dokładnie, ale w księgarni też takie coś w teorii można było zrobić, poza tym niektórzy nie uczęszczają do bibliotek, więc pierwsze co przychodzi do głowy, to wówczas księgarnie :P
Wolę księgarnie. Idę np: do Empiku, kupuję książkę i jest moja na własność. Jeśli przypadkiem w jakiś sposób ją zniszczę (zagnę róg, rozleje mi się kawa) to nie ponoszę żadnych konsekwencji
@kowalsczyzna Ja posiadam ok. 80 książek. Na większość z nich (60 - 70) wydałem swoje pieniądze. Uczę się jeszcze w liceum, wydałem na nie pieniądze które dostałem np. na urodziny, albo sam zarobiłem. Książki kupuje od ok. 2,5 roku. Więc zebrać 50 - 100 książek to nie jest problem. Trzeba tylko trochę czasu.
@kowalszczyzna, trzeba wiedzieć gdzie co i kiedy kupować :P Ja ostatnio kupiłam około 40książek, nie stare trupy ale część całkiem nowych w twardych oprawach, nigdy nie czytanych. Wszystko za 200zł...
No i na wypożyczonych książkach z biblioteki, nie można robić własnych notatek, całych zdań skreślać, polemizować z autorem, zaznaczać, kreślić, prowadzić sobie taki osobliwy dialog z kimś sprzed stu lat :)
Co za kraj. Mozesz miec racje, ale i tak cie lemmingi 10 letnie zminusuja. Starczy popatrzec nawet na sam stan ksiazek. Mam nadzieje, ze to jednak przyjaciele i rodzina nieudolnego tworcy demota ;)
Ktos nie rozroznia ksiegarni i biblioteki...
Ale to wygląda na księgarnie :D
w empiku niejedna książka jest bardziej oczytana niz w bibliotece
ALe jednak na zdjęciu raczej biblioteka
dokładnie, ale w księgarni też takie coś w teorii można było zrobić, poza tym niektórzy nie uczęszczają do bibliotek, więc pierwsze co przychodzi do głowy, to wówczas księgarnie :P
Wolę księgarnie. Idę np: do Empiku, kupuję książkę i jest moja na własność. Jeśli przypadkiem w jakiś sposób ją zniszczę (zagnę róg, rozleje mi się kawa) to nie ponoszę żadnych konsekwencji
@leonkennedy wyobraź sobie kupno 50-100 książek... Nie każdy ma tyle kasy :)
@kowalsczyzna Ja posiadam ok. 80 książek. Na większość z nich (60 - 70) wydałem swoje pieniądze. Uczę się jeszcze w liceum, wydałem na nie pieniądze które dostałem np. na urodziny, albo sam zarobiłem. Książki kupuje od ok. 2,5 roku. Więc zebrać 50 - 100 książek to nie jest problem. Trzeba tylko trochę czasu.
@kowalszczyzna, trzeba wiedzieć gdzie co i kiedy kupować :P Ja ostatnio kupiłam około 40książek, nie stare trupy ale część całkiem nowych w twardych oprawach, nigdy nie czytanych. Wszystko za 200zł...
No i na wypożyczonych książkach z biblioteki, nie można robić własnych notatek, całych zdań skreślać, polemizować z autorem, zaznaczać, kreślić, prowadzić sobie taki osobliwy dialog z kimś sprzed stu lat :)
Co za kraj. Mozesz miec racje, ale i tak cie lemmingi 10 letnie zminusuja. Starczy popatrzec nawet na sam stan ksiazek. Mam nadzieje, ze to jednak przyjaciele i rodzina nieudolnego tworcy demota ;)
50 książek rocznie... ( ja tyle czytam, bo ok. 5 miesięczne...)
Księgarnia w Olecku czy jakaś ogólnopolska akcja?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2014 o 11:24
Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach, Filia nr 26 :)
A to cwaniaki. Byłem na majówce na Mazurach i jedna księgarnia miała taką samą wystawę.
Deaver pisze zajebiste kryminały
heh ja tak szukałem książkę przez 8,5 lat ale znalazłem.....
TO NIE WYGLĄDA NA KSIĘGARNIĘ. MYLI SIĘ TYLKO TYM, CO NIE CHODZĄ ANI DO BIBLIOTEKI ANI DO KSIĘGARNI.
Tacy ograniczeni, ale caps lock opanowali.
Hm... jakoś regularnie uczęszczam i do biblioteki i do księgarni i miałabym problem ustalić co to za miejsce : )
oczywiście, że biblioteki
to raczej biblioteka niż księgarnia
pomysłowe :)
Brutalne, smutne, dowodzące ludzkiej głupoty....Szczere, pomysłowe, konieczne... Prawdziwe....