owszem, 0,04*400=16, ale... w tym przypadku autor napisał: 0,04%*400....ten PROCENT jest dość istotny, radzę najpierw się zastanowić, a potem komuś ubliżać
Masz rację. Na wolnym rynku mogę kupić tańszy, gorszy krem czekoladowy, albo droższy lepszy. W socjalizmie nie ma kremu czekoladowego, problem rozwiązany.
Nowa_Era 27 Ja byłem w Szwecji i jednak mają tam krem czekoladowy (o dziwo nawet prawdziwy)! Szajs za to wysyłają do Polski, Rumunii, Rosji.. i innych neoliberalnych państewek gdzie w du** mają zdrowie swoich obywateli a liczy się kasa.
A w Szwecji nie ma socjalizmu- Socjaliści wmawiają wam , że tam jest system który oni chcą zrobić. Tam jest system jak w Polsce (socjalny kapitalizm) tylko bardziej socjalny. Ten system jest strasznie głupi i polega na marnowaniu kapitału(w Polsce nie działa, bo nie ma czego marnować), ale on kiedyś się skończy- Jednak i tak jest nieporównywalnie lepszy od socjalizmu, gdzie jedyna przedsiębiorczość to państwowa przedsiębiorczość.
Zwykły dorobkiewicz chciał się wzbogacić i tyle, ale właśnie tak się robi dużą forsę w kapitalizmie. Po prostu bez normalnych instytucji państwowej kontroli (których niestety Polska nie ma) można sprzedawać nawet krowie łajno jako pyszną czekoladę - wystarczy tylko ładnie zapakować i napisać kilka bzdur na opakowaniu a na koniec dodać sztuczne aromaty. Korwiniści tak właśnie działa w pełni wolny niekontrolowany rynek.
Ludzie, tak się robi przecież 90% dostępnych produktów, jak się komuś nie chce zajrzeć na skład to zjada niestety takie gówna, a większość ludzi nie ma czasu patrzeć, wiecznie zabiegani biorą bo tanie(albo oryginał zbyt drogi).
Dlaczego mówisz do nas "korwinistów" jak to działa i podajesz to za przykład... Przecież to nie my rządzimy tylko wy Po-paprańce i Pis'owce, nas korwinistów nie mieszaj w ten wasz burdel za waszych rządów bo nic nie robicie, oprócz grabienia ludzi podatkami. :)
@ Soul_shade No genialna ta twoja rada! A ty jesteś biochemikiem, że wiesz które konserwanty, emulgatory nr123532, benzoesany i inne polidifluorocośtam ci zaszkodzą? I w jakich ilościach? Ja czytam etykiety i dalej za *uja nie mam pojęcia co w sumie zjadam (wybieram towary z możliwe małą ilością dziwnych nazw). Po drugie nawet na etykietach nie ma stężeń tych substancji więc równie dobrze może to być mikrogram jak i pół litra. Skąd mam wiedzieć co do cholery zjadam jak nikt w Polsce nie robi analizy laboratoryjnej? W Polsce wszystko wolno. Można bezkarnie sypać sól drogową do żarcia i dawać koninę jako wołowinę.
No cóż, cokolwiek byście chcieli na nich powiesić - kłamstwa nie napisali. Zresztą tak samo "działają" leki homeopatyczne - jedna kropla substancji czynnej w 100l roztworu, którego 1 kropla następnie rozpuszczana jest ponownie w 100l. Skutek - jeśli w buteleczce, którą kupujesz jest jedna cząsteczka substancji czynnej, to masz farta. Niestety tańsze zamienniki są tańsze z jakiegoś powodu...
orzechowy oznacza smak, a taki sam 'trik' stosuje 90% polskich i zagranicznych producentów. długo by można wymieniać, chocby danone 7 zbóż - każde z nich poniżej 0,5% całkowitej zawartości..
Nutella to w skrócie: mieszanina cukru i oleju roślinnego, jedynie z 13% dodatkiem orzechów, a mleka jak na lekarstwo - choć to może i dobrze bo mleko jest z proszku, które oprócz tego że nie zawiera witamin rozpuszczalnych w tłuszczach to jeszcze jest bombą cholesterolową. Poza tym zwracając uwagę na wartości odżywcze możemy śmiało stwierdzić że ponad połowa produktu to czysty biały cukier.
To jest podróba: oryginał prezentuję na obrazku
http://jajco.pl/pic/1313180263-PWW_oM.jpg
Wracaj do podstawówki chlopcze i naucz się liczyć 0,04*400=16 a nie 0,16
Ale tam jest 0.04 procent, czyli trzeba jeszcze pomniejszyć o 100, wtedy wynik się zgadza.
