Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
838 895
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D dexiu27
+2 / 6

W dzisiejszych czasach na mediach społecznościowych można się dorobić nawet drugiej pensji, nie demonizowałbym tak Internetu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ajap
+8 / 8

tak, ale myślę że autorowi demota chodziło o te dzieciaki, które zamiast spotkać się z kimś w prawdziwym życiu siedzą w internetach :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NightBosman
+2 / 12

Mam konto na fejsbuku i to czyni ze mnie kogoś gorszego, wg. dziwnych standardów autora ? Rzekomo nie jestem sobą ? Bardzo wydumana teoria autorze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K khaleesi00
+3 / 7

Za to autor ma konto na demotach :-) Swoja droga powodzenia w zyciu bez zadnych kont na portalach spolecznosciowych. Nawet wykladowcy na studiach zalatwiaja wiekszosc spraw przez internet.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~trololololololololol
+6 / 10

Stworzone przez faceta z 4500 demotami :) Tak...ty wiesz co to prawdziwe zycie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ahmedo
+2 / 4

mam fb i jakoś żyje, ba nawet ze znajomymi chodzimy do pubu na piwo xd ale co autor może o tym wiedzieć. Może to auto jest jakiś inny skoro nie idzie z duchem czasu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~takap
+2 / 4

@ahmedo: Pójście z duchem czasu - czyli sprzedane się w internecie, swojej prywatności, danych, życia?! Nie dziękuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gosia556
-1 / 3

Też mam fb i twittera, ale jakoś nie przeszkadza mi to w posiadaniu życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zuy_korniszon
+1 / 3

Ojejku, internet i portale społecznościowe takie złe, tak nas demoralizują. Przez nie nie możemy umówić się ze znajomymi na wyjście dokądkolwiek. Ludzie, jeśli od dzisiaj chcecie się z kimś umówić na wyjście nie korzystajcie z internetu, portali społecznościowych no i oczywiście telefonów (Bo mają w sobie internet z dostępem do portali społecznościowych a to przecież wielkie zUo i beeee). Rozwiązanie jest proste, jeśli chcemy się z kimś umówić to nie dzwonimy do tej osoby ani nie piszemy do niej za pośrednictwem portalu społecznościowego typu Fb, twitter. Wysyłamy najlepiej dwa tygodnie wcześniej tradycyjny list albo pocztówkę, z nadzieją że nasza wspaniała poczta polska nie zgubi ów rękodzieła w trakcie dostarczania. Ostatnie co nam zostaje to liczyć na rychłą odpowiedź, i nie waż się korzystać z portali społecznościowych przez ten czas! Ewentualnie możesz wrzucić kilka demotów o życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~freak78
-1 / 1

Witam, nie mam konta na żadnym serwisie społecznościowym, jedynie kilka kont na specjalistycznych forach dotyczących konkretnych zainteresowań z różnych dziedzin, i o zgrozo da się żyć, mam realnych znajomych z którymi się umawiam przez telefon i tyle, cały społecznościowy syf (choć gdy to powstawało to idea była całkiem słuszna), wieśbuki i inne nasze klasy tudzież twittery urabiające ludzi do szczęścia mi nie są potrzebne i akurat rozumiem demota... Nie znoszę słów "moda", "trend", "marketing" itp. Te słowa maja dla mnie pejoratywny wydźwięk... Niektórzy mówią "a bo wszyscy to i tamto..." Ja nie jestem "wszyscy"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem