To nie byli królowie, lecz astrolodzy, którzy analizowali związek gwiazd z wydarzeniami na ziemi. Biblia nie mówi nigdzie ilu astrologów "ze stron wschodnich" odwiedziło małego Jezusa, mającego około 2 lat (a więc nie leżącego w żłobie, gdyż Biblia mówi o domu), nie ma więc dowodów na to że było ich trzech jak głosi tradycja. Ważniejsze jednak jest to, że skoro zajmowali się astrologią, to czcili fałszywe bóstwai dali się prowadzić czemuś co uznali za wędrującą "gwiazdę". Wiemy na pewno, że to właśnie od nich król Herod dowiedział się o przyjściu na świat "króla Żydów", wskutek czego usiłował zabić Jezusa. Nie zdołał jednak tego dokonać. Jehowa Bóg interweniował i okazał się potężniejszy od demonicznych bogów, których czcili astrolodzy. Po otrzymaniu "we śnie Boskiego ostrzeżenia" nie wrócili do Heroda, lecz udali się do domu inną drogą. Tylko Szatan Diabeł - Przeciwnik Boga i wróg ludzkości chciał zgładzić Syna Bożego dlatego poprowadził ich wpierw do Heroda zamiast wprost do miejsca zamieszkania Marii i Józefa wraz z niespełna dwuletnim Jezusem.
i napis z okazji trzech króli na drzwiach źle napisany he he
To nie byli królowie, lecz astrolodzy, którzy analizowali związek gwiazd z wydarzeniami na ziemi. Biblia nie mówi nigdzie ilu astrologów "ze stron wschodnich" odwiedziło małego Jezusa, mającego około 2 lat (a więc nie leżącego w żłobie, gdyż Biblia mówi o domu), nie ma więc dowodów na to że było ich trzech jak głosi tradycja. Ważniejsze jednak jest to, że skoro zajmowali się astrologią, to czcili fałszywe bóstwai dali się prowadzić czemuś co uznali za wędrującą "gwiazdę". Wiemy na pewno, że to właśnie od nich król Herod dowiedział się o przyjściu na świat "króla Żydów", wskutek czego usiłował zabić Jezusa. Nie zdołał jednak tego dokonać. Jehowa Bóg interweniował i okazał się potężniejszy od demonicznych bogów, których czcili astrolodzy. Po otrzymaniu "we śnie Boskiego ostrzeżenia" nie wrócili do Heroda, lecz udali się do domu inną drogą. Tylko Szatan Diabeł - Przeciwnik Boga i wróg ludzkości chciał zgładzić Syna Bożego dlatego poprowadził ich wpierw do Heroda zamiast wprost do miejsca zamieszkania Marii i Józefa wraz z niespełna dwuletnim Jezusem.
Zapomniałeś wspomnieć, że C+M+B najprawdopodobniej nie wzięło się od imion astrologów/królów a od łacińskiej formuły "Christus Mansionem Benedictat".
Wystarczyłby podpis: albo świadkowie jehowy, albo złodzieje.
K+M+B = babka tak pisała, pisała i matka i by nie być gorszym od sąsiada i by synek dostał rower
Nie ma czegoś takiego jak spontaniczna wizyta Tuska. Jest za to wyreżyserowana tzw udawana spontaniczna wizyta Tuska.
No nie może być? A Hajzer też nie wpada z Wizjrem bez zapowiedzi?
...albo demotywatory z anty-agitacją wyborczą.
Po czym pozna, że premier wpadnie z niezapowiedzianą wizytą? Najpierw wbijają na chatę goście z kamerą i scenariuszem ;)
Ta wizyta miała na celu w rozeznaniu się, jak mieszka plebs.
Niech przyjdzie do mnie ale zapewniam że nie wyjdzie o własnych siłach.
Otwieram drzwi, widzę Tuska, pluje mu w ta komunistyczną mordę i zamykam drzwi!
a na drugi dzień odwiedza Cię seryjny samobójca ;)
Albo nachalnij fotoreporterzy którzy robią zdjęcia z mieszkania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2014 o 20:12
nagle wpada premier ale fotoreporter już siedzi u ciebie w mieszkaniu.ta akcja to kolejne robienie z ludzi idiotów
dosyc ze tyle nakradl to jeszcze na krzywy ryj sie na sniadanie wpier.......