Dajcie spokój, same głupoty, zwykłe ludzkie wpadki plus studenckie epickie opowieści pijackie. A to ostatnie to anegdota przerobiona z dowcipu starszego niż patriarcha Adam.
Prawie wszystkie te historyjki są żenującą głupie i w głównej mierze opierają się napijackich ekscesach. Słabe i bez polotu...ot taki gimbazjalny humor. Jedynie historyjka z krakersami była dobra.
Niemożliwe, 30 lat temu był tylko ocet i musztarda ;p Ja o murzynie słyszałem coś takiego: Jedzie sobie babcia (moherek) autobusem, w ręku trzyma bilet. Na przystanku wsiada murzyn (Student) i siada koło babci bo akurat było wolne. Ta zaczyna na głos wygłaszać rasistowskie teksty i okazywać ogólne niezadowolenie z tego, że murzyna ma czelność zabierać jej przestrzeń życiową. Na kolejnym przystanku do autobusu wchodzą kontrolerzy biletów. Murzyna szybkim ruchem wyrwał staruszce bilet i zjadł. Gdy podchodzi do nich kanar staruszka na pytanie gdzie jest jej bilet powiedziała " Murzyn mi zjadł".
z kolegą kiedyś we włoszech szliśmy za bardzo fajną włoszką. Oczywiśćie jak to faceci, swoje zdanie wyraziliśmy między sobą jaka fajna dziewczyna, ocenilismy wszystko u niej. Bez przekleństw czy wiochy - same pozytywy w kulturalny sposób. Po paru minutach dziewczyna sie obraca i "chłopaki ja dużo rozumie, mam chłopaka polaka" :D - Zgon. Porozmawialiśmy jeszcze chwilkę.
druga sytuacja: Brat z kolegą robili w niemczech. Idą za matką z córką, kolega mowi do brata: patrz matka ładniejsza od córki. Matka obraca sie i mowi: "dzięki" - mina córki bezcenna :D
Jakoś mi nie opadła szczęka po przeczytaniu ostatniej historii. Może dlatego, że znam lepszą, a ponadto na pewno prawdziwą. Sprawa była bardzo głośna kilka lat temu, trąbiły o niej media w całej Europie. Pewien nastolatek dorabiał jako męska prostytutka i dostał zlecenie wraz z kolegami udać się na jakąś imprezę zorganizowaną przez kilka podstarzałych kobiet. Przypadła mu kobieta, która tak się wstydziła, że nie chciała wyjść z ciemnego pokoju. On zatem poszedł do niej i przeleciał w ciemności, później natomiast okazało się, że była to jego babcia. W sprawę zaangażowała się niemiecka prokuratura (spółkowanie z krewnymi w linii prostej jest przestępstwem) i sąd rodzinny. Wybuchł potężny skandal, nagłaśniany przez media wielu krajów. Ktoś przebije tę historię?
bardzo żal mi tej dziwki, naprawdę :/ choć oczywiście nie wierzę, rzeczywiście w Ukrytej prawdzie była podobna historia :P Z krakersami za to świetne, fajnie opisane, jedyna fajna i śmieszna historyjka z tego żałosnego demota. Jakoś dziwki i pijacka "elita" studencka wywołuje u mnie zgoła inne uczucia niż wesołość :/
1. Dobrze że pryknęło, a nie rzadki gość:D 3. Bywa i tak:) 5.Tja, mama opowiadała... :) 7. Gówniana sprawa. 9. 3 klapsy - widać jaki typ laski. 13. Normalna rzecz jak wszyscy walą po ksywie. 16. Ja bym wyrzekł się takiej córki, nie toleruję ku*****a poza tym skoro dziewczyna od młodych lat się nie szanuje to co później, zresztą w tej historii ojciec nie lepszy.
To się myje, nie psika. A lakierem to musiało boleć że och och.
100/300 co to robi na Głównej !!!
Dajcie spokój, same głupoty, zwykłe ludzkie wpadki plus studenckie epickie opowieści pijackie. A to ostatnie to anegdota przerobiona z dowcipu starszego niż patriarcha Adam.
