna. Moją tylko polegała na tym żeby dac do myślenia zwykłym obywatelom. Łagodny tekst zwykle nie dociera do większości. Czasem trzeba kontrowersji, żeby dotarło.. A kto wie może wśród komentatorów pojawi się osoba, która zbada w końcu działanie fluoru i rozwiąże te kontrowersje?
Tylko rozumiesz że to nie kontrowersje, a bzdury. A to różnica
Ci naziści byli z Nazilandu czy z Nazistanu?
Nazistowskiej republiki południowego kosmosu.
Ciekawe, że strony na FB nie ma. Czyżby się komuś ona bardzo nie spodobała? ;)
Dlatego na tubkach napisane jest "nie połykać"...
Zjedz mydło, to zrozumiesz. Jedzenie jakichkolwiek środków czystości na dłuższą metę nie jest zdrowe.
Ostrzegaj przed praniem mózgu, pie*dolnij u dołu artykułu logo największego odmóżdżacza obecnych czasów i żebraj o lajki. Hipokryzja level pro expert.
Oj typowy Polak się znalazł. Ponarzekac, poobrazac i nie wnieść nic mądrego do dyskusji. Przykre, ale prawdziwe. Taka mentalność.
Ilość fluoru w paście do zębów czy wodzie jest tak mała, że musiał/abyś zeżreć całą tubkę aby uzyskać jakiś efekt negatywny. Są pasty bez fluoru, ale nasza obecna dieta sprawia, że szkliwo zębów naprawdę potrzebuje wzmocnienia (kiedyś przez pół roku stosowałam pastę bez fluoru, a właściwie nie jedną bo pastę też od czasu do czasu trzeba zmieniać wynik był taki, że na wizycie u dentysty znaleziono u mnie 6 ubytków wcześniej nie było nic.) Po za tym dzienne zapotrzebowanie na fluor wynosi 3-4mg, a pasta/ płyn do płukania nawet jak przypadkowo połkniesz nie zaspokoi nawet tego limitu. Ps zgadza się, że nadmiar fluoru może spowodować powyższe działania (to tak jak z nadmiarem wszystkiego), ale niedobory również nie przebiegają bezobjawowo.
Autor zapomniał dodać, że fluor jest pierwiastkiem biogennym - niezbędnym do życia, oczywiście w rozsądnych ilościach
Pie...lę, nigdy więcej nie myję zębów...
Ludzie nie dajcie się zwariować, te wszystkie psedo-naukowe bzdury napływają z USA, to jedna z teorii spiskowych która powstała w pasie biblijnym
Nie dajmy się zwariować :) Fluor jest szkodliwy, gdy jest spożywany w nadmiarze, dlatego woda w Polsce nie jest fluoryzowana. Ale również jest niezbędny dla pracy naszego organizmu.
Nie ma to jak porcja głupot z rana, tak na miłe rozpoczęcie niedzieli. Więc od początku:
-dostało się toto na główną stronę demotów, proponuję spojrzeć na "fenpejdż" - 19 polubień, tak tak, to prawdopodobnie wysoce udokumentowane wiadomości i szeroki ruch w społeczeństwie
-woda w Polsce była fluorowana, już nie jest bo zmieniły się wytyczne dot. profilaktyki próchnicy, obecnie przyjmuje się że nie trzeba każdego na nią uodparniać, a jedynie tych z wysokim ryzykiem próchnicy (dla tych którzy nie wiedzą co to znaczy proszę o pytania, żeby nie było że pustymi hasłami wale jak w tym obrazku), dla których są inne sposoby na zatrzymanie choroby
-fluor działa antybakteryjnie, wbudowuje się w strukturę zęba (fluoroapatyt), hamuje metabolizm bakterii (poprzez hamowanie enolazy i kinazy pirogronianowej, hamując transport glukozy dokomórkowy), zmienia energię powierzchniową szkliwa hamując odkładanie się płytki bakteryjnej (która w dużym stopniu odpowiedzialna jest za próchnicę) itd
-Owszem, fluor może wywołać zatrucie (złe samopoczucie, wymioty, itd) jak i fluorozę (przebarwienia na zębach, łamliwość kości) ale są to sporadyczne przypadki rażąco złego dawkowania (czyli przekraczania zalecanej dawki)
-Przyjrzyjmy się wypisanym negatywnym skutkom zażywania fluoru:
>działa szkodliwie na zęby... - bzdura, co to znaczy że ząb staje się mocniejszy ale bardziej kruchy ? Że niby jak diament ? Bo obejrzeniu już tyle zębów w życiu i sprawdzeniu ich wytrzymałości chyba mogę powiedzieć że to nieprawda
>powoduje problemy ze stawami... - ŻYCIE powoduje problemy ze stawami. Wasze matki i wasi ojcowie byli pędzeni na fluoretkach i jakoś mają się dobrze, a to że niektórzy narzekają na stawy (że reumatyzm, czy że kręci w stawach itd) to zmnienność osobnicza tak jak piegi czy wady wymowy i równie dobrze można to powiązać z oddychaniem, ruszaniem się lub piciem wody
>mogą powodować raka kości - nawet fistaszki ziemne mogą powodować raka kości, bo przecież Kowalska z dołu żarła na potęgę i w końcu dostała skorpiona ! czy tam raka...