To są procenty. 0,04% = 0,0004, a więc wynik jest dobry.
owszem, 0,04*400=16, ale... w tym przypadku autor napisał: 0,04%*400....ten PROCENT jest dość istotny, radzę najpierw się zastanowić, a potem komuś ubliżać
Ale wstyd...
I Dlatego wolny rynek jest lepszy od kontroli socjalizmu. Smacznego kuce!
Masz rację. Na wolnym rynku mogę kupić tańszy, gorszy krem czekoladowy, albo droższy lepszy. W socjalizmie nie ma kremu czekoladowego, problem rozwiązany.
Nowa_Era 27 Ja byłem w Szwecji i jednak mają tam krem czekoladowy (o dziwo nawet prawdziwy)! Szajs za to wysyłają do Polski, Rumunii, Rosji.. i innych neoliberalnych państewek gdzie w du** mają zdrowie swoich obywateli a liczy się kasa.
A w Szwecji nie ma socjalizmu- Socjaliści wmawiają wam , że tam jest system który oni chcą zrobić. Tam jest system jak w Polsce (socjalny kapitalizm) tylko bardziej socjalny. Ten system jest strasznie głupi i polega na marnowaniu kapitału(w Polsce nie działa, bo nie ma czego marnować), ale on kiedyś się skończy- Jednak i tak jest nieporównywalnie lepszy od socjalizmu, gdzie jedyna przedsiębiorczość to państwowa przedsiębiorczość.
ileż razy można powtarzać...: New World Order!
Zwykły dorobkiewicz chciał się wzbogacić i tyle, ale właśnie tak się robi dużą forsę w kapitalizmie. Po prostu bez normalnych instytucji państwowej kontroli (których niestety Polska nie ma) można sprzedawać nawet krowie łajno jako pyszną czekoladę - wystarczy tylko ładnie zapakować i napisać kilka bzdur na opakowaniu a na koniec dodać sztuczne aromaty. Korwiniści tak właśnie działa w pełni wolny niekontrolowany rynek.
Ludzie, tak się robi przecież 90% dostępnych produktów, jak się komuś nie chce zajrzeć na skład to zjada niestety takie gówna, a większość ludzi nie ma czasu patrzeć, wiecznie zabiegani biorą bo tanie(albo oryginał zbyt drogi).
Dlaczego mówisz do nas "korwinistów" jak to działa i podajesz to za przykład... Przecież to nie my rządzimy tylko wy Po-paprańce i Pis'owce, nas korwinistów nie mieszaj w ten wasz burdel za waszych rządów bo nic nie robicie, oprócz grabienia ludzi podatkami. :)
@ Soul_shade No genialna ta twoja rada! A ty jesteś biochemikiem, że wiesz które konserwanty, emulgatory nr123532, benzoesany i inne polidifluorocośtam ci zaszkodzą? I w jakich ilościach? Ja czytam etykiety i dalej za *uja nie mam pojęcia co w sumie zjadam (wybieram towary z możliwe małą ilością dziwnych nazw). Po drugie nawet na etykietach nie ma stężeń tych substancji więc równie dobrze może to być mikrogram jak i pół litra. Skąd mam wiedzieć co do cholery zjadam jak nikt w Polsce nie robi analizy laboratoryjnej? W Polsce wszystko wolno. Można bezkarnie sypać sól drogową do żarcia i dawać koninę jako wołowinę.
Myslę ze osobom uczulonym na orzechy wystarczy tylko trochę aby pojawiły się objawy. Dla tego trza to napisac na opakowaniu.
No cóż, cokolwiek byście chcieli na nich powiesić - kłamstwa nie napisali. Zresztą tak samo "działają" leki homeopatyczne - jedna kropla substancji czynnej w 100l roztworu, którego 1 kropla następnie rozpuszczana jest ponownie w 100l. Skutek - jeśli w buteleczce, którą kupujesz jest jedna cząsteczka substancji czynnej, to masz farta. Niestety tańsze zamienniki są tańsze z jakiegoś powodu...
orzechowy oznacza smak, a taki sam 'trik' stosuje 90% polskich i zagranicznych producentów. długo by można wymieniać, chocby danone 7 zbóż - każde z nich poniżej 0,5% całkowitej zawartości..
Bo ten krem orzechowy to dla alergików jest.
Nutella ma 13 % i dlatego nie "opłaca" się kupować podrubek
Nutella to w skrócie: mieszanina cukru i oleju roślinnego, jedynie z 13% dodatkiem orzechów, a mleka jak na lekarstwo - choć to może i dobrze bo mleko jest z proszku, które oprócz tego że nie zawiera witamin rozpuszczalnych w tłuszczach to jeszcze jest bombą cholesterolową. Poza tym zwracając uwagę na wartości odżywcze możemy śmiało stwierdzić że ponad połowa produktu to czysty biały cukier.
Ale przynajmniej ma śladowe ilości arachidowych. Coś za coś.