Prawie wszystkie te historyjki są żenującą głupie i w głównej mierze opierają się napijackich ekscesach. Słabe i bez polotu...ot taki gimbazjalny humor. Jedynie historyjka z krakersami była dobra.
Niemożliwe, 30 lat temu był tylko ocet i musztarda ;p Ja o murzynie słyszałem coś takiego: Jedzie sobie babcia (moherek) autobusem, w ręku trzyma bilet. Na przystanku wsiada murzyn (Student) i siada koło babci bo akurat było wolne. Ta zaczyna na głos wygłaszać rasistowskie teksty i okazywać ogólne niezadowolenie z tego, że murzyna ma czelność zabierać jej przestrzeń życiową. Na kolejnym przystanku do autobusu wchodzą kontrolerzy biletów. Murzyna szybkim ruchem wyrwał staruszce bilet i zjadł. Gdy podchodzi do nich kanar staruszka na pytanie gdzie jest jej bilet powiedziała " Murzyn mi zjadł".
z kolegą kiedyś we włoszech szliśmy za bardzo fajną włoszką. Oczywiśćie jak to faceci, swoje zdanie wyraziliśmy między sobą jaka fajna dziewczyna, ocenilismy wszystko u niej. Bez przekleństw czy wiochy - same pozytywy w kulturalny sposób. Po paru minutach dziewczyna sie obraca i "chłopaki ja dużo rozumie, mam chłopaka polaka" :D - Zgon. Porozmawialiśmy jeszcze chwilkę.
druga sytuacja: Brat z kolegą robili w niemczech. Idą za matką z córką, kolega mowi do brata: patrz matka ładniejsza od córki. Matka obraca sie i mowi: "dzięki" - mina córki bezcenna :D
Jakoś mi nie opadła szczęka po przeczytaniu ostatniej historii. Może dlatego, że znam lepszą, a ponadto na pewno prawdziwą. Sprawa była bardzo głośna kilka lat temu, trąbiły o niej media w całej Europie. Pewien nastolatek dorabiał jako męska prostytutka i dostał zlecenie wraz z kolegami udać się na jakąś imprezę zorganizowaną przez kilka podstarzałych kobiet. Przypadła mu kobieta, która tak się wstydziła, że nie chciała wyjść z ciemnego pokoju. On zatem poszedł do niej i przeleciał w ciemności, później natomiast okazało się, że była to jego babcia. W sprawę zaangażowała się niemiecka prokuratura (spółkowanie z krewnymi w linii prostej jest przestępstwem) i sąd rodzinny. Wybuchł potężny skandal, nagłaśniany przez media wielu krajów. Ktoś przebije tę historię?
Dlaczego zawsze jak klikam słabe to dochodzi więcej punktów a nie mniej ;_;
Stara kawały z długą brodą. Opowiadaliśmy sobie większość tych historyjek w liceum. 20 lat temu.
Zamiast psikać się dezodorantem mogła się po prostu tam umyć
W toalecie, w pracy? To dopiero byloby co opowiadac jakby na tym ja ktos zlapal :)
5 mogłeś sobie darować...
Na yafud.pl są 100 razy lepsze historyjki
to ostatnie to z ukrytej prawdy ...
słabe
Beznadzieja. Większość z tych wpadek to powtarzane do znudzenia urban legend. Tylko straciłam czas.
bardzo żal mi tej dziwki, naprawdę :/ choć oczywiście nie wierzę, rzeczywiście w Ukrytej prawdzie była podobna historia :P Z krakersami za to świetne, fajnie opisane, jedyna fajna i śmieszna historyjka z tego żałosnego demota. Jakoś dziwki i pijacka "elita" studencka wywołuje u mnie zgoła inne uczucia niż wesołość :/
1. Dobrze że pryknęło, a nie rzadki gość:D 3. Bywa i tak:) 5.Tja, mama opowiadała... :) 7. Gówniana sprawa. 9. 3 klapsy - widać jaki typ laski. 13. Normalna rzecz jak wszyscy walą po ksywie. 16. Ja bym wyrzekł się takiej córki, nie toleruję ku*****a poza tym skoro dziewczyna od młodych lat się nie szanuje to co później, zresztą w tej historii ojciec nie lepszy.
no cóż, można powiedzieć, że malina ciągnie... :P