>ma negatywny wpływ na system nerwowy - czyli jaki ? pobudza, zwalnia, muli, wycisza, wyłącza, napędza czy co właściwie ? zdanie jest tak bardzo ogólnikowe że równie dobrze można napisać że ludzie mają negatywny wpływ na system nerwowy, bo tyle emocji wzbudzają.
>ma negatywny wpływ na system odpornościowy - przez całe dzieciństwo byłem pędzony na fluoretkach, płukankach fluorowych - jak wiele osób z mojego środowiska - i najpoważniejsza choroba na jaką zachorowałem to świnka i różyczka - na co choruje prawie cała populacja. Również odsyłam do podpunktu wyżej, jest to zdanie zbyt ogólnikowe i można przypisać je do każdej substancji znanej człowiekowi, którą kiedykolwiek włożył sobie do gęby
>dzieci może powodować chroniczne zmęczenie - no tak, jak taki dzieciak będzie darł się całą noc to rzeczywiście, można się umęczyć. ale co on ma wspólnego z fluorem ?
>może obniżać IQ - no nie wiem, jakoś matura z chemii rozszerzonej na 100% i olimpiady z fizyki chyba przeczą troszkę obniżeniu IQ, tak mi się wydaje. Ale to fakt, baranów dużo na świecie i może to akurat przez pastę...
>może powodować depresję i letarg - rzeczywiscie, letarg może powodować, tu się zgodzę ! Codziennie po wieczornym przyjęciu fluoru zapadam w letarg aż do rana. Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura. A depresję może powodować wszystko, więc dopiszmy to do negatywnych skutków fluoru !
>może powodować zaburzenia genetyczne - jak WSZYSTKIE substancje na świecie podawane człowiekowi.
Dodatkowo ktoś tu pisał o tym że fluor jest radioaktywny bo ma na paście napisane PPM.... Czy muszę coś komentować więcej ?
A i oczywiście to że że był fluor podawany więźniom w obozach to powszechna wiedza, każdy to wie. Bo od kilku lat na jednej czy dwóch stronach oszołomów można znaleźć taką informację, więc każdy o tym WIE ale nikt nie wie czy to prawda czy ktoś to sobie tak o napisał żeby mu pasowało.
Argument o tym że pasty nie łyamy - łykamy łyk
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2014 o 23:19
wszystko zależy od stężenia, praktycznie każda substancja w małej dawce może być lekiem, w dużej trucizną, albo nie działać wcale
I dziwic sie ze "polska" spolecznosc jest taka latwa do kontroli ^^
Jak szukam dla siebie i mamy pasty bez fluoru (obie mamy uczulenie na jodki), to nagle się okazuje, że asortyment sklepowy jest jakiś strasznie ubogi. Co to za polityka wobec obywateli i konsumentów, że nie pozostawia im się wyboru, czy chcą jeść chemiczną kiełbasę, czy może wolą wędzoną na wolnym ogniu... czy chcą płacić za ubezpieczenie auta, czy biorą na siebie odpowiedzialność za to, że wsiedli za kółko zmęczeni, chorzy, pijani... czy wolą dawać swoje ciężko zarobione pieniądze skarbówce, czy jednak lokować je w wolnych od jej knowań OFE, kontach bankowych bądź skarpetkach... czy chcą czyścić zęby fluorem, czy jednak sodą oczyszczoną...
Masz rozum - sam decyduj. Póki nie szkodzisz nikomu poza sobą samym wolno Ci robić co chcesz i nikt nie ma prawa tego zabraniać - takie są warunki demokracji, wolności słowa, wolności osobistej itd.
I chociaż badania naukowców raz po raz nas straszą, że zewsząd czai się śmierć i nie wolno nam coraz więcej, to jednak każdy powinien mieć prawo wierzyć w co mu się podoba i nikt inny nie może mu bronić takiej, a nie innej postawy życiowej, jeśli ona nie zaburza w drastyczny sposób funkcjonowania innych ludzi.
Tja zwłaszcza że jest to jeden z mikroelementów w ludzkim organiźmie i w małych dawkach jest niezbędny.....
Źródło: Podręcznik biologi z gimnazjum