Skoro panie czują się niekomfortowo patrząc na swoje przerobione zdjęcia, to skąd fenomen wrzucania na fejsbuka foteczek, na których w ogóle siebie nie przypominają?
Bo to, jak ludzie postrzegają je na facebooku jest odzwierciedleniem ich marzeń o tym jak ich widzą inni. Takie zdjęcia nie są po to, żeby te laski same się oglądały, tylko po to by oglądali je inni ludzie. To dowartościowuje te wszystkie dziewczyny. Smutne, ale prawdziwe.
A ja zauważyłem, że w większości to wrzucają to młode dziewczyny, które ledwo skończyły 20 lat. Myślą, że to co na okładkach magazynów to jest prawdziwe zdjęcie z lekkim retuszem, ale prawda jest taka, że czasami ze zdjęć robi się takie cuda, że to masakra, sam osobiście przerabiam zdjęcia czasami i pracuję w PS i wiem ile w czym jest retuszu :)
Dokładnie, na filmie widać jak wszystkie efekty robione są niemal automatycznie. Photoshop w tej chwili tak dopracowany, że do takich podstawowych nie trzeba praktycznie żadnej wiedzy z zakresu obróbki grafiki, wystarczy obejrzeć krótki samouczek i trochę poćwiczyć. To nad czym parę(naście) lat temu dobry grafik ślęczał długimi godzinami, teraz odpowiednie algorytmy robią po kilku kliknięciach myszki. Co ciekawe, pomimo takich możliwości (obróbka obrazu opiera się na dosyć skomplikowanych przekształceniach matematycznych) photoshop jest wręcz niesamowicie wydajny, niewiele jest tak dobrze zoptymalizowanych programów.
Co prawda to tylko moje zdanie, ale ta z najkrótszymi włosami nie potrzebuje wg mnie żadnego photoshopa, a i nawet bez makijażu wygląda zdecydowanie lepiej niż bez. W ogóle jakoś tak zawsze każda kobieta bez makijażu wydaje mi się bardziej "ludzka", mniej sztuczna, i przeważnie sympatyczniejsza niż wtedy gdy ma tapetę na twarzy.
Tapetę trzeba umieć zrobić. Dobra szpachla to taka, która jedynie podkreśli to co ładne. Wcale nie musi być jej kilka ton. Prawda jest taka, że 90% Pań nie powinno się za malowanie zabierać...
No cóż... Ok. Skoro mamy być za grube i za brzydkie - dawajmy się ogłupiać "magii" photosrocza - niech każda z nas myśli, że nigdy nie będzie piękna, bo zawsze będzie za mało zretuszowana... Kobiety - czy na prawdę chcecie upodabniać się do czegoś co nie jest naturalne i istnieje tylko na ekranie komputera? Mężczyźni - czy na prawdę pragniecie kobiety, która istnieje tylko na ekranie komputera zamiast pofarygować się (łaskawie) i dostrzec coś prócz tapety i legginsów w panterkę?
Cytat dziewczyny w kręconych włosach: "Instead of looking at other things and trying to aspire to be something else we shoud be comfortable in who we are and just tryin to be our best selves." tłum.: Zamiast przyglądać się innym i próbować stać się kimś innym, powinniśmy czuć się dobrze będąc tymi, kim jesteśmy i po prostu wydobyć z siebie to, co najlepsze.
Skoro panie czują się niekomfortowo patrząc na swoje przerobione zdjęcia, to skąd fenomen wrzucania na fejsbuka foteczek, na których w ogóle siebie nie przypominają?
Bo to, jak ludzie postrzegają je na facebooku jest odzwierciedleniem ich marzeń o tym jak ich widzą inni. Takie zdjęcia nie są po to, żeby te laski same się oglądały, tylko po to by oglądali je inni ludzie. To dowartościowuje te wszystkie dziewczyny. Smutne, ale prawdziwe.
A ja zauważyłem, że w większości to wrzucają to młode dziewczyny, które ledwo skończyły 20 lat. Myślą, że to co na okładkach magazynów to jest prawdziwe zdjęcie z lekkim retuszem, ale prawda jest taka, że czasami ze zdjęć robi się takie cuda, że to masakra, sam osobiście przerabiam zdjęcia czasami i pracuję w PS i wiem ile w czym jest retuszu :)
magia Photoshopa czy sztuka oszukiwania ludzi ?
Myślę, że to to samo
profesjonalny retusz? teraz kazdy 15 latek taki potrafi. tylko kwestja kto ma układy na zlecenia
Dokładnie, na filmie widać jak wszystkie efekty robione są niemal automatycznie. Photoshop w tej chwili tak dopracowany, że do takich podstawowych nie trzeba praktycznie żadnej wiedzy z zakresu obróbki grafiki, wystarczy obejrzeć krótki samouczek i trochę poćwiczyć. To nad czym parę(naście) lat temu dobry grafik ślęczał długimi godzinami, teraz odpowiednie algorytmy robią po kilku kliknięciach myszki. Co ciekawe, pomimo takich możliwości (obróbka obrazu opiera się na dosyć skomplikowanych przekształceniach matematycznych) photoshop jest wręcz niesamowicie wydajny, niewiele jest tak dobrze zoptymalizowanych programów.
Co prawda to tylko moje zdanie, ale ta z najkrótszymi włosami nie potrzebuje wg mnie żadnego photoshopa, a i nawet bez makijażu wygląda zdecydowanie lepiej niż bez. W ogóle jakoś tak zawsze każda kobieta bez makijażu wydaje mi się bardziej "ludzka", mniej sztuczna, i przeważnie sympatyczniejsza niż wtedy gdy ma tapetę na twarzy.
Tapetę trzeba umieć zrobić. Dobra szpachla to taka, która jedynie podkreśli to co ładne. Wcale nie musi być jej kilka ton. Prawda jest taka, że 90% Pań nie powinno się za malowanie zabierać...
No cóż... Ok. Skoro mamy być za grube i za brzydkie - dawajmy się ogłupiać "magii" photosrocza - niech każda z nas myśli, że nigdy nie będzie piękna, bo zawsze będzie za mało zretuszowana... Kobiety - czy na prawdę chcecie upodabniać się do czegoś co nie jest naturalne i istnieje tylko na ekranie komputera? Mężczyźni - czy na prawdę pragniecie kobiety, która istnieje tylko na ekranie komputera zamiast pofarygować się (łaskawie) i dostrzec coś prócz tapety i legginsów w panterkę?
Cytat dziewczyny w kręconych włosach: "Instead of looking at other things and trying to aspire to be something else we shoud be comfortable in who we are and just tryin to be our best selves." tłum.: Zamiast przyglądać się innym i próbować stać się kimś innym, powinniśmy czuć się dobrze będąc tymi, kim jesteśmy i po prostu wydobyć z siebie to, co najlepsze.
To jest dopiero magia Photoshopa - http://www.youtube.com/watch?v=zICvWSjFbhs