Może kiedyś tak było.Dziś już tak nie jest niestety.Dzieciaki w podstawówce używają takich słów, że włos na głowie się jeży.Nie mówiąc już o młodzieży.Dziś nikt nie dba o nasz ojczysty język zapominając jak wiele inni musieli znieść aby móc w nim mówić.
A dlaczego twoim zdaniem wulgaryzmy deprecjonują nasz język? Przekleństwa to tylko przekleństwa słowa jak każde inne, ważniejsze jest w sumie co kto ma do przekazania a nie jak to robi... nie masz nic do powiedzenia, to, to pięknie ubierz w słowa. Jeszcze powiedz że ty to naprawdę zawyżasz do rangi prawdziwego problemu. No i sądzę,że nikt nie zapomina o tym ile wycierpieli nasi przodkowie, prędzej jak ja mają to gdzieś.
Może kiedyś tak było.Dziś już tak nie jest niestety.Dzieciaki w podstawówce używają takich słów, że włos na głowie się jeży.Nie mówiąc już o młodzieży.Dziś nikt nie dba o nasz ojczysty język zapominając jak wiele inni musieli znieść aby móc w nim mówić.
A dlaczego twoim zdaniem wulgaryzmy deprecjonują nasz język? Przekleństwa to tylko przekleństwa słowa jak każde inne, ważniejsze jest w sumie co kto ma do przekazania a nie jak to robi... nie masz nic do powiedzenia, to, to pięknie ubierz w słowa. Jeszcze powiedz że ty to naprawdę zawyżasz do rangi prawdziwego problemu. No i sądzę,że nikt nie zapomina o tym ile wycierpieli nasi przodkowie, prędzej jak ja mają to gdzieś.
A myślałam, że to reakcja facetów na skaczącą na skakance dziewczynę :P