U mnie w mieście znajdowała się kiedyś jednostka wojskowa, usytuowana w lesie. Ludzie chodzili oczywiście do tego lasu na grzyby i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie przełazili przez dziurę w płocie na teren jednostki. Nikomu do głowy nie przychodziło chyba, że teren może być zaminowany, a wartownik ma prawo takiego delikwenta odstrzelić. Ot, szczytów głupoty jest wiele.
bardziej by się opłacało wojskowym pozbierać te grzybki razem z zabłąkanym turystą on by im powiedział który jest jadalny a który nie sprzedali by je przy drodzę mieli by pieniądze na mundury lub też książeczki do nabożeństwa dla pułkowych kapelanów
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lipca 2014 o 12:59
Zawsze jak ktoś osiągnie szczyt głupoty, to się pojawia kolejny, którzy przychodzi z drabiną...
Selekcja naturalna.
U mnie w mieście znajdowała się kiedyś jednostka wojskowa, usytuowana w lesie. Ludzie chodzili oczywiście do tego lasu na grzyby i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie przełazili przez dziurę w płocie na teren jednostki. Nikomu do głowy nie przychodziło chyba, że teren może być zaminowany, a wartownik ma prawo takiego delikwenta odstrzelić. Ot, szczytów głupoty jest wiele.
Szkoda że dostał mandat tylko na 500 zł, przy tych maksymalnych 5 tyś zł na pewno by się nauczył gdzie nie łazić :)
bardziej by się opłacało wojskowym pozbierać te grzybki razem z zabłąkanym turystą on by im powiedział który jest jadalny a który nie sprzedali by je przy drodzę mieli by pieniądze na mundury lub też książeczki do nabożeństwa dla pułkowych kapelanów
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2014 o 12:59
Szczyt podstępu też osiągnięty. Demotywatorom na 1 stronie dałem same SŁABE a wszystkim wbiło MOCNE.
Może szukał grzybów atomowych.
http://i.imgur.com/kDKXeQh.jpg
Jeszcze nie... ;)